Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
kozgo wrote:Sung przykro mi
Pauli gratulacje
Najmłodsza trzymam kciuki żeby ból plecow był tym bólem:)
Matko was spuścić z oka człowiek pójdzie ma spotkanie a tu 4 strony
Ja nie wiem, z jednej strony myślę sobie że może się udało, ale szybko wylewam sobie kubeł zimnej wody na łeb bo rozczarowanie najgorsze, lepiej się nie nastawiać i czekać
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
szemkel wrote:Ktoś niedawno pisał, że kobiety coraz częściej ronią i rodzą martwe dzieci, nie to co kiedyś... nie mogę się z tym zgodzić, bo wszelkie statystyki pokazują, że takich przypadków jest coraz mniej, a trzeba mieć na uwadze, że dawniej były niedokładne i bardzo wiele takich sytuacji, może nawet większość, było po prostu nienotowanych. Faktem jest, że zdarza się coraz więcej nieprawidłowości w budowie pępowiny i łożyska i spada płodność populacji - zarówno męskiej jak i żeńskiej, ALE odsetek poronień, martwych urodzeń i umieralność niemowląt jest coraz niższa. Poza tym, wydaje mi się, że statystyczna para, która chce mieć dziecko nie zaczyna starań od wykupowania abonamentu w ovufriend i latania po lekarzach, tylko ściąga gumkę albo odstawia tabletki i działa, a my tutaj jesteśmy niereprezentatywną grupą osób, które w większym bądź mniejszym stopniu mają właśnie problem z rozmnażaniem.
Nawet jak sie rodzily umieraly .. teraz mamy takie sprzety ze idzie odratowac dzieci 600 gramowe .. takie lezaly kolo moich synkow w inkubatorach .. nawet i mniejsze .. noe wiadomo jak takie dzieci będą sie rozwijać zdrowo czy nie ale dadza rade odratowac .. jedynie co to teraz mamy internety i telewizję i sie duzo z tego dowiadujemu . Gdybym od razu donosila ciaze pewnie by mnie na owu nie bylo i nie wiedzialabym o tylu przypadkachWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 11:42
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Paulii wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e381cb3d66d2.jpg
Nie wytrzymałam i zrobiłam znów test. Mój pierwszy w życiu cien cienia. nigdy jeszcze 2 kreski nie zobaczyłam. A tutaj nawet nie muszę się przyglądać na żywo.Mika88, Paulii lubią tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:Sung przynajmnien wiesz na czym stoisz..
Menka powrarzasz bete? Dawaj znać!
Najmlodsza to test za tydzien czy kiedy?
Niezapominajka 2 dni!!!
Maltusia czekam na bete..
Mam dzisiaj 9dpo chyba. Okres powinnam dostać we wtorekprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Maltusia wrote:kurde wiem, że nie powinnam się stresować. Ale mega się stresuję przed odbiorem bety...
Kiedy wyniki?
Wszystko będzie dobrze, zobaczysz02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMusze Wam sie do czegoś przyznać. Ja, odkąd się staramy, nigdy nie testowałam sikańców i nie robiłam bety. Dopiero w ostatnim cyklu, jak mi gin powiedział żeby zrobiła bete w dniu spodziewanej @ to się tak nakręciłam...no ale nie musiałam robić, bo przy porannym siknięciu dostałam okres... Do tej pory moim testem był test czystych majtek w 31 dniu cyklu. Ale teraz jak sie wkręciłam w czytanie tego forum, to dziś w 14 dpo chyba sikne...
Ariette1983, czarnulka24 lubią tę wiadomość
-
Mika88 wrote:Szemkel ja Cie nie chce straszyc czy cos ale czasem nie dochodzi do samoistnego poronienia i trzeba podjac jakies kroki albo cytotec to mi sie wydaje lepsze rozwiazanie) albo lyzeczkowanie. Moja ciaza pierwsza byla poronieniem zatrzymanym bylam w szpitalu i niestety muaialam byc lyzeczkowana. Przy lyzeczkowaniu szpital wysyla material do badan histopatologicznych. czekac do 12 tc jesli ciaza sie nie rozwija pod wzgledem zdrowotnym chyba nie bezpieczna. Zycze Ci jednak jak najlepiej i zebys nie musiala przez to przechodzic.
O ile nie jest pozamaciczna i nie jest zaśniadem albo nie dochodzi do zakażenia, to nie ma potrzeby ingerencji. Zalecenia mówią o pierwszym USG w okolicy 12 tygodnia, wcześniej wykonuje się tylko badania z krwi (wiadomo, chyba ze coś niepokojącego się dzieje). Ja jestem zwolenniczką naturalnych rozwiązań, z reguły ciało wie lepiej niż lekarz. Jasne, że są przypadki, gdzie trzeba coś zrobić, ale jest ich stosunkowo niewile. A lekarze bardzo lubią ingerować, u mnie w mieście na przykład skrobanka to standard. Stwierdzają puste jajo i od razu skierowanie na łyżeczkowanie. -
Po wczorajszej becie <1.2 trochę się podlamalam szczególnie że to już mój 6cs po ciąży biologicznej ale dzisiaj spojrzałam w kalendarz i okazuje się że wczoraj miałam dopiero 10dpo. Od wczoraj wieczora boli mnie krzyż i podbrzusze...
Sama nie wiem czy czekam na @ żeby zacząć ponownie starania czy ludze się że @nir będzie i zobaczę piękna bete.. Ech my kobiety i te nasze rozkminy.. -
Najmłodsza_staraczka wrote:Ja nie wiem, z jednej strony myślę sobie że może się udało, ale szybko wylewam sobie kubeł zimnej wody na łeb bo rozczarowanie najgorsze, lepiej się nie nastawiać i czekać
Zrobiłam nawet pół godziny temu drugi test - Nord test.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3b37a405eb75.jpg
Nawet wyraźniej widać a robiłam go chyba z 3 moczu przepraszam że Was tak tymi testami zasmiecam, ale jestem w takiej euforii że nie mogę tego opisać.Ola31, szemkel, Nona, fiorella82, Izaw, patuniek86, Natalia1992, Ariette1983, speakyourmind93, czarnulka24 lubią tę wiadomość
Listopad 2018 - 11 tydzień - poronienie - zabieg
1 stycznia 2019 - II kreski na teście - czekam na pierwszą wizytę u ginekologa -
nick nieaktualnyPaulii wrote:Ja się bardzo nastawialam. Tym bardziej że ginekolog w momencie jak sprawdzał po OWU czy jajeczko pękło, powiedział że ciaza z tego będzie. I się chyba udało. Pare dni temu mialam chwile zwątpienia, po negatywnym tescie a tutaj dzis taka niespodzianka. Niektórym dziewczynom wcześnie testy wychodzą ja do 12/13 dpo musiałam poczekać.
Zrobiłam nawet pół godziny temu drugi test - Nord test.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3b37a405eb75.jpg
Nawet wyraźniej widać a robiłam go chyba z 3 moczu przepraszam że Was tak tymi testami zasmiecam, ale jestem w takiej euforii że nie mogę tego opisać.
piękne dwie kreski, gratulacje:) -
Paulii wrote:Ja się bardzo nastawialam. Tym bardziej że ginekolog w momencie jak sprawdzał po OWU czy jajeczko pękło, powiedział że ciaza z tego będzie. I się chyba udało. Pare dni temu mialam chwile zwątpienia, po negatywnym tescie a tutaj dzis taka niespodzianka. Niektórym dziewczynom wcześnie testy wychodzą ja do 12/13 dpo musiałam poczekać.
Zrobiłam nawet pół godziny temu drugi test - Nord test.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3b37a405eb75.jpg
Nawet wyraźniej widać a robiłam go chyba z 3 moczu przepraszam że Was tak tymi testami zasmiecam, ale jestem w takiej euforii że nie mogę tego opisać.
Gratulacje, zaśmiecaj zaśmiecaj, ładny to widok33 lata, 13cs - w końcu się doczekaliśmy! ❤️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny