X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od dziś pisze tylko Zuuu :D a jak Zuuu zrobi kaczkę to i ja zrobię (z kaczki preferuje tylko czarnine).

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    No i widzicie, Wy go nie znacie a ja tak :) mój blok jest bezpieczny :P
    Jesli nie lubi czekolady to trafil Ci soe wadliwy egzemplarz

  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka_ wrote:
    Pewnie ze zadna filozofia. Potrzebna rylko pielucha tetrowa (jak tp robi moja mama) albo kawalek muslinu jak to robie ja (choc nie wiem czy to nie to samo ;)

    Ja cisnęłam przez zwykłą gazę rozłożoną na sitku. Też dało radę.

    Ale teraz mam kilka nowych pieluch tetrowych. Hmm... Można robić ser :D

    Cytrynka_ lubi tę wiadomość

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś dzień czekolady a ja go przegapiłam :-( a napewno dobra czekolada polepszyła by mi trochę humor bo od rana chodzę i beczę :'( :-( W skrócie to wyrodna ze mnie matka tak pilnowałam Dudusia że mi z łóżka biedaczek spadł. Cały czas mam wyrzuty że go na tą sekunde zostawiłam na łóżku samego :-(

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczkuno z nowymi tetrami to mozesz jechac hurtem ;) a rpbisz taki tradycyjny zbity czy taki do smarowania?

    Basik dzien sie nie skonczyl. Zjedz sobie. Pomoze. A Dudusiowi nic sie nie stalo powaznego?

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka_ wrote:
    Jesli nie lubi czekolady to trafil Ci soe wadliwy egzemplarz
    Nie jest :P a blok spróbowany, ten egzemplarz jest wadliwy bo się kruszy. Chyba za mało jednak masła bo dalam kostkę a w przepisie było 250g. Dorzuciłam łyżkę oleju kokosowego, który pozostawił miejscami białą warstwę jak smalec

    age.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik ale nic mu się nie stało?

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka_ wrote:
    Maczkuno z nowymi tetrami to mozesz jechac hurtem ;) a rpbisz taki tradycyjny zbity czy taki do smarowania?

    Robiłam do tej pory dwa razy - raz z mleka, jak ricotta, raz z maślanki. Bo mi zalegały w lodówce i blisko im było do terminu ważności.

    Nie chciało mi się tego tak długo odsączać, więc oba były takie grudkowate, ale dość luźne.

    Basik, dzieciaków nie da się zawsze na 100% upilnować. Jesteś dobrą mamą. Zjedz sobie czekolady.

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katt albo bez mleka w proszku slabo sie lepi.

    Maczku z maslanki? Takiego nie robilam...

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robiłam z mlekiem, klasyczny :)obwiniam jednak ten olej.

    age.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję że nic. Wizualnie wygląda jak by mu sie nic nie stało, zobaczymy jak minie noc. Wystraszył się bardzo bo z rąk w ogóle nie chciał zejść wiec wyrodna matka tuliła przez dwie godziny aż usnoł.
    Cytrykno ja moją nie uwagę to bardziej lanie mi się należy niż czekolada.

    Edit
    Zuu ja wiem że się nieda ale jednak mogłam go np położyć głębiej na tym łóżku. Nie przypuszczełam że się tak szybko obruci i popełznie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 22:38

    WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj tez nie przepada za słodyczami ja i syn mamy rozpuste wszystko pozremy.

    Mi kiedys z kolan tez dzidzka sie zsunela,nie moja na dodatek z poduszki wielkiej sie zsunela...o masakra ..nic sie nie stało na cale szczescie.
    Stres jest,zjedz duzo czekolady nalezy ci sie.

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik122 wrote:
    Mam nadzieję że nic. Wizualnie wygląda jak by mu sie nic nie stało, zobaczymy jak minie noc. Wystraszył się bardzo bo z rąk w ogóle nie chciał zejść wiec wyrodna matka tuliła przez dwie godziny aż usnoł.
    Cytrykno ja moją nie uwagę to bardziej lanie mi się należy niż czekolada.
    Miałam zacytować a polubiłam.
    Przestan pitolić bo ja Ci dam lanie! Nie znam człowieka, który za dzieciaka-niemowlaka by z czegoś nie spadł! Więc marsz po coś słodkiego jak nie masz czekolady i uśmiech ma być. Dudusiowi nic się nie stało i to najważniejsze!

    ciri22 lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, tak - jak wiedźma prawi. Ja spadałam wiele razy. Zawsze na głowę i "nic mi nie jest" ;)
    Basia, odetchnij.

    P.S. Na kolację jogurt. Fuck. Ślinię się na myśl o Waszych pysznych blokach...

    atdc20mmxp7m5026.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominik duży chłopak juz jest, nic mu nie będzie <3 mimo wszystko ściskam

    Wiedźmy, powtórzę pytanie, czy mogę fsh i lh zrobic w 2dc? Czy musę w 3? Robię inhibinę w 2dc bo ponoć trzeba wtedy i zrobiłabym przy okazji całą resztę, bo nie chce mi się dzień po dniu po labach łazić, poza tym w 3dc mam wizytę w klinice i już bym wolała mieć to za sobą i tylko wydrukować wyniki, mieć z czym jechać, w sensie...

    czym się objawia wygasanie funkcji jajników? Nic nie rozumiem, moje amh i fsh - tragedia, mimo to monitoring wykazał ksiażkową Alexis w 15dc, dziś ten progesteron 25 w 7dpo (25 brzmi lepiej niz 24,97:D) - to chyba nie są objawy menopauzy no nie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 23:32

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Otrzeźwiający kop zawsze dobry. Dziś już nie poświętuje bo nie mam grama czekolady a ze słodyczy są tylko Maksiowe łakocie więc pocieszę się jutro z rana.

    Co do spadania za dziecka. Sąsiedzi z bloku mieli w rodzinie przypadek że matka upuściła niemowlaka i dziecko spadło jakoś nieszczęśliwie na stół i coś się podziało bo człowiek zatrzymał się w rozwoju. Ledwo co mówi nie wiele rozumie ma problem z poruszaniem się. Dlatego jak Duduś spadł to od razu miałam tego sąsiada przed oczami.

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta Jestem dumna! Planuję w przyszłym miesiącu Cię podProgowo pobić :D
    Jak zarzucisz jeszcze te wszystkie suple na jajo, to w przyszłym cyklu, zakaładając że Stelaż nie zdążył ;) możesz się sama jeszcze prześcignąć ;)
    Widzisz, jest super. Sraj na to AMH - Antypatyczne Medyczne *ujki ;) Możesz mieć takie owulacje jakie sobie wymarzysz!

    Ala Działaj! Musisz mieć kasę na wyprawkę ;)

    Basik nie raz w dzieciństie upadłam na głowę i chyba nie ma to reperkusji w życiu obecnym ;P Nie martw się, jeszcze nie raz Twoje dziecię mocno się obije.

    Wiedźmuszki, to mój kolejny dzień spędzony w przeuroczym towarzystwie, po 8 godzinach pracy, jutro kontynuuję nadrabianie zaległości socjalnych, znowu się będziemy obżerać na mieście, a wieczorem Małż wraca :D
    Jestem rozdarta. Mówiłam, że pod koniec miecha rzucam pracę, ale nie wiem kufa, nie wiem. Kocham to co robię. Cierpliwie tłumaczę sobie i szefostwu, że wypoczęta i zrelaksowana ja = dobry produkt i świetna sprzedaż. Okazało się, że mam w ostatnich tygodniach boskie wyniki, a że pokazałam, że w każdej chwili mogę odejść, że po prostu wyczerpali moje bateryjki, jest jakoś lepiej na lini ja-pracodawca. Troszke jak ze zgniłym jajem, ale zgniłym jajem, które chcieliby jeszcze w lodówce potrzymać. Delikatniutko, na spokojnie, na warunkach jaja. Wychodzę o czasie. Spasowałam ja, spasował przełożony. Robimy ile się da w 8 godzin. Zobaczę jak długo się to utrzyma, jeśli znowu się będę przemęczać, spadam. Trzeba robić Kleksa, on jest teraz moim priorytetem. Pracować będę do minimum 65 roku życia, na rozmnażanie zostało mi niewiele czasu. Jeśli znowu zaczną nakładać na mnie nadmiar obowiązków, ucieknę na L4 i będę dalej spokojnie robić Dzieciaka. Praca na miarę moich sił dostarcza mi endorfin, działa pozytywnie nawet przy spadającym progu. Bardzo, bardzo chciałabym, żeby tak było zawsze, chociaż wiem, że to niemożliwe.

    Chyba Ridż chce mi sprawić prezent 13tkowy i pojawiła się smużka czerwieni w bagnie. Na razie humor przyzwoity, ale może to od butelki Prosecco, którą samopas opróżniłam :P
    Muszę szybciutko zacząć nowy wykres, żeby Baronowa zdążyła mi nasmarkolić ;)

    Uwaga, to nie jest reklama!!!!!
    Wiedźmuszki z problemami z cerą: zakończyłam właśnie pierwsze opakowanie rewelacyjnego kremu nr. 11 z Fitomedu. Jest na bazie naparu z ziół, pachnie jak pół apteki, ale robi dobrze! Smaruję nim skórę na noc zaraz po zmyciu makijażu- pięknie, absolutnie pięknie zamyka pory, uspokaja diody przedokresowe, międzyokresowe i pookresowe. Trochę szczypie zaraz po nałożeniu, ale szybciutko przestaje [mam mega wrażliwą skórę]. Po wchłonięciu nakładam swój zwykły nocny krem.
    Kremik jest supernaturalny, w zwiazku z tym trzeba go zużyć w 3 miesiace od otwarcia, ale jest to absolutnie wykonalne. Jaram się nim, właśnie zamówiłam drugie opakowanie, mam nadzieję, że pojutrze już u mnie będzie.
    W zasadzie nie ma kosmetyku z Fitomedu, z którego nie byłabym zadowolona, ale ten krem jest najlepszym kosmetykiem, jaki miałam od lat. Love!
    http://www.fitoteka.pl/pl/p/Moj-krem-nr-11-ziolowy-do-cery-tlustej-i-mieszanej-z-rozszerzonymi-porami-ze-swiezego-naparu-ziolowego-50-ml/223

    Ziemniaki za przydługi post.
    W czekoladzie ;)

    oranges4.jpg



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 23:07

    ojejku, WiedźmaMaKota, pepsunieczka, Maczek, myshka84, odrobinacheci, Vesper, Katarzyna87 lubią tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale to ekstremalny przypadek jest nie myśl o tym, ucaluj Dudusia od każdej z nas, tak na pocieszenie ;) i od małych wiedźmiatek też ;)

    A pokaże Wam co zrobiła dzis Hania: https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6a38523e56bc.jpg

    zwei_kresken, Baronowa_83, Maczek, myshka84, Basik122, odrobinacheci, Vesper, ciri22 lubią tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik lanie Ci nie potrzebne. Twoje sumienie dalo Ci lomot. Teraz Ci zdecydowanie czekolady potrzeba. Albo goracego kakao.
    Dudusiowi nic nie bedzie. Biedak sie przestraszył. Zabolalo zapewne tez. Wiec plakal i szukal ucieczki tak gdzie bezpiecznie. U mamy. No bo gdzie dziecko ma szukac bezpieczenstwa jak nie w ramionach matki?

    WiedźmaMaKota, Basik122 lubią tę wiadomość

  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 12 kwietnia 2016, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    Ale to ekstremalny przypadek jest nie myśl o tym, ucaluj Dudusia od każdej z nas, tak na pocieszenie ;) i od małych wiedźmiatek też ;)

    A pokaże Wam co zrobiła dzis Hania: https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6a38523e56bc.jpg

    Jaka gimnastyczka!!!!!!

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
‹‹ 1920 1921 1922 1923 1924 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ