Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPiękne brzuchy Ala, Baronowa, ale Baronowa za chwilę go straci
Emocje są to i ja się jaram, chodź do wiedźmowych ciotek Władziu
Marta ja badałam z lutką dwa miesiące temu i był marny, w zeszłym odstawiłam i fajny jak na mnie Teraz endo-gin powiedział mi że mam w ogóle nie brać choć walczę ze sobą czy, aby na pewno z niej zrezygnować. W każdym razie zbadać możesz, jak za jakiś czas nie będziesz brała to sobie porównasz wyniki, e tam co ja gadam po pięknym progu w tym miesiącu będzie piękna beta
ojejku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Morwa wrote:Z drugim dzieckiem to raczej nierealne , ale na wszelki wielki Wypluj te słowa
Odnośnie słoików. Koleżanka sprzedała mi sprawdzony przepis na konserwowanie obiadków. Ładuje zupkę do słoika, i wsadza do piekarnika. Ustawia 150st i czeka aż w słoikach supka będzie babelkować. Przeważnie trwa to 30minut a słoiki wytrzymają spokojnie miesiąc poza lodówką (jej mąż w trasie jako tirowiec zużywa na bieżąco). Podobno zakrętki tak mocno trzymają, że trzeba nożem podważać
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
16 15 urodzil sie moj synek sn
Narazie bez fotki bo go zabrali na ogrzewanie.Impresja, Blondik, odrobinacheci, Maczek, Yousee, Morwa, ciri22, zwei_kresken, Basik122, marzusiax, pepsunieczka, Emma80, ojejku, kattalinna, Amelcia, WiedźmaMaKota, ZakreconaŻona, Paulette, Cytrynka_, lauda., Vesper, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Baronowa gratulacje :*IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Baronowa! Ty spryciulo, oszukujesz! Urodziłaś zanim moja krew dotarła do labu- moja Pani Pobieralnia dopiero niesie lodóweczkę do innego budynku!
Zrobiło mi się dziś nieco przykro, bo dawno jej nie spotkałam w tym labie- pobrała mi kilkanaście próbek na betę przy obu poronieniach, a potem się już nie spotkałyśmy przez ponad 9 miesięcy. I dzisiaj od progu do mnie krzyczy: "Dzień dobry! BetaHCG, tak???" Takie tam wspomnienia głupie. 14 maja rok temu moja beta po raz pierwszy nie przyrosła jak trzeba. Tzn spadła. Mam nadzieję, że w ramach zadośćuczynienia chociaż dzisiejszy próg będzie zacny.