Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilanka no cóż uroków za wiele nie było na początku... Z resztą między nami jest na tyle duża różnica wieku, a życie się tak ułożyło, że zajmowałam się tą parówką od chwili kiedy skończyła ssać pierś - dość szybko, bo złośliwe to to było od początku i latałam (o zgrozo! w tamtych czasach) po mieście szukając modyfikowanego mleka sojowego. Za to teraz, moja siostra jako dorosła już kobieta mówi do mnie: ciesz się, że mnie miałaś, umiesz już zmieniać pieluchy i niańczyć
Tiaaaa...
Shibuya spróbuj płukania gardła letnim naparem z szałwi. Jeśli masz zapchany nos, to inchalacje z majeranku bądź maści majerankowej i pod nos również posmaruj maścią. Pij dużo ciepłych napojów - najlepiej sok z malin z imbirem (pomoże na mdłości, a do tego super rozgrzewa), albo sok z czarnego bzu - działa napotnie.
W aptece możesz zakupić serię leków "Prenalen" syrop, tabletki do ssania, spray do nosa. Leż i odpoczywaj. A najlepiej skonsultuj się ze swoim lekarzem domowym.
Odrobina sikaj na obojętnie jaki test, ważne aby nasikać pozytywnie - mocno, mocno trzymam kciuki
Mar za Wasze "poprawiny" też trzymam kciuki i wierzę, że się uda!odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
mar wrote:Mój M.jest jakiś zestresowany
dzisiaj rano dzialalismy ale bez finiszu...
mam jajo podane na tacy a tu taka sytuacja ehh, ale przecież nie mogę się gniewac na niego. Powiedział że poprawimy po pracy ale boję się że to może byc za późno.
Bo najlepiej naszym kochanym mężom nie mówić, że właśnie się "opłaca", to się nie będą stresować czy podołają.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Dzięki Lauda, leki z serii prenalen już zakupiłam, oprócz tego mam tantum verde (po konsultacji z moim ginekologiem). Mleko z czosnkiem, miodem i cytryną, syrop z cebuli i co tam jeszcze udało mi się znaleźć w necie już próbowałam
Ale spróbuję tej maści majerankowej i płukania gardła naparem z szałwii i mam nadzieję, że coś pomoże.
Mar, u mnie jak byłam u ginekologa i pęcherzyk miał 21mm to próbowaliśmy w ten dzień wieczorem, następny dzień rano i następny dzień wieczorem - nie wiem kiedy dokładnie pękł, ale jak widać za którymś razem się udało
jak pękł Ci w nocy to komórka żyje do 24h chyba, to jest duża szansa, że plemniki z wieczora się załapały, albo te, które zostaną uwolnione po pracy się załapią -
Moj póki co nie ma problemu, za to ja mam. Nie mam w ogole ochoty a jak juz to tak jakoś bez zapału. A inaczej dziecka nie zrobię, chyba że zacznę działać ze strzykawka - taka domowa inseminacja"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
lauda. wrote:Ojoj, Emma - ale u Ciebie to się właśnie teraz opłaca, co?
Hehe, no nie wiem, myślisz, że już nie jest za późno?
lauda. lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualnyJa zauważyłam że jak teraz mam bezowulacyjny to pytongujemy prawie codziennie i mój ma cały czas ochotę, a jak tylko usłyszy że mam płodne i to ten moment to się zacina i koniec nie ma finału szczęśliwego. Wiec ja od tej pory zamykam gębe na klódkke i nie męcze go owulacjami tylko sie w odpowienim momencie do niego dobiore
Shibuya, Emma80 lubią tę wiadomość
-
Seks zawsze się opłaca
udowodnione naukowo, że jak się kobieta w nocy wykrzyczy to mniej w dzień marudzi
Maczek lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emma80 wrote:Bo najlepiej naszym kochanym mężom nie mówić, że właśnie się "opłaca", to się nie będą stresować czy podołają.
ja mojemu powiedziałam - kurde musiałam mu powiedzieć, bo on pracuje na budowie i bardzo często wraca bardzo późno, zmęczony i zasypia na kanapie. Nie miałabym serca go budzić na seks na siłę, więc zadzwoniłam do niego jak wyszłam od gina i powiedziałam, że mam dla niego niespodziankę i niech szybko wraca do domu, oczywiście dodałam, że dzisiaj jest najlepszy moment - naszykowałam wino, kolację i samo poszło
a jak kładliśmy się spać to zapytał, czy rano mnie obudzić, żeby poprawić, powiedziałam, żeby nie próbował, bo nienawidzę jak mnie ktoś budzi, więc jeszcze mu się oberwie, ale jak wstawał to się sama obudziłam, więc powtórka tak czy siak była
Wcale nie czułam, żebyśmy robili to na siłę, a tego się obawiałam.
Stwierdziłam po prostu, że szkoda zmarnować taki ładny pęcherzyk i można raz w życiu seks zaplanować, a że były sprzyjające okoliczności to tym lepiej -
Bo to nie był seks na siłę tylko od smsa rozpoczęłaś grę wstępną a to różnica
Shibuya, Maczek lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
No właśnie ja mu nie mówiłam że się opłaca. On sam ostatnio się zainteresowal moim monitoringiem ti mu powiedzialam jaki pecherzyk itd... a że wczoraj wieczorem padłam zmęczona to dzisiaj z rana poprobowalismy. Mam nadzieje że potem nie będzie za późno ; P
Maialen, emilanka lubią tę wiadomość
-
Uda się nie uda seks będzie
mar, Maczek lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnySummerka wrote:Odrobina, nie sadze, ze cc Twojej mamy maja jakies znaczenie. Moja miala dwie ciaze zagrozone, dwa razy wczesniaki, a ja urodzilam w terminie - ciaza ksiazkowa. A swoja droga, jak dla mnie, to tylko cesarka...
-
Matleena zależy jak trafisz. W diagnostyce na kartę stałego płaciłam za betę 19,90 zł, ale normalnie jest ok. 25 zł.
Pakiet tarczycowy wyłałapam w Sla za 29 zł (tsh, ft3 i 4), ale to jakaś promo była, normalnie koło 60 zł te badania. Progresteron u mnie też jest za 26 zł, więc chyba normalnie dałaś
Najdroższa beta jaką robiłam (w oddziale nfz) kosztowała 45 zł!!!
Summerka zwykły durex jest niewskazany dla starających się, ponieważ spowalnia plemniki. Conceive ma działanie odwrotne. Robi im niezły poślizgTaka "paprotka" którą Zuzzi widziała na mikroskopie w wersji syntetycznej
Mar u mnie sposobem na zestresowanego faceta był brak informacji w jakie dni mamy się bzykać. Jak przyszło co do czego - ja wiedziałam - działałam jak zawsze gdy mi się chce i nie było problemu ze zwisem ;p
Tak w ogóle to brak seksu u Nas działa destrukcyjnie na mojego męża ;p Wszystko kojarzy mu się z seksem! Wczoraj mi marudzi, że mu się skóra łuszczy i krem nie daje rady (na czole). Mówię mu, że zrobi peeling jak wróci do domu. Co mi powiedział "peeling chyba mi nie pomoże, ale piping owszem"
Shibuya, odrobinacheci, Maczek, zwei_kresken lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Matleena zależy jak trafisz. W diagnostyce na kartę stałego płaciłam za betę 19,90 zł, ale normalnie jest ok. 25 zł.
Pakiet tarczycowy wyłałapam w Sla za 29 zł (tsh, ft3 i 4), ale to jakaś promo była, normalnie koło 60 zł te badania. Progresteron u mnie też jest za 26 zł, więc chyba normalnie dałaś
Najdroższa beta jaką robiłam (w oddziale nfz) kosztowała 45 zł!!!
Summerka zwykły durex jest niewskazany dla starających się, ponieważ spowalnia plemniki. Conceive ma działanie odwrotne. Robi im niezły poślizgTaka "paprotka" którą Zuzzi widziała na mikroskopie w wersji syntetycznej
Mar u mnie sposobem na zestresowanego faceta był brak informacji w jakie dni mamy się bzykać. Jak przyszło co do czego - ja wiedziałam - działałam jak zawsze gdy mi się chce i nie było problemu ze zwisem ;p
Tak w ogóle to brak seksu u Nas działa destrukcyjnie na mojego męża ;p Wszystko kojarzy mu się z seksem! Wczoraj mi marudzi, że mu się skóra łuszczy i krem nie daje rady (na czole). Mówię mu, że zrobi peeling jak wróci do domu. Co mi powiedział "peeling chyba mi nie pomoże, ale piping owszem"
O widzisz, a to podstepny durex...
Piping, a to dobre;) wiec trzeba bylo zrobic: pip, pip, piiiip...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 12:44
-
I okaże się że Summerka wyrzuci durex do kosza i zajdzie ... a swoją drogą jakby żel Durexa pomagał w zajściu w ciążę byłaby to chyba klęska dla tej marki i ich wizerunku ;p
EDIT: dobrze Katarzyna że jesteś bo zbliżamy się do 400 a zaklepałaś sobieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 12:47
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Eee, no ale chyba kudzie sie tym zelem nie zabezpieczaja??
myslalam ze to plemniorom obojetne po czym sie slizgaja, a tu jednak nie...
W poprzednio ciaze zaszlam mimo durexu, wiec kto wie, kto wie...ale zel musze miec, bo moje bagno slabe, oj slabe...