Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
auuuućann_je wrote:bry
o 15 byłam u chirurga szczękowego i usunął mi OSTATNIĄ ósemkę....
16.55... znieczulenie schodzi...
ja miałam masakrę po usunięciu 8. rosła sobie bokiem. Normalne szwy założone, siniak na pół twarzy, szczękościk i 7 dni l4Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a nie mówiłaś, że seksu wtedy to było ocho cho i trochę?Picja wrote:Nie:) wiem dokladnie bo tylko dwa razy bylo bez gumki;) lub do końca
to tak z ciekawości spytam czemu w gumce?
też wiem kiedy syna zrobiłam bo w ciągu 2 tyg był tylko jeden seks
Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
nick nieaktualny
-
bul (chylę czoła Bronisławie) dziury po zębie - etap 3... jeszcze jakieś dwa etapy i idę ćpać...
ale są i plusy zaraz idę wpieprzyć drugiego loda śmietankowego
no co... pan doktor-sadysta powiedział, że uśmierzać ból y sorry bul zimnymi okładami... ale nie powiedział czy od środka czy od zewnątrz ;P
ciri22 lubi tę wiadomość
-
lewa górna jutro na panieńskim będę chlała przechylając głowę na prawo zamiast do tyłu ;P
ja już nie mam ani jednej ósemki
w tamtym roku wydarłam na dole lewą, a tym roku w styczniu byłam wydrzeć na dole prawą bo mi się kieszonka za nią robiła a ten sadysta gej - autentycznie mój chirurg szczękowy jest gejem i przy tym takim zniewieściałym że ledwo śmiech powstrzymuję jak z nim gadam - stwierdził że jak już mnie znieczulił to górną prawą też mi usunie...
po dwóch dniach żałowałam, że się zgodziłam... ja z tych niepłaczliwych... ale wtedy to już łzy same mi płynęły tak że poszewkę w poduszce miałam mokrą i siniaczora jakbym conajmniej zupę przesoliła ;]
na szczęście szczękościsk i uraz nerwu twarzowo-szczękowego mnie ominął. -
nick nieaktualnyBylo:) ale to przed owulacja:) po wynikach krwi okazalo się ze wstrzelilismy sie idealnie w chłopakaBaronowa_83 wrote:a nie mówiłaś, że seksu wtedy to było ocho cho i trochę?
to tak z ciekawości spytam czemu w gumce?
też wiem kiedy syna zrobiłam bo w ciągu 2 tyg był tylko jeden seks
mój ma taki temperament ze bym musiała sie ciągle myc hahaha zwlszcza z tą ilością po fertilu:) a nie zawsze jest jak:) a synuś splodzony w wannie jak się okazał. Czyli to bujdy z tym podnoszeniem nog...a poza tym. No cóż. Znam wiele koleżanek które maja dzieci z seksu przerywanego wiec w zasadzie to wcale nie musial byc ten dzień
ann_je lubi tę wiadomość
( wytrzymasz bedzie dobrze
