Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa to dzisiaj doszlam do wniosku, ze całkowicie nie rezygnuje ze starań, ale na pewno nie będzie to mój główny cel. Od czasu do czasu zmierze se tempke, będę obserwować bagno i kochać się kiedy będziemy mieć ochotę A to czy praca czy dziecko będzie pierwsze to już czas pokarze, bo w sumie jakbym miała odkładać dezyzje o dziecku ze względu na pracę to przez najbliższe 3 lata nie mogłabym się starać. Więc teraz się skupie na pisaniu magistetki i dochodzeniu do formy na wakacje
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Mar speszali for ju
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/makrel-gieldowy-i-inne-teorie-ciazowe,6394.htmlodrobinacheci, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Okej dziewczyny, decyzja zapadła.
Przeczytałam post niejakiej Agnes175 na wątku OZM założonym przez Summerkę. Później przeczytałam poniżające posty, uwłaczające kobiecie tzw. "staraczce-sraczce" na wątku o słabym nasieniu. Odpisałam lasce na OZM'ie i to koniec.
Nie będę się udzielać nigdzie poza naszym grajdołkiem.
Świat oszalał. Kobieta "ciężarna" składa w "złości" innym kobietom życzenia poronienia. I nawet dla mnie to już przesada. Porzygałam się psychicznie.
P.S. Katarzyno Ty wiesz, że Cię kocham, choć nie odpiszę w "Mitach"Ania1986, odrobinacheci, zoe31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam Szanowne Wiedźmy!
Jestem wiedźma Amelia i czy mogę się do Was ponownie przyłączyć? Czy mnie jeszcze pamiętacie??? ;P
Teraz przez kolejny tydzień będę nadrabiała wiadomości, chyba że jakaś dobra duszyczka streści mi nowinki?
Katarzyna87, lauda. lubią tę wiadomość
-
Kutwwwaaaa nooooo... chwilkę mnie nie było i nie zdążyłam przeczytać co tam się za gar pomyj znów wylał...
Odrobina: piję właśnie. Piję i delektuję się. Spokój i opanowanie
Amelia: wiesz ile dni o Tobie myślałam?! Gdzie byłaś kiedy Cię nie było?
BTW, co do wspomnianego dziewczęcia, które jeszcze pieluch potomstwa nie wąchało, a już jest "mamusią" pełną gębą i cierpi, wyraźnie cierpi na OZM, to jakiś czas temu już przeczuwałam, że coś wystruga. No i co? No i jestem wiedźmą ze szklaną kulą (albo okiem, co kto woli)Ania1986, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej sorki ze sie wtrącę ale nie odpisujcie juz jej na nic bo ten osobnik nie ustąpi ma w sobie tyle jadu ze szkoda słów, jest zgłoszona do admina , na chwile obecna dostała ostrzeżenie jeśli nie poskutkuje to ją zablokują(nie konto tylko ip tak aby sie juz nie mogła logować )
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 20:05
Katarzyna87, zwei_kresken, Blondik lubią tę wiadomość
-
Lauda niewiele straciłaś.
Jeśli jest w ciąży - a życzę tego każdej staraczce - staczce - to mam nadzieję, że za chwilę przestaną jej buzować hormony i się opamięta, jeśli nie - cóż to też o czymś świadczy.
W sumie owa osoba pisze teraz sama ze sobą i to jej chyba gra Przynajmniej poziom konwersacji jest zachowany ;p
Moja szklana kula coś nawala, chyba muszę ją oddać do naprawy, bo pokazuje tylko serduszka i kwiatuszki. Hmm możliwe, że jakąś kombinacją hokus-pokusowych słów włączyłam jej tryb "Walnęwtynki" - jak to wyłączyć?!
Ania1986, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Nie wyłączaj. Twoja kula ma rozregulowane hormony. Zdaj się na mnie.
Tylko pamiętaj: jak zaczniesz się wywyższać i oceniać mnie, że jestem nieudacznik, bo moje wykresy są idealne, a mi się nie udaje, a Tobie się udało i tak dalej... to mimo Twego stanu rypnę Cię makrelą w główkęKatarzyna87 lubi tę wiadomość
-
lauda. wrote:Kutwwwaaaa nooooo... chwilkę mnie nie było i nie zdążyłam przeczytać co tam się za gar pomyj znów wylał...
Odrobina: piję właśnie. Piję i delektuję się. Spokój i opanowanie
Amelia: wiesz ile dni o Tobie myślałam?! Gdzie byłaś kiedy Cię nie było?
BTW, co do wspomnianego dziewczęcia, które jeszcze pieluch potomstwa nie wąchało, a już jest "mamusią" pełną gębą i cierpi, wyraźnie cierpi na OZM, to jakiś czas temu już przeczuwałam, że coś wystruga. No i co? No i jestem wiedźmą ze szklaną kulą (albo okiem, co kto woli)
Szok, przez pomyłkę polubiłam jej post (a nie da się odkliknąć), więc musiałam odpisać, ale ciśnie laska aż mnie to zszokowało! -
Ania1986 wrote:Hej sorki ze sie wtrącę ale nie odpisujcie juz jej na nic bo ten osobnik nie ustąpi ma w sobie tyle jadu ze szkoda słów, jest zgłoszona do admina , na chwile obecna dostała ostrzeżenie jeśli nie poskutkuje to ją zablokują(nie konto tylko ip tak aby sie juz nie mogła logować )
Pozdrawiam
Okej, okej, miałam właśnie prosić o to samo dziewczyny. Niech temat zjedzie w dół i zaginie w czeluściach OF -
nick nieaktualnyUffff, nadrobiłam zaległości
Widzę, że wiedźmowe groszki pięknie rosną Gratulacje
Chabeta - dobre, dobre
A ja Wam powiem, że zaopatrzyłam się w nowy środek konkurencyjny dla osławionego prosecco (za granicą nie było Lidla ) Kupiłam za całe 3,99 euro coś pod nazwą Hubert Club. Pycha, mniam. Zaopatrzyłam się w różne warianty i chlaliśmy z małżem przez całe 10 dni Mam gdzieś, że tabletki, że starania, że zastrzyki - totalny luzik i leżaczek
P.S. Nie obchodzą tam tłustych czwartków, więc pączków nie jadłam ale nadrobiłam bąbelkami
Aha, czy pstrąg z grilla jedzony w górskiej chacie jest równie dobry jak makrela?????
-
Amelcia wrote:Uffff, nadrobiłam zaległości
Widzę, że wiedźmowe groszki pięknie rosną Gratulacje
Chabeta - dobre, dobre
A ja Wam powiem, że zaopatrzyłam się w nowy środek konkurencyjny dla osławionego prosecco (za granicą nie było Lidla ) Kupiłam za całe 3,99 euro coś pod nazwą Hubert Club. Pycha, mniam. Zaopatrzyłam się w różne warianty i chlaliśmy z małżem przez całe 10 dni Mam gdzieś, że tabletki, że starania, że zastrzyki - totalny luzik i leżaczek
P.S. Nie obchodzą tam tłustych czwartków, więc pączków nie jadłam ale nadrobiłam bąbelkami
Aha, czy pstrąg z grilla jedzony w górskiej chacie jest równie dobry jak makrela?????
Makrel giełdowy:) No cóż zobaczymy, czy jest skuteczny, jak zrobsz test:)
-
Lama, witaj wśród czarownic
Ostrzegam, że walnięty humor, ironia i sarkazm są tu chlebem naszym codziennym, ale wychodzimy z założenia, że im nas więcej tym weselej.
Cykl masz walnięty, ale spoko - ja mam zawsze walnięte z powodu idealnych "ciążowych" wykresów, które ciążowe jednak nie są. Zachowaj luz w dupie, koronę na głowie a cycki w górze
6lama9 wrote:DZIEŃ DOBRY WIECZÓR Chyba będę do Was zaglądać, bo mam świra od kilku dni. Bronię się przed tym ale nic nie działa. Tłukę sobie do głowy, że nic z tego cyklu nie będzie a on się coraz bardziej komplikuje6lama9 lubi tę wiadomość
-
Amelcia, pstrąg z grilla to wyższy poziom - gratuluję jesteś w ciąży!
Lauda - napisałabym, że jesteś nienormalna, ale zacytuję co sama mi dzisiaj napisałaś "Jesteś normalna, tylko świat jest popierdolony. A ponieważ Ty jesteś mała, a świat duży, dlatego odnosisz mylne wrażenie"
Przecież to oczywiste, że Twoje wykresy są ładniejsze od moich, choćby "chuj na chuju stanął"* to się nie zmieni
*kurde zapomniałam tego określenia do mojego "Raportu o pytongu". A to też ciekawe, czy ktoś kiedyś próbował jednego na drugim postawić, że takie powiedzonko się przyjęłoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 20:14
lauda. lubi tę wiadomość
-
lauda. wrote:Lama, witaj wśród czarownic
Ostrzegam, że walnięty humor, ironia i sarkazm są tu chlebem naszym codziennym, ale wychodzimy z założenia, że im nas więcej tym weselej.
Cykl masz walnięty, ale spoko - ja mam zawsze walnięte z powodu idealnych "ciążowych" wykresów, które ciążowe jednak nie są. Zachowaj luz w dupie, koronę na głowie a cycki w górze
AMEN.6lama9 lubi tę wiadomość