Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Mar - Odrobina ma rację teorie tak prawią
Agatek - ja będąc w klasie maturalnej tak się pochorowałam (w szpitalu zarazili mnie najpaskudniejszą odmianą gronkowca), że w ciągu pół roku schudłam 20 kg ;/ to było potworne! i dlatego chudnięcie mi się tak źle kojarzy... ale teraz jest spoko i oby już więcej nie spadło
Blondik - szczerze współczuję samopoczucia, ale myśl że fasol czai się w brzuszku chyba rekompensuje wszystko
Odrobina - też bym się nie załamywała póki tempka w górze nadzieje sąIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Mar - pewnie
jeden raz więcej lepiej jak raz za mało - z resztą chyba specjalnie zmuszać się nie będziecie
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ja kupiłam ten conceive i leży w szufladzie. Chyba go wyciągnę i użyje bo szkoda mi zmarnować tych 70 zł które za niego dałam. A co polecacie na libido? U mnie ostatnio z tym marnie"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Matleena - wg mnie ceny jak wszędzie
czekamy na betę
Yousee - ja akurat z tym problemu nie mam, ale najlepszym podkręcaczem libido u mnie jest czerwone wino - wiem trywialne pewnie wiele razy próbowałaś ale na mnie działa najlepiej
A teraz ja chciałabym zadać pytanie z serii "Co o tym myślicie". Już od jakiegoś czasu mój zmysł badacza nie daje mi spokoju odnośnie pomiarów tempki... Generalnie 0.1 stopnia w tą czy w tą nie robi aż tak strasznej różnicy w interpretacji wykresu, ale ... zauważyłam że są jednak duże różnice w pomiarach. Gdzieś tam kiedyś czytałam że oprócz godziny, leżenia itd powinno się mierzyć temp w tej samej pozycji. Dziś zmierzyłam temp o 6.10 na prawym boku i wyszło 36,54, po 5 min 36,52. Poczekałam grzecznie aż zadzwonił budzik, zmierzyłam o 6,30 tak jak zawsze na lewym boku i wyszło 36,41 dla pewności powtórzyłam pomiar i później wychodziło już elegancko w okolicach 36,40. Skąd aż takie różnice? Wychodzi na to że nie powinnyśmy się w ogóle przejmować wahaniami +/- 0.1 stopnia bo mieści się to w granicach błędu pomiarowego?
EDIT: Summerka a Ty wiesz że przy staraniach nie powinno się używać żeli typu Durex itp?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 09:58
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Mar kochana poprawicie po pracy i będzie gitara
My sobie tak na co dzień nie zdajemy sprawy z tego jak Ci nasi mężczyźni to przeżywają... Nie pozostaje nic innego jak kochać ich za to jeszcze bardziej
mar lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Odrobina - trzymam kciukasy. Niedziela to dobry dzień na sikanie
Mar - bez finiszu, ale może jakieś pływaczki się wydostały w trakcie?? Nic się nie bój, może właśnie nie za późno będzie po pracy, może tak właśnie ma być i los sam się układa pomyślnie
Tak w ogóle dzień dobry! Pieknej pogody ciąg dalszy, super mdłości i bełtów również ciąg dalszy. Uroki ciąży...
Dzisiaj witam się w 10 tygodniu. Według przewidywań mój Człowieczek ma pod koniec tygodnia osiągnąć wzrost ok. 4 cm.odrobinacheci, mar, Katarzyna87, Maczek, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Kurde i muszę to powiedzieć ... No zajebiście Ci zazdroszczę tego rzygańska
Kurde to będzie całe 4 cm nowego małego wiedźmiątkalauda. lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Hehehe
Wczoraj rano stwierdziłam, że chyba cycki mnie już tak nie bolą, no i smuteczek mnie dopadł...
Gadam później z mężem przez telefon i opowaidam mu sytuację z myciem zębów i bełtem. I podsumowanie: nooo, zerzygałam się i od razu mi się humor poprawił.odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
Wiecie co po tylu miesiącach starań to ja już przestałam się obawiać wszystkiego co jest z ciążą związane
Będzie mnie mdliło - trudno
Łeb będzie bolał - trudno
Rzygać będę - trudno
Humory będę miała - tylko współczuć mężowi
Gruba będę - trudno
Po za tym mój doktor mi wypisze prawdopodobnie luteinę i mama mi wyśle... to mnie uspokoiło już w całej rozciągłości ... Tu ciążę uznają dopiero od 10-12 tyg jak coś poleci wcześniej to nikt się nie przejmuje ... Więc teraz pozostaje tylko zajść
EDIT: jak to nie wiele potrzeba do szczęścia kobiecie w ciąży, Bełt i po sprawieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 10:25
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emilanka, no trzymam kciuki i pamiętaj co ciocia Lauda Wam przykazała kilka stron wcześniej
A co do różnych "dolegliwości" ciążowych, to ja mam takie podejście jak Ty: trudno, a nawet dobrze, że to czuję.
Jeśli chodzi o wagę: to tylko waga. Po porodzie kalorie i kilogramy polecą w dół. Do tego sport i jazda!
Moja mama to jest ciekawy okaz: kiedy chodziła ze mną w ciąży ważyła 49 kg (a jadła jak chłop od kosy), po porodzie waga zatrzymała się na 47 i przez 11 lat oscylowała kole 50 kg. Jak nosiła moją siostrę, to z 50 kg skoczyła na prawie (!!!) 80 pod koniec. Ale po porodzie spadło, w trakcie karmienia piersią jeszcze trochę spadło i zatrzymało się na 65. Tyle powinna ważyć. Jeśli to genetyka - to chwała jej za to, wagą się nie przejmuję
Z resztą mój mąż gada do brzucha: rośnij krasnoludku, rośnij... a mama będzie naszą godzilląBlondik lubi tę wiadomość
-
Kochana moja mama przytyła w obu ciążach po 30 kg
ja i brat ważyliśmy po 4 kg. I co 2 miesiące po porodzie mamunia do wagi wracała - wiecie siłka w domu darmowa z takimi klocami, do tego fitness - pranie sprzątanie gotowanie
Ja się ciociu Ciebie słucham i póki co (po za badaniami nad skaczącą temp), robię wszystko aby cykl mój był książkowy i zakończył się książkową ciążą zakomunikowaną przez w prawdzie nie ekskluzywny patyk z Rossmanna ale patyk z dwoma kreskami AMENlauda. lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
a ja się witam zakatarzona i z bolącym gardłem z łóżka. Nie poszłam dzisiaj do pracy, leżę i płaczę, bo tego się najbardziej obawiałam - u mnie prawe każdy ból gardła kończy się anginą
biorę wszystko co możliwe (i dopuszczalne dla kobiet w ciąży) i czuję się coraz gorzej
może znacie jakiś magiczny sposób?
EDIT: przy płukaniu gardła wodą z solą poszedł bełt stulecia...
objawy ciąży w połączeniu z objawami choroby to jest istna masakra...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 10:46
-
nick nieaktualnyMatleena jak będę w auchan to się zaopatrzę dodatkowo w pepino, a jak nie to gdziekolwiek w jakiś apteczny.
Ale sikać będę pewnie w niedzielę, bo jutro idę do mojej weekendowej pracy, przynajmniej nie będę miała czasu się zastanawiać.
emilanka ból głowy mówisz objaw ciąży, to mnie boli od 3 dni dajesz nadzieję
Mar poprawicie po południu i będzie git majonez.lauda. lubi tę wiadomość
-
Uroki bycia starszą siostrą? Ja do dzisiaj się zastanawiam nad czym się wszystkie ciotki zachwycały jak mama młodego do domu przyniosła - z mojej perspektywy 6 latki- był mały, pomarszczony i darł ryja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 10:45
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny