X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1843

    Wysłany: 24 lutego 2015, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eva - widziałam.. :D ale mimo wszystko ostatecznie nawiązuje do in-vitro.. uparty dziad.

    JAKI TU SPOKÓJ DZISIAJ!
    http://www.iv.pl/images/53798678043286269909.jpeg

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 24 lutego 2015, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 14:44

    lauda., Basik122, Marutka lubią tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 24 lutego 2015, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    A ja już 3 dni nie palę i dietuję. A od tygodnia nie tknęłam słodyczy.
    Wow! Szacun Matleena :) ja nie wiem jak przestać palić :(

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 24 lutego 2015, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja drugi dzień ćwiczę na orbitreku - dorobiliśmy się takiego taniego, do zajechania. Na razie głównie mnie to wkurwia, ale jak sobie przed sobą postawię laptopa z lecącymi bajkami, to cudem wytrzymuję te 35 minut.
    I staram się ograniczyć jedzenie. I wywalić całkiem cukier, choć z tym bywa różnie :/

    Włosy mi znów lecą, cera się psuje, innych wrednych włosków za to przybywa... Androgeny pewnie poszły w górę, cholery jedne. Stąd mój luz w zadku zmienił się w ogólne wkurwienie.
    Bagno też ciągle byle jakie, nawet przy pytongowaniu sucho w środku... Dzisiaj się tylko raz jeden objawiła anomalia bagna ledwie na pół cm rozciągliwego, za to z czerwoną nitką z Ridżowego płaszcza.

    Wrrrrr... ogółem jakoś tak... bez kija nie podchodzić ;)

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 25 lutego 2015, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Omatulu, jak mi źleeeeee... Nigdy nie wychodźcie na cydr do pubu w środku tygodnia, spałam może 3 godziny...
    Niewyspana, wino zamiast cydru, bez pytongowania, wszystko nie tak!

    ;D

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 25 lutego 2015, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No masz... pomyliły Ci się "anie": zamiast pytongowanie wybrałaś cydru chlanie... :D
    Wino - to chociaż wymówka, że na endo.

    P.S. Kończę swój guanosyropek. Bagno szaleje. W życiu nie miałam takiego kiślu... No chyba, że na Michaelu Jacksonie (jak on wyszedł z tego telebimu to ja nadal nie wiem...) :D :D :D

    zwei_kresken lubi tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 14:45

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena oboje rzucacie? My odstawiliśmy fajki oboje 4 m-ce temu. Mauż jeszcze czasem na imprezach popala, ale ja definitywnie dałam kopa fajom! Po 16 latach...Motywatorem była operacja zatok którą miałam na początku listopada. Papierochy im zdecydowanie nie służyły, a operacja w znieczuleniu miejscowym zniechęciła mnie wybitnie :) Jak będę palić, to mnie tam najpewniej znowu będą musieli na ten stół zapakować...

    Tak czy siak - kibicuję Ci gorliwie!!

    giphy.gif[IMG][/img]

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja palę od jakiś 7 lat, rzuciłam faje na rok czasu bez żadnych wspomagaczy, z dnia na dzień i nie miałam z tym problemu.Przed ślubem wrociłam do jarania (bo stres i takie tam pierdoły,bynajmniej powód się znalazł) i teraz próbuje rzucić znowu i ni cholery nie potrafię.

  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 25 lutego 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jako starsza pani i wieloletnia palaczka powiem Wam drogie dziewczęta tak - nadejdzie w Waszym życiu dzień, że Wam się odechce :) Bo zauważycie, że cera brzydsza, że zęby już bielą nie olśniewają, że od wyłażenia po schodach na II piętro łapie Was zadyszka, że powiewa od Was zapachem i bynajmniej to nie jest zapach róż... I przyjdzie taki dzień, że zacznie Wam to przeszkadzać na tyle mocno (mnie 16 lat nie przeszkadzało za bardzo, aż nagle zaczęło) że rzucicie tym nałogiem i zdeptacie butem :)

    Oczywiście zanim to się stanie to życzę Wam, żebyście za pomocą swojej silnej woli z nałogiem sobie poradziły. Prawda jest taka, że jak zobaczycie dwie krechy to wyboru za bardzo nie będzie...

    baby1991, lauda. lubią tę wiadomość

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 25 lutego 2015, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noż kur...

    Nastrój mi świruje jak przed Ridżem, a jestem w środku cyklu, przed Alexis. Zwariuję.

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 25 lutego 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzzi - nie świruj! Podaruj sobie zdrową dawkę endorfin (forma dowolna - zjedz słodycza, zmolestuj pytonga, zapodaj sobie relaksującą dawkę wysiłku fizycznego - można ww formy oczywiście dowolnie łączyć).

    Mnie Alexis postanowiła wcześniej w tym cyklu zaszczycić swoją obecnością. Bagno siągnie się kilometrem (żrę wiesiołek i popijam siemieniem od 2 tygodni - ewidentnie działa!), krecha na teście owu też wyraźnie od wczoraj nabrała koloru...

    Mauża dopaść dzisiaj muszę niezbędnie, a to łatwe nie będzie, bo jakieś kolacje firmowe, spotkania biznesowe... bleeee...

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 25 lutego 2015, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę słodycza :( Jak jestem w takim napięciu, to pytongowanie też nie wychodzi, bo sie spinam, nie podniecam i potem boli.
    A co do ruchu... siedzę koło zakupionego przez męża orbitreka i patrzę na niego wzrokiem nienawistnym :P Choć pewnie się zmuszę znów dziś, żeby kolejne 40 minut na nim wycisnąć...

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 25 lutego 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jetsem po wizycie...widac duży pęcherzyk ciążowy z widocznymi przepływami krwi, migotało to jak serce na usg, ale nadal nie widac zarysu zarodka;(
    jestem załamana;( tak bardzo się boję;( nie chcę stracić kolejnego dziecka;(
    nie wiem jak wytrzymam tydzień do kolejnej wizyty;(

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 25 lutego 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:
    jetsem po wizycie...widac duży pęcherzyk ciążowy z widocznymi przepływami krwi, migotało to jak serce na usg, ale nadal nie widac zarysu zarodka;(
    jestem załamana;( tak bardzo się boję;( nie chcę stracić kolejnego dziecka;(
    nie wiem jak wytrzymam tydzień do kolejnej wizyty;(
    Napewno będzie wszystko dobrze :-D

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 25 lutego 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:
    jetsem po wizycie...widac duży pęcherzyk ciążowy z widocznymi przepływami krwi, migotało to jak serce na usg, ale nadal nie widac zarysu zarodka;(
    jestem załamana;( tak bardzo się boję;( nie chcę stracić kolejnego dziecka;(
    nie wiem jak wytrzymam tydzień do kolejnej wizyty;(

    Może aparat do USG był trochę mniej dokładny i dlatego...

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 25 lutego 2015, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:
    jetsem po wizycie...widac duży pęcherzyk ciążowy z widocznymi przepływami krwi, migotało to jak serce na usg, ale nadal nie widac zarysu zarodka;(
    jestem załamana;( tak bardzo się boję;( nie chcę stracić kolejnego dziecka;(
    nie wiem jak wytrzymam tydzień do kolejnej wizyty;(

    Nie martw sie, moze to bardzo zgrabny i szczuply Zarodek, ktory dba o linie? I zobaczysz zarys za tydzien?

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Ralpina Ekspertka
    Postów: 245 413

    Wysłany: 25 lutego 2015, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik, ja tu kciuka trzymam mocno, żeby się dzidzioch pięny pokazał!! Będzie dobrze!

    9ewngzu39q9xq1ud.png
    [*] 13.04.2015 Mały Fasol 9tc
    relgf71x2unwek7b.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 25 lutego 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:
    jetsem po wizycie...widac duży pęcherzyk ciążowy z widocznymi przepływami krwi, migotało to jak serce na usg, ale nadal nie widac zarysu zarodka;(
    jestem załamana;( tak bardzo się boję;( nie chcę stracić kolejnego dziecka;(
    nie wiem jak wytrzymam tydzień do kolejnej wizyty;(

    Nie załamuj się i nie zamartwiaj. Skoro widać duży pęcherzyk i migotanie serduszka, to wszystko będzie dobrze. Może aparat stary, może Zarodek jeszcze malutki. Spokojnie, wszystko się ułoży.

    atdc20mmxp7m5026.png
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 25 lutego 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik nie zamartwiaj sie to jeszcze gorzej :( wszystko bedzie dobrze :) tak myśl bo nasze musli maja wielka moc, ściskam

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
‹‹ 248 249 250 251 252 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ