Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCiri, pamiętam jak raz zrobiłam duże zakupy i stwierdziłam, że przejdę sobie z nimi dla sportu pół miasta piechotą, zamiast wsiąść w autobus. Doszłam do bloku już tak zmachana, że masakra, a tu winda nie działa, bo awaria prądu. W dodatku usuną usterkę za 5-6h I tak dylałam 14 pięter w górę, myślałam, że zejdę po drodze. A po południu wraca Stelaż z uśmiechem na twarzy "Przesada, jaka awaria, już wszystko działa". Myślałam, że go uszkodzę
Cytrynka_, marzusiax lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoj iest notorycznie przeze mnie bity bo za duzo sobie pozwala trzeba chlopw trzymac krotko jeszcze tylko nie wypracowalam zdolnosci walenia na seks zeby byl. Mysle ze to musi byc jakis specjalny guzik ktorego jeszcze nie odkrylam
ZarcikCytrynka_, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoj do tej pory ma takie zarciki...
Kolezanka mnie na pilates namawia dla matek z dziecmi. Chyba wreszcie jest szansa ze sie gdzies zapisze bo samej to juz mialam dawno sie zapisac na jakies cwiczenia ale mi nie idzie...kattalinna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A moj malo co zartuje. Taki troche mruk z niego. Ale jak sie umie podejsc to sie smieje. Tylko ze to zawsze z czyjejs inicjatywy musi byc.
Ogolnie to wczoraj trafilysmy z mama na festival teatrow ulicznych. Temat adopcja.
4 doroslych chlopow w pampersach wypchanych jakby tydzien ich nie zmieniali i opiekunka troche taki tyran z niej. Pokazywali swoje wdzieki. Jaki silny, jaki uzdolniony. Smiechu co nie miara. Na koniec sie zbuntowali. Wsadzili ja do kubla na smieci. Ale jak ona sie z niego wygramolic chciala to takie miny puszczala. A wszyscy sie smieli. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEmaj, z tym Duracelem to teraz tak mam
Muszę chyba separację jakąś zarządzić.
Za bardzo kreatywna się robię
Co do lipcówek... na takim publicznym forum nietrudno trafić na kogoś, kto - delikatnie mówiąc - irytuje. Na początku po cichu zajrzałam sobie na Belly i jakoś mnie nie zachęciła ta atmosfera. Tam na lutówkach/marcówkach/kwietniówkach jest jednak zlepek przypadkowych dziewczyn (w zbyt duzej ilości w przeliczeniu na jeden wątek), a nie grupa ludzi, którzy już się znają - jak tutaj. Zupełnie inaczej. Jakoś na razie sceptyczna jestem. Może niesłusznie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOdebrałam proga z apteki. Ale dziwne te korki na zamówienie Są w takich silikonowych foremkach w kształcie pocisków Coś jak foremki na lód Ujowo się to wyjmuje. 10 min mam w środku i coś mam wrażenie, że piec zaczyna, heh. Całe szczęście, że Duphaston do odbioru w środę w Pl, więc za jakieś 10 dni powinien być u mnie. Kamień z serca, że się to jakoś ogarnąć da
ciri22 lubi tę wiadomość
-
Mój mąż też ma teraz duracela Chętnie by się przystawił i ja bym kurcze nie miała nic przeciwko, a tu tymczasem celibat i szklanka wody zamiast
Impra, dobrze, że masz tego proga.
Ja się na fiolecie w ogóle nie odnalazłam - zbyt łatwo burzył mi moje "zen"
Impresja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:Emaj, Impra a skąd Wy te duracele bierzecie? Ja niby nie narzekam, ale jakby tak powera dostał bym nie narzekała.
Całą lutealną kijem musiałam odganiać, nawet to, że chora z gilem do pasa chodziłam go nie zniechęcało. Jak nigdy. I to trwa nadal. Albo nawet przybiera na sile Że już nie wspomnę o radości z cyców jak donice -
nick nieaktualnyU mnie to nowość. Ja nie wiem, Emaj, jak Ty dajesz tak radę permanentnie
A o lipcówki też mi o testerki chodziło - że trafiasz na taką cholerę, jak tam dzisiaj. Dlatego nie spieszno mi na Belly, bo wydaje mi się, że na fioletowej jeszcze większa koncentracja takich akcji może być.