Wrześniowe mamusie 2013
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Carmen92 wrote:fasolka nie rozwija się tak jak powinna, beta przestało dobrze rosnąć, przyrost jest minimalny, jak byłam na usg w piątek to pęcherzyk ciążowy ma 0,72 cm, brak zarodka w środku. Lekarka powiedziała że albo to bardzo wczesna ciąża 4-5 tydzień albo ciąża zanika. Powinien być to już 7 tydzień ovu była równy miesiąc temu
więc jak będzie po wszystkim to starania odkładam na bok. Bo dwa razy pod rząd stracić maleństwo to jednak siada na psychikę ;(Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Przykro mi bardzo!! Trzymaj się!!
A ja miałam się nie spinać, ale jednak trochę się nie udaje. Ale koljene dni odsuną mnie o myśleniu i nie będzie możliwości an testowanie, także poczekam na naturalne rozwiązanie w czawartek, mam nadzieję, że @ odleciała na zimęMalutkaEve lubi tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
nick nieaktualnyCarmen92 wrote:fasolka nie rozwija się tak jak powinna, beta przestało dobrze rosnąć, przyrost jest minimalny, jak byłam na usg w piątek to pęcherzyk ciążowy ma 0,72 cm, brak zarodka w środku. Lekarka powiedziała że albo to bardzo wczesna ciąża 4-5 tydzień albo ciąża zanika. Powinien być to już 7 tydzień ovu była równy miesiąc temu
więc jak będzie po wszystkim to starania odkładam na bok. Bo dwa razy pod rząd stracić maleństwo to jednak siada na psychikę ;( -
nick nieaktualnyEve wrote:Przykro mi bardzo!! Trzymaj się!!
A ja miałam się nie spinać, ale jednak trochę się nie udaje. Ale koljene dni odsuną mnie o myśleniu i nie będzie możliwości an testowanie, także poczekam na naturalne rozwiązanie w czawartek, mam nadzieję, że @ odleciała na zimę
Kochana mnie już ten czwartek przeraża czekamy na to samo, więc kciukuję
a czuję się jak przed @ ... -
nick nieaktualnydzięki kochane za słowa otuchy
kaarolaa badania to musowo pójdę zrobić już nawet wczoraj mówiłam to mojemu.
Bo coś jest nie tak tym bardziej że jestem młodą osobą i to jest aż niemożliwe że dwa razy pod rząd takie rzeczy się dzieją.
A ty kochana robiłaś jakieś badania ?MalutkaEve, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCarmen92 wrote:dzięki kochane za słowa otuchy
kaarolaa badania to musowo pójdę zrobić już nawet wczoraj mówiłam to mojemu.
Bo coś jest nie tak tym bardziej że jestem młodą osobą i to jest aż niemożliwe że dwa razy pod rząd takie rzeczy się dzieją.
A ty kochana robiłaś jakieś badania ? -
nick nieaktualnyKarolka jeśli się zdecydujecie to pamiętaj, że teraz jest ten program refundujący zabiegi in vitro. Płaci się tylko za leki do stymulacji i kilka początkowych badań. To są ogromne oszczędności. Ja za miesiąc mam planowany zabieg już, zdecydowaliśmy sie pod koniec lipca bo już nie chcę dłużej czekać. Potrwało to troszkę, bo musieliśmy jakies tam bakterie wyleczyć, bo tak to już by była w tym miesiącu po.
Karolka ja jednak wierzę, że uda Wam się w naturalny sposób zajść w ciążę!!! Nie poddawaj się!!!!!kaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNusia wrote:Karolka jeśli się zdecydujecie to pamiętaj, że teraz jest ten program refundujący zabiegi in vitro. Płaci się tylko za leki do stymulacji i kilka początkowych badań. To są ogromne oszczędności. Ja za miesiąc mam planowany zabieg już, zdecydowaliśmy sie pod koniec lipca bo już nie chcę dłużej czekać. Potrwało to troszkę, bo musieliśmy jakies tam bakterie wyleczyć, bo tak to już by była w tym miesiącu po.
Karolka ja jednak wierzę, że uda Wam się w naturalny sposób zajść w ciążę!!! Nie poddawaj się!!!!! -
nick nieaktualnykaarolaa wrote:wiem kochana, nam lekarz patrzac na wyniki meza zaproponował tylko in vitro, inseminacja nie wchodzi w gre. wyniki sa bardzo złe i nie ma sensu robic inseminacji... mowil tez ze dzieki temu kwalifikujemy sie do rzadowego programu in vitro...ale ja cos czytałam, ze kobiety po poronieniu sie nie kwalifikuja wiec juz sama nie wiem???
Wiesz co, nie wiem nawet jak to jest jeśli chodzi o poronienie, nas wprost nikt o to nie pytał, na początku wwypełnia się formularz i nie wiem czasem czy tam nie ma pytań o ciążę itd...ale nie pamietam już dokładnie bo ja ten formularz to chyba w minute wypełniłam.
Pierwsze podstawowe kryterium to udokumentowany minimum rok starań no i badanie AMH - trzeba mieć wynik od 0,5 aby się zakwalifikować. Wyobraź sobie, że ja miałam 0,6!! To był ostatni moment, żeby skorzystać z tego programu, bo za kilka miesięcy wynik mógłby być już niższy i byłoby nici z tego. Cieszę się bardzo, że coś mnie tknęło i w sumie podjęłam decyzję w ciągu 1 dnia aby się zapisać. To był oczywiście 1 dzień okresu, byłam tak zła i smutna, że znowu nic, że powiedziałam dość, nie ma na co czekać!kaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHey kaarolaa, tak czytam co piszesz i strasznie mi przykro że takie rzeczy cie spotkały w ogóle oglądałam dzisiaj wiadomości i dosłownie wkur*iło mnie to że nieodpowiedzialne/patologiczne matki zabijają swoje własne dzieci a kobieta która otoczyła by takiego aniołka opieką mieć nie może...
Ja się pytam gdzie jest BÓG w takiej sytuacji.
Staram się o tym nie myśleć i czekam do czwartku, odpuszczę sobie na pewno starania, poużywamy sobie z M. trochę ... i może tak za rok, dwa zaczniemy starania na nowo ...
Zajmiemy się sobą ,bo sytuacje z ostatnich paru miesięcy trochę popsuły relacje między nami.
Trzymam za Ciebie kciuki kochana i mam nadzieje że wszystko potoczy się ku dobremu.
Innym kobitkom też życzę wszystkiego dobrego i małych pociechkaarolaa, basiulkaa_89, Iwka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytez ogladałam wiadomosci i nie moge tego zrozumiec, jesli ci ludzie (bo nie mozna ich nazwac rodzicami) nie maja siły zeby podołac wychowaniu dziecka to do jasnej cho...ry niech je oddadza, sa pary ktore nigdy nie beda mogły miec dzieci i napewno sie nimi zajma i pokochaja jak własne. nie wiem co o tym myslec, kiedy słysze o takich tragediach to mam łzy w oczach.
kochana jesli musisz to odpusc, byc moze wtedy, w najmniej spodziewanym momencie pojawi sie wasze szczescie ja tez kiedys chciałam odpuscic, ale zaszłam z tym wszystkim juz tak daleko. ja robie ciagle jakies badania. jutro prolaktyne jeszcze raz zeby sprawdzic czy juz jest ok. maz tez wyniki nasienia robił, teraz jeszcze hormony musi zrobic. szukam sama nie wiem czego... juz tyle problemow znalazłam, ze nie wiem czy nam sie uda. ale chce wierzyc, ze kiedys przytule to moje małe szczescie i powiem mu jak bardzo o nie walczylismy. dobrze, ze maz bardzo mnie wspiera i przezywa to wszystko ze mna... bedzie dobrze, musi byc kochanaAndzia33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykaarolaa wrote:dlatego ja czekam tylko do listopada, a jesli chodzi o ten rok udokumentowanego leczenia to co biora pod uwage??? bo ja zaczełam wizyty u lekarza w pazdzierniku, ale dopiero w marcu miałam hsg pod katem bezpłodnosci...
Wiesz, ja np. nie miałam tak, że co miesiąc, czy co trzy chodziłam regularnie, nie robiłam monitoringu itd bo u mnie było raczej oczywiste że naturalnie się nie uda, ale co jakiś tam czas pokazywałam się lekarzowi. No i w klinice wymagają ksera dokumentacji, która by potwierdzała, że coś przez ten rok się robiło...u mnie to były wypisy ze szpitala, bo miałam w 2011 robione badanie drożności jajowodów a rok póżniej laparoskopię. A najlapeiej by było żeby Twój ginekolog napisałby CI takie oświadczenie/zaświadczenie, że leczycie się ponad rok. MI wypisał na jakimś tam świstku, jakimś druczku gotowym i aż się lekarz prowadzący w klinice śmiał z tego papierka, ale przeszło.
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNusia wrote:Wiesz, ja np. nie miałam tak, że co miesiąc, czy co trzy chodziłam regularnie, nie robiłam monitoringu itd bo u mnie było raczej oczywiste że naturalnie się nie uda, ale co jakiś tam czas pokazywałam się lekarzowi. No i w klinice wymagają ksera dokumentacji, która by potwierdzała, że coś przez ten rok się robiło...u mnie to były wypisy ze szpitala, bo miałam w 2011 robione badanie drożności jajowodów a rok póżniej laparoskopię. A najlapeiej by było żeby Twój ginekolog napisałby CI takie oświadczenie/zaświadczenie, że leczycie się ponad rok. MI wypisał na jakimś tam świstku, jakimś druczku gotowym i aż się lekarz prowadzący w klinice śmiał z tego papierka, ale przeszło.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykaarolaa wrote:aha no to moze moje leczenie od pazdziernika przejdzie, a jesli nie to poczekamy i w marcu bedzie rok, badanie hsg mam udokumentowane. a mysle ze nawet z tym zaswiadczeniem nie byłoby problemu, moj lekarz jest super i wie o co chodzi dzieki kochana, dobrze, ze Wam tak szybko sie udało zakwalifikowac...teraz czekam tylko na dobre wiadomosci od Ciebie
NO też jestem zaskoczona, że to tak wszystko jakoś szybko i łatwo przeszło w październiku mam mieć zabieg, więc na początku listopada będzie wszystko wiadomo trzymaj za mnie kciuki!kaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość