Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:A ten krem to na jakiejs specjalnej stronie kupny?
Vesper lubi tę wiadomość
-
Cytryna Ja się nie stawiam pierwszy raz. Ale chyba dopiero teraz szefostwo zobaczyło jaki handel straci gdy odejdę
A krem kupisz pod linkiem, który wlepiłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 23:22
-
Gadałam z Małżem i mam dejavu!
Morwa, mamy tego samego Małża!
Mój też uważa, że uda się wyszczać 2 kreski w maju, bo już raz majowo się udało.
Poza tym stwierdził dziś przez telefon, jako że minął czas porodu obu naszych niedoszłych dzieci, możemy robić kolejne, tym razem porządnie. Ja tam nie wiem, czy termin porodu ostatniego minął, ale niech tam Małż ma. Na wyjeżdzie wcina znowu Androvit, bo ostatnie 3 miesiące robił przerwę. Boję się jego przyjazdu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 23:35
ojejku, myshka84 lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny powiedzcie mi czy moje wykresy mnie klamia juz tlumacze o co chodzi. w poprzednim cyklu gin potwierdzil ze nie ma u mnie w tym cyklu owylki ale wykres wskazal ze jest bo byl skok temperaturyi wygladalo to jak dla mnie calkiem normalnie ale testy owulacyjne negatywne w tych dniach. Natomiast w tym cyklu wykres mi szaleje temperatura skacze i na wykresie nie bylo owulacji ale testy owylacyjne kolejny dzien wychodza mi pozytywne. nic z tego nie rozumie. czy ktoras potrafi z was mi to wytlumaczyc ???START 2014 ;(
-
Cytrynka_ wrote:Baronowa przeciez 20 masz dopiero wizyte. I misterny plan. Skad wiesz ze zdazysz?
Zwei poczytam o tym kremie. Jak ma takie recenzje to chyba warto -
wera 12 wrote:Czesc dziewczyny powiedzcie mi czy moje wykresy mnie klamia juz tlumacze o co chodzi. w poprzednim cyklu gin potwierdzil ze nie ma u mnie w tym cyklu owylki ale wykres wskazal ze jest bo byl skok temperaturyi wygladalo to jak dla mnie calkiem normalnie ale testy owulacyjne negatywne w tych dniach. Natomiast w tym cyklu wykres mi szaleje temperatura skacze i na wykresie nie bylo owulacji ale testy owylacyjne kolejny dzien wychodza mi pozytywne. nic z tego nie rozumie. czy ktoras potrafi z was mi to wytlumaczyc ???
Ale skoro juz padlo: Mi tez lekarz powiedzial ze w tym cyklu nie bylo owulacji, a cykl trwa juz ponad 200 dni - wniosek lekarze sie mylą
A co do pozytywnych testow teraz może owulacja zwana u nas Aleksis dopiero do ciebie zawita. Musisz ja skusić - według nas najlepiej dziala wino i seks. Obie rzeczy aplikujemy w duże ilosciCytrynka_, pepsunieczka lubią tę wiadomość
-
Basik122 wrote:Otrzeźwiający kop zawsze dobry. Dziś już nie poświętuje bo nie mam grama czekolady a ze słodyczy są tylko Maksiowe łakocie więc pocieszę się jutro z rana.
Co do spadania za dziecka. Sąsiedzi z bloku mieli w rodzinie przypadek że matka upuściła niemowlaka i dziecko spadło jakoś nieszczęśliwie na stół i coś się podziało bo człowiek zatrzymał się w rozwoju. Ledwo co mówi nie wiele rozumie ma problem z poruszaniem się. Dlatego jak Duduś spadł to od razu miałam tego sąsiada przed oczami.
Sorry za post pod postem, ale na komórce tego nie ogarnę. Skladam samokrytykęWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 00:06
-
nick nieaktualny
-
ojejku wrote:ja mam teorię, że skok powinien być znaczący, moje oko widzi to na wykresie
-
nick nieaktualnyno dla mnie 0,3 to już jest mega
ed
mi często rośnie po 0,1-0,15 przez parę dni, aż trafi na tę wyższą i wyznacza sobie owulację...
Akurat teraz Alexis się popisała, ale nie wiem jak często tak jest, raczej rzadkoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 00:12
-
Wera, wklejałam tu już kiedyś piękny, dwufazowy wykres mojego bezowulacyjnego cyklu. Także bez monitoringu albo satysfakcjonującego wyniku proga w 7dpo nie da się w ogóle stwierdzić czy jajo zostało wypuszczone.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 00:31
Cytrynka_ lubi tę wiadomość
-
ojejku wrote:ja mam teorię, że skok powinien być znaczący, moje oko widzi to na wykresie
Zrobiłąbym sobie tego proga w końcu, bo w tym cyklu miałam mega skok (jak dla mnei mega), tylko cholera, wyjechana będę. I nie wiem czy w Zakopcu szukać laboratorium (diagnostyki tam nie mają), to raz a 2 wg OF 7 dni po owulacji to piątek, a ja się łudzę, że owulację miałam w sobotę. A nie wiem czy w sobotę tam jest coś czynne...
Eh to życie staraczek
-
nick nieaktualnya ja nie wiem o co chodzi z tą akupunkturą, ale w klinice, do której się wybieram, mają ją w opcji przed zabiegiem i po zabiegu punkcji dla mnie to czary, ale może jakas dziwna jestem
ed
ale bardziej niż akupunktura, zadziwia mnie muzyka w inkubatorach
http://www.gyncentrum.pl/muzyka-w-inkubatorach
cyt. Specjalne głośniki umieszczone w inkubatorze hodowlanym grają znajdującym się tam embrionom muzykę klasyczną, rock i pop. Dźwięki powodują delikatne drgania kropel pożywek hodowlanych, w których znajdują się zarodki. Ruchy te promują zapłodnienie i prawidłowy wzrost embrionów. Muzyka, obok stałej temperatury, zaciemnienia, odpowiedniego składu atmosfery bogatej w dwutlenek węgla i ubogiej w tlen, odtwarza warunki, w których komórka jajowa przemieszcza się do macicy. W naturalnych warunkach za przemieszczanie komórki jajowej odpowiedzialna jest perystaltyka jajowodu oraz ruchy rzęsek. W laboratorium, na ile to możliwe, próbuje się naśladować naturę.
kurde tak kminię, może przywiozę na punkcję pendrajwa z disco polo zespołu MIG "Co Ty mi dasz"
Ref.: Choć prawda boli mnie ja wierze że,
że nie opuścisz mnie nie żegnając się.
Już moje myśli zabijają mnie...
Czy to jest prawda czy też nie?...
https://www.youtube.com/watch?v=EDrOriKrV3g
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 09:04
Vesper lubi tę wiadomość