Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
lauda. wrote:Lama, witaj wśród czarownic
Ostrzegam, że walnięty humor, ironia i sarkazm są tu chlebem naszym codziennym, ale wychodzimy z założenia, że im nas więcej tym weselej.
Cykl masz walnięty, ale spoko - ja mam zawsze walnięte z powodu idealnych "ciążowych" wykresów, które ciążowe jednak nie są. Zachowaj luz w dupie, koronę na głowie a cycki w górze
I dupkę wypiętą w każdy dzień cyklulauda., 6lama9 lubią tę wiadomość
-
Dobra to dopiero od nowego cyklu wcisnę dwójkę między pośladki w celu spięcia przed owulką Czego tu nie wolno a co ewentualnie wchodzi w grę? Ile w abonamencie jest postów na wywalenie smutka i ile razy w tygodniu można pytać, czy wykres przedstawia jakieś szanse na fasollę ? Jakieś wpisowe? hahahha
-
6lama9 wrote:Dobra to dopiero od nowego cyklu wcisnę dwójkę między pośladki w celu spięcia przed owulką Czego tu nie wolno a co ewentualnie wchodzi w grę? Ile w abonamencie jest postów na wywalenie smutka i ile razy w tygodniu można pytać, czy wykres przedstawia jakieś szanse na fasollę ? Jakieś wpisowe? hahahha
U Nas nie ma pytań czy wykres daje nadzieję - KAŻDY WYKRES DAJE NADZIEJĘ
Możemy Ci co najwyżej z niego powróżyć
Na Twoim wykresie widzę płaski teren i na końcu górę stołową, tak to na pewno jest ta o twarzy goryla. Oznacza to, że w kolejnym cyklu musisz swego domowego, prywatnego goryla z pytongiem ostro wykorzystać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 20:19
6lama9 lubi tę wiadomość
-
Wpisowego nie ma. Panuje zasada, że nadzieja jest jak Ridge Forrester - nigdy nie umiera, chociaż Ridge to również podstępny fagas obskakujący jednocześnie wiele lasek i przynoszący im zawsze zalew morza czerwonego.
Niektóre z nas mają tak walnięte cykle, że są one prawdziwą "Modą na Okres".
Na fasollę jest dobry każdy wykres, bo z każdego można wywróżyć coś pozytywnego.
Abonament nie obowiązuje, ale miłoby było, gdybyś postawiła flaszkę na imrprezie.
BTW: umawiamy się tutaj od czasu do czasu na bibkę w celu świętowania: czasem faolek, które pojawiają się, czasem wizyty Alexis Colby Carrington, a czasem niestety zapicia na wesoło kolejnej, nieplanowanej wizyty Ridża
Kumacz czaczę?6lama9, Malibu lubią tę wiadomość
-
lauda. wrote:Wpisowego nie ma. Panuje zasada, że nadzieja jest jak Ridge Forrester - nigdy nie umiera, chociaż Ridge to również podstępny fagas obskakujący jednocześnie wiele lasek i przynoszący im zawsze zalew morza czerwonego.
Niektóre z nas mają tak walnięte cykle, że są one prawdziwą "Modą na Okres".
Na fasollę jest dobry każdy wykres, bo z każdego można wywróżyć coś pozytywnego.
Abonament nie obowiązuje, ale miłoby było, gdybyś postawiła flaszkę na imrprezie.
BTW: umawiamy się tutaj od czasu do czasu na bibkę w celu świętowania: czasem faolek, które pojawiają się, czasem wizyty Alexis Colby Carrington, a czasem niestety zapicia na wesoło kolejnej, nieplanowanej wizyty Ridża
Kumacz czaczę?
Ja dołączyłam poźno, podobno dziś jest jakaś bibka? -
No jest Twoja fasola, fasola Blondika.
Fagas przylazł do Zwei, Evki, Odrobiny, do mnie nawet się haluksiarz dostawił (o zgrozo!).
Zawsze możemy świętować imieniny Ani. Jakiej ani? Ani moje, ani Twoje6lama9, Katarzyna87, zwei_kresken, Eva82, Malibu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySummerka wrote:Ja dołączyłam poźno, podobno dziś jest jakaś bibka?
No jasne, przygotowujemy się na jutrzejszą bibę
Ja specjalnie wróciłam wcześniej z kakacji coby się na jutro załapać
Katarzyna87 wrote:Amelcia, pstrąg z grilla to wyższy poziom - gratuluję jesteś w ciąży!
lauda wrote:Amelia: wiesz ile dni o Tobie myślałam?! Gdzie byłaś kiedy Cię nie było?
Dużo by tu opowiadać, jedno jest pewne, nie było mnie w domu A wieczorami to człowiek nawet nie miał siły herbaty się napić, a co dopiero klepać na komputerze. Ale grzecznie uzupełniłam wykres więc możecie mi powróżyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 20:40
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Amelcia wrote:Aaaaa stąd ta czkawka
Dużo by tu opowiadać, jedno jest pewne, nie było mnie w domu A wieczorami to człowiek nawet nie miał siły herbaty się napić, a co dopiero klepać na komputerze. Ale grzecznie uzupełniłam wykres więc możecie mi powróżyć
Na Twoim wykresie widzę schody w dół...tak też odchodzi w zapomnienie Ridż, po woli schodek po schodku aż do czeluści, do Hadesu i już nigdy stamtąd nie wyjdzie!
a tak w ogole to jadłaś pstrąga, więc nawet bzykania nie musi być w tym cyklu Do tego ta czkawka - kolejny objaw ciążowy
Amelcia, lauda. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatarzyna87 wrote:Na Twoim wykresie widzę schody w dół...tak też odchodzi w zapomnienie Ridż, po woli schodek po schodku aż do czeluści, do Hadesu i już nigdy stamtąd nie wyjdzie!
a tak w ogole to jadłaś pstrąga, więc nawet bzykania nie musi być w tym cyklu Do tego ta czkawka - kolejny objaw ciążowy
Dla mnie bomba, jeszcze poproszę o nakichanie na wykres i będzie gicior, już nic nie muszę więcej robić
Dziękuję Ci o wielka wiedźmo Katarzyno
-
lauda. wrote:Okej dziewczyny, decyzja zapadła.
Przeczytałam post niejakiej Agnes175 na wątku OZM założonym przez Summerkę. Później przeczytałam poniżające posty, uwłaczające kobiecie tzw. "staraczce-sraczce" na wątku o słabym nasieniu. Odpisałam lasce na OZM'ie i to koniec.
Nie będę się udzielać nigdzie poza naszym grajdołkiem.
Świat oszalał. Kobieta "ciężarna" składa w "złości" innym kobietom życzenia poronienia. I nawet dla mnie to już przesada. Porzygałam się psychicznie.
P.S. Katarzyno Ty wiesz, że Cię kocham, choć nie odpiszę w "Mitach"lauda., Malibu lubią tę wiadomość
-
Amelcia wrote:Dla mnie bomba, jeszcze poproszę o nakichanie na wykres i będzie gicior, już nic nie muszę więcej robić
Dziękuję Ci o wielka wiedźmo Katarzyno
Twój wykres został oficjalnie osmarany!
Basik122 wrote:Lauduniu Kochana ja to gdzieś dziś na forum wyczytałam że ty chamska jesteś i szeżysz chamstwo na forum W szoku o mało się nie posikałam Muszę trochę postudiować na forum bo dużo się tam podziało
Czytaj szybko póki admin nie usunie wszystkiego
lauda. wrote:Ja z tych emocji też o mało się nie posikałam. A najbardziej mi się sikać zachciało jak się zorientowałam, że admin usunął posty nim zdążyłam przeczytać.
Tyle stracić... jak żyć?!
Nie ma letko! Ale dziewczyna nam urozmaiciła wieczór ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 20:54