X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
Odpowiedz

Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2017, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla wrote:
    Basiunia a u Was co słabe napięcie?
    Napiecie dobre, tylko gosc leniwy i gruby :D
    Cwiczymy oderwanie glowy od tulowia i podpor na brzuchu ,:) z brzuchem co raz lepiej ale szyje ciezko pokazac :D

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ilewazy i ile ma cm długosci

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2017, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja obroty robi piękne, trochę gorzej z brzucha na plecy. Ale z pleców na brzuch jak się nauczyła tak by non stop to robiła. Nieważne, że matka przewinąć próbuje;)
    Ewi poszczę niestety ściśle, a tak za mną czekolada chodzi, albo coś słodkiego, a to bez mleka słodycz znaleźć też doopka. Roślinne mleko piję.
    Moja ważyła kilka dni temu 6540g. A wzrost nie wiem z moich pomiarów ok 66-67. Ubranka 68 nosi.
    A Wasze chłopaki ile?

    Ewi internet szkodzi;) szukam info po znajomych. Jak Wasze dzieci zareagowały na pierwszy raz z innym dniem. Bo Moja nie była zachwycona, ale bardziej tym, że cóż innego niż płyn ma w ustach. Wypluwała większość.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evi moja klusia ma 7100kg i jakies 64 cm :D
    Obrotow sie dopiero uczymy :D

    Kurde magdziulla dalas mi do myslenia bo ja jem w sumie wszystko a moze wartalo odstawic czekolade eh..ale juz odpuszczam karmienie, bącek ma 5 miediwcy wiec jeszcze tylko miesiac :) sciagam juz rzadzuej i mysle ze prawie wyschne do lutego :D

    A gosc je wszystko co podaje, plul tylko kleikiem,dzis dalam kaszke owocowa,myslalam ze zje tez lyzeczke :D warzywka tez lubi:) generalnie uwielbia jesc z lyzeczki wiec mysle ze nue bedzie z nim problemu:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 05:14

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuba ma 7540g i 71cm :))

    No ja jem tez wszystko. i jest dobrze. Moj mały jak widzi łyzeczke czy cokolwiek jak jem sama to dostaje slinotoku. i chce jesc.
    problem mamy z marchewką bo nie za bardzo smakuje. woli owoce niz warzywka.
    dalam małemu dzis troszke soku z marchewki. był zachwycony. czyli sok marchewkowy mniam ale ciapka marchewkowa bee.kleiki i kaszki robie sama i póki co bez dodatku owoców wcina łyzeczką az miło. chce najpierw warzywka wprowadzić bo widze ze jak dałam jabłkowa ciapke to zjadł a potem marchewka bee wiec potem warzyw mi nie tknie

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wasze maluchy śpią całą noc?

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2017, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas nawet lepiej warzywka wchodza niz owoce :D a jakie robisz kaszki?:)

    Fifi kiedys spal ładniej tak od 22 23 do 7 8 a teeaz tak od 22 23 ale okoo 5 pobudka i nie zawsze od razu chce spac :D dzis obudzil sie o 4 dostal flache i bawil sie do 5 ale na szczescie nie potrzebowal komanow to my drzymalismy :D
    Kubus chyba jeszcze wstaje na cyca nie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi a gdzie tam, jeszcze się nie zdarzyło. Najmniej to 2 razy pobudka. Najczęstszy scenariusz to 2-3 pobudki. Ale zdarzył się mroczny epizod ze wstawaniem co godzinę.

    Jakie warzywa dawałyście? 3 podejścia do marchewki i absolutne nie. Na koniec to, aż buzię zaciskała.

    Też jestem ciekawa tych kaszek.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dawalam marchewke dynie zuemniaka mix warzyw tam byla marchewka pietruszka seler wszytsko wchodzi jak mleko :D Magdziulla to noe zmuszaj dawaj jej tylko prbowac polizac, i obserwuj, moze to nie jej czas jeszcze:) i zas sie tym nie przejmuj, synek kuzynki ma 9 miesiecy i nie wiele je poza mlekiem z cyca :D

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    firmy Sun Baby http://marketbio.pl/4-mc-kaszka-jaglana-bio-250g-baby-sun.html i z tej serii ryżowa.

    goutuje na wodzie gęstą . dodaje 3-4 łyżeczki do butelki wlewam mleko i gotowe pije ze smakiem.

    dałam kubusiowi dziś przed południem dwie łyżeczki soku jabłkowego rozcieńczonego w 100 ml wody. Fakt smakowało ale teraz mamy małą rewolucje kupkową :P

    Ciri zaprasza do zakupów i pozdrawia https://www.facebook.com/mamawkrainiesnow/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 18:25

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hallo zasypał Was snieg ze nic sie nie odzywacie

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i wątek umarł... Kupiłam test ciążowy jutro rano zrobię. bo jakoś mi spokoju nie daje ze moge być w ciąży heh

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Moje Dziecko miało pierwszy katar, ale szybko się z nim rozprawiliśmy. Ostatnio jest dramat, wczoraj już myślałam, że nie dam rady. Na szczęście dziś jest mąż. Może skok, a dziś zaczęłam podejrzewać, że zaczyna mi mleka brakować;(
    Na razie zawieszam rozszerzanie, poczekamy jeszcze, może do 6 msc. Tym bardziej, że Mała może mieć, albo raczej ma AZS.

    Ewi jakieś podejrzenia konkretne? Ja robiłam jakoś po połogu, bo poszleliśmy, a potem takie jaja miałam z krawieniami. Oczywiście bez związku, ale jednak.

    Ja też rozcieńczałam sok jabłkowy z wodą, ale Moja pogardziła.

    Miałyściw już 3 szczepienie? Jak po? Ja się znowu boję. Tym bardziej, że poczytałam, że przy AZS nie zaleca się, tzn zdania podzielone jak zwykle.
    Cholera kiedy ja przestanę się martwić?
    I wkurza mnie, ze teraz na każdy temat trzeba się edukować, bo opcji jest wiele jedne dobre drugie shit i jak chcesz dla dziecka dobrze to musisz grzebać, czytać, szukać. Kiedyś chyba jednak było łatwiej pomimo gotowania pieluch:)

    Ewi a w ogóle jak z mężem? Pogodziliście się?

    Kupowałyście kubek dla dziecka już? Bo myślę nad Doidy.

    Moja jest na etapie namiętnych przekrętów na brzuch. Non stop, chwili na plecach nie poleży, nie ważne czy to przewijak, wanna. W ogóle śmieszna jest.

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewi0808 wrote:
    i wątek umarł... Kupiłam test ciążowy jutro rano zrobię. bo jakoś mi spokoju nie daje ze moge być w ciąży heh

    Ja też :P szanse znikome, ale boję się po tej cesarce. W innym przypadku ucieszyłabym się nawet :)

    Magdziulla, jeśli mała ma AZS to najlepiej gdybyś wycyrklowała moment na szczepienie, kiedy ma najmniej zmian na skórze. A tak w ogóle to warto odwlekać szczepienia jak najdalej się da. Im starsze dziecko, tym lepiej rozwinięty układ nerwowy itp. Ja tak robię. Mała ma ZOKN - nieprawidłowe napięcie mięśniowe, a przy tym po szczepieniach też dzieją się cyrki :/

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi Do tej pory po szczepieniach nic się nie działo poza sennością i tym płaczem 2 razy w nocy, nawet gorączki nie miała. A jakbym jeszcze mało się ich bała to azs doszło.

    A z drugim dzieckiem ciągle zmieniam zdanie, ale teraz od dłuższego czasu góruje myśl, że 3-5 lat poczekamy.

    A jak Wy się macie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byliśmy dziś u lekarza i jest źle;(
    Po pierwsze Mała ma potwierdzone AZS, smarujemy się 3 razy dziennie, szukamy alergenów, dalej bez nabiału i generalnie wszystkiego co do tej pory jadłam.
    Ale najgorsze jest to, że od 2.02 moje dziecko przybrało tylko 55g!:/ chyba zanika mi pokarm. A przez alergię jemy Pepti. Próbujemy raczej, bo ona nie lubi butelek.
    Telepie mnie jak pomyślę o tej wadze. Ona musiała być głodna;(
    Od 5 dni budzi się w nocy co godzinę, być może przez swędzenie skóry, nie wiem. Ale chodzimy z mężem po ścianach już. Tak bym chciała jej pomóc:/

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla przeczytaj proszę wiadomość prywatną

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej hej:) u nad tez masakra ze skora, jutro odwiedzamy kolejnego lekarza...drapue sie non stop, do krwi, glownie za uszkami po glowie i po brzuchu, jak male gole nogi to i po nigach :/ myle ze tym razem potwierdzs azs:/
    3 dawka przed nami i tez powiem lekarce ze jak beda duze zmiany skorne to przekladam,w sumie moge nue isc i tyle,bez zadnego tlumaczenia :/
    Narazie mamy masc z hydrokoryzolem, musze z nia uwazac ale tylko ona teraz pomiga, stosuje punktowo...

    Martwi mnie tez ilosc jedzenia, wiem ze kazde dziecko jest inne i nie moge patrzec na tabelki, ale Fif skonczyl juz 5 miesiecy i nadal zjada okolo litra mlrka na dobe, teraz tak juz pol na pol moje i mm plus raz dziennie jakas zupka czy warzywko, nawet jak zje 50ml zupki to i tak zaraz sie drze o mleko:/ czy to notmlane ???

    Evi to widze ze romans z mezem kwitnie:D jak tam w ogole sytuacja?

    A Picja to zyje ??

    Baronowa witamy ponownie :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do drugoego dziecka myslelismy zeby tak za dwa lata, ale dolaczylam do grupy na fb gestozowych mam i jednak jest to to ogromne ryzyko, jelsi by sie to powtorzylo w drugiej ciazy moze miec jeszcze gorsze skutki, dlatego najpierw komplet badan u hematologa immunologa, znalezienie ginekolkoga specjalizujacego sie w ciazach gestozowych i potem mozemy myslec...do teraz noe zdawalam sobie sprawy jakie to niebezpieczne dla dziecka i dla mnie, znaczy kolejna ciaza, bo przy tej to wiedzialam co sie dzieje i dziekuje Bogu ze tak sie to skonczylo, bo sa matko ktore dzieci przez to stracily, a raczej przez bagatelizowanie gestozy u lekarzy :/
    Pamietacie, ze ja sama pytalam, podpowiadalam lekarzom ze mam gestoze a oni mi ciagle wmawiali ze wymyslam...takze nie wiem jak to bedzie z kolejna ciaza, chce bardzo, ale dopiero teraz zaczynam sie bac:(

  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuje z tymi probelmami skórnymi. Madziulla jakby była głodna to pewnie dałaby znać.
    Mój mały dużo je nie licze mu tego. wcina ile chce i kiedy chce. az policze dokłądnie jutro.

    Romans z mężem był jednorazowy ale nie dawał mi spokoju :) test wyszedł negatywny. :)

    My trzecią dawkę w połowie lutego. zawsze odkładam to na jak najpóźniejszy termin .

    atdc3e5exzk12dxf.png
‹‹ 845 846 847 848 849 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ