Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wzajemna modlitwa, wiara
Odpowiedz

Wzajemna modlitwa, wiara

Oceń ten wątek:
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 9 grudnia 2021, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorkaa wrote:
    Cześć dziewczyny, baaardzo dawno tu nie zaglądałam, aby trochę odstawić na bok myślenie o niepłodności. U mnie dalej bez zmian... Bardzo się cieszę ze wszystkich waszym informacji o powodzeniu starań, jednocześnie mam lekkie ukłucie w sercu czemu to nie ja... :( Już też wszystkie moje koleżanki, które miały kilkuletnie problemy z zajściem w ciążę, albo mają teraz malutkie dzieci, albo właśnie są w ciąży. Z jednej strony daje to nadzieję, z drugiej zasmuca. Jednak są też pary, którym nigdy się nie udaje...
    Jakby co jestem w trakcie nowenny pompejańskiej 🥰 Naprawdę modlitwa i ogólnie wiara daje duże pocieszenie i pozwala mi nie dołować się na maksa (tylko troszeczkę :P)...
    Jestem w podobnej sytuacji co ty, doskonale cie rozumiem. Wszędzie każdy ma dziecko, albo ciążę.. Dziś wyszłam od lekarza i było mi smutno, wszędzie widziałam maluszki w wózkach, byłam w galerii i to samo dzieciaczki wszędzie i melodia świąt nadchodzących.. Zrobiło mi się tak zle,i pytanie kiedy ja będę mama? Kiedyś i nam się uda! Trzeba w to wierzyć choć bywa ciężko.
    Ja też jestem w trakcie nowenny i kończę ją we wigilię i we wigilię powinnam dostać okres 🤔
    Masz rację modlitwa daje dużo siły, polecam na fejsie modlitwa o potomstwo, obejrzyj sobie swuadectwa i msze świętą wczorajszą 😊😊

    dorkaa lubi tę wiadomość

  • dorkaa Przyjaciółka
    Postów: 105 121

    Wysłany: 9 grudnia 2021, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Jestem w podobnej sytuacji co ty, doskonale cie rozumiem. Wszędzie każdy ma dziecko, albo ciążę.. Dziś wyszłam od lekarza i było mi smutno, wszędzie widziałam maluszki w wózkach, byłam w galerii i to samo dzieciaczki wszędzie i melodia świąt nadchodzących.. Zrobiło mi się tak zle,i pytanie kiedy ja będę mama? Kiedyś i nam się uda! Trzeba w to wierzyć choć bywa ciężko.
    Ja też jestem w trakcie nowenny i kończę ją we wigilię i we wigilię powinnam dostać okres 🤔
    Masz rację modlitwa daje dużo siły, polecam na fejsie modlitwa o potomstwo, obejrzyj sobie swuadectwa i msze świętą wczorajszą 😊😊
    O widzisz, nie znałam tej grupy na fb. Ja kończę nowennę 20. grudnia, czyli w urodziny mojego męża, a miesiączkę powinnam mieć zaraz przed.
    Ogólnie staram się cieszyć tym czasem bez dzieci, ale łatwiej byłoby wiedzieć, że kiedyś w końcu się uda. Myśleliśmy też o adopcji, ale im bardziej zapoznaliśmy się z tematem to niestety nie czujemy się na siłach, aby to zrobić.

    Ja: 38l
    Mąż: 39l
    Starania 11 lat

    Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium

    Leczenie: naprotechnologia

    02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔
  • Pszczolka36l Autorytet
    Postów: 2148 1503

    Wysłany: 9 grudnia 2021, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Lili, dorkaa nie poddawajcie się w modlitwie.
    Ostatnio usłyszałam mądre słowa, że czasem warto modlić się, przytulić w modlitwie do Jezusa, Maryi niż prosić ciągle daj. Wtedy więcej łask spływa. Akurat ostatnio mam stop klatkę na modlitwę co ja chce. Owszem modlę się za inne pary starające się o potomstwo i o te już w stanie Błogosławionym. Ale o sobie nie mówię.
    Wczoraj miałam kryzys z mężem, właściwie trwa do teraz. Wczoraj też miałam 8 dzien nowenny do Św. Józefa, i poza słowami nowenny od siebie nie mówię nic. Ten dzień poświęcony jest właśnie małżeństwu. Pozwolę sobie zacytować "Boże Ojcze, Ty powołałeś nas do małżeństwa i pozwalasz nam uczestniczyć w Twojej niezmiernej mocy stwórczej, za przyczyną i wstawiennictwem Świętego Józefa, udziel nam prawdziwej chrześcijańskiej nadziei, abyśmy nigdy nie zwątpili w nasze powołanie do życia w rodzinie." I wczoraj też usłyszałam, że czasem Maryja coś " popsuje"by to odpowiednio poukładać i naprawić tak jak powinno być od początku. Także mój wczorajszy dzień to dzień bardzo burzliwy.

    My z mężem na początku roku mówiliśmy, że do grudnia się staramy o czym wspominałam. I mój mąż stwierdził że jeszcze chce popróbować. Nie wiem czy będzie możliwość i jak. Chyba ogólnie to ja się już trochę poddałam. Więc nie naciskam już na starania.

    Lili❤️, dorkaa lubią tę wiadomość

    04.01.2020 💔
    14.03.20 1 IUI 😔
    06.05 IUI 😔
    29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
    Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
  • Gwiazdeczka 93 Autorytet
    Postów: 1077 1807

    Wysłany: 10 grudnia 2021, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczęta 🙌❤️😘
    Módlcie się dalej kochane 😘💕 ważne, że modlitwa pomaga Wam przez ten smutek przechodzić. Ja czuję się od razu lepiej po modlitwie, też mi jest smutno,ale wychodzę z założenia, że może tak musi być, że ta walka o dzidzię będzie u nas troche dłużej trwać, bo jesteśmy silni i Bóg wie, że damy radę z Tą walką 🙌
    Pszczółko pięknie napisałaś ❤️ ja od jakiegoś czasu po nowennie też nie proszę o siebie tylko dziękuję za każdy dzień,który doświadczam,modlę się za rodzinę o zdrowie i o tego jedynego dla mojej siostry. Jestem bardziej spokojna. Jedynie mnie martwi, że u Męża wyszły dużo większe żylaki po prawej stronie, gdzie po lewej i tak ma III stopnia.
    Do tego jak z teściową rozmiawalam i pytałam przyczynę ich walki o posiadanie dzieci(trwała 7lat). To odpowiedziała, że nie mieli problemu tylko że za bardzo chciała i to stres,no,ale kiedyś mąż mówił, że leczyła się hormonalnie i miała jakąś operację... chyba nie chce się tym podzielić,może innym razem uda jej się zwierzyć z tego...

    Lili❤️ lubi tę wiadomość

    Starania od 02.2021
    Ona :
    29 lat
    Hashimoto
    TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
    Wit.D3 na granicy

    suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖

    On:
    32 lat
    Ruchliwość i żywotność ❌❌
    Żylaki p.n. III stopnia

    17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników

    Czerwiec :
    HBA 14% 😔 ❌
    Morfologia 1%
    Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
    Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
    Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌

    DFI16%✅
    HDS 14%✅


    Listopad:
    IVF czas start
  • Paulina666 Autorytet
    Postów: 892 665

    Wysłany: 10 grudnia 2021, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!
    W czwartek byłam na USG i nie było owu.A tak liczyłam na ten cykl,że może na gwiazdkę będzie prezent.Jak mam zajść w ciążę jak nawet owulacji nie mam.Wyć mi się chce😭nigdy mi się nie uda.W cuda nie wierzę,czekam 2 lata i nic.A patologia zachodzi w ciążę.Nie mam siły już walczyć.Jestem zła na Boga i na cały świat.

    👱‍♀️-39
    4 lata starań
    PCOS,bielactwo,MTHFR(C677)-układ hetero
    MTHFR(A1298)-układ hetero,PAI-1 układ hetero,KIR-AA,HLAC-C1,C2❌
    Kariotyp✅
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorkaa wrote:
    O widzisz, nie znałam tej grupy na fb. Ja kończę nowennę 20. grudnia, czyli w urodziny mojego męża, a miesiączkę powinnam mieć zaraz przed.
    Ogólnie staram się cieszyć tym czasem bez dzieci, ale łatwiej byłoby wiedzieć, że kiedyś w końcu się uda. Myśleliśmy też o adopcji, ale im bardziej zapoznaliśmy się z tematem to niestety nie czujemy się na siłach, aby to zrobić.
    To trzymam kciuki by ta miesiączka nie przyszła 😊 adopcja to ciężkie tematy.. Takze rozumiem.
    Ja też staram się cieszyć zyciem.. Choć gdy kupuje prezenty dla dzieciaczków, zaraz myślę o naszym dziecku jakby było gdyby było ❤️ wiem, ze wszystko przed nami i wami 😊

    dorkaa lubi tę wiadomość

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczolka36l wrote:
    Hej.
    Lili, dorkaa nie poddawajcie się w modlitwie.
    Ostatnio usłyszałam mądre słowa, że czasem warto modlić się, przytulić w modlitwie do Jezusa, Maryi niż prosić ciągle daj. Wtedy więcej łask spływa. Akurat ostatnio mam stop klatkę na modlitwę co ja chce. Owszem modlę się za inne pary starające się o potomstwo i o te już w stanie Błogosławionym. Ale o sobie nie mówię.
    Wczoraj miałam kryzys z mężem, właściwie trwa do teraz. Wczoraj też miałam 8 dzien nowenny do Św. Józefa, i poza słowami nowenny od siebie nie mówię nic. Ten dzień poświęcony jest właśnie małżeństwu. Pozwolę sobie zacytować "Boże Ojcze, Ty powołałeś nas do małżeństwa i pozwalasz nam uczestniczyć w Twojej niezmiernej mocy stwórczej, za przyczyną i wstawiennictwem Świętego Józefa, udziel nam prawdziwej chrześcijańskiej nadziei, abyśmy nigdy nie zwątpili w nasze powołanie do życia w rodzinie." I wczoraj też usłyszałam, że czasem Maryja coś " popsuje"by to odpowiednio poukładać i naprawić tak jak powinno być od początku. Także mój wczorajszy dzień to dzień bardzo burzliwy.

    My z mężem na początku roku mówiliśmy, że do grudnia się staramy o czym wspominałam. I mój mąż stwierdził że jeszcze chce popróbować. Nie wiem czy będzie możliwość i jak. Chyba ogólnie to ja się już trochę poddałam. Więc nie naciskam już na starania.
    Dziękuję Ci za te słowa, za ten cytat. Wzięłam go sobie do serca. Wytłumaczyło mi to wiele.. Dziękuję 😊
    Zobaczysz Pan ześle na was swoje łaski 🙏 w najmniej spodziewanym momencie.

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina666 wrote:
    Hej dziewczyny!
    W czwartek byłam na USG i nie było owu.A tak liczyłam na ten cykl,że może na gwiazdkę będzie prezent.Jak mam zajść w ciążę jak nawet owulacji nie mam.Wyć mi się chce😭nigdy mi się nie uda.W cuda nie wierzę,czekam 2 lata i nic.A patologia zachodzi w ciążę.Nie mam siły już walczyć.Jestem zła na Boga i na cały świat.
    Ściskam cie mocno. Wypłacz się i będzie Ci lepiej.. Ja tak mam. Potem zbieram siły i od nowa walczę... Rozumiem twój smutek.. Ale kochana nowy rok! Nowe starania i zobaczysz pan ma dla wszystkich plan. Trzeba wierzyć. Módl się dalej i nie przestawaj. Oglądając msze z Matemblewa. Było powiedziane tak : " Droga do dziecka może być i długa i krótka. To jest pustynia i ta pustynia może tak trwać, ale trzeba na niej wytrwać, schronić się w Łonie Maryi. Pan Jezus był na pustyni 40 dni i był kuszony.. Ale nie dał się zwieść złemu.. I wytrwał i stał się Synem Człowieczym Pana Boga"
    Nie trać nadziei. My też staramy się będzie w lutym 3 lata. Ale ufam, ze będzie nam dane zostać rodzicami.

    Paulina666 lubi tę wiadomość

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczka 93 wrote:
    Witajcie Dziewczęta 🙌❤️😘
    Módlcie się dalej kochane 😘💕 ważne, że modlitwa pomaga Wam przez ten smutek przechodzić. Ja czuję się od razu lepiej po modlitwie, też mi jest smutno,ale wychodzę z założenia, że może tak musi być, że ta walka o dzidzię będzie u nas troche dłużej trwać, bo jesteśmy silni i Bóg wie, że damy radę z Tą walką 🙌
    Pszczółko pięknie napisałaś ❤️ ja od jakiegoś czasu po nowennie też nie proszę o siebie tylko dziękuję za każdy dzień,który doświadczam,modlę się za rodzinę o zdrowie i o tego jedynego dla mojej siostry. Jestem bardziej spokojna. Jedynie mnie martwi, że u Męża wyszły dużo większe żylaki po prawej stronie, gdzie po lewej i tak ma III stopnia.
    Do tego jak z teściową rozmiawalam i pytałam przyczynę ich walki o posiadanie dzieci(trwała 7lat). To odpowiedziała, że nie mieli problemu tylko że za bardzo chciała i to stres,no,ale kiedyś mąż mówił, że leczyła się hormonalnie i miała jakąś operację... chyba nie chce się tym podzielić,może innym razem uda jej się zwierzyć z tego...
    Dziękuję Ci za te słowa wsparcia 😊 właśnie jest mi lepiej dzięki waszym słowom otuchy.
    Dzięki modlitwie również ostatnio jestem spokojna mając nerwice..
    No to teściowa też się wycierpiała. ile ma dzieci?
    Może nadal to dla niej bolesne wspomnienia i przez to nie chce mówić. Teraz pewnie z czasem się wygada.
    Przykro mi, ze u męża kiepsko.. A co trzeba zrobić jak są żylaki? Trzymam kciuki by wam się udało i pomodlę się za was wszystkie ❤️🙏

  • Gwiazdeczka 93 Autorytet
    Postów: 1077 1807

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Dziękuję Ci za te słowa wsparcia 😊 właśnie jest mi lepiej dzięki waszym słowom otuchy.
    Dzięki modlitwie również ostatnio jestem spokojna mając nerwice..
    No to teściowa też się wycierpiała. ile ma dzieci?
    Może nadal to dla niej bolesne wspomnienia i przez to nie chce mówić. Teraz pewnie z czasem się wygada.
    Przykro mi, ze u męża kiepsko.. A co trzeba zrobić jak są żylaki? Trzymam kciuki by wam się udało i pomodlę się za was wszystkie ❤️🙏
    Cieszę się, że modlitwa pomaga Tobie zachować spokój i wyciszyć cialo oraz duszę❤️
    Z tego co mąż mówił to jego mama miała jakiś zabieg,bo coś nie tak było u niej w narządach rodnych,ale on za bardzo nie wie o co chodzi, udało im się od razu mieć parkę, mojego męża i jego siostre ☺️ urodziła w wieku 32lat. U nich nigdy w rodiznie nie występowały bliźniaki, jego Mama leczyła się wlasnie hormonalnie ( opowiadała kiedyś pryz mnie jakieś koleżance,ale ogólnikowość) i stąd dwójka za jednym strzałem. najwidoczniej nie chce o tym mówić,ona jest Bardzo towarzyska, czasem potrafi coś komuś powiedzieć za szczera prawdę,aż niezręcznie się robi,ale o sobie to już nie Bardzo chce mówić...a tak w ogóle toSama mam siostre bliźniaczke tylko u mnie w rodzinie i od mamy i od taty występują,więc liczymy z Mężem, że może i nam uda się mieć bliźniaki 😁

    A co do żylaków, to są one operacyjnie usuwane. Mąż Pszczółki też przez to przechodził. Udzieliła mi sporo informacji ❤️🙌tylko u nas jeszcze z prawej strony wyszły i chyba mąż pójdzie wcześniej na konsultację,bo tego urolog nie przewidział..

    Ja również się za Was modlę Kochane 🙌💕❤️


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2021, 16:34

    Starania od 02.2021
    Ona :
    29 lat
    Hashimoto
    TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
    Wit.D3 na granicy

    suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖

    On:
    32 lat
    Ruchliwość i żywotność ❌❌
    Żylaki p.n. III stopnia

    17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników

    Czerwiec :
    HBA 14% 😔 ❌
    Morfologia 1%
    Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
    Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
    Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌

    DFI16%✅
    HDS 14%✅


    Listopad:
    IVF czas start
  • Gwiazdeczka 93 Autorytet
    Postów: 1077 1807

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinko666 wiem, jak jest ci ciężko, tak jak Lili ❤️radzi wyplacz się, pozwól na smutek. A za chwilę staniesz się silniejsza ✊🙌💕
    Wiadomo u Cb co jest przyczyną, że cykl bezowulacyjny? Często takie występują?

    Starania od 02.2021
    Ona :
    29 lat
    Hashimoto
    TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
    Wit.D3 na granicy

    suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖

    On:
    32 lat
    Ruchliwość i żywotność ❌❌
    Żylaki p.n. III stopnia

    17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników

    Czerwiec :
    HBA 14% 😔 ❌
    Morfologia 1%
    Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
    Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
    Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌

    DFI16%✅
    HDS 14%✅


    Listopad:
    IVF czas start
  • Pszczolka36l Autorytet
    Postów: 2148 1503

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczka 93 wrote:
    Cieszę się, że modlitwa pomaga Tobie zachować spokój i wyciszyć cialo oraz duszę❤️
    Z tego co mąż mówił to jego mama miała jakiś zabieg,bo coś nie tak było u niej w narządach rodnych,ale on za bardzo nie wie o co chodzi, udało im się od razu mieć parkę, mojego męża i jego siostre ☺️ urodziła w wieku 32lat. U nich nigdy w rodiznie nie występowały bliźniaki, jego Mama leczyła się wlasnie hormonalnie ( opowiadała kiedyś pryz mnie jakieś koleżance,ale ogólnikowość) i stąd dwójka za jednym strzałem. najwidoczniej nie chce o tym mówić,ona jest Bardzo towarzyska, czasem potrafi coś komuś powiedzieć za szczera prawdę,aż niezręcznie się robi,ale o sobie to już nie Bardzo chce mówić...a tak w ogóle toSama mam siostre bliźniaczke tylko u mnie w rodzinie i od mamy i od taty występują,więc liczymy z Mężem, że może i nam uda się mieć bliźniaki 😁

    A co do żylaków, to są one operacyjnie usuwane. Mąż Pszczółki też przez to przechodził. Udzieliła mi sporo informacji ❤️🙌tylko u nas jeszcze z prawej strony wyszły i chyba mąż pójdzie wcześniej na konsultację,bo tego urolog nie przewidział..

    Ja również się za Was modlę Kochane 🙌💕❤️
    Bliźniaki moje marzenie 😎😉
    Ja dziś na studiach i z doskoku podczytałam.

    Postaram się później szerzej odnieść

    04.01.2020 💔
    14.03.20 1 IUI 😔
    06.05 IUI 😔
    29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
    Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
  • Paulina666 Autorytet
    Postów: 892 665

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczolka36l wrote:
    Bliźniaki moje marzenie 😎😉
    Moje też 😔

    👱‍♀️-39
    4 lata starań
    PCOS,bielactwo,MTHFR(C677)-układ hetero
    MTHFR(A1298)-układ hetero,PAI-1 układ hetero,KIR-AA,HLAC-C1,C2❌
    Kariotyp✅
  • Paulina666 Autorytet
    Postów: 892 665

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczka 93 wrote:
    Paulinko666 wiem, jak jest ci ciężko, tak jak Lili ❤️radzi wyplacz się, pozwól na smutek. A za chwilę staniesz się silniejsza ✊🙌💕
    Wiadomo u Cb co jest przyczyną, że cykl bezowulacyjny? Często takie występują?
    Mam o pcos i to pewnie jest przyczyna niepękających pęcherzyków.Ale LUF nie mam zdiagnozowane.

    👱‍♀️-39
    4 lata starań
    PCOS,bielactwo,MTHFR(C677)-układ hetero
    MTHFR(A1298)-układ hetero,PAI-1 układ hetero,KIR-AA,HLAC-C1,C2❌
    Kariotyp✅
  • Pszczolka36l Autorytet
    Postów: 2148 1503

    Wysłany: 11 grudnia 2021, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczko ja bym umówiła konsultacje jak najszybciej. Robiliście też posiew nasienia?

    Paulina nie smutaj się. Po burzy zawsze wychodzi słońce. A ile ja tu razy przez ten czas co jestem, czytałam cykl bezowulacyjny i II kreski. Dość sporo tego było. Jeśli masz PCOS i długie cykle może owu być też późna. Jeśli nie pękł pęcherzyk to zobacz parę razy na monitoringu. Może to jednorazowa sytuacja a może potrzeba np ovritell w odpowiednim momencie podać. Da się z tym zmierzyć i leczyć. Także głowa do góry. Już bliżej celu niż dalej.

    04.01.2020 💔
    14.03.20 1 IUI 😔
    06.05 IUI 😔
    29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
    Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
  • Gwiazdeczka 93 Autorytet
    Postów: 1077 1807

    Wysłany: 12 grudnia 2021, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczółko dziękuję,za odpowiedź. Właśnie udało mi się namówić Męża na konsultację do jego Urologa nawet online,bo łatwiej o termin 😉
    Modlę się, że otrzymamy dokładny plan,który będziemy mogli jak najszybciej zacząć realizować 🙌✊
    Miłych wykładów!

    Paulina, tak jak napisała Pszczółka, w Twoim przypadku ważne są monitoringi,a jeśli nie pękają to zastrzyk. To najlepiej pomoże sprawdzić Twój organizm😉

    Pszczolka36l lubi tę wiadomość

    Starania od 02.2021
    Ona :
    29 lat
    Hashimoto
    TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
    Wit.D3 na granicy

    suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖

    On:
    32 lat
    Ruchliwość i żywotność ❌❌
    Żylaki p.n. III stopnia

    17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników

    Czerwiec :
    HBA 14% 😔 ❌
    Morfologia 1%
    Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
    Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
    Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌

    DFI16%✅
    HDS 14%✅


    Listopad:
    IVF czas start
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 12 grudnia 2021, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe. Ukazała się Ona w 1531 r. Juan Diego jako brzemienna matka, dlatego uważna jest tego dnia za patronkę życia poczętego. Pamiętam jak 4 lata temu właśnie 12 grudnia odprawiana była w mojej intencji msza w Sanktuarium MB Łaskawej i błagałam wówczas Maryję jako patronkę życia poczętego, aby pozwoliła mi choć raz zostać matką i poczuć to macierzyństwo, które jej było dane przeżyć tu na ziemi. Kilka dni później niby przypadkiem spotkałam Jezuite, który podarował mi proszek z Groty Mlecznej, który zalecił pić razem z mężem i codziennie modlić się o uzdrowienie z niepłodności. Nim skończyliśmy spożywać ten proszek (na początku stycznia) będąc przed Najświętszym Sakramentem złożyłam Bogu obietnicę, że jeśli wysłucha moich błagań, to dziecko, którym mnie obdaruje, oddam Mu, aby mógł dobrowolnie rozporządzać jego życiem według swojej woli. Dziecko to całkowicie poświęciłam Bogu nie wiedząc, jaki Bóg ma plan wobec niego i z czym to się będzie wiązać. Bóg szybko odpowiedział na moją intencję, bo już przy najbliższej owulacji zaszłam w ciążę i 9 miesięcy później urodziłam syna. Do dzisiaj nie wiem, jaki plan względem niego ma Bóg i nawet czasem zastanawiam się czy nie będzie to coś, co przysporzy mi cierpienia, ale wierzę, że co by się nie działo, to Bóg wszystko będzie czynił dla dobra tego dziecka.
    Eh, tak mnie naszły wspomnienia tego dnia... :)

    Britta, Gwiazdeczka 93, Maciejka🌸 lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Pszczolka36l Autorytet
    Postów: 2148 1503

    Wysłany: 12 grudnia 2021, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczka dziękuję 😘 Dziś same ćwiczenia ale spoko.

    Edka o widzisz a mnie zaczął dziś jajnik bardzo boleć. Mam 11dc 😎 Ale wspomnienia piękne 😍

    04.01.2020 💔
    14.03.20 1 IUI 😔
    06.05 IUI 😔
    29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
    Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 12 grudnia 2021, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwiazdeczka 93 wrote:
    Cieszę się, że modlitwa pomaga Tobie zachować spokój i wyciszyć cialo oraz duszę❤️
    Z tego co mąż mówił to jego mama miała jakiś zabieg,bo coś nie tak było u niej w narządach rodnych,ale on za bardzo nie wie o co chodzi, udało im się od razu mieć parkę, mojego męża i jego siostre ☺️ urodziła w wieku 32lat. U nich nigdy w rodiznie nie występowały bliźniaki, jego Mama leczyła się wlasnie hormonalnie ( opowiadała kiedyś pryz mnie jakieś koleżance,ale ogólnikowość) i stąd dwójka za jednym strzałem. najwidoczniej nie chce o tym mówić,ona jest Bardzo towarzyska, czasem potrafi coś komuś powiedzieć za szczera prawdę,aż niezręcznie się robi,ale o sobie to już nie Bardzo chce mówić...a tak w ogóle toSama mam siostre bliźniaczke tylko u mnie w rodzinie i od mamy i od taty występują,więc liczymy z Mężem, że może i nam uda się mieć bliźniaki 😁

    A co do żylaków, to są one operacyjnie usuwane. Mąż Pszczółki też przez to przechodził. Udzieliła mi sporo informacji ❤️🙌tylko u nas jeszcze z prawej strony wyszły i chyba mąż pójdzie wcześniej na konsultację,bo tego urolog nie przewidział..

    Ja również się za Was modlę Kochane 🙌💕❤️
    Oj cudownie by było mieć bliźniaki 😍No i u was wszystko możliwe, ze będziecie mieć. 😊😁
    W takim razie oby mąż nie musiał mieć operacji 🙏

    Gwiazdeczka 93 lubi tę wiadomość

  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 12 grudnia 2021, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina666 wrote:
    Mam o pcos i to pewnie jest przyczyna niepękających pęcherzyków.Ale LUF nie mam zdiagnozowane.
    Ja mam PCOS I IO i również cykle mam takie, ze owulacje mi się przesuwają.. Chodzę na monitoring i sprawdzam. Jak narazie pierwszy cykl z ovitrelle nie udany.. Ale teraz drugi i zobaczymy 🙏 jutro mam monitoring

‹‹ 78 79 80 81 82 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ