Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny,
Wywrozcie mi, prosze...
Co myslicie o moim wykresie? Czy owulacja byla 22-ego dnia (jak to wyznaczyl Ovu) czy moze 26-ego dnia cyklu?
Czy jest szansa, pomimo negatywego testu ciazowego (wykonanego dzisiaj rano)?
Kasita
16.11 - krio-transfer 5-dniowej blastki
05.12 - pozytywna beta
15.12 - bicie serca
-
nick nieaktualnyPolecam cofnąć się na moment do pierwszego postu na pierwszej stronie wątkuKasita wrote:Czesc dziewczyny,
Wywrozcie mi, prosze...
Co myslicie o moim wykresie? Czy owulacja byla 22-ego dnia (jak to wyznaczyl Ovu) czy moze 26-ego dnia cyklu?
Czy jest szansa, pomimo negatywego testu ciazowego (wykonanego dzisiaj rano)?
emaj, Blondik lubią tę wiadomość
-
Kasita, my tu na poważnie nie zajmujemy się wykresami, w tym celu proponuję udać się na wątek "pomogę w interpretacji wykresu" czy jakoś tak. Ale zerknęłam na Twój i po mojemu na dwoje babka wróżyła. Samo of też nie jest pewne. Gdyby nie śluz płodny, występujący później to bym obstawiała ten 22. Pytanie czy to Twój pierwszy cykl z pomiarem temperatury, jeśli nie, to jak to wyglądało we wcześniejszych? Jakie są Twoje subiektywne odczucia, może jakieś inne objawy, poza tymi, które zaznaczyłaś? Teoretycznie test w obu przypadkach powinien wyjść już pozytywnie, ale to też nie jest regułą. Czasem druga kreska pojawia się bardzo późno. Na Twoim miejscu powtórzyłabym test albo, jeśli czujesz, że to Twój szczęśliwy cykl, od razu poszłabym na betę. Źle to nie wygląda, trzymam więc kciukiKasita wrote:Czesc dziewczyny,
Wywrozcie mi, prosze...
Co myslicie o moim wykresie? Czy owulacja byla 22-ego dnia (jak to wyznaczyl Ovu) czy moze 26-ego dnia cyklu?
Czy jest szansa, pomimo negatywego testu ciazowego (wykonanego dzisiaj rano)?
z drugiej niestety strony, takich ładnych wykresów widziałam już dziesiątki, z czego część u siebie, więc wiem, że potrafią nakręcić i namieszać w głowie. Niemniej jednak życzę powodzenia
Impresja, Ty opowiadaj co u Was
-
nick nieaktualnyKatta, dzięki za zainteresowanie. U nas mdło dzisiaj Ale to zapewne wina tego, że wrzucam w siebie co popadnie, mieszam dziwne rzeczy i od poniedziałku jestem na progu. Jutro powinna wyruszyć do mnie paczka z Duphastonem i może to będzie lepsza opcja, bo ten dowcipny na zamówienie, co tutaj kupiłam, to jest taki glicerynowy strasznie i ani tego cholerstwa nie da się łatwo z silikonowej foremki wydostać, ani jakoś fajnie w sobie przetrzymać Także chodzę i chlupoczę
Poza tym mam strasznego lenia, gdzie nie klapnę, tam zasnę. Okropnie nieproduktwna się zrobiłam i jakoś tak mi z tym średnio. I w połączeniu ze Stelaża Duracelem straszny kontrast się robi Tak, tak, w ogóle mu nie przeszło 
Aaaa, no i mózg mi gąbczeje, ale to już wiecie
Nadal nie dociera do mnie, że to się dzieje...
Ciągle mnie gryzie, że trzeba było rodzinie powiedzieć, bo to dużo za wcześnie.
P.S. Cyt, odbierz sobie priva
Cytrynka_ lubi tę wiadomość
-
Impresja wrote:Katta, dzięki za zainteresowanie. U nas mdło dzisiaj Ale to zapewne wina tego, że wrzucam w siebie co popadnie, mieszam dziwne rzeczy i od poniedziałku jestem na progu. Jutro powinna wyruszyć do mnie paczka z Duphastonem i może to będzie lepsza opcja, bo ten dowcipny na zamówienie, co tutaj kupiłam, to jest taki glicerynowy strasznie i ani tego cholerstwa nie da się łatwo z silikonowej foremki wydostać, ani jakoś fajnie w sobie przetrzymać Także chodzę i chlupoczę
Poza tym mam strasznego lenia, gdzie nie klapnę, tam zasnę. Okropnie nieproduktwna się zrobiłam i jakoś tak mi z tym średnio. I w połączeniu ze Stelaża Duracelem straszny kontrast się robi Tak, tak, w ogóle mu nie przeszło Aaaa, no i mózg mi gąbczeje, ale to już wiecie
Nadal nie dociera do mnie, że to się dzieje...
Ciągle mnie gryzie, że trzeba było rodzinie powiedzieć, bo to dużo za wcześnie.
P.S. Cyt, odbierz sobie priva
bałam się, że zaraz przeczytam, że do przełknięcia też kiepska ta lutka
Emaju, rozjechały się wszystkie i cisza. ale może chociaż nowe sikanie patykowe po tych urlopach będzie
ED: pisanie na szybko w pracy powoduje dziwne pomieszania w postach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2016, 11:49
-
Mam zagwozdke. Dostalam sie do szkoly na jezyk. Na popoludnie (czyli tak w srodku dnia) na 3 dni w tygodniu. Moja szefowa nie chce slyszec o zadnych ustepstwach czyli zeby sie uczyc musze zrezygnowac z pracy. Nie chce byc na utrzymaniu mego a jednak znalezienie pracy to nie jest jakas prosta sprawa jak sie ma ograniczone dni (w tym nie znam planu lekcji jeszcze wiec nie wiem ktore to dni). Mam miesiac by sie zastanowic. Bo szkola rusza 31 sierpnia.
Ni uja nie wiem co robic. -
Wiedzmy potrzebuje pomocy
Mój organizm walczy z dziedzicem Obudziłam się z gorączką, i wziełam paracetamol. Zrobiłam test po 10 siku i 3litrach wody (Ridż miał być wczoraj), bo znowu mi temp skoczyła i chciałam wziąść proszka. Co ja mam zrobić? 37,7 to niby nie dużo, ale ja źle to znoszę. Nie wiem jak sobie pomóc Mogę wziąść jeszcze jeden paracetamol? Nie chciałabym zaszkodzić
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
