Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiesz Ewi. Tylko jak będzie w normie to nie ma co się pakować w luteine. Na zapas. Rozleniwi sie wszystko a jak dobrze działa to i nie trzeba. Ja miałam lutke i teraz kaze odstawić. Z dnia na dzień. A bralam 100mg. A tak się boje ze z zapasów wygrzebalam paczke i biorę dalej po 1 b ooo się boje odstawic
ewi0808 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak jak Picja mowi tez sie zgadzam z tym choc nie mam pojecia jak to jest przy stymulacji z tym progesteronem, mnie sie zawsze wydawalo ze potrzeba czasu i kilku cykli by organizm sam wyrobil sobie ta odpowidnia produkcje (przynajmniej duzo dziewczyn bez owulacji mowi ze z progesteronem ma problem po stymulacji ze za niski) a jesli kaza brac clo tylko 3 miesiace, to tak jakby nie ma czasu na czekanie, wiec ja na Twoim miejscu bym z glupia franc zadzwonila do lekarza i po prostu zapytala. Jak nie to nie jak tak to tak. ale takie jest moje zdanie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ewi0808 wrote:no ale skoro nie przepisał to chyba nie trzeba. bo tak to by dał recepte.
Sama nie wiem.
Jutrzejszy pomiar decydujacy temp, czy wzrośnei czy nie, jeśli nie wzrośnie to znaczy ze niski progesteronciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Little A u Ciebie wielkie oczekiwanie?
Taa, czekam na owulację, ale śluz gdzieś mi się zapodział i pewnie nic z tego nie będzie.
Żrę donga i chyba mnie cycki od tego bolą ;/
Ja na obiad robię dziś rybę zapiekaną w sosie szpinakowo-śmietanowym do tego sałatka z pomidorówWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 12:08
-
nick nieaktualnyhmmmm little dobry pomysl w sumie mam szpinak, pomidorki na krzaku rosna I Dojrzaly, chyba nawet ryba w zamrazalniku jest... sama nie wiem...
A co do owulacji masz jeszcze czas, wiec jedz donga i czeeeekaj
Mowie wam nie wchodze juz na fioletowa stone, dzis weszlam na chwile i zajrzalam do marcowek (pierwszy raz od wielu tygodni) i co? Od razu wyskoczylo mi ze kolejna stracila malenstwo... Wole tu z wami siedziec...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 12:11
littleladybird lubi tę wiadomość
-
ciri22 wrote:Dajcie pomysl na obiad bo ja to na nic nie mam ochoty ;/ A do tego chop mi naprawil kompa ale wiedzmina odinstalowal a raczej go nie zabiezpieczyl przed wgraniem nowego windowsa... Nic tylko zabic nooo
Też bym się wkurzyła kiedyś w jakiejś grze (nie pamiętam jakiej) byłam blisko osiągnięcia rekordu i mój wspaniałomyślny mąż zaczął grzebać z bezpiecznikami i prąd wywalił... Było ostro myślałam, że go uduszę
Kurde, jak ja przeżyje do poniedziałku bez seksu? Jakieś rady? -
nick nieaktualnyWez gre i sie na niej wyzyj ja zamierzam tak przyspieszyc czas do wtorku
A co do gry to obiecal ze bedzie i sobie zagram i sa save wiec jest uratowany, ale gra jest nie zainstalowana a do tego kopia poszla sie za przeproszeniem.... noo wiecie co, i zamiast miec od kolegi to co mialam musze sie posunac do nielegalnych precedensow... bez sensu -
nick nieaktualny
-
Baronowa_83 wrote:Zrób sobie mieszankę z ziol na druga fazę.
o świetny pomysł ) poczytam i skocze do zielarskiego
Dobrze ze znów mam zajeb w Biurze ale i tak skupić sie nei moge.
Ciri z nami jest fajniej :DD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 12:27
-
nick nieaktualny