Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Amelcia wrote:Ja biorę już trzeci miesiąc, ale nie inofolik, bo jest droższy - tylko inofem. Skład ten sam ale smak ma o niebo lepszy
Bardzo dobrze na mnie działa, nawet cera i włosy mi się poprawiły
Lekarz powiedział, że to taki paralek ale działa, szczególnie na uwrażliwienie tkanek na insulinę no i ma kwas foliowy
może się skuszę"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualnyMatleena wrote:Nie mogę obsikać, bo się boję, że będzie jedna kreska. A do tego u teściowej jestem i nie tak łatwo sikać potajemnie
Kurde, to tam nie mają drzwi do toalety???
A czy sikniesz na patyka, czy nie to i tak wynik się nie zmieni. Jak ma być Ridż to będzie, a jak ma być groszek to będzie. Ale przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz, zamiast się ciągle zastanawiać.
Blondik lubi tę wiadomość
-
Mięczaki skonsumowane, głowonóg na jutro się rozmraża. Kocham Biedrę!
Matleena, to nie szczaj jak Cię to stresuje, naszczasz sobie w poniedziałek na swoim
Ja dziś robiłam pierwszy tani alexisowy test. Po 6 tabletkach Donga dziennie nie mam w ogóle apetytu i mam wrażenie, jakbym zjadła łyżkę proszku do pieczenia Takie dziwne uczucie w przełyku -
nick nieaktualny
-
WiedźmaMaKota wrote:Co tu tak spokojnie? Miałam nadzieję, że wejdę i jakoś sobie humor poprawię bo smutno mi dziś niesamowicie i sama nie wiem dlaczego, a tu Wiedźmy się obijają ;/
Wiedźmy są ożarte robalami morskimi, opite winami z dyskontów, wypytongowane i chodują jaja.
Idę zrobić risercz celem wyciągnięcia interesującego tematu do rozmowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 19:59
-
WiedźmaMaKota wrote:Mój pytong chyba coś przestał działać ostatnio, winem się opić nie mogę a robali nie lubię... zostają mi dziś wieczorem ciastka...
Ciastkooooooooo, zjadlabym.
Ciastko nierozerwalnie wiąże się z glutenem. Dobre ciastko oczywiście.
Mam supertemat do rozmowy! Kocham szkockie ciasteczka maślane, jestem dla nich gotowa poświęcić jeden dzień diety bezglutenowej. Czy macie jakieś przepisy na takie grubaśne maślane kruche ciasteczka? Albo znacie tanie odpowiedniki tych boskich Walkersów?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 20:23
-
zwei_kresken wrote:Ciastkooooooooo, zjadlabym.
Ciastko nierozerwalnie wiąże się z glutenem. Dobre ciastko oczywiście.
Mam supertemat do rozmowy! Kocham szkockie ciasteczka maślane, jestem dla nich gotowa poświęcić jeden dzień diety bezglutenowej. Czy macie jakieś przepisy na takie grubaśne maślane kruche ciasteczka? Albo znacie tanie odpowiedniki tych boskich Walkersów?
Robimy drugiego Dziedzica
-
Ja kiedyś robiłam z jakiegoś brytyjskiego przepisu i zamiast centymetrowej grubości ciastek wyszło mi takie coś jak tu po prawej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 20:26