Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie przepadam za Tesco, może przez to, że to nasze jest takie zaniedbane.
W Chorzowie na Batorym jest biedronka, którą uwielbiałam Tam pracownicy bardzo dbali, żeby wszystko było poukładane ładnie i estetycznie, nawet jabłka były polerowane
W Siemianowicach nie jest tak wow, ale lepiej niż w brudnym Tesco. Do Lidla mam kawałek, choć tam też lubię robić zakupy -
nick nieaktualnyJa też dziś wyjątkowo raz w roku zapodam sobie pączka
Sklep nr 1 u mnie to biedronka potem lidl, a jak chce zrobić bardzo różnorodne zakupy to jadę do auchana. Bo do wszystkich trzech mam blisko
Najgorsze jest to, że dopiero co powiedziałam małżowi, że on to choruje o wiele częściej niż ja, bo był miesiąc temu przeziębiony i znów jest, więc tak o to wczoraj zaczęło się u mnie drapanie w gardle dziś doszła ogólna niemoc, ból głowy, katar i osłabienie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 11:46
-
Ja tez wole auchana, Real, etc. Mój mauz lubi biedre, bo mówi, ze zna już te produkty i wie, co gdzie moze znaleźć (trudno nie znać, jak w kółko je to samo), a ja nie lubię stonki, bo trzeba czekać, aż cis "rzuca", jak za PRL, bo tak to wybór słaby... Lidla tez nie za bardzo, ale wole niż biedre, no i będę musiała spróbować tego osławionego winczacha;)
-
Katarzyna87 wrote:Ja nie przepadam za Tesco, może przez to, że to nasze jest takie zaniedbane.
W Chorzowie na Batorym jest biedronka, którą uwielbiałam Tam pracownicy bardzo dbali, żeby wszystko było poukładane ładnie i estetycznie, nawet jabłka były polerowane
W Siemianowicach nie jest tak wow, ale lepiej niż w brudnym Tesco. Do Lidla mam kawałek, choć tam też lubię robić zakupy
Ja właśnie wszamałam pączka własnej roboty... Dobry, ale chyba się deko nie usmażył w środku"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Summerka wrote:A ja wczoraj zjadłam pączków w liczbie 5! Ale dobre byly...
My też już wczoraj się obżeraliśmy, bo byliśmy akurat w Auchan, a tam od wczoraj świętowali pączkowo.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Yousee wrote:Gdzie to takie brudne Tesco? muszę zareagować, żeby posprzątali (bo ja analityk Tescowy jestem)
Ja właśnie wszamałam pączka własnej roboty... Dobry, ale chyba się deko nie usmażył w środku
To nie jest tak, że ono jest brudne, brudne tylko nie jest tak ładnie jak w Biedrze, rzeczy nie zawsze są poukładane, owoce rzucone jak przyjechały z dostawy. U mnie zawsze pod domem była Billa - już jej nie ma niestety, tam to wszystko zawsze było pięknie poukładane -
Ależ właśnie przetentegesowałam w mojej głowie i dokonałam obliczeń prawdziwie wiedźmowych...
Po pierwsze primo: na bibeczkę przychodzę z parą: Ridżem demonem nie do zabicia.
Po drugie primo: Nowy cykl zaczynam 13-go w piątek.
Po trzecie primo: Ostatnim dniem nowego cyklu będzie piątek 13-go.
I po czwarte (jak również się domyślacie: primo): nowy cykl - nowe nadzieje bueheheeee
P.S. Zaliczyłam zjazd temperaturowy tzw. "dupnięcie" oraz zaczęłam plamić - odnotowałam to skrzętnie na swym wykresie, a detektor ciąży wyznaczył mi za to punkty. Czy jestem w ciąży, czy mam jeszcze szanse - jak myślicie kochane? -
Napiszę jak jak zawsze się pisze - Lauda Tulę
Ja mam znów inne przemyślenia... wchodzę na swój czy inne wykresy i nagle ktoś, kogo nigdy tu nie widziałam pisze o RIDŻU! Nie mam nic przeciwko, ale kurde no laski - przyjął się chłopodrobinacheci, Summerka, Maczek lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Napiszę jak jak zawsze się pisze - Lauda Tulę
Ja mam znów inne przemyślenia... wchodzę na swój czy inne wykresy i nagle ktoś, kogo nigdy tu nie widziałam pisze o RIDŻU! Nie mam nic przeciwko, ale kurde no laski - przyjął się chłop
Jaki z tego morał? Tworzycie język uwaga...staraczek-hehe. Lauda, pamiętaj plamienie to nie Ridz, wiec, cytując klasyka, dopóki nie ma @, jest nadzieja..,acha Cha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 16:50
-
nick nieaktualnylauda. wrote:P.S. Zaliczyłam zjazd temperaturowy tzw. "dupnięcie" oraz zaczęłam plamić - odnotowałam to skrzętnie na swym wykresie, a detektor ciąży wyznaczył mi za to punkty. Czy jestem w ciąży, czy mam jeszcze szanse - jak myślicie kochane?
Laudo droga ja też zauważyłam u siebie plamienie chyba nici z naszego jutrzejszego testowania Jak Ridż przyjdzie (oczywiście jak idę jutro na imprezę) to muszę to wszystko przemyśleć co dalej ze staraniami -
Fajnie ze sie Ridz przyjal, ale malo ostatnio uzywamy sformulowania "bagno"...
Moj Ronn Moss jest dla mnie bardzo laskawy. Ciekawe czy przez ta swoja lagodnosc bedzie siedzial u mnie dluzej...