Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja jako aktorka to bym tam ze śmiechu padła.
ja pytongi lubię ale pytongowanie za długie mnie wręcz wkurwia. nienawidzę za długo i na szczęscvie moj chłop długodystansowcem nie jest. moj poprzedni to min 40 min samego pytongowania a bywało ,że i godzinę potrzebował. najlepiej 2 razy pod rząd... gdyby nie sprzęt bardzo średnich rozmiarów to by był doskonałym aktorem porono
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Ratownik medyczny we własnej osobie , ale nie pracuję w zawodzie bo za taką kasę to bym nawet z domu nie wyszła(studia robiłam dla siebie aby móc pomoc w razie potrzeby swoim bliskim) :p. A tak to mamy z mężem swoją firmę i w tym się poświęcam obecnie

jam jest świeżo upieczona specjalistka pielęgniarstwa. ze szpitala odeszłam ze względu na kasę i się przerzuciłam trochę do przychodni specjalistycznej plus medycyna pracy.już prawie 3 lata. kasa spoko
-
U was to tak , łatwo można zdobyć pracę i jest git (chociaż płacą minimalna z minimalnych ) a ratowniczki ogóle mają przerąbane bo według prawa nie podniosą więcej niż 35 kg , a w kartce to raczej przy podstawowym zespole (jak masz wyjazd do pacjenta ponad 100 kg ) jest to nie do wykonania jak za partnera masz gościa ,który teoretycznie powinien podnieść więcej a w rezultacie chuchro jakich mało. Druga sprawa to odpowiedzialność (lekarz popełni błąd i tak wszystko na ratownika leci ) prokurator cały czas dyszy na plecach. A po trzecie to jak mam jeździć do " cukiereczeków " , czyli obsranych i olanych meneli, którzy dostali ataku epilepsji alkoholowej za 1 100 zł to dziękuję bardzo. Tyle to ja zarobię w 2-3 dni w swojej firmie i bez odpowiedzialności i bez ryzyka złapania jakiegoś syfa.saxatilia wrote:jam jest świeżo upieczona specjalistka pielęgniarstwa. ze szpitala odeszłam ze względu na kasę i się przerzuciłam trochę do przychodni specjalistycznej plus medycyna pracy.już prawie 3 lata. kasa spoko

Edit: nie wspominając już o tym ,że jak chcę pracować w zawodzie to najpierw muszę odrobić panszczyzne (a może się miejsce dla mnie znajdzie). A panszczyzna jest taka ,że za godzinę pracy płacą mi 1 zł( nie masz pewności ,że później Cię przyjmą ) Żal pl. Większość ratowników ode mnie ze studiów poszło do wojska na zawodowych. Nie trzeba było do tego studiów ale jak to się mówi -no cóż.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 22:37
stacey lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jak ją bardziej rozkręcimy, a wszystko jest na dobrej drodze, to czemu niesaxatilia wrote:u nas ratowniczki w ogóle pracy nie mają bo dyrektor kobiet nie zatrudnia.i dupa.
przyjmij mnie do swojej firmy ja też chcę dużo zarabiać
jestem robotna baba 
będziemy potrzebowali robotnych ludzików
w przyszłym roku idziemy na większe ryzyko bo wchodzimy w produkcję a nie tylko w sprzedaż (taniej kupić drożej sprzedać ) :p
stacey lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya czym się zajmujecie? bo ja tak chętna a tu się okaże, że sztuczne pytongi testujecieMorwa wrote:Jak ją bardziej rozkręcimy, a wszystko jest na dobrej drodze, to czemu nie
będziemy potrzebowali robotnych ludzików
w przyszłym roku idziemy na większe ryzyko bo wchodzimy w produkcję a nie tylko w sprzedaż (taniej kupić drożej sprzedać ) :p
-
Handlem tak jak pisałam , tanio kupujemy drożej sprzedajemy . Handlem zawsze się opłaca chociażby na walizce, trzeba mieć tylko dobry na to plan :p a mój mąż jest rewelacyjny, zawsze się z niego śmieję, że dałby radę łysemu grzebień sprzedać.saxatilia wrote:a czym się zajmujecie? bo ja tak chętna a tu się okaże, że sztuczne pytongi testujecie

stacey lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH






