X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
Odpowiedz

Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aż nie wiadomo kiedy to minęło....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nooo choc gorzej ze z przygodami... Ale mam nadzieje ze jak teraz bede wiecej lezec i sie nie przemeczac to sie nie powtorzy... Dzis w pracy rozmawialam z moja hmmm nie szefowa ale taka na wyzszym stanowisku niz ja to u niej bylo podobnie... Nie krwawila z macicy a z okolic szyjki jak np za duzo chodzila albo sie zmeczyla i nix nie dostawala na to...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja sobie właśnie zdałam sprawę, że jutro mam wizytę u "starego ginekologa" bo zmieniłam w tamtą srodę na lekarza co przyjmuje w szpitalu, w którym będę rodzić. I tak sobie myślę teraz, czy iść czy nie iść. Byłam tydzień temu, z jednej strony nic się nie dzieje a z drugiej mnie korci :P

    ciri22 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri ważne, że wszystko jest dobrze i oby było tak do samego końca. teraz już minęło 2,5 tygodnia zaraz 2,5 miesiąca i za chwilę to wszystko będzie super wspomnieniem :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri no to prawda szybko to zleciało. No jak będziesz się oszczędzać to na pewno wszystko już będzie ok. Mam nadzieję ze do mojej kontrolnej wizyty też czas szybo zleci bo jak na razie to wlecze się niemiłosiernie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja bym chciała znać już płeć. Nawet nie wiecie jak bardzo nie mogę się doczekać. Mogłabym już powoli pokoik dla dziecka malować i przygotować milion innych bzdur :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 20:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namida nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być na Twoim miejscu.... :(

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też jestem raczej przeciwko gadżetom.
    Ale prenatalne robiłam w innym gabinecie niż gin i jak i tak płaciłam kupę kasy to posłuchałam sobie dziecko no i mam "fotkę". Faktycznie wyglądał na nim tak jak tuż po urodzeniu ;)

    no i monitor oddechu to jest boska sprawa. Nie miałam w nocy opcji czuwania, czasem mąż mnie musiał budzić, bo synek płakał, a tak mogłam spokojniej spać.

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla jeszcze wszystko przed Tobą. Pamiętam moją frustrację, złość i żal, że wciąż nie wychodzi. A teraz się cieszę, że wyszło jak wyszło, widocznie tak miało być i ten moment kiedy nie wychodziło to nie było to, a w tym czasie cały czas coś było. A to zęby trzeba było leczyć (tym bardziej, ze aparat na zęby w czerwcu zakładałam), a to cykle uregulować, a to przytyć trochę. Zawsze coś. A teraz uważam, że Bóg wiedział co robi :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa_83 wrote:
    też jestem raczej przeciwko gadżetom.
    Ale prenatalne robiłam w innym gabinecie niż gin i jak i tak płaciłam kupę kasy to posłuchałam sobie dziecko no i mam "fotkę". Faktycznie wyglądał na nim tak jak tuż po urodzeniu ;)

    no i monitor oddechu to jest boska sprawa. Nie miałam w nocy opcji czuwania, czasem mąż mnie musiał budzić, bo synek płakał, a tak mogłam spokojniej spać.
    Ojej a moja mam zawsze mowila ze czasem byla tak wymeczona ze spala na stojaco ale chwilla ze nie oddychalismy bo dzieci tak czasa maja i ja na nogi stawialo. Co prawda my spalismy przez pierwszy okres z nia w lozku w nocu i tylko w dzien lozeczku a ze w kawalece go daleko do nas nie miala

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namida wrote:
    Madziulla jeszcze wszystko przed Tobą. Pamiętam moją frustrację, złość i żal, że wciąż nie wychodzi. A teraz się cieszę, że wyszło jak wyszło, widocznie tak miało być i ten moment kiedy nie wychodziło to nie było to, a w tym czasie cały czas coś było. A to zęby trzeba było leczyć (tym bardziej, ze aparat na zęby w czerwcu zakładałam), a to cykle uregulować, a to przytyć trochę. Zawsze coś. A teraz uważam, że Bóg wiedział co robi :)


    Ehh mam nadzieje ze u mnie tez wie co robi bo już mnie jak u Ciebie ogarnia coraz większa frustracja... tym bardziej że nie wiem o ile będzie trzeba odwlec starania przez torbiel.

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 13 lipca 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziecko miałam jakieś 30 centymetry od siebie bo łózeczko było przy mojej głowie.

    ALe ja jestem taka wyrodna matka ;), młody od samego początku spał u babć, albo bacie przyjeżdzały, jak młody miał 10 miesięcy to poszłam do szpitala na 7 dni i to były piekne 7 dni - odespałam całe 10 miesięcy - non stop na zastrzykach z ketonalu ;)

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama po bracie tez byla w szpitalu przez 5 dni gdzies kolo pol roku jak maly mial tez dobrze to wspomina ;p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kij pójdę jutro do tego gina, nic mi nie szkodzi przecież. Może mi coś więcej powiem, bo ten nowy lekarz to tylko, że jest ok, nie ma się czym martwić, widzimy się za miesiąc. A ja miesiąca to nie wytrzymam :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namida. jak masz być spokojniejsza to idź lepiej :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla tzn ja jestem spokojna, nic się nie dzieje, poprostu zapomniałm wizytę odwołac. Tzn mogłabym ją po chamsku olać ale ja tak nie lubię się umawiać i nie przychodzić. Najwyżej rodzina będzie sądzić, że wariatka jestem, bo co chwilę latam do gina ^^ Trudno ale nikt mi nie zabroni :p Albo nic im nie powiem, niech się walą :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak za darmo tez bym poszla..moze cos ciekawego Ci powie i nie mowie tylko o dziecku ale jakas rade da Ci.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pewnie. Może mi da wyraźne zdjęcie to Wam jutro pokażę bo to co tydzien temu dostałam to takie zamazane trochę :)

    Uciekam spac, odpoczywajcie i śpijcie dobrze. Dobranoc :)

    ewi0808 lubi tę wiadomość

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 13 lipca 2015, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    byłam toalecie i juz od kilku godzin nie mam plamienia ale podbrzusze zaczeło bolec.

    atdc3e5exzk12dxf.png
‹‹ 38 39 40 41 42 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ