Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Zwei jak obierzesz białe szparagi to są również dobre zapiekane
U mnie to już 21 doba bez Pytonga - i kochane to jest mega powód do marudzenia
Mar miło Cię widzieć... Jak tylko mój mąż przyleci będzie robił ponowne badania i zaczynam się tym przejmować już nieco. Pracuje w takich warunkach że jeśli wyniki wyjdą dobre to znaczy że ma plemniki Chucki Norrisy
Eva luzik może trochę wolniej ale przynajmniej mają już gdzie dotrzeć
Blondik a jak długo staraliście się do dziecko?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emilanka u mnie z luzem nie ma problemu
Starania są baaardzo miłe i w sumie to nie napalam się, że się uda. Pewnie jak się okaże, że jestem w ciąży to będę w takim szoku, że mnie trzeba będzie z podłogi zbierać
Swoją drogą należy Ci się nagroda za tak długą wstrzemięźliwość -
No dostanę już za 3 tygodnie i jeden dzień
Najdłużej wytrzymałam 3,5 miesiąca - to dopiero był hardcore
Jestem kochaną żoną która przypomniała wczoraj swojemu mężowi jak istotne z punktu widzenia zdrowia i fizjologii mężczyzny samozadowalanie się i masowanie PytongaKatarzyna87 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Składam wniosek by nie robić fioletu z różu i nie przeginac z ciążogadkami (nie mylić z ciążogatkami:)
Mimo że sama jestem brzuchata nawet mnie przerazila wczorajsza dyskusja o wyprawce. Nie mówię zeby całkowicie unikać tych tematów, tak jak nie można zabronic rozmawiać o bagnie itd, chciałabym zachować równowagę
Szanujmy się na wzajem, są tu dziewczyny, które od pierwszych stron się udzielały, a teraz uciekają bo czytając o ciążowych dolegliwościach (przykład) mają ochotę rzygac tęczą.
Wątek wróżenia z wykresów miał być prześmiewczy ironiczny i pełen czarnego humoru. Zatracilysmy się dziewczynki. Oczywiście zdarzaja się sytuacje ciężkie (nie chcę ich wymieniać), w tych momentach każdej należy się wsparcie, ale co się stało z LWD? Morwa czy Zwei okazały więcej luzu w dupie niż większość z Nas pisząc tylko 'jak mi przykro'.
Nie oceniam, nie bierzcie tego post a jako atak tylko próbę nawrócenia na stare, jakże wesołe tory!
Spytam się jako pierwsza: KTOREJ POWRÓŻYĆ Ż WYKRESU
lauda., zwei_kresken, mar, Morwa, Maczek, Ralpina lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Składam wniosek by nie robić fioletu z różu i nie przeginac z ciążogadkami (nie mylić z ciążogatkami:)
Mimo że sama jestem brzuchata nawet mnie przerazila wczorajsza dyskusja o wyprawce. Nie mówię zeby całkowicie unikać tych tematów, tak jak nie można zabronic rozmawiać o bagnie itd, chciałabym zachować równowagę
Szanujmy się na wzajem, są tu dziewczyny, które od pierwszych stron się udzielały, a teraz uciekają bo czytając o ciążowych dolegliwościach (przykład) mają ochotę rzygac tęczą.
Wątek wróżenia z wykresów miał być prześmiewczy ironiczny i pełen czarnego humoru. Zatracilysmy się dziewczynki. Oczywiście zdarzaja się sytuacje ciężkie (nie chcę ich wymieniać), w tych momentach każdej należy się wsparcie, ale co się stało z LWD? Morwa czy Zwei okazały więcej luzu w dupie niż większość z Nas pisząc tylko 'jak mi przykro'.
Nie oceniam, nie bierzcie tego post a jako atak tylko próbę nawrócenia na stare, jakże wesołe tory!
Spytam się jako pierwsza: KTOREJ POWRÓŻYĆ Ż WYKRESU
ciekawe co wyjdzie, bo cykl jest dalej pod wpływem haluksa Ridża, chyba napalił się bardzo na wyjazd ze mną
w poniedziałek napadam na paprotechnologa z KRK, zobaczymy czy mnie ogarnie.
A co do pisania "tak mi przykro" kurczę, Kacha ja w ciężkich sytuacjach ni umiem inaczej,bo wiem, że każdy przezywa ból i problemy inaczej i żadne słowa nie potrafią ukoić emocji.
EDIT: idę robić malinową chmurkę, chociaż ciężko mi dziś, bo wczoraj przegięłam z czerwonym słodkim z KauflandaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 10:40
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Kata z mojego wykresu nie da się jeszcze wróżyć ale za to powiem Ci że jeśli do takowej dojdzie będzie to wróżba ze 100% sprawdzalnością
- Ciąży brak
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyKacha jakbyś coś z mojej bieli wywróżyła to masz medal
Mi tam ciążowe gadki nie przeszkadzają szczególnie, tylko w naszym wątku już prawie same zaciążone i jakoś tak więcej ich rozmów niż naszych walczących o bagna, Alexsis i fasola
No to się w sumie wypowiem że w tym miesiącu nie robię nic: nie jem kwasu, nie sikam na owulacyjne, nie mierze temperatury, tylko śluz obserwuje
Zwei nie zapominaj o mnie ja też już mam 7 po poronieniu i serio myślałam że dawno będę w ciąży, a tu psikus.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 10:54
-
U mnie na wykresie nudy Kachu, gdzież te czasy, kiedy wychodził scelbaty klokodyl z motylkiem na lyju???
Mój Treser Pytonga wcina Androvit- najbardziej męskie z witamin- w kolorze brązowy metalik
Zupa krem wyszła bomba! Szparagi jednak robią dla jadu pytonga tyle złego, co ananas- dobrego, więc przez najbliższe kilkadziesiąt godzin nie ma opcji na na pytongowanie inne niż prokreacyjne
-
A, i gadajcie o ciąży, to nawet nie chodzi o to, żeby nie gadać. Chodzi raczej o styl wypowiedzi, o krytykowanie innych matek, teksty, przy czytaniu których zapala mi się lampka, czy to nie pierwsze oznaki OZM. Kiedyś dawno tu na wątku śmiałyśmy się z tego i obiecałyśmy sobie ostrzegać się nawzajem, gdy zobaczymy pierwsze objawy. Dlatego reaguję. Chciałabym, żeby ten wątek odzyskał swoją świeżość, bo zaczyna przypominać wszystkie inne dookoła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 10:58
lauda., Morwa, odrobinacheci, Katarzyna87, Maczek lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87, przyszlismy dalismy prezent, J. porobił im zdjęcia, tak jak chcieli bo jets fotografem i wyszlismy, to reszta rodziny sie zasiedziała, a byli juz ponad godzinę przed nami i nie rozumieli, ze czas wychodzic
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Blondik jak długo staraliście się o dziecko?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
rozumiem - całe szczęście Wasza historia zakończy się happy endemIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Blondik nawet jeśli w ciążę zachodzi się bez komplikacji i długotrwałych starań lęk jest czymś naturalnym ...
Idę w poniedziałek do gina i mam nadzieję usłyszeć jakieś konkrety - nasz plan jest taki że jeśli do końca roku się nie uda to zdecydujemy się na insemimację - choć wiele zależy również od wyników męża mego - mam nadzieję że zajebistość wyniku poprzedniego i ilość zdrowych plemników będzie dobrą bazą wypadową do ewentualnego pogorszeniaIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
a cały czas chodzisz do jednego lekarza? może warto iśc jeszcze do innego na konsultacje
kupiłam sok żurawinowy i jest tak zakręcony, ze kurde bele...nie dam rady się napićWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 11:14
-
Blondik wrote:a cały czas chodzisz do jednego lekarza? może warto iśc jeszcze do innego na konsultacje
kupiłam sok żurawinowy i jest tak zakręcony, ze kurde bele...nie dam rady się napić
Blondik lubi tę wiadomość
-
poczekam na małża, niech się przyda do czegoś w kuchni
Zwei, ty się znasz na wynikach... czy coś złego oznacza za niski cukier?
mialam krzywa cukrową, na czczo mam 61, a po 2h (wypiłam 75 glukozy) mam 74...
niby ok, bo lepiej za niski jak za wysoki i cukrzycy nie mam, ale moze dlatego jestem taka słaba i skołowana?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 11:28