Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Emma, dzięki za wyjaśnienie
Marta czy w takim razie podczas histeroskopii diagnostycznej będziesz mieć narkozę jak przy operacyjnej?
Ha, też sobie spisałam włosowe porady a blog anwen, Saxa to pierwsza rada, jaką dostałam u Wiedźm, jak się tu zameldowałam Wtedy o olejkach do włosów gadałyśmy
edit: literki
edit 2:
Drogie Brawo, cycki mnie swędzą macie jakieś rady na to? włosów tam nie hoduję polecone specyfiki się nie sprawdząWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 16:47
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Dostałam Ridża lenia nie chce się rozkręcić , wszędzie tylko jego płomienne haluksy. Jak tak dalej pójdzie to będę zła, bo to będzie oznaczać ,że rozpoczęłam nowy wykres od plamienia przestanę chyba lubić luteinę od tego cyklu, bo same z nią problemy. Idę po wino.
-
Jagah wrote:Morwa- a może Pytong musi strzelić batem w leniwego Ridzosława?
Co lepsze dla organizmu: luteina czy duphaston?
Wiedźmy, progesteron daje mi takiego kopa że głowa mała! Ile rzeczy dziś zrobiłam! Chciałabym być zawsze w drugiej fazie cyklu. -
nick nieaktualnyja sobie jutro idę zbadac tę całą zakrzepicę,
jeśli wyjdzie dobry wynik to chyba obeżrę się duphastonu - całą paczkę sobie zeżrę ze szczęścia, a co
to byłby pierwszy dobry wynik od dawna, zaczynam się bac cokolwiej juz badac, no ale chyba już trzeba, nie ma żartów -
Jagah wrote:Morwa- a może Pytong musi strzelić batem w leniwego Ridzosława?
Co lepsze dla organizmu: luteina czy duphaston? -
Morwa wrote:Najlepszy naturalny, własny progesteron , więc zastanawiam się jak zrobić by zwiększyć swoją produkcję i nie brać ani luteiny ani dupka. Duphaston nie dawał mi wiele ale luteina również nie jest taka święta ,więc ja nie polecam nic z tych rzeczy i szukam nowości
-
nick nieaktualny
-
Jest jeszcze Utrogestan, niektórym dziewczynom służy lepiej niż lutka czy dupek.
Laski, u nas znów infekcja. Załamka, trzy tygodnie spokoju mieliśmy Jutro idę na posiew i pewnie kolejny cykl będzie na lekach. Więc i bez starań... Zdaję sobie sprawę, że są poważniejsze problemy, ale ja już nie mam siły do tego. Nie wiem dlaczego się tak dzieje i nie mam już co testować na poprawę. Echstaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyVesper wrote:Jest jeszcze Utrogestan, niektórym dziewczynom służy lepiej niż lutka czy dupek.
Laski, u nas znów infekcja. Załamka, trzy tygodnie spokoju mieliśmy Jutro idę na posiew i pewnie kolejny cykl będzie na lekach. Więc i bez starań... Zdaję sobie sprawę, że są poważniejsze problemy, ale ja już nie mam siły do tego. Nie wiem dlaczego się tak dzieje i nie mam już co testować na poprawę. Ech
ogólnie jestem zdrowa jak ryba, nawet się nie przeziębiam, ale infekcje intymne - już ciagle nawet sprawdzam, czy grudek w śluzie nie ma... -
ojejku wrote:Ja tez ciagle walcze z infekcjami
ogólnie jestem zdrowa jak ryba, nawet się nie przeziębiam, ale infekcje intymne - już ciagle nawet sprawdzam, czy grudek w śluzie nie ma...
A czym się leczysz?staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
My tez kilka miesięcy sie leczylisny. W końcu pomoglo zero cukru glutenu i fura probiotykow. Triwagin bralam dwa razy dziennie i co kilka dni lactovaginal.
Ale w ciąży co chwile dostaje cos na uplawy . -
Baronowa_83 wrote:My tez kilka miesięcy sie leczylisny. W końcu pomoglo zero cukru glutenu i fura probiotykow. Triwagin bralam dwa razy dziennie i co kilka dni lactovaginal.
Ale w ciąży co chwile dostaje cos na uplawy .
Cukier, gluten wyeliminowany (ok, sernik zjadłam w święta dwa razy ), probiotyki biorę regularnie. Bielizna bawełniana, masa leków przetestowana (każdy działał albo i nie na jeden cykl), zioła, kora dębu też były w użyciu. Zostały mi jeszcze chyba tylko irygacje z wody z cytryną
Baronowa, a teraz trzymasz dietę i mimo to masz problemy?staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyżeby nie było, ze pół poranka o dupie Maryny było a i tak będę myć włosy szamponem z lidla - przedstawiam Wam moją Kozieradkę jako smybol początku przemiany strzechy na głowie w fale bujnych włosów
http://iv.pl/images/15264565806301614021.jpg
w tesco była, na przyprawach
Vesper, Maczek, odrobinacheci, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Vesper wrote:Cukier, gluten wyeliminowany (ok, sernik zjadłam w święta dwa razy ), probiotyki biorę regularnie. Bielizna bawełniana, masa leków przetestowana (każdy działał albo i nie na jeden cykl), zioła, kora dębu też były w użyciu. Zostały mi jeszcze chyba tylko irygacje z wody z cytryną
Baronowa, a teraz trzymasz dietę i mimo to masz problemy?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...