Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooo to ja kce grzanki,jak jeszcze jestes w kuchni
U mnie za przeproszeniem byly juz dwie dwojeczki:D ciekawe na ilu sie skonczy.
U mnie dzis tez emocje bo panicz pojechal do "lekarza" a wlasciwie pojedzie po robocie. Aaaa no i wczoraj sie zawazyl i stwierdzil ze musi mniej jesc! Kuwa on chyba po cichaczu czyta co ja tu pisze:) trzymam kciuki za dzisiejsze dobre wiesci !
Basik a jak Twoje bagno? Mam nadzieje ze zniklo bo wiem jaki to stres
-
nick nieaktualnyheheh też mam schizę ze czyta, ale mamy taką umowę,że ani meili ani telefonu nie zaglądamy i już...
mój eks tak robił i to był cios.
moj chłop jest mega wyrozumiały, oboje mamy swoje za uszami, ale co było a nie jest nie pisze się w rejestr
laski czy endo może się nadbudować i zdązyć przyjąc zygotę jak swoją przy wczesnych owulkach? zakładając że Alexis nie robi w chuja i faktycznie jest?
nie żebym się nastawiała , ale się nastawiam
katastrofa grzanek nie lubię, ale Ci zrobię masz na miniaturce nieaktualne dane wykres się gdzieś zatrzymał.czy on nie ma sam się aktualizować ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 11:59
-
Może. Zwłaszcza ze nie zagnieższa sie w dniu owu, a 5-12 dni później. Także 8 +12 to juz sporo czasu dla Endo. Pij wino i jedz orzechy;)Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
nick nieaktualnycholera wina nie pijam wcale a orzechy? hmmm pokonam wysypkę i duszności?
hehe nie wyczaiłam jeszcze na jakie mam uczulenie,na włoskie na pewno. na ziemne nie mam.
po włoskich mam krokodylą skórę i oczki jak u chińczyka a łapki biegają po całym ciele,żeby uśmierzyć świąd
ale mi dobrze...poszłabym na spacery, ale nie mogę i Pan pieseł też z łapą niedomaga. chowa się tylko po kątach,żeby lizać.wystarczy,że powiem "widzę Cię" i przychodzi udając,że nic złego przecież nie robił.
kot obserwuje na balkonie robotników i paca ich łapką
mamy piękny jesienny!!! dzień. pachnie jesienią.serio. kocham jesień
Vesper lubi tę wiadomość
-
No to doczytaj co tam jeszcze pomaga na Endo. Te dwa w tym cyklu stosowałam i zamiast 4 mm jak w zeszłym cyklu, miałam 12 mm. Szkoda ze bez jajeczka;)Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
Cze Wam... A mój Pan Kupa jakiś nieśmiały jest, niby jestem po Ridżu który jak widać pojawił się znów w Polsce, a wzdęta jestem jakbymbyła przed ;/ pomieszało się temu mojemu organizmu na maksa...
idę jeść śniadanie ...IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
U mnie jest dwie godziny do tyłu
po za tym zaspałam dzisiaj i wstałam o 10,30
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Hahaha ja Pana Kupę produkuję bardzo ładnie w tym trymestrze, tak jak w pierwszym nawiedzał mnie raczej nie często (rzadko byłoby bardzo nieodpowiednim słowem) tak teraz chodzę min 2x dziennie a tak położna straszyła, że skoro mam zatwardzenia to one w trzecim trym powrócą raczej... uffff oby dobry Pan Jakup nawiedzał mnie z taką częstotliwością już zawsze, bo przejścia mieliśmy nie za ciekawe od zawsze.Katarzyna87 wrote:Pan Kupa, który nawiedza mnie praktycznie 4-6 razy dziennie od kiedy żrę tablety na przyswajanie żelaza + dieta lekko żelazna już mnie irytuje.
Przy wpierdzielaniu takich dawek żelaza jakie ja mam powinnam mieć Pana Kupę Maczo, a mam Pana Kupę ciecierecie, który ni kupy się nie trzyma.
Jako ciekawostka, po żelazie Pan Kupa jest Murzynkiem Bambo ;p
Gdzieś tam na jakimś wątku czytałam, że dziewczyny w ogóle nie wypowiadają słowa Kupa, Gówno, Sraka itp, tam jest "za przeproszeniem dwójeczka"
Vesper lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
nick nieaktualny
-
Basik122 wrote:Ja ci daję cynka że na mnie działało rewelacyjnie po kuracji antybiotykowej. Włosy odrastały dość szybko, było ich więcej i były dużo mocniejsze. Codziennie po umyciu włosów przepłukałam je jeszcze albo pokrzywą albo tym i tym naraz
Też niedawno brałam antybiotyk...mega mocny...Ja dopiero ze dwa razy użyłam płukanki, ale widzę, że już teraz włosy są bardziej błyszczące. Fajnie by było je trochę zagęścić, choć buszu z okresu nastoletniego pewnie nie osiągnę
dzięki, Basik
Ze swojej strony polecam hennę do włosów Khadi (uwaga, tu była reklama), jest ziołowa i mają fajny wybór kolorów. Tylko nie można jej mieszać z farbami do włosów.
Działa trochę jak odzywka koloryzująca. Odżywia włosy, a kolor spłukuje się do zera po krótkim czasie. Istnieje szansa, że można jej używać w ciąży
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Myshka, podziel się draniem!myshka84 wrote:dzień dobry
wyjaśniła się zagadka Ridża znikającego z Islandii - dziś nad ranem wpadł do mnie
postaram się zatrzymać go na dłużej.
pozdrawiam Was gorąco i trzymam mocno kciuki za wszystkie dzisiejsze ważne sprawystaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
Hej, saxa, masz na myśli tej hinduski olejek na A, którego nazwy nie pamiętam?saxatilia wrote:Mnie khadi nie pomoglo,ani odzywka ani olejek,
Bralam na wlosy wszystko,
Najlepiej sprawdzilo sie dlugodystansowe olejowanie. Mam 14 cm wobwodzie kucyka plus grzywka,mam bardzo duzo kudlow tylko cienkie sa
Też o tym myślałam...
gratki za mega kucyk
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Hej, słuchajcie!
Zadzwonili do mnie i powiedzieli, że jestem przyjęta!
Co prawda jeszcze nic nie podpisywałam i mam teraz lecieć do jakichś lekarzy, wyrabiać książeczkę sanepidowską i wypełniac tonę papierów, ale no... jak powiedzieli, że mnie przyjmują, to chyba przyjmują, co?
EDIT: A hormony wszystkie w normie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 14:34
Vesper, WiedźmaMaKota, myshka84, Baronowa_83, Yousee, Katarzyna87, Basik122, aleala, lauda., odrobinacheci, Blondik, zwei_kresken, Emma80, katastrofa, Morwa lubią tę wiadomość
