Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
Odpowiedz

Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.

Oceń ten wątek:
  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 12 grudnia 2016, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i wątek umiera..

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szkoda :( dziewczyny pisac pisac bo ja chcialam niedluo dolaczyc do mamusiowych tematow

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj nic nie umiera, już reanimuję i po mnie KAŻDA po kolei niech pisze co u Was.

    My mieliśmy sporo wizyt. Echo serca - ok możliwe, że będzie miała tak jak ja niezrośniętą przegrodę, ale to nic takiego. Byliśmy w poradni rehabilitacyjnej - też ok. I dziś drugie szczepienie. I szczerze teraz umieram ze strachu, bo jak ją na noc uśpiłam po godzinie obudziła się z krzykiem, dosłownie krzykiem. Wzięłam ją do siebie, dałam pedicetamol i przeżywam. Ale to emocje na chwilę obecną.
    Poza tym jestem/byłam do godziny temu mega szczęśliwa, bo mam cudowne wesołe dziecko. Co chwilę uczy się nowych rzeczy. Podwoiła swoją wagę urodzeniową 6200kg.
    Kocham ją obłędnie.
    Poza tym msc ciężki finansowo, kupę kasy poszło na badania plus święta.

    Madziula niedługo dołączysz, pisz kiedy trzymać kciuki.

    Ewi jak z mężem, ninią, domem?

    Basiunia a ja u Was?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie niestety srednio się dzieje. 7 grudnia zmarł mój wujek. Został potrącony przez samochód a kilka lat wcześniej pokonał raka tarczycy... pogrzeb dopiero w piatek. Powiem ze średnio to znoszę i boję się że stres i przykre emocje zaburza moje ledwo co unormowane hormony...
    Wczoraj byliśmy w klinice niepłodności. A więc tak:
    - endometrioza jest - to nie ulega wątpliwości ale na pewno w niewielkim stopniu. bo usg jest piękne. nie ma torbieli ani innych nie prawidłowości.
    - jestem w 17 dc i tak jak myślałam owulacja była w 11 najdalej 12 dc z lewego jajnika czyli tak jak sądziłam. endometrium 10-11 mm (jesli z tego bedzie ciąza to bedzie cud bo owu była w srodku samego dramatu z wujkiem a byly 2 seksy w dosc odległej rozbioeznosci czasowej a 11 dc był w dzien jak sie o wujku dowiedziałam)
    - jesli przyjdzie @ mam w 2-3 dc zbadac AMH, LH, FSH, Estradiol, testosteron, i potwierdzić endometrioze badaniem CA 125 bo dawno nie badałam
    - mam łykać CLO w kolejnym cyklu i pokazać sie w 12-13 dc i zbadamy jajniory i dostane zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka
    - z CLO działamy z tego co lekarza zrozumiałam max 3 cykle potem inseminacja
    - mąż zdrowy jak ryba

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 23:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej:)
    Madziulla wspolczuje z powodu wujka:(
    Ale musisz sie skupic na sobie i na tym co jest wazne:)
    Zycze Wam zeby bez inseminacji sie udalo, a jelsi noe to z nia, wazne zeby zaskoczylo:)))

    Magdziulla u nas dobrze :) jutro mamy drugie szczeienie 5w1 tez stracham ale mode sie i podchodze do tego tak, ze co ma nas spotkac to spotka i czy bede szczepic czy nie to nas to nie ominie:)

    Mamy cwiczenia od rehabilitanta na te barki zeby sie na nich spieral na brzuchu jak lezy, cwiczymy jiz 1.5 tyg, efekty widzialam na drugi dzien wiec jedak cos to daje :)
    Jutro na szczepieniu siebzwazymy, na pewno przekroczona 6 ale to sie jutro pochwle :)
    Generalnie Fif rosnie jak na drozdzach, ubranka juz nie nadazaja, umie juz tyle rzeczy a ile gaworzy:)) jemy przecieranki, na razoe jade na gerberkach bo ciezko o dobre eco warzywa i wcina az sie uszy trzesa :)

    Pokarmu mam jakby mniej, bebiko leci dwa czasem 3 razy dziennie plus warzywkaale nie poddaje sie i walcze dalej :)

    Ogolnie nie narzekam:)


    Czasem sa placze i skrzęty, ale rzadko, myslalam ze zabki ale na razoe sie uspokoilo wiec czekamy:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 23:12

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 14 grudnia 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla też brałam to clo. nie zpomnij o czerwonym winie i ananasie :)) Powodzenia i kciukam.

    Przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci Twojego wujka :*

    Basiunia ile Twój mały już ma miesiecy i od kiedy mu podajesz przecierki?
    No ja brnę do przodu. Mały rośnie jutro szczepienie ale dziś kilka razy do południa kichał i zastanawiam sie czy nie przełożyć.
    Byłby cudnym dzieckiem gdyby nie problemy ze spaniem w ciagu dnia. bawi sie bawi i nagle wielki płacz bo jest śpiacy uspakajam go z pól godziny potem nasnie na 15 min i za chwile jest to samo.

    Basiunia a próbowąłas podkrecić laktajce z Femilakter z rossmana?


    z domem no cóż musze zapłacić i tyle... nie chce mi sie chodzić po sadach jak małe szanse wygrac. ale odegram sie na nim w inny sposób ( nie pozwole przekopać mu po naszej działce mediów do kolejnych domów które buduje na sprzedaż)

    Madziulla czym szczepiłas?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 21:11

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 01:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evi no pierdzioch ma ponad 4miechy :) zaczelam jak skonczyl 4:)

    Dzis bylam na szczepieniu mimo ciaglego kichania i kaszlu bo ma tak od urodzenia wiec nic na to nie poradze :D
    Na wadze 6 i pol kg ale sie smiala lekarka z niego:D byl tam tez inny wczesniak ktory ma 6 miesiecy a wazyl 6kg:D
    Femaltikera uzywalam na poczatku, nie wiem czy cos dal, ale moze sprobuje znowu :)

    Na razie mam jakies delikatne skrzęty i nie wiem czy po szczepionce czy brzusio boli...ale zasnal, zobaczymy jak pospi...

    A wy sie dokarmiacie?

    Hm ja mialam problemy ze spabiem jakis miesiac temu teraz odpukac w dzien jedna dzremka ale konkretna ok.3h i w nocy nadal zasypia ok 22-23 ale spi potem ladnie rano moge sie wyspac wiec nie narzekam:)
    Nocy co raz wiecej przespanych, oby sie to nie zmienilo:D



  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no my sie nie dokarmiamy własnie. tylko mleko z piersi. wciagu dnia mało je a w nocy ma wilczy apetyt. budzi sie na jedzenie, je i idzie spac ;)

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi szczepimy 6w1, chciałam 5w1, ale zrezygnowałam z powodu ewentualnych braków. Wczoraj jeszcze była śpiąca, ale humor ok, dziś póki co też, więc oddycham z ulgą.

    Ja właśnie mam dylemat co do tego całego dokarmiania. Pediatra nam zaleca od 4 msc, tym bardziej, że u Małej jest mała nietolerancja. Ale wszędzie krzyczą, że teraz zalecają od 6 msc. Jednak myślę, że zaczniemy z tym 4 msc. Przeanalizowałam sprawę i myślę, że tak dla Nas będzie lepiej. Tylko jeszcze kompletnie nie wiem co kiedy.

    Moja od różnie się w nocy budzi, ale najczęściej 2 razy i rano ok 6-7 koniec spania. Coraz szybciej zasypia, zwykle 20-20.30 już śpi. W dzień nauczyłam ją spać w łóżeczku(dumna;)), ale śpi przeważnie 40minut jakby budzik w głowie miała, ale za to takich drzemek ma 3 nawet czasem 4 w dniu.

    Madziula przykro mi z powodu wujka.
    Co do starań dobrze, że endometrioza nieduży stopień, bo z tym ciężko walczyć. Mam nadzieję, że teraz u Ciebie ruszy.
    A z winkiem racja, ja piłam wstrętne wytrawne fuj. Tak na zachętę;);) trzymam kciuki!

    A co do naszych szybko rosnących wypieków Basiunia u Nas 68 powoli, niektóre ubranka robią się za małe. A zaczynaliśmy 50! Pediatra mówi, ze jest powyżej średniej krajowej i wzrostem,a przede wszystkim wagą. Nie wiem po kim, ja jestem kruszyna;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy Wasze dzieci też pożerają tak swoje ręce?

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak mój wcina rece jakby były najsamczneijsze na świecie.
    w dodatku odkrył już łapanie i wszystko chce chwytac.

    My juz po szczepieniu. Waga 7450g długi 69cm

    lekarz powiedział ze do 6 mce wystarczy mleko z piersi ale w piatym jeśli chce (bo matka wie najlepiej) moge zaczac cos podawc. no ja chyba jescze poczekam z tym rozszerzaniem diety. raczej w 6 zaczne chyba ze mały bedzie wykazaywał mega zainteresowanie jedzeniem innym

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdziulla moj żre piąstki plus zagryza dolna warge:D
    U nas pediatra tez zacheca do karmienia warzywkami po 4 i w sumie wszystkie matki w okolicy tak robia :) kolezanka zaczela nawet po 3 a karmi piersia :)
    Czytalam gdzies ze dziecko najpizniej uczyc do 6 miesiaca warzywek bo potem problem i wlasnie moja kuzynka w stanach tak zrobila, sama soe do mnie darła, zebym jeszcze nie dokarmaila bo tam tez trabia o tym zeby po 6 miesiacu to jej synek ma teraz 8 miesiecy i nie chce nic poza cycem, a moj Fifcio wcina az sie uszy trzesa :D
    Takze decyzja kazdej matki :)

    Noe wiem jak go przestawic na to wczesniejsze zasypianie eh, bo chcialabym wieczorem jednak odetchnac przy filmie a niekoniecznie tylko spac :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiunia myślę, że rutyna i wytrwałość. Ja zawsze kąpie ok 19.30, wszystko jest przygotowane, w pokoju ciemno, cicho w domu tylko kołysanka, po karmieniu usypiam i śpi. Do niedawna zajmowało to nawet do 1,5 h a teraz z 15 minut z karmieniem.

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziś małego usypiałam 1,5 h ;/ spi ale pytanie jak długo.

    a ja dziś palnuje nei spac. heh robota czeka ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 22:26

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh no sprobuje zobaczymy...
    Evi wspolczuje, u nas caly dzien byl marudny dawni tak nie bylo ale zasnal mysle ze do rana pociagnie bo zjadl dzis bardzo duzoooooo :D

    Moze mu cosbdolega, Fifi bez podstawnie niebgrymasi, jak nie spi to zwykle problem z brzuszkiem albobswedzenien :/

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 16 grudnia 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no jestesmy po szczepieniu plus zabki wiec jest ciekawie...

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 03:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evi czyli jednak byla przyczyna...jak po szczepieniu?
    My walczymy z jakims uczuleniem, juz nie wiem jak mu pomic. Buxie ma straszna:(

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moze po czyms nowym co dalas malemu do jedzenia?


    po szczepieniu wszystko wporzadku. dzieki Bogu nic sie nie działo. nawet goraczki nie miał lekko podwyzszona 37,2 . i senny noi kaprysny

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mas 37.2 to normalana tempka;/ dr twierdzi ze tp normalne..no wlansie sie zastanawiam bo zjadl marchew dynie i pietruszke z marchewka i selerem i znowu marchewke i go wysypalo...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas też ostatnio kupy brzydkie, i robi nawet co 2-3 dni. Szukam przyczyny, ale nie widzę.
    Basiunia a co podawałaś najpierw warzywa czy kaszki?

‹‹ 841 842 843 844 845 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ