Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Matleena wrote:Uczulenie w zgięciach łokci to nic innego jak AZS (wygląda to tak jak opisujesz), polecam emolienty. Naprawdę pomagają przy wysuszonej i swędzącej skórze. AZS często pojawia się przy burzach hormonalnych jak dorastanie, ciąża czy przekwitanie. Słuchajcie się rad starego atopika a nic Was nie będzie swędzieć. Przy AZS nie wolno też używać mydła.
Ja juz nie daje rady z tym AZS;( -
Hej Wiedźmuszki Moje...
Wróciłam. Już po wszystkim. I fakt ten niewątpliwie pozwolił się mojej psychice nieco dźwignąć.
Muszę zorganizować chwilę, żeby Was nadrobić, bo zaglądałam sporadycznie... Ale ponieważ do roboty też wróciłam (nie dam rady dłużej w domu, chociaż mi wspaniałomyślnie w szpitalu proponowali kolejny tydzień L4). A co tu 8h w robocie bez Was począć??...Ogarnę się nieco i do lektury zasiądę
Katarzyna87, Vuko, Basik122, odrobinacheci, Emma80 lubią tę wiadomość
-
Lauda widzę więcej plusów takiego rozwiązania jak minusów. Mój mąż też stwierdził że zaczął się ostatnio zastanawiać co by było gdyby się udało i byłyby komplikacje w pierwszym trymestrze. Wiesz przetrwałam 4 miesiące to i 1,5 miesiąca przetrwam. Po za tym wiecie trafię akurat na sezon truskawkowy
Ralpina - jesteś niesamowita
Katarzyna - taka opcja z kutasikami też w sumie mi odpowiada, lepiej być szczerym i chwilami niemiłym jak fałszywie miłym i włazić w dupsko komuślauda., Ralpina lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Basik122 wrote:A o jaki wątek chodzi?
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/owulacja-byla-czy-nie,7267.html
Ano o taki
emilanka wrote:Katarzyna - taka opcja z kutasikami też w sumie mi odpowiada, lepiej być szczerym i chwilami niemiłym jak fałszywie miłym i włazić w dupsko komuś
To ja bym już miała pewnie miała z pierdyliard "kutasków". Ale tak jak już pisałam w którymś innym wątku: lubię kutaski, mogę mieć kolekcjęWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 15:16
-
No właśnie ja ostatnio też za moją rzeczowość zostałam ustawiona do pionu ... no ale cóż ... Jesteście dłużej na tym forum tu nie ma moderatorów i adminów?
Ja myślę że to jest właśnie na rękę właścicielom bo dzięki temu popularność rośnie i reklamodawcy więcej płacą...IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emilianka, ale tu nie ma aż tylu reklam... Mnie się wydaje, że właściciele/administratorzy zwyczajnie nie mieszają się w tłum zaciekłych bab przed okresem, w trkacie okresu, tu po okresie, tuż przed owu, po owu, w ciąży i tak dalej... Znają zasadę: nie wchodź między wódkę a zakąskę
Admin jakiś działa, bo nawet raz (o zgrozo!!!) usunął mojego posta. I to z tego wątku! Bo użyłam słowa kutas.
BTW do dzisiaj żadna wiedźma się nie przyznała do zgłoszenia tego wulgaryzmu...
No ale moderatora to nie ma i raczej się go nie doczekamy... Chociaż pisałam do nich, że chętnie, owszem. Twardym łapskiem będę moderowaćRalpina lubi tę wiadomość
-
No z tym masz rację
ja też trochę już przestałam się udzielać bo widzę że to walka z wiatrakami. Miałam przez chwilę taką potrzebę spełnienia misji, taka bohaterka utworów pozytywistycznych taka praca u podstaw. Widzę jednak że dla niektórych ważne jest pobiadolenie i ponakręcanie się... No jak to mawia mój mąż "Z gó.na Milki nie ukręcisz" Więc na siłę nic się nie da zrobić i zmienić...
Wiem z perspektywy dość nowego użytkownika forum że jest cholernie ciężko tu cokolwiek znaleźć (no dla chcącego nic trudnego ale trudno jest), powoduje to między innymi właśnie ilość durnych tematów zakładanych przez niecierpliwe koleżanki i koło się zamyka...IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Dzięki. Mam jedynie problem z tymi rękawicami: nie lubię. Jak mam coś grubszego w domu do zrobienia i więcej chemikaliów do tego potrzeba, to wtedy ubieram takie niebieskie bez talku (wikrylowe czy jakoś tak - w aptece kupuję).
No cóż, trzeba się będzie przemóc, albo na męża więcej zwalić -
Oooj mnie się za szczerość już tyle razy dostało... Z szefami się nie lubię. Nigdy. I nic się nie uczę na błędach własnych i dalej mówię, to co myślę, a potem się zastanawiam czy już mnie zwolnią, czy może jeszcze nie tym razem...
I mam przyjaciół, którzy mnie za tą moją szczerość bardzo szanują i takich, których to drażni. Bo się nie umiem do kogoś w twarz uśmiechać, a za plecami dupę obrabiać. No nie potrafię i się nie nauczę...
Amen.lauda., Maczek, odrobinacheci lubią tę wiadomość