Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnylittleladybird wrote:Madziulla bardzo dobrze. Jeśli masz za darmo, korzystaj. I już będziesz wiedziała, czy się torbiel zmniejsza. Najlepiej niech cała się wchłonie
no liczę na to że będzie dużo mniejsza albo cała się wchłonie. i od następnego cyklu będę mogła działać bo to najbardziej mnie martwi że nie wiem na jak długo muszę się wstrzymać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNamida wrote:Ja chyba nie będę robić 4d, wystarczy mi zwykłe usg. najnormalniej w świecie szkoda mi na to kasy
-
nick nieaktualnynaprawde nie korci Was płyta z nagranym biciem serca:)? My na szczęście mamy już ....wszystko:) od laktatora, przez butelki, na niani z czujnikiem oddechu i sterylizatorze skończywszy:) załatwiliśmy to w piątek:) i spokój:) a mówiłam, że nic nie będe kupować
-
nick nieaktualnyWychodzę z założenia, że skoro wydawałam majątek na niepokalanki, fertile, tony testów, bety i te wszystkie zioła i mikroskopy owulacyjne to te jednorazowe 200 zł nic juz nie zmieni. Nie leżę na forsie. Ale bez przesady. To zaledwie kilka pizz albo 10 litrów wódki Sobotnie zakupy w Kauflandzie. Szybko się uzbiera...A taka pamiątka na całe życie...
-
nick nieaktualny
-
Prawdą jest, że dzisiaj 200 zł to nie jest ani dużo, ani mało. Faktycznie jedne zakupy w markecie. Zdjęcie z usg to fajna sprawa, posłuchać bicia serduszka też, chociaż dla mnie już mniej wolę zdjęcia, nawet na własnym ślubie nie mieliśmy kamery, tylko sam fotograf był
A dla każdego co innego może być pamiątką
Ja np do dziś mam kamienie z nad morza. Mąż przy przeprowadzce mnie strasznie przeklinał, gdy musiał tachać kartonik z kamorami na 4 piętro -
nick nieaktualnyJa kiedys mialam wiele pamiatek teraz juz nic, po wielu przejsciach stwierdzilam ze przeszlosc nie jest wazna, wazne jest dzis i przyszlosc. Gdybym sie rozstala teraz z wlasnym facetem nie mam z nim ani jednego zdjecia, w ogole mam malo zdjec ktore mogly by byc wspomnieniem... wiec zdejecie usg bardziej by bylo dla mnie teraz wazne w chwilach zwatpienia niz pozniej gdy sie dziecko urodzi (znajac mnie i tak by poszlo w koncu do kosza, jak wszystko)
ewi0808 lubi tę wiadomość