Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma80 wrote:Nie praktykuje monitoringu przy stymulacji? To jak stwierdzi, czy lek w ogóle zadział, czy trzeba np. zwiększyć dawkę? Trzeba sprawdzić co się dzieje w organizmie dzieje, żeby się niepotrzebnie nie "truć".
W I cyklu byłam, w II już nie musiałam iść bo zaszłam w I. Takie było zdanie lekarza, ja w nie nie wnikam.
Ale mam teraz nicniechciejstwo, nic się w pracy nie dzieje, nawet obijać mi się nie chce ;/ -
Fajny ten naprospec Postanowił mi zbadać cycki, bo dawno nie miałam badanych. Pomyślałam, ok, macanka, niech będzie. A on mnie położył na leżance i jazda USG obu cycków Są spoko
Leżę tak z cyckami na wierzchu, skończył to USG i myślałam, że już, a on mi na piersi pacnął ręcznik papierowy, co bym się nie krępowała i korzystając z tego, że leżę goła od pasa w górę machnął jeszcze USG tarczycy. A co się będzie ograniczał
Także czuję się zadbana i przeskanowana po całości Cycki, tarczyca i macica z jajcorami dzisiaj miałam oblukane. I nic za to nie dopłacałam
Tylko czegoś się musiałam obeżreć, natomiast za mało zjadłam espumisanu, bo miałam tak zawalone gazem jelita (co wg wczorajszej dyskusji na lutowych niechybnie powinno oznaczać ciążę! ), że tylko jeden jajcor dał się znaleźć, a drugi - akurat ten, co miał mieć Alexis, był dziś wstydliwy i się schował. Dlatego jeszcze raz będziemy szukać ciałka żółtego za miesiąc. Ale estradiol i progResteron wskazują, że Alexis była, a cysty z niepękniętego pęcherzyka też nie ma, bo powiedział, że to akurat wyjątkowo ciężko przeoczyć.
Endometrium piękne i grube, nic tylko się zagnieżdżać
Lutki mam wziąć jeszczeee więcej, a w przyszłym cyklu jeszcze coś na lepsze bagno.
Blondik wrote:wszystkie macie koty? tylko ja mam psa? na dodatek takiego który się boi kotów
Ja nie mam żadnego zwierzaka... Tak jak Matleenie, pozostaje mi tylko mąż i jego pytong Ewentualnie odwiedziny u rodzeństwa, gdzie i gryzoniowate i pierzaste mieszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 14:55
Blondik, Emma80 lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Zuzzi rewelka, gdzie dokładnie chodzisz? Podeślesz mi adres tego gościa?
Podeślę W ogóle za trzy wizyty (każda prawie godzinna, z USG, analizowaniem cyklu, rozmową, receptami, itd.) płaciłam tylko raz... 150 zeta za wszystko. Czuję się naprawdę bardzo zadbana
Tylko problem polega na tym, że do tego pana są monstrualne kolejki - możliwe, że zapisują już na wrzesień/październik... Ewentualnie w tej poradni jest też współpracujący z nim drugi, młodszy. Do niego jest dużo szybciej. Też podobno fajny, ale go nie znam Zaraz polecą namiary na privWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 15:25
-
Katarzyna87 wrote:W I cyklu byłam, w II już nie musiałam iść bo zaszłam w I. Takie było zdanie lekarza, ja w nie nie wnikam.
Ale mam teraz nicniechciejstwo, nic się w pracy nie dzieje, nawet obijać mi się nie chce ;/
Jak zaszłaś w ciążę to wiadomo, że już nie było potrzeby sprawdzać.
Ale chyba teraz bierzesz clo i lekarz nie monitoruje, chyba że coś źle zrozumiałam.
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
zuzzi wrote:Podeślę W ogóle za trzy wizyty (każda prawie godzinna, z USG, analizowaniem cyklu, rozmową, receptami, itd.) płaciłam tylko raz... 150 zeta za wszystko. Czuję się naprawdę bardzo zadbana
Tylko problem polega na tym, że do tego pana są monstrualne kolejki - możliwe, że zapisują już na wrzesień/październik... Ewentualnie w tej poradni jest też współpracujący z nim drugi, młodszy. Do niego jest dużo szybciej. Też podobno fajny, ale go nie znam Zaraz polecą namiary na priv
W jakiej miejscowości przyjmuje ten pan?
Jeśli można, to też proszę o namiary.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Emma80 wrote:Jak zaszłaś w ciążę to wiadomo, że już nie było potrzeby sprawdzać.
Ale chyba teraz bierzesz clo i lekarz nie monitoruje, chyba że coś źle zrozumiałam.
Dobrze zrozumiałaś I mnie też to niepokoi... Bo jednak Clo to nie witaminki
A namiary już podsyłam na priv
A tak w ogóle to mój wykres po kresce przypomina mi teraz tangensoidę
EDIT: Choć swoją drogą, może to i lepszy wykres, niż taka kutangensoida na przykład:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 16:18
Emma80 lubi tę wiadomość
-
Wzięłam jedną tabletkę potem pojechałam się bawić do czech i zapomniałam ich wziąć ze sobą, w efekcie można powiedzieć, że prawie ich nie brałam. Zawsze jechałam do lekarza, żeby sprawdził co się u mnie dzieje, ale w tym, mimo że byłam umówiona olałam sprawę.
-
Katarzyna87 wrote:Wzięłam jedną tabletkę potem pojechałam się bawić do czech i zapomniałam ich wziąć ze sobą, w efekcie można powiedzieć, że prawie ich nie brałam. Zawsze jechałam do lekarza, żeby sprawdził co się u mnie dzieje, ale w tym, mimo że byłam umówiona olałam sprawę.
A, no to raczej nie miałaś okazji bardzo się nimi podtruć w tym cyklu A luz w dupie jest ważny, więc olanie mogło dobrze Ci zrobić
-
Czołem po całym, dłuuugim jak flaki dniu "pracy".
Ovu dał mi dzisiaj rano dwa pkt w detektorze płodności. Dodam, że są to całe 2 pkt na całych 100 pkt.
Po pracy wybrałam się z koleżankami na sushi. Właśnie chce mi się rzygać. Zaznaczyłam mdłości. Dostałam kolejne 2 pkt. Mam już 4, szał nie?
Zuzzi, zajebiaszczego masz tego doktorka. Chociaż pochwalę się Wam, że i ja mam super gineksa. Jak byłam u niego ostatnio, to zbadał dół, pomacał szyję a z rozpędu chciał i cycki pomiędlić. Skończyło się na skierowaniu na wspominane przeze mnie wcześniej USG cycuchów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 18:10
Maczek lubi tę wiadomość
-
lauda. wrote:Czołem po całym, dłuuugim jak flaki dniu "pracy".
Ovu dał mi dzisiaj rano dwa pkt w detektorze płodności. Dodam, że są to całe 2 pkt na całych 100 pkt.
Po pracy wybrałam się z koleżankami na sushi. Właśnie chce mi się rzygać. Zaznaczyłam mdłości. Dostałam kolejne 2 pkt. Mam już 4, szał nie?
Zuzzi, zajebiaszczego masz tego doktorka. Chociaż pochwalę się Wam, że i ja mam super gineksa. Jak byłam u niego ostatnio, to zbadał dół, pomacał szyję a z rozpędu chciał i cycki pomiędlić. Skończyło się na skierowaniu na wspominane przeze mnie wcześniej USG cycuchów.
Ja ostatnio dostawałam punkty za plamienia przed Ridżem.
To nie dałaś mu pomiędlić?Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Nie wiem czemu dodało dwie takie same wiadomości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 18:20
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Emma80 wrote:Ja ostatnio dostawałam punkty za plamienia przed Ridżem.
To nie dałaś mu pomiędlić?
No nie to, że nie dałam, sam zrezygnował jak luknął w kartę, że międlenie systematycznie uskutecznia mój onkolog. Jeszcze bardziej systematyczny jest mój mąż. A najbardziej systematyczny będzie mój potomekBlondik lubi tę wiadomość
-
mar wrote:Hej dziewczyny; ) mam pytanie o co chodzi z tymi punktami bo wszyscy tu zbierają jakieś punkty a ja nie mam żadnych, też chcę coś pozbierać
Bo jak masz abonamenta premium i jest już kilka dni po wyznaczonej przez Ovu kresce, to zaczyna Ci z boku naliczać punkty za różne objawy Możesz zebrać 100 punktów. Chyba maks. 8 dziennie. I tak na przykłąd wpisujesz sobie sraczkę - owu dodaje Ci dwa punkty Ja dzisiaj zaszalałam i odhaczyłam sobie wzdęcia i gazy. I co? 4 punkty do przodu! Haha
A opiera się to niby na statystyce - czyli analizie, ile procent kobiet, które w danym dniu zaznaczyły takiż objaw, potem pod koniec zaciążyło.
-
Z nowego wątku o lapOroskopii:mar wrote:Ja nie;)
Takie pytania lepiej zadawaj na fioletowej stronie, zakładka "w ciąży" tam są kobiety które już zaszły atutaj zazwyczaj ssą takie co się starają
Mar, toż to przecież trzeba dopochwowo! Ja wiem, że naturalny inozytol i te sprawy, ale no...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 18:55
Emma80, Malibu lubią tę wiadomość
-
lauda. wrote:No nie to, że nie dałam, sam zrezygnował jak luknął w kartę, że międlenie systematycznie uskutecznia mój onkolog. Jeszcze bardziej systematyczny jest mój mąż. A najbardziej systematyczny będzie mój potomek
No, ale mąż to raczej bardziej równomiernie (czasowo) o nie zadba. Tak chyba zdrowiej.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa...