Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMaczku rzezniczy. Poszłam tam tylko dla tego lekarza ale więcej tam nie pójdę.
Blondik pocieszylas mnie. Kawa książka i odpoczynek
Doktorek powiedział ze po pierwszej miesiaczce można ale my na razie nie chcemy. 3 miesiace na pewno odczekamy.
Ten acard mam juz brać czy jak zacznę się starać? Czy po badaniach na zespol antyfosfo?
Stelaz mi uciekł na rower. Wczoraj mi powiedział ze bardzo sie bal ze juz mnie nie zobaczy. I ze dopiero do niego dochodzi to wszystko.
Ogólnie czuje sie dobrze. Cieszę sie ze jestem juz po.
Edit: szpital miejski na Wyspiańskiego
E Wojewódzkim rok temu to zupełnie inaczej to wyglądało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 09:50
-
saxatilia wrote:Nie dostałam.
Wypuścili po ok 2 godzinach. To szyjka tak boli?
Lekarz spoko ale personel tam to jest ubojnia a nie szpital.
Ostatni raz tam..
Obok mnie dziewczyna rodzila martwe w 19 tyg. Mówi ze rano ja zbadał ordynator i nikt juz nie przyszedł. Jak poprosiła położne o cos na bol to jej powiedziała : musisz czuć ze urodzisz martwe czy żywe porody ten sam.
Dziewczyna ma juz 4 dzieciatek.rzeznia.
Nie wiem czy prowadzić ewentualna ciążę u niego a rodzic w innym szpitalu.
Saxa mam do Ciebie pytanie. Ty ten zabieg w państwowym szpitalu miałaś ? Pozwoliłaś sobie grzebać przy twardej , zamkniętej szyjce? Przecież to więcej szkód może wyrządzić niż pomoc. Do zabiegu nie powinnaś być na czczo ? Wiesz ,że teraz jest przyjęte ,że od ostatniego posiłku ma minąć 12 h , aby uznać ,że pacjent jest na czczo. Zabieg może poczekać jak nie zagraża ,życiu matki. Ja nawet z ninja czekałam sobie w bólach do poniedziałku bo w niedziele lekarze nie palili się aby mnie otwierać , więc musiałam wytrzymać do przyjazdu ordynatora ,aby personel stanął na baczność i zaczął robić to do do nich należy. Rozumiem ,że zabieg był nieplanowany? Bo inaczej nie jadłabyś barszczu o 11, przynajmniej byłoby to nie rozsądne. Kiedy możecie się starać ? No i co z Twoim gronkowcem, Leczycie się ? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZabieg był planowany. W poniedziałek byłam u lekarza ktory kazał mi przyjąć w piątek na swój dyzur.
Zaczęłam rano plamic wiec szyjka zapewne trochę sie otworzyła. Miałam nie jeść przez 6 godzin. Jadłam zupę o 11 a o 19 miałam zabieg. Z anestezjologiem, krótkie dożylne znieczulenie.
Dostałam antybiotyk
O staraniu pisalam wyżej.
Gronek leczony antybiotykiem.
Wczoraj zrobiłam wymazy z podwozia pewnie w poniedziałek będzie wynik.
-
Czesc dziewczyny.
Dzięki za kilka prywatnych wiadomości, całus za to. Żyję. Żaba rośnie pieknie, gada, lata pełen serwis
Zniknelam stąd z różnych powodów, chyba głównie podciagam się pod wywód Morwy i Zwei. Nie jest to już wątek dla mnie, godzę się z tym i udzielam gdzie indziej. ALE ponieważ nadal jestem tu i ówdzie bozią, to czasem podczytuję jednym oczkiem. I dochodzę do wniosku, ze sodoma i gomora tutaj panuje! Macie trolla wśród Was, który pieknie gra na emocjach i nakręca złą atmosferę.
Saxa, o Tobie mówię.
Widać każdy wątek musi mieć swoją Dżejzi, szczesciare czy inną saxatille.
Pozdrawiam Was i niektorym życzę ogarniecia się, opamiętania i powrotu do rzeczywistości i dorosłego świata. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny sory za ostre słowa z rana.
Saxa wczoraj miała ciezki dzien, połowa z Was kiedys niestety to przezyła. Niedosc ze trafiła na kijowy szpital to jeszcze tu jest atakowana.. A czym ona zawiniła w braku kompetencji personelu?
-
Jasne. Ja taki jajcarz jestem. Zawsze bylam. Okazało się jednak, ze Ty większy i bardziej ludzi lubisz wkrecac.
Zastanów się nad tym: to co Ty opisujesz z dużą dawką fantazji, któraś z dziewczyn może przeżywać jak swoje.
Miałaś zabieg, bez tabletek, po jedzeniu i tuż po zadazylaś wszystko opisać na forum? I wymazy dwa dni po rzekomym zabiegu Ci robili? A z czego przepraszam? Z krwawiącej, wyskrobanej macicy?
Może bardziej smiezzyloby mnie to, gdybym sama nie przeżyła skrobania macicy. I chyba większość tu obecnych kibiet niestety ma takie doświadczenie, więc odwołuje się do ich rozsądku: nie karmcie trolla. -
nick nieaktualnyLada sory ale nie układaj sobie bajek w głowie. Wymazy robilam z rana a nie w szpitalu. W poniedziałek bardzo chętnie wyślę Ci zdjęcie wypisu ze szpitala nawet z danymi osobowymi żebyś sie miała czasem ugryzc w język .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 10:26
-
nick nieaktualnyLauda dam Ci na priv loginu i hasło do diagnostyki. Zobqczysz imię nazwisko u badania. Chcesz? Ja sobie hasło później zmienię.
Wysłałam Ci zaproszenie
Wyślę tez wypis z ostatniej wizyty na IP.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 10:39
-
nick nieaktualny
-
Wydaje mi się, że zawinił chaos w wypowiedziach Saxy, bo ja też na chwilę zwątpiłam, kiedy tu barszcz, tu nagle zabieg w znieczuleniu i razu wypis w piątek wieczorem. A że poronienia to temat drażliwy i dla wielu niestety odnoszący się do osobistych doświadczeń, to zaiskrzyło od podejrzeń.
Proponuję zakopać topór wojenny i niech te, które mogą, idą się napić wina na rozluźnienie.lauda. lubi tę wiadomość
-
Ala nasze oczy na forum widziały wiele ,więc jak coś nie gra tak jakbyśmy my to widziały to są wątpliwości, więc nie dziwię się że Lauda takowe ma. Człowiek to nie maszyna może się pomylić i bardzo możliwe ,że to Lauda się myli. Jakbyśmy popatrzyły na to z innej strony to lepiej czasami się upewnić ze dwa razy niż niemiło rozczarować. Pamiętasz sytuacje laski na ciążowym grudniu i na innych wątkach w tym okresie. Laski tam też wierzyły jej we wszystko ,wiele z nich przeżywało z nią emocjonalnie cała ciążę, targając swoje nerwy. Tam okazało się ze nie wszystko co złote to się świeci i nie warto ufać bezgranicznie ludziom na forum Saxa sprostowała kilka istotnych spraw , więc ja na chwilę obecną chylę czoła w pokorze. Mam również nadzieję ,że Lauda dostanie dowód w sprawie i również schyli nieco czoła
P.s Odra ma rację co do postów , ciężko się je czyta. Galimatias jakich mało , stad gorzej dojść o co tak naprawdę chodzi. Może dlatego są te wątpliwości? -
Niesmaczne? Odrobina, kiedys tu był wątek w którym kazdy post byl niesmaczny...
Wiecie, moze gdyby chodzilo o kogos innego.. Ale znam Malwinę (osobiscie) i wiem ze wszystko o czym tu pisze jest prawdą, dziewczyna ma pasmo nieszczęść i zakrętów w życiu... Tutaj spotyka sie z serią ataków. Brak kompetencji szpitala to nie wina pacjenta!!!!
Lauda, Morwa, Zwei biorę z Was przykład i zmywam się z tąd. To juz nie ten sam wątek co kiedys...
Kazdej z Was Wiedźmy życzę ciąż porodów i przedewszystkim czegos o czym dawno tu zapomniano, LUZU W DUPIE -
nick nieaktualnyMaczku sprawdź priv.
Pisze z telefonu. Juz nie raz mówiłam ze robi mi duże błędy a ciężko medytować.
Jest mi w cholere przykro.
Bardzo chętnie wyślę kilka rzeczy laudzie jak przyjmie zaproszenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 11:05
-
Saxa, olej. Winny się tłumaczy. Ala potwierdza Twoją prawdziwość, jeśli komuś to nie wystarczy to choćbyś nie wiem co wysłała, nie przekonasz kogoś, kto nie chce być przekonamy.
Ogólnie to dziwnie mi się zrobiło. Brakuje mi Was uciekniete wiedźmy, ale takie wparowanie ze zmasowanym atakiem, nawet jeśli byłby uzasadniony, jest dla mnie oburzające.
Ala, nie rozumiem decyzji o odejściu. Liczę na to, że to emocje wywołane sytuacją.
Peace and Love and Luz w Dupie dla wszystkichMaczek, saxatilia, pepsunieczka, Dagn_ lubią tę wiadomość
-
Saxa, posłuchaj Maczka, kattaliny... Winny się tłumaczy. Nie rozsylaj swoich danych, nie udostępniaj kont. Aż tak bardzo przenosisz swoje życie do sieci? Ktoś może zrobić Ci krzywdę. Rozważ to.
Jeśli to ja nie miałam racji, przepraszam. Jeśli miałam, to każda z obecnych tu, ma swój rozum.