Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
ale żeby spadać aż o pół stopnia? to jest wredne z jej strony
miałam fajny weekend, nie miałam czasu myśleć.
za to zrobiłam 11 słoików dżemu i 4 słoiki kompotu z wiśni, i 8 z mirabelek.
i to wszystko za cenę cukru, bo owocki darmowe
i chciałam wiśniówkę nastawić i nawet myślałam o mirabelkówceale nie miałam niezbędnych utensyliów i składników.
ech, jakiś kiepski ten dzień. za oknem leje, zimno.. marudna jestem. można mi zasadzać kopniaki na ogarnięcie
Flp 4,6-7 -
Katarzyna, trzymam kciuki za wcześniejszy urlop
edit:
ej no, bez sensu. tak się napaliłam na to czekanie na termin @ z tlącą się nadzieją że może jednak coś, tak się podbudowałam Waszymi zachwytami nad wysokością mojej temperatury, że zupełnie zapomniałam, że w tym cyklu nie trafiliśmy w owu. kiedykolwiek była, bo tego też nie jestem pewna.
organizm robi sobie w tym cyklu ze mnie jaja.
głupi organizm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 13:50
Flp 4,6-7 -
myshka84 wrote:chyba sobie ustawię to jako tło na pulpicie
a do tego jeszcze wydrukuję 50 razy i poobklejam ściany
w pracy zwłaszcza. nie wiem, jak na to ludzie w aptece zareagują
Robimy drugiego Dziedzica
-
Dla przypomnienia według temperatur i proga jestem po owulacji. Według usg jestem tuz przed... Pęcherzyk 24 mm, endometrium 7. Poniewaz koleś miał tylko usg robic to za bardzo nie chcial nic mówić ani sugerować. Takze nic nie wiem. Jestem ze stresowana bo wtf. Bedzie z tego torbiel czy o co chodzi. Jak ja się mam wyluzowac na urlopie. Powinnam jutro do jakiegoś normalnego lekarza jechac:/
Ktos ma jakis pomysł co ze mną? Albo gdzieś trafił na taki przypadek ? -
Baronowa, ten Twój progesteron mógł świadczyć o owulacji, ale nie musiał. Mój gin mówi, że jak będę miała poniżej 21 to absolutnie nie ma pewności. Jak miałam 58 to było wielce prawdopodobne, że Alexis zaimprezowała.
Na tym etapie cyklu pęcherzyk zwykle się wchłania- masz tyle progesteronu, że nie powinno być z tego torbieli.
A w ogóle, to cześć Wiedźmuchy! Naczytałam się dziś wątku, w którym co drugie słowo to "Kochana" i rzygam tęcząMiłego dnia Wiedźmy i spokojnego popołudnia, oraz- jak to Ciocia Lauda mawia- stosunkowo dobrego.
-
Dzieki. Gdziekolwiek czytam twoje wpisy brzmią jak glos rozsądku
Ale w sumie teraz nie wiem kiedy dostane okres. Caly urlop bede sprawdzać czy juz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 17:40
-
Baronowa nie pamiętam jaki miałaś wynik proga - wybacz - jednak moim zdaniem temperatury nie świadczą jednoznacznie o owulacji, bo wcześniej miałaś je bardzo, hmm jakby je nazwać - urozmaicone. Jeśli ten lekarz u którego byłaś Ci nie odpowiada to go zmień. Nie ma sensu odwiedzać go po raz drugi, skoro mu nie ufasz, jest niekonkretny i musisz go do czegoś namawiać. Ginekolog, który prowadził moją wcześniejszą ciążę, miał świetne opinie, jednak moim zdaniem był konowałem. Chodziłam do niego, bo szwagierka chodziła, teściowa była z nim na Ty. To był duży błąd, facet bez wyczucia, patrzący tylko na kasę. Moja aktualna gin ma opinie na necie okropne, jednak ja jej ufam i to dla mnie najważniejsze.
Przykład nr 1: Miałam brać dupka na plamienia, brałam 3x1 (jak większość dziewczyn na belly), moja gin mówi, że mam nie czytać Ąternetóf tylko powoli dupka wyłączać, bo przecież w 12tc kształtuje się łożysko, to ono ma podtrzymać ciążę. Biorąc lek cały czas łożysko się tego "nie nauczy". Miała rację. Odstawiłam, bo postanowiłam zaufać lekarzowi - plamienia przeszły
Przykład nr 2 "Głos rozsądku": jestem już we wczesnej ciąży, krwawię, na dniach mamy lecieć z małżem do Paryża. Wyczekany wyjazd, ale wiadomo jeśli ma to zaszkodzić, trudno, rezygnujemy. Moja gin mówi, żeby lecieć. Mam się oszczędzać, ale samym leżeniem w domu nic nie zmienię. Podoba mi się, że nie słodzi i nie płacze ze szczęścia nad moją ciążą. Majeczka rośnie zdrowo, a wyjazd jej się bardzo podobał, choć miała może 1cm ;p
Na pytanie mojej teściowej w czasie ostatniej wizyty "czy dziecko jest zdrowe" odpowiada, że wszystkie parametry ma idealne, ale jeśli jakiś lekarz powie, w czasie ciąży, że dziecko jest zdrowe będzie kłamał. Możemy sprawdzić czy dziecko ma narządy, czy nie ma rozszczepu podniebienia, ale nie sprawdzimy czy nie ma autyzmu itp. Moja teściowa (pracownica służby zdrowia) po tej wizycie uznała, że "swojo babka jest"
Podsumowując moje wypociny, szukać lekarza, chodzić po różnych, choćby po 1 wizycie. Póki nie znajdziesz swojego "Robercika"* czy "Gina bez oczkuf"**
*Lauda
**Zwei
lauda. lubi tę wiadomość
-
Prog byl 10. Ten lekarz miał robic usg tylko. Ale chciałam go podpytać
No właśnie miałam te temperatury koszmarne i w dniu kiedy teoretycznie miałam owu sie uspokoily - dlatego myślałam ze owu byla.
Mam lekarkę prywatnie której raczej ufam, ale jest 30 km ode mnie i dojazd koszmarny. Do roku chciałam chodzić na nfz. Bo jednak 5 lat brałam tabletki i troche potrwa zanim sie unormuje. -
ech.. chciałabym znaleźć swojego. tylko nawet nie wiem gdzie szukać. łażę po tych najlepiej ocenianych, to kolejki mają że hoho, pani mnie w rejestracji spławia, że pan doktor nie bierze więcej pacjentek dopóki kilka nie urodzi bo nie daje rady.
do byle jakich nie mam po co iść. no, może mam, ale jakoś nie czuję się wspaniale rozkładając nogi przed każdym ginekologiem w mieście po kolei, a i tak w żadnego z nich nie wierzę. bo już na starcie są u mnie przegrani. ja wchodzę do gabinetu z przeświadczeniem, że oto widzę kolejnego, dla którego jestem jedną z setek przewijających się przed jego oczami, i zaraz o mnie zapomni. i niestety, ci na których dotychczas trafiałam zapominali.
i jak tu wierzyć w lekarzy?
w całym internecie nie ma dobrych lekarzy w opolu. nie ginekologów
Flp 4,6-7 -
Baronowa, Kacha dobrze prawi- ja długo szukałam gina i endo. Gin mój Bez Oczkuff miewa na necie różne opinie. Są takie, które zarzucają mu brak empatii. Głupota. Właśnie dlatego go wybrałam- żeby zamiast płakać ze mną nad poronioną ciążą biochemiczną, trzasnął mnie słowami, że tragedia to by była, gdybym urodziła martwe dziecko i mam się wziąć w garść, bo oto okazało się, że mogę być w ciąży, a inne tego nawet nie doświadczyły przez chwilkę. I będzie dobrze! Gdy poleciałam do niego spanikowana, że mam pozamacicznego ninję, uspokoił mnie jakimś żartem, spokojnie wszystko tłumacząc.
Potrzebujesz kogoś, kto chętnie odpowiada na pytania, ale i kogoś, kto Cię przystopuje i uspokoi. Tu trzeba opanowania, nie można się miotaćCykle bezowulacyjne się zdarzają, zdarza się, że pęcherzyk urośnie, ale nie pęknie. Coś poszło nie tak w tym cyklu, bo endometrium też dupy nie urywa. Znajdź sobie lepszego lekarza i wcinaj niepokalanka
-
Mój niepokalanek utknal w inposcie... To stanowczo nie jest MÓJ cykl:D
Może bagno z Woodstocku mi pomoże.
Edit: Mój mąż właśnie zalega z gorączka. Dobrze ze ma sporo plemników może nie wybije wszystkich:DWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 18:08