Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Moje zdanie na temat chrztu jest m.in spowodowane syt naszej koleżanki która od dwóch lat pałuje się żeby załatwić chrzest bo rodzice dali jej wybor. A właściwie to nie dali jej wyboru bo jest wierzaca do kościoła chodzi, ale nie może uczestniczyć w pełni w mszy. Okazuje się że jeśli dorosły chce przyjąć chrzest wiąże się to z mega procedurami - jest to wg mnie chore i kiedy miałam z pewnym księdzem wymianę zdań na ten temat usłyszałam - dziecko do kościoła przynoszą rodzice i zaswiadczaja o tym że dziecko będzie katolikiem i będą je wychowywać zgodnie z pewnym kanonem a dorosły musi udowodnić ze wierzy...
I Wiedźma ja szanuje Twoje zdanie i mówiłam tylko o moim podejsciu. Wcale nie trzeba wychowywać dziecka zgodnie z wiarą żeby wychować dobrze. Pewien kanon etyki i moralności jest po prostu uniwersalnyZnam wielu zagorzałych Katolików którzy leżą krzyżem w kościele a jak wychodzą to są zwykłymi egoistycznymi szujami pod wielkim wrażeniem miłosierdzia jakim obdarzaja ich inni ludzie. I tego chce uniknąć dlatego dam dziecku wybór i pokaże różne drogi ale nie odbiore mu pakietu startowego katolika
A i to nie prawda ze chrzest czyni Cię Katolikiem na całe życie - łatwiej jest się
wyrzec wiary jak ja udowodnic. I to żaden atakbo doskonale Cię rozumiem ochrzczenie dziecka bo tak każą dziadkowie to glupota
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Jak ktoś nie chce chrzcić dziecka niech tego nie robi na siłę, to bez sensu. Takie jest moje zdanie.
Jednak nie rozumiem zachowania jakie mam wśród paru znajomych, znajomych. Mówi, że jest Ateistą, ale Boże Narodzenie i Wigilia to co innego, chętnie zasiadają z rodzinami do stołów, w domu stoi choinka. Sorry albo wierzysz albo nie.
Emilianka podoba mi się nazwa "pakiet startowy katolika"
Matleena cudnie! Kiedy wyniki!?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 12:26
-
ja o 16:00 spadam z pracy bo o 16:50 mam wizytę u gina, więc jeśli w tej piwnicy u niej będzie mi łapał net to będę sprawdzała na bieżąco.
Ciekawe czy mój krasnal ułoży się dzisiaj jakoś do zdjęcia. Wszystkie mają takie focie, że hej, a moje to szkoda gadać! Będzie fotogeniczny po mamusi ;pMaialen, Matleena lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:ja o 16:00 spadam z pracy bo o 16:50 mam wizytę u gina, więc jeśli w tej piwnicy u niej będzie mi łapał net to będę sprawdzała na bieżąco.
Ciekawe czy mój krasnal ułoży się dzisiaj jakoś do zdjęcia. Wszystkie mają takie focie, że hej, a moje to szkoda gadać! Będzie fotogeniczny po mamusi ;pemilanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja od samego początku jestem pewna, że to będzie dziewczynka! Nie wiem czemu...Do mojej Macicy mówię Majeczka, a mój mąż mówi Piotruś ;p Śmieję się, że przez niego będzie miała zaburzenia osobowości ;p
Jak będzie dziewczyna to powiem Wam, że mam całą wyprawkę do 4 roku życia! Moja szwagierka zostawia wszystko co się nadaje do użytku! Mamy wózek, łóżeczko, przewijak z wanienką, dużo ciuszków.
Moja chrześnica ostatnio pobiła wszystko, biegnie do mojej szwagierki i w połowie po swojemu (ma 2 latka) w połowie werbalnie próbuje wytłumaczyć jej coś super ważnego - okazało się, że jej kaloszki są już za ciasne, więc mama ma je "ciować do ciafy, bo to siom bućki ciciusia" (tłumaczenie: schować do szafy, bo to budy dla Naszej dzidzi"Maialen, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
A wiecie że w życiu prenatalnym na początku wszyscy mają peniski a potem dziewczynom się one wchłaniają i zamieniają na lechtaczke?
na początku wszystkie fasolki wyglądają jak chłopcy
miałam o tym na studiach
lauda., odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
Matleena czekamy na wynik, może on nas bowiem przybliżyć do prawdy o rzekomych bliźniętach
EDIT - może się uda za jednym zamachem parka
Słuchajcie czuję że wchodzimy w decydującą fazę "igrzysk", bagno zaczyna kiesielowieć, armia się szykuje, część pododdziałów jest już w koszarach na wszelki wypadek, ale do decydującego starcia pod kryptonimem Alexis jeszcze kilka dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 13:18
Basik122 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Matleena wrote:A ja mam czuja na chłopaka u siebie. Nie wiem czemu. A tak naprawdę to chciałabym jedno i drugie. Z jednej strony synka, bo wszyscy wkoło mają córy, a z drugiej strony dziewczynkę, żeby ją stroić i ubierać
Tak ma moja kuzynka
-
Dokładnie jak pisze Mar - na początku każda ma peniska, choć u Nas to raczej wystająca łechtaczka, ale wygląda jak rasowy siusiak
http://www.baby2see.com/gender/external_genitals.html <- warte zobaczenia -
Ale czad
Katarzyna normalnie moje horyzonty poszerzyły się znacząco dzięki Tobie
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Co do domniemania płci przez matkę - wiecie, że taki termin funkcjonuje w terminologii medycznej (!?) - to ja myślę, że mieszka u mnie synek. Ciekawe czy się potwierdzi to przeczucie. Jak gadamy sobie z mężem to jakoś tak zawsze o synku. Natomiast moja mama jest przekonana, że to będzie wnusia
Inne osoby nie wyrażają swoich przekonań, bo nadal nie wiedzą
P.S.1. Czy u Was też dzisiaj tak mocno wieje?? U mnie niby słońce, niby ciepło, ale wiatr taki, że łeb urywa i okna chce wepchnąć z futrynami do środka.
P.S.2. Udało mi się wyczaić weekend za pół ceny nad morzem i jedziemy sobie na trzy dni do Krynicy Morskiej. Mój mąż się jara, że nasza "pamiąteczka znad morza" jodu się nawdycha i jedzie jak do siebie(Dla niewtajemniczonych: zafasolowaliśmy też w KrM)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 14:11
odrobinacheci, Katarzyna87, Maczek, Blondik lubią tę wiadomość
-
U mnie tez wieje, zrobiłam sobie pranie, otworzyłam okno, a ze mieszkam pod miastem (eufemizm na wiochę), a mój mauz zgrabil ziemie pod trawkę, no i miałam bonusowe nastawienie pralki, fuck.
Co do przeczuć płci, ja wiedziałam od początku, ze mieszka we mnie corcia i sie sprawdziło;) -
ja byłam w sobotę na urodzinach u szwagierki i o ciąży dowiedzieli się jeszcze jej szwagier z żoną. Zaczęło się oczywiście gdybanie co będzie. Dlatego że mamy już syna to każdy wróży teraz córkę a najlepsze jest to że nikomu nie zależy żeby było zdrowe co mnie osobiście mega wkurza
Jak dla mnie zdrowie maluszka to priorytet a nie płeć ale z nie którymi ludźmi nie ma co oczekiwać że pomyślą zanim powiedząlauda. lubi tę wiadomość