Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale...ale..ale jak to?Eva82 wrote:Przez GG poznałam mojego męża
I w sumie od czasu do czasu coś jeszcze na GG poklikam 
Edit
zazdroszczę Wam takich skąpych Ridżow, u mnie to jest istna laguna, ostatnio u teściowej na święta zawaliłam całe prześcieradło a raz musiałam wyjść z ważnego spotkania w pracy bo byłam w spódniczce i mi się po nogach lało
mam wrażenie że co miesiąc oddaję 10 litrów krwi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 18:02
-
Ano tak to, że zaklikał. Pisaliśmy jakiś czas ze sobą aż w końcu się spotkaliśmy i jakoś się tak potoczyło, że się pobraliśmymar wrote:Ale...ale..ale jak to?
Edit
zazdroszczę Wam takich skąpych Ridżow, u mnie to jest istna laguna, ostatnio u teściowej na święta zawaliłam całe prześcieradło a raz musiałam wyjść z ważnego spotkania w pracy bo byłam w spódniczce i mi się po nogach lało mam wrażenie że co miesiąc oddaję 10 litrów krwi
Wersja dla teściowej to taka, że poznaliśmy się pod kinem (tam się umówiliśmy pierwszy raz w realu).
Ja też nie mam za skąpych Ridżów Raz sobie kanapę nawet poplamiłam bo ze mnie nagle pociekło
Jutro spróbuję się umówić do gina. Zobaczymy czy się uda, bo przyjmuje tylko w poniedziałki. Zobaczę jak tam moja torbielka. Wy podglądacie małe wiedźmiątka a ja moją torbielkę Ale wybaczcie nie będę zamieszczała zdjęcia z USG
-
Kurde paczam na forum i oczom nie wierzę ... No ja nie wiem czy to efekt przesilenia wiosennego, migracji bocianów czy burzy magnetycznej na słońcu ale tyle nowych z pytaniem "Czy to cionża" w jednym dniu to dawno nie było. Ale zawodniczka opisująca swoją tkliwą historię - nie biorę tabletek bo libido mam słabe, używamy tylko prezerwatyw bo staramy się o dziecko - umarła mnie na amen ...
Dziewczyny - to błąd że się nie zabezpieczamy !!! to dlatego się nam nie udaje...
owulka za rogiem więc lecę po gumki
A i w takim razie Summerka to z tym żelem durexa to też odwołuję Jak z gumkami się można starać to z żelem durexa tym bardziej
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Rozumiem Cię doskonaleEva82 wrote:Jutro spróbuję się umówić do gina. Zobaczymy czy się uda, bo przyjmuje tylko w poniedziałki. Zobaczę jak tam moja torbielka. Wy podglądacie małe wiedźmiątka a ja moją torbielkę Ale wybaczcie nie będę zamieszczała zdjęcia z USG jak miałam torbiele i je pogadalam i jak nie rosły to z radością wychodziłam z gabinetu u z bananem na twarzy do męża mówiłam "nie rośnie! " wyobrazcie sobie miny tych wszystkich ciężarnych kobitek w poczekalni które czekały właśnie po to żeby sprawdzić że u nich rośnie..
u mnie obecnie (odpukać) czysto, a jaka wielka jest ta Twoja torbielka Ev?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 20:01
-
Końcem stycznia miała 20 mm. Przy okazji wysępię skierowanie do Lublina na HSG. Wiem, że mój gin tego nie popiera ale to moja decyzja Zresztą w moim przypadku jeśli się nie uda to do in vitro i tak nie są potrzebne jajowody. A on mówi, że tylko to mi zostaje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 20:08
-
Mar on twierdzi, że już po miesiącu mogą się znowu przytkać, zaśluzować. No i przy endo to tylko in vitro - całe 20 % szansmar wrote:Eva ciśnij na hsg czemu gin tego nie popiera?
Wiedzmuszki uroczyście oznajmiam że Alexis opuściła moje skromne progi, do kogo teraz pójdzie. ..who knows. . Ale ja mu jeszcze pokażę
Na razie to niech się zajmie moja torbielą a nie troszczy o to czy zaciążę. Chyba czuje, że nie może mi szybko pomóc a nie jest przyzwyczajony do takiej niemocy bo jest w sumie ginekologiem-położnikiem. Niepłodnością się nie zajmuje.
A Alexis chętnie przyjmę. Dziś 9-ty dc a już zauważyłam rozciągliwy śluz. Szykuję dla niej śluzowaty dywan. Co prawda nie czerwony bo Ridż już sobie poszedł ale to zawsze dywan
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 20:55
-
emilanka wrote:Kurde paczam na forum i oczom nie wierzę ... No ja nie wiem czy to efekt przesilenia wiosennego, migracji bocianów czy burzy magnetycznej na słońcu ale tyle nowych z pytaniem "Czy to cionża" w jednym dniu to dawno nie było. Ale zawodniczka opisująca swoją tkliwą historię - nie biorę tabletek bo libido mam słabe, używamy tylko prezerwatyw bo staramy się o dziecko - umarła mnie na amen ...
Dziewczyny - to błąd że się nie zabezpieczamy !!! to dlatego się nam nie udaje...
owulka za rogiem więc lecę po gumki
A i w takim razie Summerka to z tym żelem durexa to też odwołuję Jak z gumkami się można starać to z żelem durexa tym bardziej
Mało tego, nie tylko użwać prezerwatyw, ale też seksić się wyłącznie w dni niepłodne. Wtedy szansa na cionże murowana! Lecę po paczkę durexów nawilżonych płynem plemnikobójczym
-
A jak Agatku zajdziesz w ciążę i urodzisz syna nazwij go Chuck Norris
Mar chętnie przyjmę tak za 5 dni Bagno się robi co raz bardziej klarowne, więc spokojnie 5 dni i będę mogła ją przyjąć w śliskie progi
Eva, a jak wygląda procedura z torbielami obserwacja i czekanie aż się wchłonie czy jak? Ja miewałam torbielki po niepękniętych pęcherzykach ale zawsze się wchłaniały w trakcie miesiączki, dlatego pytam jak to wygląda przy większych
Blondik lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
emilianka ja mam niestety torbiel endometrialną, raczej sama się nie wchłonie bez hormonów. Jak przekroczy 30 mm to wtedy są wskazania do jej usunięcia. Zobaczymy co słychać u mojej i wtedy podejmiemy decyzję co z nią zrobić. Na razie z moim ginem obserwujemy jak się sytuacja rozwija bez za tabsów. Kazał mi przyjść za pół roku ale idę po skierowanie więc podejrzę moją "wiedźmuchę"
Przed ostatnią laparoskopią czekałam rok czasu aż urosła mi do 30 mm. Ale wtedy przyłożyłam się do diety, nie piłam w ogóle alkoholu, nie jadłam smażonych potraw, czerwonego mięsa, białego pieczywa i słodyczy (ale słodyczy to już od prawie 10 lat nie jem). Nie wiem czy to pomogło, ze nie urosła tak szybko ale na pewno byłam zdrowsza
-
Rozumiem, ale nie wiem czy lepiej żeby urosła żeby ją usunąć czy żeby nie rosła i próbować tabsami ją zlikwidować?
Ja teraz też czekam na lipiec żeby sprawdzić czy polipska nie odrosły ;/ Mam nadzieję że się nie zdecydowały na powrótIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Kurde, a u mnie 10 dc a bagna ni huhu trzeba conceive wyciągnąć na bank. Z reszta obawiam sie o Aleksis w tym cyklu bo żem taka zestresowana przez prace że nie wiem czy lady bedzie chciała wpaść. Potrzebuje zapas luzu od kogoś, przyjmę każda ilośc
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
To Ja Ci przesyłam luz islandzki Kochana wyluzowanie jednego Islandora wystarczyłoby dla wszystkich wiedźm na co najmniej dwa cykle
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Yousee wrote:Kurde, a u mnie 10 dc a bagna ni huhu trzeba conceive wyciągnąć na bank. Z reszta obawiam sie o Aleksis w tym cyklu bo żem taka zestresowana przez prace że nie wiem czy lady bedzie chciała wpaść. Potrzebuje zapas luzu od kogoś, przyjmę każda ilośc
U mnie tez 10. i tez ni ma bagna, ale w tym dniu to chyba za wczesnie, dopiero bajorko sie tworzy;)
EDIT: jak czytam pincsetpiecdziesiaty watek nt tego, czy "jestem w cionzy", to zaluje, ze nie mam nicku: kobietynabety vel kobiety_na_bety;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 22:23
-
Oby! Ocet mi w ogole nie wchodzi, wody pije mało. Ja chyba w ogole nic nie dbam o mojego przyszłego fasola. Zastanawiam sie czasem czy tak na prawdę chce dziecka."I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba
