Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
aano to fajnie masz. ja jak mam słuchac jaka to jestem zla matka ze w taka pogode z dzieckiem itp to juz mi sie wychodzic nie chce.
no dokuczaja mu te dziasełka ale to jeszcze potrwa zanim mu wyjda. jaka ta rekawiczke zamówiłas?
cwicze co znajde na youtuble nie dłuzszego niz 30 mni. jakies takie cwiczenia jak na fitnessie
-
nick nieaktualnyHej.
Wyrwę się jak Filip z konopi;) ja też konsekwentnie, codziennie tacham wózek po schodach i na spacery chodzimy. Kupię sobie order za to...albo buty;)
A skutek uboczny jest taki, że we wszystkie ciuchy przed ciążowe wchodzę, no chyba, że w piersiach za ciasne. 1kg do wagi przed.
U Nas też coś się z zębami zaczyna i to na poważnie.
Ewi ja póki co korzystam z tej chusty kółkowej, nie dużo, ale czasami tyłek ratuje jak nic nie uspokaja, chociaż Mała jej nie lubi tzn. ona nie lubi być skrępowana. Dlatego postanowiłam, że kupuję nosidełko, ale dopiero tak za 1-2msc pewnie w styczniu. Mam nawet w domu normalną chustę od koleżanki, ale dla mnie to kosmos ja się do motania nie nadaję.
Spać bym może poszła w końcu. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witaj Madzia u mnie leci powolutku. Od marca mieszkamy już w swoim własnym gniazdku. Miałam nadzieję, że może jak odpuszczę, nie będę nic mierzyć, nic obserwować i nie będę czytać o staraniach, ciążach, objawach itp to się uda. Nie udało się do tej pory.
W sumie to miałam dużo zajęć ostatnio plus jeszcze sezon motocyklowy w pełni udany z nowym sprzętem to aż tak sobie nie zaprzątałam głowy i nie dołowałam się staraniami. Ale jak na moto już za zimno, przyjaciółki w ciążach, czasu więcej wieczorami a w sercu pustka. Dopiero jak weszłam na forum i zobaczyłam, że dziewczyny z naszego wątku są już szczęśliwymi mamusiami to uświadomiłam sobie ile czasu już minęło.
Madziu to Ciebie mam na fb w znajomych tak? To Ty wrzucasz takie piękne zdjęcia z Tatr? -
nick nieaktualnyann_je wrote:Witaj Madzia u mnie leci powolutku. Od marca mieszkamy już w swoim własnym gniazdku. Miałam nadzieję, że może jak odpuszczę, nie będę nic mierzyć, nic obserwować i nie będę czytać o staraniach, ciążach, objawach itp to się uda. Nie udało się do tej pory.
W sumie to miałam dużo zajęć ostatnio plus jeszcze sezon motocyklowy w pełni udany z nowym sprzętem to aż tak sobie nie zaprzątałam głowy i nie dołowałam się staraniami. Ale jak na moto już za zimno, przyjaciółki w ciążach, czasu więcej wieczorami a w sercu pustka. Dopiero jak weszłam na forum i zobaczyłam, że dziewczyny z naszego wątku są już szczęśliwymi mamusiami to uświadomiłam sobie ile czasu już minęło.
Madziu to Ciebie mam na fb w znajomych tak? To Ty wrzucasz takie piękne zdjęcia z Tatr?
OOO super ze juz na swoim!! a co do ciazy jakie plany?? badania?
Wiesz co ostatnio przez przypadek Cie usunelam chcialam do Ciebie napisac niedlugo zeby Cie dodac jeszcze raz. zaraz Ci wysle jeszcze raz zaproszenie tak to ja wrzucam fotki z Tatr -
Madziulla wrote:OOO super ze juz na swoim!! a co do ciazy jakie plany?? badania?
Wiesz co ostatnio przez przypadek Cie usunelam chcialam do Ciebie napisac niedlugo zeby Cie dodac jeszcze raz. zaraz Ci wysle jeszcze raz zaproszenie tak to ja wrzucam fotki z Tatr
plany takie, że teraz jak będzie owulacja po 7dpo robię progrsteron i tsh muszę już sprawdzić bo dalej borykam się z moją niedoczynnością. Jak w tym cyklu się nie uda to w styczniu mąż idzie na badania nasienia. Już rozmawiałam z moim ginekologiem i dopiero jak zbadamy jego armię (męża, nie gina ) to zajmiemy się mną i moimi badaniami.
Niby jak badałam się na początku starań to poza tarczycą było wszystko oki. Ale może tylko podstawy podstaw robiłam. Trzeba się głębiej przyjrzeć sprawie. Tym bardziej, że ewidentnie coś się rozhulało bo nigdy nie miałam takiego cyklu jak teraz. 5 dni miesiączki a teraz 3 dni jeszcze krew podczas sikania i na papierze a na podpasce nic eh. Nie wiem o co chodzi.
A u Ciebie jak tam? Widzę w stopce, że za półtora tygodnia do kliniki się wybieracie.
A wracając do Tatr. W tym roku byliśmy 2 razy po 3 dni. Mój mąż odkrył nową pasję - wysokie Tatry. Marzy mu się Orla Perć wiosną
-
nick nieaktualnyOby wyniki byly ok!! trzymam kciuki
tearaz jak Ty tu bedziesz na forum to pewnie bede odzywac sie czesciej bo tu sila rzeczy same mamuskowe tematy. ale i my do nich dolaczymy
Tak 12 grudnia wizyta a dzis jest 2 lata jak poronilam
wysłałam Ci jeszcze raz zaproszenie na fb
a gory piekna sprawa!! chcialam zimna pojechac ale nie uda sie bo wydatki na klinike sa -
nick nieaktualny
-
Same mamuśki i my
Co do poronienia... przykro mi. Czasem mam wrażenie, że lepiej byłby nie wiedzieć, że się udało i później cierpieć z powodu straty. Ale i tak gorzej jak dziewczyny tracą ciążę w 12-16 tyg... to jest jakaś masakra przecież. I co wtedy... i jeszcze rozważać czy robić pochówek czy nie. To jest okropne
A co z Ciri i Baronową? Odzywają się czasem coś czy już zniknęły całkiem z forum? -
nick nieaktualnyann_je wrote:Same mamuśki i my
Co do poronienia... przykro mi. Czasem mam wrażenie, że lepiej byłby nie wiedzieć, że się udało i później cierpieć z powodu straty. Ale i tak gorzej jak dziewczyny tracą ciążę w 12-16 tyg... to jest jakaś masakra przecież. I co wtedy... i jeszcze rozważać czy robić pochówek czy nie. To jest okropne
A co z Ciri i Baronową? Odzywają się czasem coś czy już zniknęły całkiem z forum?
niestety zniknely. Litlle, Picja jeszcze zagladają ze starej paczki no i Ewi.
Bo Basiuni i Magdziulli chyba nie kojarzysz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 13:25
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvi my chodzimy tak max do godzinki ale raczej tak 40min bo nie mam gdzie łazić
I tez sie usluchalam jak moge go brac na pole jak pada snieg jakbysmy byli z cukuru...ale krzyknelam kilka razy i juz nikt sie nie czepia a jak sie czepiaja to udaje ze nie slysze:D
Magdziulla sama jestem z Ciebie dumna
A staraczkom zycze wszytskiego dobrego, moze juz ten grudzien okaze sie magiczny:**
P.s. ktoras miala cyste(torbiel) na jajniku? Mi dzis wybadali 3 cm i dali mi antybiotyk nie wiedziec pp co...bo hormony po karmieniu, ale czy hormony to iedynu sposob leczenia torbieli? -
nick nieaktualnybasiunia wrote:P.s. ktoras miala cyste(torbiel) na jajniku? Mi dzis wybadali 3 cm i dali mi antybiotyk nie wiedziec pp co...bo hormony po karmieniu, ale czy hormony to iedynu sposob leczenia torbieli?
Antybiotyk na torbiel??? prosze Cie...naprawde??? ale antybiotyk czy leki antykoncepcyjne? ja mam endometrioze i czesto mam torbiele...ostatnio pozbylam sie jej...dieta... ale fakt wczesniej dostawalam antykoncepcje na torbiel jak sie nie stralam o dziecko. wiecej sobie tak nie dam...tylko dieta nchyba ze to nie bedzie pomagalo to wtedy sie zastanowie. ostatnio pozbylam sie jej naturalnie. owszem trwało to kilka mies ale uwazam ze warto sprobowacWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 15:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny