Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Zbiorowe sikanko - I
IT! Jak śpiewał Justin w reklamie znanej sieci fastfoodów
Rozrzutne jesteście, sikać na 2 testa, żeby dwie krechy były. Toż ja sobie kiedyś czerwonym długopisem namalowałam i wyglądało równie zacnie
Nie ma marudzenia, luz in da dupa, zakrętki, nakrętki, makrel w pipkę i sru do przodu
Zbliża się 1000 strona! Jaki stres! Jakbym się nie załapała to zapiszcie mnie i Mar i Wiedźmamakota ;pVesper lubi tę wiadomość
-
Kata ciocia Ja czuwa - spokojna Twoja - noł stres
Basik - maść też się nada - ale napar to napar - i tak jak Baronowa pisze wbrew pozorom nawet nie źle smakuje
Yousee - widzisz my obie takie bidy ale LDW kokodżambo i do przodu - damy radę
Dzisiaj mija rok od wyjazdu mojego męża na Islandię i w sumie trzy lata odkąd się staramy - takie to rocznice nas dzisiaj spotkały
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Nie no ja obstawiam 1000 w sobotęIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
chce mi się spać, kręci mi się w głowie, a zasnąć nie mogę...chyba mi sie "bilans spania" musi wyrównać...cały 1 trymestr prawie spałam to teraz jestem na czuwaniu, eh
dziewczyny, wiem, że długie starania i diagnostyka są kosztowne, wnerwiajace i dołujące, ale warto. kazda z Was doczeka się maluszka :* i bedziecie super mamami
Pańcia nie moze zasnąć to pies skorzystał z łóżka i zasnął...ehVesper lubi tę wiadomość
-
Kiedyś śląski hiphopowiec użył zwrotu "kiełbie we łbie". Ovu mi tak właśnie kiełbie. Wczoraj pierwsza myśl jak się obudziłam to słowo "Zuuuu", dzisiaj "Basik" - serio!
Żeby nie było śnią mi się głupoty, ale nie związane w ogóle z of!
EDIT: czy z okazji 1000 strony jakieś party się szykuje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 15:13
Vesper lubi tę wiadomość
-
Jakieś propozycję co do tematu Kate?
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
mnie też zapiszcie na 1000, pliiis.. teraz jestem w pracy, a jutro cały dzień na budowie pewnie (chyba że będzie padać), więc na pewno mnie ominie.
pomóżcie
moje cionżowe bebechy nie bardzo mi się podobają. jakby mi się tam wszystko nie kotłowało, byłoby nieco mileja tak cały czas mam wrażenie, że jestem tykającą bombą i na wszelki wypadek staram się trzymać niedaleko kibelka. a szkoda by mi było oddawać jedzonko czy to górą czy to dołem tylko dlatego, że mój mózg zaciążył
Vesper lubi tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
No to będziemy żegnać lato i witać jesień za jednym zamachem
Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Haha przypomniało mi się co miałam wam napisać
wczoraj siedzimy sobie z mężem i rozmawiamy o naszym kocie i mąż mówi "z tym naszym kotem to dalej jest coś nie tak , mało je ,nie robi kupy jak za starych dobrych czasów , codziennie. Chyba znowu będziemy musieli jechać z nim do weterynarza na lewatywe albo na inne takie". Ja słuchając to patrzę w stronę przedpokoju i co widzę ? Zaa ściany wystaje tylko ucho kota , który siedzi i podsłuchuje skubany. Jak to usłyszał a mąż skończył swą litanie to słyszymy wielkie kopanie w kuwecie. Kot strzelił taka wielka, zdrowa kupę a następnie poszedł z mojej torebki wyciągnął sobie saszetek z jedzeniem i przyniósł pokazać ,że mamy mu nałożyć bo on głodny. Normalnie poplakalismy się z mężem ze śmiechu. Nawet nie wiedziałam ,że mamy takiego inteligentnego kociaka
w nagrodę powiedziałam ,że nie podam mu antybiotyku. Na następny dzień kot jak nowo narodzony, podgryzal męża zaczepiajac go tym samym do zabawy. Odżył nam wreszcie i znowu jest taki jaki był. Mąż stwierdził ,że ten antybiotyk mu był najprawdopodobniej niepotrzebny i tylko sprawiał to ,że kot bardziej się stresował i tracił apetyt , a jak nie jadł to nie robił kupy , proste
weterynarz nas poparł i powiedział ,żeby już kotu dać spokój
Baronowa_83, Maczek, Katarzyna87, Blondik, Yousee, myshka84, odrobinacheci, Vesper lubią tę wiadomość
-
Nasza kotka jak patrzyliśmt kulała na jedną łapę ale tylko chodząc po kafelkach. Jak nie zwracaliśmy uwagi na nią to normalnie chodziła ... Mój mąż nagrał kiedyś filmik jak bidulka chodzi ba skacze na trzech łapach na kaflach a kiedy dokicuje do wykładziny idzie normalnie
komediantka - tak żeby się nad nią rozczulać
Morwa, Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emi dobra z niej aktorka
nasz jest najgorszym aktorem jakiego świat widział. Jedyne sceny jakie odgrywał to - śmierć głodowa, za każdym razem jak coś jemy a jemu nic nie spadnie ze stołu to udaje ,że zdycha z głodu, zwalnia oddech, prycha i rozkłada się na ziemi. Brakowałoby tylko aby do tego wszystkiego wciagał brzuch:p
Vesper lubi tę wiadomość
-
Wiesz co aż strach pomyśleć co to by było jakby ich połączyć
choć w sumie można by na tych dzieciach kocich zarobić
Wiesz castingi, filmy, flesze, Holiłud
EDIT: w sumie u kotów to jest chyba KOCIłud :dWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 16:32
Morwa, Vesper lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
No to musimy założyć jakieś ZOOlywood
Morwa, Vesper lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Blondik wrote:a wyskakuje ci nazwa jakiegoś błędu? jak sprzet babci się "zawiesza" wystarcza wymiana baterii.
Nieee... Zmierzyłam sobie glukozę, bo akurat nagle poczułam się gorzej i tak dziwnie - w takich sytuacjach czasem sprawdzam, czy jeszcze cukrzycy nie mam - po to ten glukometr mam.
Zmierzyłam zatem - 86, norma, ale bez szału.
Zmierzyłam 5 minut później, żeby zobaczyć, czy mi nie spada - oho, spada - 74. A łapki mi się trochę trzęsły i w ogóle takie dziwne uczucie drżenia w środku, dawno nic nie jadłam, więc przestraszyłam się, że mi cukrzycowo leci cukier w dół.
Odczekałam kilka minut, żeby zobaczyć co dalej - bach, ponad 130
Z niedowierzaniem ukłułam się znowu, po minucie - 84.
Poziom mojej glukozy we krwi z pewnością nie mógł sobie w ciągu minuty skoczyć do 130 i z powrotem spaść. Ręce miałam czyste, paski z jednego opakowania, również czyste, niedawno kupione, więc data wazności ok. Co więc wyprawia mój glukometr - nie wiem, ale teraz juz mu nie ufam