Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyale za to mam lampe do pokoju Liwii, 2 male reczniki muslinow (tylko do szpitala) za 6,99zl, i farbe do lozeczka ;p
Aaaaa i rozladowany akumulator w samochodzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2016, 21:50
ewi0808 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTz. Kupilam taka lampe zeby mi zastapila gorne swiarlo taka stojaca duza. Cud to to nie jest zrobiona tandetnie ale swoje zadanie spelnia a do tego calkiem przyzwoicie wyglada. To za ta dalam 60zl.
Ale szukam jeszcze czegos nas lozeczko albo na lozeczko. G chcial lampke taka montowana na scianie na baterie na klik ale nie moge takiej znalezc. Sa tez jeszcze te na lozeczko zakladane ale brzudkie i stesznie drogie... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNoo te co mnie sie podobaly tak naprawde to tez sporo kosztowaly. Noo ale wiadomo ma spelniac swoje zadanie i to najwazniejsze. Jakbym moze do wlasnego mieszkania kupowala i robila pokoj dzieciecy to bym kupila ladne i takie funkcjonalne i wydala wiecej a tak nie wiadomo czy ja zabierzemy ze soba jak bedziemy sie wyprowadzac a kolejna rzecz ze teraz to kasy nie mamy wiec lepsza taka i cos widziec niz zadna i wkurwiac sie przy kazdej kapieli ze albo musze taszczyc wanienke tam gdzie mam swiatlo albo wkurzac sie ze nic nie widze.
-
nick nieaktualnyNo jasne ja też będę miała dylematy. Musimy wyposażyć w tym roku Malucha i jeszcze do tego zebrać paręnaście tysięcy, żeby oddać P siostrze, które pożyczyła nam na mieszkanko. Nie ukrywam, że liczę trochę na dziadków. Ale tyle Nas wypraszali o wnuka, że pewnie nie trzeba ich nawet prosić.
-
Magdziulla wrote:Ciri ile za lampę zapłaciłaś? U mnie dopiero budują Ikeę i przed moim porodem się nie wyrobią.
Ja póki co kuruję się w łóżku, ale potem muszę się zmusić do sprzątania i gotowania. -
nick nieaktualnyNoomy mamy biednych rodzicow wiec niestety tu musielismy sobie sami radzic ale ciesze sie ze duzo spadkowych rzeczy dostalam. Bo ciuchy ktore kupilam to doslownie kilka rzeczy cieplejszych (osoby od ktorych dostalam ciuszki to ich dzieci w lecie sie rodzily) noo i kilka rzeczy w lumpie kupione bo mi sie podobaly.
Moje lozeczko ma lat 15, dostalam jakas mate edukacyjna, jakis lezaczek i kilka innych rzeczy, zwykle to Liwia bedzie tego ktoryms z kolei uzytkownikiem ale wydatek odpada. Ale nie powiem mimo tylu rzeczy ktore dostalam i tak wyprawka dla dziecka to duzy wydatek.
Fajnie jak sie ma chociaz sasiadke od ktorej mozna dostac badz nawet odkupic jakoies rzeczy bo to zawsze troche odciaza.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdziulla wrote:Wiem, zrobię na ile będę miała siły, ale nie lubię bałaganu w okół.
Kurczę zrobiłam coś złego naczytałam się, że brak mdłości zwiększa szanse na poronienie. Wiem nakopiecie mi. Ja zwariuję do tego usg.
Bo nam sie wydaje ze mamy sily mimo ze nie mamy. Spij dzisiaj. Wylez wypoć.
Kaszel tez zwiększa szanse na poronienie. Wiec leż i zdrowiej i dupcz sprzatanie.
Z tadkiem rzygalam 2 razy i jakos nie poroniłam. Takze teorii to jest 500 -
Bebzok
http://zapodaj.net/89bcccc62b887.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 10:36
-
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Wiem, zrobię na ile będę miała siły, ale nie lubię bałaganu w okół.
Kurczę zrobiłam coś złego naczytałam się, że brak mdłości zwiększa szanse na poronienie. Wiem nakopiecie mi. Ja zwariuję do tego usg.