X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jako aktorka to bym tam ze śmiechu padła.
    ja pytongi lubię ale pytongowanie za długie mnie wręcz wkurwia. nienawidzę za długo i na szczęscvie moj chłop długodystansowcem nie jest. moj poprzedni to min 40 min samego pytongowania a bywało ,że i godzinę potrzebował. najlepiej 2 razy pod rząd... gdyby nie sprzęt bardzo średnich rozmiarów to by był doskonałym aktorem porono :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Ratownik medyczny we własnej osobie , ale nie pracuję w zawodzie bo za taką kasę to bym nawet z domu nie wyszła(studia robiłam dla siebie aby móc pomoc w razie potrzeby swoim bliskim) :p. A tak to mamy z mężem swoją firmę i w tym się poświęcam obecnie ;)


    jam jest świeżo upieczona specjalistka pielęgniarstwa. ze szpitala odeszłam ze względu na kasę i się przerzuciłam trochę do przychodni specjalistycznej plus medycyna pracy.już prawie 3 lata. kasa spoko :)

  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Częstym problemem - tak a propos naszego kupowego ulubionego tematu - jest tzw. wypadający odbyt.

    Mar bomby wodne z gumek :) musiało być mega :) czyli już wiemy, że do pytongowania ich nie używaliście :p
    Teraz uważaj żebyś nie wpadła :p

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1572

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    porno oscar:D jak oni to oceniaja:D


    u5cvp2.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saxatilia wrote:
    jam jest świeżo upieczona specjalistka pielęgniarstwa. ze szpitala odeszłam ze względu na kasę i się przerzuciłam trochę do przychodni specjalistycznej plus medycyna pracy.już prawie 3 lata. kasa spoko :)
    U was to tak , łatwo można zdobyć pracę i jest git (chociaż płacą minimalna z minimalnych ) a ratowniczki ogóle mają przerąbane bo według prawa nie podniosą więcej niż 35 kg , a w kartce to raczej przy podstawowym zespole (jak masz wyjazd do pacjenta ponad 100 kg ) jest to nie do wykonania jak za partnera masz gościa ,który teoretycznie powinien podnieść więcej a w rezultacie chuchro jakich mało. Druga sprawa to odpowiedzialność (lekarz popełni błąd i tak wszystko na ratownika leci ) prokurator cały czas dyszy na plecach. A po trzecie to jak mam jeździć do " cukiereczeków " , czyli obsranych i olanych meneli, którzy dostali ataku epilepsji alkoholowej za 1 100 zł to dziękuję bardzo. Tyle to ja zarobię w 2-3 dni w swojej firmie i bez odpowiedzialności i bez ryzyka złapania jakiegoś syfa.

    Edit: nie wspominając już o tym ,że jak chcę pracować w zawodzie to najpierw muszę odrobić panszczyzne (a może się miejsce dla mnie znajdzie). A panszczyzna jest taka ,że za godzinę pracy płacą mi 1 zł( nie masz pewności ,że później Cię przyjmą ) Żal pl. Większość ratowników ode mnie ze studiów poszło do wojska na zawodowych. Nie trzeba było do tego studiów ale jak to się mówi -no cóż.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 22:37

    stacey lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas ratowniczki w ogóle pracy nie mają bo dyrektor kobiet nie zatrudnia.i dupa.
    przyjmij mnie do swojej firmy ja też chcę dużo zarabiać :D jestem robotna baba :)

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1572

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i ja i ja!! mnie tez przyjmij!! saxa jest leniwa-nawet poskakac ze mna nie chciala:P


    u5cvp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na spacery poszła z piesełem! 1,5 godziny marszu!
    myślicie ,że frytki o tej porze to dobry pomysł?:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 22:43

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1572

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ohh,no dobra,zostalo Ci odpuszczone,pocaluj stule:D

    tak,frytki sa zawsze i wszedzie na miejscu... w zieleniaku na kilogramy :)


    u5cvp2.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saxatilia wrote:
    u nas ratowniczki w ogóle pracy nie mają bo dyrektor kobiet nie zatrudnia.i dupa.
    przyjmij mnie do swojej firmy ja też chcę dużo zarabiać :D jestem robotna baba :)
    Jak ją bardziej rozkręcimy, a wszystko jest na dobrej drodze, to czemu nie :) będziemy potrzebowali robotnych ludzików :) w przyszłym roku idziemy na większe ryzyko bo wchodzimy w produkcję a nie tylko w sprzedaż (taniej kupić drożej sprzedać ) :p

    stacey lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co zaś mam pocałować? to jakiś rodzaj pytonga?

    pieseła ucałuje, mimo,że śmierdzi.

    zrobiłam wegańskie leczo, miało być na dwa dni ,ale mi w pracy zjedli :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Jak ją bardziej rozkręcimy, a wszystko jest na dobrej drodze, to czemu nie :) będziemy potrzebowali robotnych ludzików :) w przyszłym roku idziemy na większe ryzyko bo wchodzimy w produkcję a nie tylko w sprzedaż (taniej kupić drożej sprzedać ) :p
    a czym się zajmujecie? bo ja tak chętna a tu się okaże, że sztuczne pytongi testujecie :P

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saxatilia wrote:
    na spacery poszła z piesełem! 1,5 godziny marszu!
    myślicie ,że frytki o tej porze to dobry pomysł?:)
    Tak ! Frytaski są super ! Aż ślinka leci :)

    stacey lubi tę wiadomość

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1572

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    noo,stula,taki plaski pytong:D niejadowity niestety

    wlasnie,co bedziemy produkowac?:D ja moge byc testerem i moge tez produkowac,umiem to i tamto:D


    u5cvp2.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    saxatilia wrote:
    a czym się zajmujecie? bo ja tak chętna a tu się okaże, że sztuczne pytongi testujecie :P
    Handlem tak jak pisałam , tanio kupujemy drożej sprzedajemy . Handlem zawsze się opłaca chociażby na walizce, trzeba mieć tylko dobry na to plan :p a mój mąż jest rewelacyjny, zawsze się z niego śmieję, że dałby radę łysemu grzebień sprzedać.

    stacey lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam zajebiste cycki. wszystko sprzedam :P

    Morwa lubi tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wam teraz ponarzekam, tak mnie żołądeczek napiernicza (chyba),że oddechu wziąść nie można . Może to wrzody się do mnie odzywają albo serce wysiada. Fuck!

    stacey lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie się ostatnio zołądek stawia. jak zjem to taka twarda kulka się robi i znika. u dziadka to był objaw raczyska.
    nie pierdolę głupot bo ja tu cionrze planuję

  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wracając do tego co mówił mi małż ostatnio to pytong i jego izytol jest "lekiem na caaaałe zło" :) próbuj!

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2015, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trochę jadu z pytonga wewnętrznie( doustnie) i powinno pomóc. ewentualnie okład na piersi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 23:16

‹‹ 797 798 799 800 801 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ