Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa będę mieć Ridża w pakiecie z przeziębieniem kicham, smarkam ledwo na załzawione oczy widzę no i jutro jak pójdę na urodziny to będę się wspaniale czuła przynajmniej się upiję i zapomnę o wszelkich troskach, szkoda tylko że potem nie popytonguje bo takie pijańskie jest najfajniejsze
-
Okej moje wiedźmięta: nowy cykl - nowe staranko, rzyganko i sranko;)
Rozpoczynam kolejne starania, w całkiem nowym cyklu, tzw. szczęśliwej pętli piątku 13-go.
Start: piątek, 13-go lutego. Meta: piątek, 13-go marca. Przypadek? Nie sądzę.
http://www.iv.pl/images/27298085808800404390.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 22:29
zwei_kresken, odrobinacheci, Eva82, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
A my jutro na weekend w górki jedziemy
szkoda tylko że pytongowanie bedzie bez zielonego finału bo mam te wstrętne tabletki anty. Ale za to mam mega luz w dupie
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Zwei robiłam tylko ATPO... ogólnie to jak chodziłam na nfz to nie mogłam dostać skierowania do endo bo wyniki podstawowe miałam w normie. Dopiero jak w necie wyczytałam o tym badaniu to poszłam, zabuliłam i była kawa na ławe. Właśnie wróciłam z pogotowia ale wszystko ok jak się okazało. A co do grupy to mam
0 rh-DAWID 03.09.2015 Nasz Cud
ZUZIA 12 tydz [*] 13.08.2016 Nasz Aniołek
BĄBELEK termin 11.10.2017rośniemy
Pessar w 27 tc- wytrzymaj -
Marribell wrote:Zwei robiłam tylko ATPO... ogólnie to jak chodziłam na nfz to nie mogłam dostać skierowania do endo bo wyniki podstawowe miałam w normie. Dopiero jak w necie wyczytałam o tym badaniu to poszłam, zabuliłam i była kawa na ławe. Właśnie wróciłam z pogotowia ale wszystko ok jak się okazało. A co do grupy to mam
0 rh- -
Marribell wrote:Zwei robiłam tylko ATPO... ogólnie to jak chodziłam na nfz to nie mogłam dostać skierowania do endo bo wyniki podstawowe miałam w normie. Dopiero jak w necie wyczytałam o tym badaniu to poszłam, zabuliłam i była kawa na ławe. Właśnie wróciłam z pogotowia ale wszystko ok jak się okazało. A co do grupy to mam
0 rh-
O, to super z tą grupą krwi, to mogłabyś sobie pomóc odpowiednim sposobem odżywiania. Napiszę Ci wieczorem albo jutro rano co zrobić. To podziałało jeszcze na 2 moje bliskie kumpele z Haszi i grupą 0. Jesteśmy dość pierwotnymi jaskiniowcami, my ZerówkiJa poprawiłam swoje wyniki rewelacyjnie
A już najlepiej działa na cholesterol! A miałam kiedyś dużo wyższy niż Ty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 07:19
-
Morwa wrote:Eee to w tym przypadku ważny jest mąż .... jaki jest mąż ? O krew chodzi
Nie, to chodzi o to jaką grupę ma Maribell w kontekście jej Hashi
Mąż nie ma nic do jej Haszimoto
-
Mój mały groszek
http://wrzucaj.net/images/2015/02/13/Dzidziuś_6w4d_z.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 08:08
lauda., odrobinacheci, Katarzyna87, Emma80, Blondik, Maczek lubią tę wiadomość
DAWID 03.09.2015 Nasz Cud
ZUZIA 12 tydz [*] 13.08.2016 Nasz Aniołek
BĄBELEK termin 11.10.2017rośniemy
Pessar w 27 tc- wytrzymaj -
Przyszedł do mnie w nocy stary, dobry Ronn Moss. Łagodnie, delikatnie położył się przy mnie, nie zważając na obecność mojego męża - również leżącego przy moim boku.
I powiem Wam jedno: gdyby to nie był stary, dobrze znany Ridż, to chyba bym musiała jechać do szpitala.
Po zabiegu, wizyty tego kolegi stały się prawie bezbolesne, za to tyle krwi mi utoczy w ciągu jenej nocy i jednego dnia, że jestem blada. A to nie lada sztuka, bo od dziesięciu lat oddaję krew w RCKiK.
Edit1: Zwei, również z przyjemnością łyknę wiedzę o zerach.
Edit2: Marribell - no kawał fasoliny rośnieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 08:14
-
nick nieaktualnylauda. wrote:Przyszedł do mnie w nocy stary, dobry Ronn Moss. Łagodnie, delikatnie położył się przy mnie, nie zważając na obecność mojego męża - również leżącego przy moim boku.
I powiem Wam jedno: gdyby to nie był stary, dobrze znany Ridż, to chyba bym musiała jechać do szpitala.
Po zabiegu, wizyty tego kolegi stały się prawie bezbolesne, za to tyle krwi mi utoczy w ciągu jenej nocy i jednego dnia, że jestem blada. A to nie lada sztuka, bo od dziesięciu lat oddaję krew w RCKiK.
Jedzie na dwa fronty mnie również w nocy nawiedził
Marribell pięknielauda. lubi tę wiadomość