Wzajemna modlitwa, wiara

Kwiecista94 lubi tę wiadomość

Kwiecista94 lubi tę wiadomość

Marysia996 wrote:

Kochana, a co mówi ten nowy lekarz? Ma jakiś plan na wasze leczenie? Teraz dużo mówi się o immunologii, ja sama pisałam wyżej o takim leczeniu. Może akurat u was jest jakiś czynnik immunologiczny

Na ten moment mam zaplanowaną drożność z lipiodolem na 5 maja, mam nadzieję, że uda się zrobić, bo cały czas wychodziły mi bakterie w posiewach, teraz na szczęście tylko fizjologiczne, zrobiłam dziś badania przed drożnością - w morfologii mam podwyższony procent monocytów przy prawidłowej ich ilości i obniżoną nieznacznie ilość limfocytów, mam nadzieję, że to nie przekreśli badania, bo dojeżdżam 200 im, więc musialam wczesniej już kupić bilety na busa i ustalić urlop w pracy... modlę się, abym dostała dopuszczona.
Biorę teraz tamoxifen na stymulacje, a po owulacji progesteron i estradiol, na czerwiec będę umawiać kolejną wizytę u doktora, mam nadzieję, że poruszy kwestię immunologii, bo już sama bym zrobiła do przodu badania, ale on chce po kolei, a czasu coraz mniej i coraz niższe mam AMH. Chciałabym w końcu znaleźć przyczynę.
Moja znajoma jeździ do tego lekarzu już 3 lata i ani razu nie była w ciąży, tylko u niej są też jeszcze inne kwestie zdrowotne a u nas niby ok, ale nadal nic nie idzie do przodu

Marysia996 lubi tę wiadomość

Marysia996 lubi tę wiadomość

Lilinka wrote:

Na ten moment mam zaplanowaną drożność z lipiodolem na 5 maja, mam nadzieję, że uda się zrobić, bo cały czas wychodziły mi bakterie w posiewach, teraz na szczęście tylko fizjologiczne, zrobiłam dziś badania przed drożnością - w morfologii mam podwyższony procent monocytów przy prawidłowej ich ilości i obniżoną nieznacznie ilość limfocytów, mam nadzieję, że to nie przekreśli badania, bo dojeżdżam 200 im, więc musialam wczesniej już kupić bilety na busa i ustalić urlop w pracy... modlę się, abym dostała dopuszczona.
Biorę teraz tamoxifen na stymulacje, a po owulacji progesteron i estradiol, na czerwiec będę umawiać kolejną wizytę u doktora, mam nadzieję, że poruszy kwestię immunologii, bo już sama bym zrobiła do przodu badania, ale on chce po kolei, a czasu coraz mniej i coraz niższe mam AMH. Chciałabym w końcu znaleźć przyczynę.
Moja znajoma jeździ do tego lekarzu już 3 lata i ani razu nie była w ciąży, tylko u niej są też jeszcze inne kwestie zdrowotne a u nas niby ok, ale nadal nic nie idzie do przodu

Ten plan wygląda dobrze ☺️ mocno trzymam kciuki, żeby drożność doszła do skutku 🤞
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości do leczenia to pamiętaj, że zawsze macie wybór. Już tyle przeszliście i tyle czekacie na ten mały Cud, że masz prawo do pogłębionej diagnostyki i nikt nie powinien was zbywać.
Sama już nigdy nie pozwolę sobie wmówić, że mam siedzieć i czekać. Oczywiście żaden z lekarzy nie jest Bogiem i nie mają na wszystko wpływu, ale to ich obowiązek, żeby pomóc takim poranionym ludziom jak my.
Trzymajcie się!

Lilinka lubi tę wiadomość

Lilinka lubi tę wiadomość

pp2018 lubi tę wiadomość

pp2018 lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia, 22:23

Kwiecista94 lubi tę wiadomość

Kwiecista94 lubi tę wiadomość

Lilinka, Britta lubią tę wiadomość

Lilinka, Britta lubią tę wiadomość

MagdaLena88 wrote:

Lilinka,nie znam się na naprotechnologii, ale wiem, że wielu ginekologów, totalnie nie akceptuje immunologii. I nawet w mojej klinice jeden lekarz kieruje pacjentów do immunologa a drugi mówi, że to nie ma sensu. Generalnie pacjenci idą sami i jakby stosują zalecenia immunologa nie patrząc na opinię swojego lekarza prowadzącego. Jedynie informują go o zaleceniach. Świetne opinie mają doktor Jarosz czy Paśnik, oboje stosują teleporady. Tak sobie myślę, że jeżeli nie czujesz, że lekarz się stara I nie mam w 100% zaufania to lepiej zaufać swojej intuicji.

Dzięki, właśnie też tak myślę, że pewnie trzeba zacząć działać dwutorowo - napro swoją drogą a ja swoją, aby być szybciej, moja znajoma od 3 lat jeździ do napro i dopiero teraz wlasnie po zbadaniu immunologii mają przyczynę, ale ciąży nadal u nich brak a przeszli już naprawdę dlugą drogę
Dlatego chcialabym być krok do przodu i póki mamy cokolwiek odłożone pod katem badań to działać, choć miałam wczoraj drożność z lipiodolem i strasznie to było drogie ale chcialam szybko działać póki mialam czysty posiew a na nfz nie wiadomo, jakby to wypadło... w każdym razie u mnie jajowody oba drożne, więc dalej będziemy szukać przyczyny, z jakiegoś powodu ani razu w ciągu prawie 4 lat małzenstwa ciąży nie ma. Zastanawiam się jaki podjąć kolejny krok, bo czytałam też o biopsji endometrium i histeriskopii, że też to może rzucić światło, co się dzieje

MagdaLena88 lubi tę wiadomość

MagdaLena88 lubi tę wiadomość

Lilinka wrote:

Dlatego chcialabym być krok do przodu i póki mamy cokolwiek odłożone pod katem badań to działać, choć miałam wczoraj drożność z lipiodolem i strasznie to było drogie ale chcialam szybko działać póki mialam czysty posiew a na nfz nie wiadomo, jakby to wypadło... w każdym razie u mnie jajowody oba drożne, więc dalej będziemy szukać przyczyny, z jakiegoś powodu ani razu w ciągu prawie 4 lat małzenstwa ciąży nie ma. Zastanawiam się jaki podjąć kolejny krok

Hej Lilinko, znamy się z wątku z lipiodolem🙂 Wybacz, że tak tu się wtrącam, bo w sumie nie znam całej Twojej historii, ale widzę Twoją stopkę i przyszło mi na myśl ważne pytanie. Czy nie pogłębiacie diagnostyki Męża? Jeśli miał bakterię, to nawet mimo dobrego seminogramu może mieć jej skutki np. w wysokiej fragmentacji DNA plemnika. Może to przez to brak zapłodnienia. A panów też da się podleczyć. Czy Wasz napro zajmuje się też andrologią? Zainwestowałabym w pakiet badań nasienia.

A tak w ogóle witajcie Kochane! ☺️ Podobnie jak Wy walczę i cierpliwie niosę ten krzyż, ale też głęboko wierzę, że łaska przyjdzie, tylko muszę trochę poczekać bo jest w tym jakiś Boży plan, którego ja nie muszę rozumieć.

Lilinka, Cari09, MagdaLena88 lubią tę wiadomość

Lilinka, Cari09, MagdaLena88 lubią tę wiadomość

Firest wrote:

Hej Lilinko, znamy się z wątku z lipiodolem🙂 Wybacz, że tak tu się wtrącam, bo w sumie nie znam całej Twojej historii, ale widzę Twoją stopkę i przyszło mi na myśl ważne pytanie. Czy nie pogłębiacie diagnostyki Męża? Jeśli miał bakterię, to nawet mimo dobrego seminogramu może mieć jej skutki np. w wysokiej fragmentacji DNA plemnika. Może to przez to brak zapłodnienia. A panów też da się podleczyć. Czy Wasz napro zajmuje się też andrologią? Zainwestowałabym w pakiet badań nasienia.

A tak w ogóle witajcie Kochane! ☺️ Podobnie jak Wy walczę i cierpliwie niosę ten krzyż, ale też głęboko wierzę, że łaska przyjdzie, tylko muszę trochę poczekać bo jest w tym jakiś Boży plan, którego ja nie muszę rozumieć.

Witaj, Kochana, zapraszamy do wątku 💗

Mój mąż miał HBA i DFI w lipcu 2024, gdy byliśmy u pierwszego napro i wszystko było w normie, bakteria wyszła w sierpniu 2024, ale mógł mieć ją wcześniej, został przeleczony antybiotykiem w grudzień- luty 2025 ( mój mąż ma straszne opory przed braniem antybiotyków, bo jedne go mocno uczuliły, a on jest alergikiem i ma też astmę), posiew w lutym 2025 był czysty, nowy napro nam powiedział, że jeśli do lipca 2025 nie zajdę w ciążę to wtedy skupimy się na mężu i ponowi seminogram i pewnie też zrobi inne badania. Gdy zapytałam nowego napro jeszcze w styczniu, czy mąż ma zrobić test MAR, bo mi wyszły z krwi przeciwciała przeciwplemnikowe to nie kazał robić, więc zobaczymy jak to się potoczy, póki co chcę wierzyć, że coś da ten lipiodol i mój cel teraz to też poprawa endometrium, bo na usg miałam tylko 6mm przed samą owulacją, więc muszę poprawić, migdały zakupione, wina nie mogę bo biorę bromocorn, a suszonych moreli nie lubię, więc będę jeść dużo orzechów i winogron, no i jeszcze mam nadzieję, że estrofem coś poprawi

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja, 07:57

Firest lubi tę wiadomość

Firest lubi tę wiadomość

Firest lubi tę wiadomość

Firest lubi tę wiadomość

Lilinka wrote:

Witaj, Kochana, zapraszamy do wątku 💗

Mój mąż miał HBA i DFI w lipcu 2024, gdy byliśmy u pierwszego napro i wszystko było w normie, bakteria wyszła w sierpniu 2024, ale mógł mieć ją wcześniej, został przeleczony antybiotykiem w grudzień- luty 2025 ( mój mąż ma straszne opory przed braniem antybiotyków, bo jedne go mocno uczuliły, a on jest alergikiem i ma też astmę), posiew w lutym 2025 był czysty, nowy napro nam powiedział, że jeśli do lipca 2025 nie zajdę w ciążę to wtedy skupimy się na mężu i ponowi seminogram i pewnie też zrobi inne badania. Gdy zapytałam nowego napro jeszcze w styczniu, czy mąż ma zrobić test MAR, bo mi wyszły z krwi przeciwciała przeciwplemnikowe to nie kazał robić, więc zobaczymy jak to się potoczy, póki co chcę wierzyć, że coś da ten lipiodol i mój cel teraz to też poprawa endometrium, bo na usg miałam tylko 6mm przed samą owulacją, więc muszę poprawić, migdały zakupione, wina nie mogę bo biorę bromocorn, a suszonych moreli nie lubię, więc będę jeść dużo orzechów i winogron, no i jeszcze mam nadzieję, że estrofem coś poprawi

Lilinko, ja bym robiła wszystkie rozszerzone badania, które przychodzą mi do głowy, oczywiście we własnych granicach finansowych, bo im więcej badań, tym lepsza diagnostyka. Oczywiście, koniecznie immunolog - ale idź już z pakietem wyników, bo to jakie zrobić badania z krwi podpowie ci nawet czat GPT albo chociażby to forum no chyba, że w grę wchodzi tylko nfz. Trzymam kciuki jak szalona 😇🙏❤️

Lilinka lubi tę wiadomość

Starania od lutego 2021

AMH 1.9
Od 2023 naprotechnolog dr Kandzia (Katowice)
03.2024 - laparoskopia - endometrioza, zmiany wycięte
04-11.2024 - stymulacja
10.2024 - Lipiodol + Nowenna pompejańska
27.11.2024 - ⏸️ 🎉🫄



+Niepłodna rodzi siedmioro+ 1Sm 1-2

Lilinka lubi tę wiadomość

Starania od lutego 2021

AMH 1.9
Od 2023 naprotechnolog dr Kandzia (Katowice)
03.2024 - laparoskopia - endometrioza, zmiany wycięte
04-11.2024 - stymulacja
10.2024 - Lipiodol + Nowenna pompejańska
27.11.2024 - ⏸️ 🎉🫄



+Niepłodna rodzi siedmioro+ 1Sm 1-2

Britta wrote:

Lilinko, ja bym robiła wszystkie rozszerzone badania, które przychodzą mi do głowy, oczywiście we własnych granicach finansowych, bo im więcej badań, tym lepsza diagnostyka. Oczywiście, koniecznie immunolog - ale idź już z pakietem wyników, bo to jakie zrobić badania z krwi podpowie ci nawet czat GPT albo chociażby to forum no chyba, że w grę wchodzi tylko nfz. Trzymam kciuki jak szalona 😇🙏❤️

Dziękuję Kochana 💖 tak, pewnie tak zrobię, mam nadzieję, że uda mi się też przekonać męża do badań, w sumie, gdybym mu nie kazała w ramtym roku zrobić posiewu to nie miałby pojęcia o e.coli, nawet poprzedni napro mnie wtedy zjechał, że niepotrzebnie zrobiliśmy to badanie, a dzięki temu mąż wyleczony i ja też, bo potem e.coli wyszło u mnie. Mam nadzieję, że teraz uda się z immunologią, zobaczę, gdzie u mnie w okolicy można zrobić badania i policzymy koszty, mam nadzieję, że coś więcej będziemy wiedzieć

Britta lubi tę wiadomość

Britta lubi tę wiadomość

Aga32 wrote:

Jesteśmy w tej samej sytuacji czy receptę online dostałaś od konkretnego lekarza? Czy wybrałaś z internetu? Bardzo by mi to pomogło ponieważ już jeden lekarz nie przepisał mi leków:( a wizytę mam dopiero w poniedziałek i jeśli jutro moje wyniki się nie poprawią to będę musiała szukać recepty...

Ja mam pakiet medyczny z pracy i o teleporade nie było trudno. Lekarka - ginekolog, wypisała receptę i zleciła badanie bety, ale bete na razie odpuściłam skoro już dziś będę u lekarza. Powiedzialam jej o wcześniejszej stracie i o luteinie, którą brałam wtedy. W sumie nie rozumiem jaki to problem przepisać kobiecie coś takiego. Moja ginekolog wcześniej mówiła, że to są takie leki, które na pewno nie zaszkodzą, a mogą pomóc. U mnie to plamienie przeszło. Nie wiem czy to kwestia duphastonu czy po prostu było to plamienie implantacyjne... Jestem przerażona, że znowu będę musiała przejść przez takie piekło jak w grudniu

Aga32 lubi tę wiadomość

Aga32 lubi tę wiadomość

Lilinka wrote:

Witaj, Kochana, zapraszamy do wątku 💗

Mój mąż miał HBA i DFI w lipcu 2024, gdy byliśmy u pierwszego napro i wszystko było w normie, bakteria wyszła w sierpniu 2024, ale mógł mieć ją wcześniej, został przeleczony antybiotykiem w grudzień- luty 2025 ( mój mąż ma straszne opory przed braniem antybiotyków, bo jedne go mocno uczuliły, a on jest alergikiem i ma też astmę), posiew w lutym 2025 był czysty, nowy napro nam powiedział, że jeśli do lipca 2025 nie zajdę w ciążę to wtedy skupimy się na mężu i ponowi seminogram i pewnie też zrobi inne badania. Gdy zapytałam nowego napro jeszcze w styczniu, czy mąż ma zrobić test MAR, bo mi wyszły z krwi przeciwciała przeciwplemnikowe to nie kazał robić, więc zobaczymy jak to się potoczy, póki co chcę wierzyć, że coś da ten lipiodol i mój cel teraz to też poprawa endometrium, bo na usg miałam tylko 6mm przed samą owulacją, więc muszę poprawić, migdały zakupione, wina nie mogę bo biorę bromocorn, a suszonych moreli nie lubię, więc będę jeść dużo orzechów i winogron, no i jeszcze mam nadzieję, że estrofem coś poprawi

Dziękuję za miłe przyjęcie 🥰
W takim razie jak DFI i HBA już badane i wyniki były OK nawet potencjalnie z współistniejącą już bakterią, to znaczy, że może tu problemu akurat nie ma. Oby tak było 😉
Z tym testem MAR bym się pewnie też wstrzymała by najpierw zrobić test PCT jeszcze bo przeciwciała w krwi kobiety wskazują na immunologiczny problem kobiety, a ew. przeciwciała u mężczyzny to osobna kwestia. Z tego co rozumiem, warto sprawdzać MAR jeśli ruchliwość jest słaba a brak znaczącej poprawy po diecie i sup.

Też mam takie doświadczenia, że lekarze nie wszystko zlecają i informują, podczas wizyt nie analizują tak dogłębnie historii wyników pary. Ja trochę uprawiam samowolę w kwestii badań i suplementacji w ramach budżetu. podobnie jak Ty Lilinko sama posłałaś męża na posiew i wyszło co wyszło.

Lilinka, Britta lubią tę wiadomość

Lilinka, Britta lubią tę wiadomość