Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
jest kilka kategorii:
spanie, ciuszki, rzeczy do porodu, apteczka, kąpanie, rzeczy do karmienia
w każdej kategorii masz gadżety, rzeczy które wszyscy kupują i rzeczy które naprawdę się przydają
spanie:
łóżeczko, materacyk, 2 pościelki (kołderka), 2 prześcieradełka, mogą być ochraniacze na łóżeczko, gadżet: karuzelka, monitor oddechu, przewijak - wszystkie 3 rzeczy mi się bardzo sprawdziły
kocyk
rożeki 2 (nie wyszstkie dziecki lubią być zawinięte, ale nawet jak nie lubią to może na początku służyć jako taka malutka kołderka )
polecam śpiworek do spania - nie trzeba wstawać i przykrywać
ciuszki:
kupowałam po 5 szt, albo 2X3 w paczkach z tesco, za każdym razem wymieniałam tylko rozmiar:
pajace: fajnie się zakłada, nic nie roluje
body z długim, z krótkim
śpioszki i spodenki
na rozmiar jeden jakiś ekstra ciuszek: np. jakieś super spodneki, albo super sweterek. potem i tak tylko na przewiezienie dziecka to jest, a w gościach rozbierasz do body i śpioszków, bo cieńsze i wygodniejsze
rzeczy do porodu:
koszula która może się zniszczyć
koszule do karmienia, staniki x 2
podkłady Semi (to są takie duże podkłady, rozkładasz sobie na łóżko i nie martwisz się ,że coś pobrudzisz)
podpaski poporodowe to są takie wielkie podpaski w aptece się kupuje
majtki siateczkowe - fajnie się sprawdzają, jak się pobrudzą, przepłuklujesz i zaraz wysychają, nie martwisz się, że bielizna do wywalenia
do podmywania polecam nadmanganian potasu, wiele osób radzi tantum rosa
czopki - pierwsza kupa bywa stresująca
apteczka:
krem do sutki - polecam czystą lanolinę (mam z ziaji) bo nietrzeba zmywać
krem do pupy - polecam zielony linomag (sroka o nim dobrze pisze), bepantehn, używam od 6 lat
można (ja nie kupuje) paracetamol w czopkach, rumianki, koperki, wychodzę z założenia że apteki są 24h
kapanie:
wanienka. gadżet: stelaż, mi się sprawdził bardzo, przez te 3 pierwsze miesiące,
płyn do kapieli, poszukać o jakimś krótkim składzie
myjka może być
zamiast podkładów gąbkowych, zwykła tetra też się sprawdza
pieluchy te new born raczej jedna maks dwie paczki, potem już wchodzą 2 z reguły. Także zapas robić z głową
chusteczki do pupy (według uznania) skora ma fajny ranking według słkadu. Pampers wcale nie są super. Ja lubię tescowe chusteczki, a pieluchy dady
wiele dziewczyn używa miseczki z wodą.
do karmienia:
butelka (na wszelki wypadek)
nakładki na sutki gażdet
sterylizator, podgrzewacz - nie miałam, nie potrzebowałam, mimo karmienia butlą
smoczki uspokajacze, według uznania
tyle na razie pamiętam
Nie ma najlepszej marki, co się mi sprawdzało ,tobie może wceale nie przypaść do gusty, albo twojemu dziecku.
my jeszcze mamy leżaczek, a na prezent będziemy chcieli matę.ewi0808 lubi tę wiadomość
-
ciri22 wrote:Wczoraj byla na sali obok dziewczyna ktora czekala na 3 dawke oxy... Masakra... Tydzien po terminie.... Nie chce tak.
Wiem ze kiedys musi sie urodzic ale tak zupelnie nic nie wskazuje na to ze to moze sie niebawem stac. Nawet skurczy na ktg przez te dni nie mialam... Raz tylko sie zapisaly ale potem polozna powiedziala ze to nie skurcze byly tylko cos tam innego...
Popieram Baronową. Teraz jest ciężki czas bo już chciało by się być "po" ale z doświadczenia wiem, że (w większości) przypadków dziecko samo decyduje kiedy się pojawić
Ja urodziłam z zaskoczenia...
3 dni przed porodem szyjka miała długość 4,5 cm, lekarz stwierdził, że mam się przygotować na poród w okolicach 40 tyg a może później...(byłam w 37 tc)
Za 3 dni, nagle wieczorem lekkie skurcze mnie złapały...tylko zrobiły się regularne....Chyba tylko trzeźwość męża spowodowała, ze pojechaliśmy do szpitala po północy... (ja nie chciałam jechać bez sensu bo czytałam w książce, że jeśli ZASTANAWIASZ SIĘ czy skurcze, które odczuwasz to są skurcze porodowe to znaczy, że to NIE SĄ SKURCZE PORODOWE )
Bez wypełniania papierów trafiłam na porodówkę, dwa parte i mały był z nami
Także urodziłam z zaskoczenia. Kompletnie nic nie zapowiadało porodu. Od pierwszych "ciągnięć" do urodzenia minęły 2 godziny
-
nick nieaktualnyCiri tak mam zapisane na kompie, chcę to sobie zebrać do kupy, a wiem, że u Was będą rzeczy przemyślane i takie, które się sprawdzą.
Ja naprawdę jestem ciemna masa w tej materii, bo wcześniej tak spokojnie podchodziłam do planowania. Teraz już po ostatnim widzeniu jakoś pewniej się poczułam:)
Czy 2200 za wozek 3w1 z fotelikiem to dużo?
Ciri jak nastrój? -
Zalezy jaki fotelik. Ile ma gwiazdek w testach. Jesli jest 4 albo 5 gwiazdkowy. To cena jest akceptowana
-
nick nieaktualnyBaronowa_83 wrote:Zalezy jaki fotelik. Ile ma gwiazdek w testach. Jesli jest 4 albo 5 gwiazdkowy. To cena jest akceptowana
http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-3w1-tako-moonlight-omega-black-2015-spacerowkagondolafot-kiddy-evolution-pro-2kurier-gratis10-taniej-do-31-stycznia-p-20720.html
To moje pierwsze próby.
A przypomnisz mi jaki Ty kupiłaś? -
nick nieaktualnyTo ja Ci dopiero za jakies 2-3 miesiace moge zdac relacje z tego co bylo moim "widzimisie" i mi sie przydalo lub nie. Na razie jesli bedziesz cos kupowac to takie rzeczy ktpre na pewno Ci sie przydadza. Pieluchy tetro, flanelowe i inne takie.
Co do wozka to wszystko zalezy. Ogolnie to za nowy wozek to jest cenw taka standardowa nazwijmy to. Nie oszukujmy sie wiekszosc wozkow ze sredniej polki w zaleznosci od modelu tak jakos kolo 2tys losztuja. Pamietaj jedynie ze jak 3 w 1 kupujesz zeby sprawdzic testy i atesty fotelika.
A nastroj chujowo... Bylam w tesco chcialam dla Liwii cos kupic... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdziulla wrote:Ciri co jest?
Baronowa dziękuję Ci baaardzo!super lista!
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Ewi albo Picja czy ja z wizyty w szpitalu musze sie jakos z zusem rozliczac? Nie wzielam zwolnienia ze szpitala na ten pobyt a nie wiem czy jakos to musze uwzgledniac w rozliczeniu za luty?
-
nick nieaktualnyTez mi sie wydaje ze nie. Bo tak naprawde bylam jeden dzien pracyjacy tam. Bo w czwartek przed polnoca mnie przyjeli i wyszlam w sobote po poludniu.
Little nie moge sie do Twojego avatara nowego przyzwyczaic ;p
Idziesz na bete czy nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 18:47
-
littleladybird wrote:Wydaje mi się, że jeśli nie wzięłaś zwolnienia to nie, ale ja tak naprawdę się nie znam poczekaj na ekspertki w tej dziedzinie
Jesli nie masz zwolnienia to nie odliczysz sobie tego od składki społecznej.
Nic z tym nie musisz robic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 20:52