Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyVesper wrote:A ja jestem właśnie w temacie roślin Jak która przymierza się do remontu, malowania, to warto zerknąć:
http://jaga-babciaradzico.blogspot.com/2013/04/rosliny-ktore-wiele-potrafia.html
coś u nas ostatnio same spięcia, może kupię to:
Figowiec sprężysty szybko rosnąca roślina, uwalnia mieszkania od wielu toksycznych związków.
Vesper lubi tę wiadomość
-
A u mnie sloneczko ladne.
Wysuszylam wlosy suszarka. I zostawilam rozpuszczone. Chyba trzeba sie zdecydowac na powazne ciecie. Koncowki po ostatnich malowaniach sa w baaardzo padkudnym stanie.
Marta figowce sa fajne. Ale chyba te u mnie w domu nie dzialaly ;/ no chyba ze rozwod byla ich sprawka. Tym tokiem idac dzialanie baaardzo skuteczne.
Zrobilam to ciasto z ciecierzycy... Chyba zakalec ale jeszcze nie rozkrajalam. Boje sie. -
ojejku wrote:coś u nas ostatnio same spięcia, może kupię to:
Figowiec sprężysty szybko rosnąca roślina, uwalnia mieszkania od wielu toksycznych związków.
Tylko uważaj na roślinnych pyskaczy ponoć rośliny się komunikują
http://popularnonaukowo.blog.pl/2014/08/14/rozmowki-roslin/ojejku lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyCytrynka, ale chyba nie jestes po rozwodzie?
Tak własnie też pomyslalam, ze likwidacja toksycznego zwiazku to tak na amen, z wyprowadzka zostanę przy ziołach chyba, i surfiniach na balkonie
a o tym, ze każda dojrzała figa ma w sobie martwą osę wiedziałyście?
ja iedziałam, a mimo to, głównie figami żywię się wakacjijąc w chorwacji
http://www.anglia.today/kuchnia/wszystkie-zjadane-przez-ciebie-figi-zawieraja-martwe-osyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 17:44
Cytrynka_ lubi tę wiadomość
-
ojejku wrote:Tak własnie też pomyslalam, ze likwidacja toksycznego zwiazku to tak na amen, z wyprowadzka zostanę przy ziołach chyba, i surfiniach na balkonie
a o tym, ze każda dojrzała figa ma w sobie martwą osę wiedziałyście?
ja iedziałam, a mimo to, głównie figami żywię się wakacjijąc w chorwacji
http://www.anglia.today/kuchnia/wszystkie-zjadane-przez-ciebie-figi-zawieraja-martwe-osy[/url
Dorzuć jeszcze komarzycę za jednym zamachem pozbędziesz się komarów i dymu z papierosów (gdzieś przeczytałam, że z dymem też sobie radzi )
http://www.florini.pl/blog/komarzyca-roslina-ozdobna-odstraszajaca-komary/
Link do figi nie działa taka figa z makiem... przepraszam z osą
Cytrynka, chyba coś innego miała na myśli...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 17:48
ojejku lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ja dziś jadłam sushi bo miałam taką ochotę jak nigdy. Wzieliśmy sobie jeszcze porcje do domu i moje szanowne dziecko mi ją zezarło hak poszłam karmić. Nawet dopisał się do imbiru. Z całej porcji 8 sztuk ostało mi się 2 szt.
Dzisiaj Duduś bawił się w rybkę na baseniku, radochę miał niesamowitą. Nawet polewanie konewką mu się podobało -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja jadłam ostatnio w Katwicach, jak do kliniki pojechaliśmy. No i tak zjedliśmy wiecie ile to w knajpie sushi dostaniemy...
A dziś chyba z 10 nori zawinęłam, ofkors większośc na jutro d pracy, ja już nie chce ale obdzielę współpracowników (uwaga, jeśli ktos jutro przyniesie sushi do roboty to to jestem ja - ojejku ), Stelaż zje, bo on potrafi jeść przez tydzień to samo, ja w takiej sytuacji przestaję być głodna, wolę nie zjeść nic niż jesć to samo wiecej niż dwa dni. Zawsze gotuję do pracy na dwa dni, ale dla mnie to max. Stelaż potrafi wymyślić czasem, ze na kolejne dwa dni gotujemy to samo - po moim trupie.
Ugotowałam też rosół na zagrodowym (naprawde jest róznica), dodałam dyni i botwinki - wyszedł mega - i to będę jeść jutro zamiast sushi
Pojutrze nie jem nic, bo spędzam dniówkę w szpitalu.
Figowca nie kupuję. Basik - a robicie w domu czasami? Ja robię najczęściej philadelphia, dziś z wędzonym łososiem i z wędzonym tuńczykiem, sałatą, awokado, ogórkiem i sezamem białym/czarnym. Wasabi kupuję w proszku do rozrobienia, a tych tykw nie tykam, nie mam pojęcia co to jest za chemiczne świństwo...
i mam bg sos sojowy -
A ja lubię kaktusy nie trzeba za dużo przy nich chodzić ,więc dla mnie bomba
a tak w ogóle to cześć
Sushi nie lubię. A Alexis jest podła (w tym miesiącu szczególnie) i coś czuję ,że mogę być prze z nią oszukiwana. Bagno rozciagliwe znowu ma przypływ ,a ja już myślałam, że można leżeć i pachnieć..ojejku, odrobinacheci, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno własnie, Stelaż mi dziś szczypiorek wyrzucił... jajecznicę robił z pomidorami i szczypiorek - ponoć zdechły był
ja nie widziałam, bo leżałam po parówkach bezglutenowych, obrzydliwe o smaku kartonu... tylko mi się nie chce, bo w weekend ja się budzę o 7 a Steaż o 10, więc nie dam rady na głodnego tyle czasu...
ed.Morwo, nie zaprzestawaj działań !
ed2
kurde
mam plamienia, jest 5dc a ja plamię, w 7dc mam zaplanowane hsg na nfz. Jak mi nie zrobią z powodu plamienia to idę w 9dc prywatnieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 21:12
-
nick nieaktualny
-
Ojejku robie w domu częściej niż kupuje. Kupiłam zobie ten zestaw do robienia i mam zawsze zapas ryżu i nori. Dzisiaj jedliśmy z pieczonym halibutem i było pyszne a w domu to zazwyczaj pakuję co mam w lodówce i też z serkiem Philadelphia robię.
ojejku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzrobiłam właśnie zamówienie w aptece na 600zł...
profertil dla stelaża (na 1 miesiąc)
ubichinol x2 (na 2 miesiące)
actifolin 2mg na 2 miesiące - grosze
dhea dla mnie na 2 miesiące
no i plan mam taki, że na tym koniec, zaraz po hsg zachodzę w ciażunię i tyle, w czerwcu będe matką założycielką z honorowym dziedzicem, a resztę tych supli porozsyłam po wiedźmach z nadzieją na to, ze zarażą się ode mnie ciążuniąMorwa, ciri22, Vesper, odrobinacheci, pepsunieczka, Blondik, Katarzyna87 lubią tę wiadomość