Zafasolkowane ze szczęśliwym finalem w 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry. Już jestem po wizycie u psychologa. Powiem wam, że warto iść. Porozmawiałam z nią o wszystkim. Rozumiała mnie tak jak sama by przez to przeszła. Tłumaczyła mi, że moje zachowanie jest jak najbardziej zrozumiałe i że mam prawo, żeby tak a nie inaczej się zachowywać. Gdybym nie bała się o przyszłości, nie rozmyślała nad tym co się stało, to wtedy raczej byłoby coś ze mną nie tak. Jesteśmy tylko ludźmi i kązdy ma prawo w 100% do wyrażania swoich emocji. Powiedziała też, że ważne jest abym nie wstydziła się płaczu bo to bardzo pomaga. Racjonalne jest to, że żałoba będzie trwała do roku.. Dopóki te koło się nie zamknie. A później inaczej będę spostrzegała świat. Wiadomo o swoim dziecku nigdy nie zapomnę, ale będę już inaczej na to patrzyła i trochę łatwiej będzie mi spojrzeć na świat. Trochę sie rozpisałam już nie zawracam głowy, ale chciałam po krótce wam przedstawić na czym polegała moja wizyta z nią.
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyteż jestem zadowolona, że poszłam. I miałam nawet dobry humor. Tzn dziś też mi powraca, ale wczoraj totalnie się załamałam. Pojechałam z moim na zakupy i na każdym kroku widziałam matki z dziećmi w wózkach, albo kobiety w zaawansowanej ciąży. W każdym sklepie gdzie taką zobaczyłam nawet nie chciałam do niego wchodzić ;/
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiesz co nie wiem czy minie, ostatnio próbuje nie uciekać przed kobietkami z brzuszkami, ale smutek duży jest. Wiesz ja mam dość bliską koleżankę która jest w ciąży zresztą miałyśmy podobny termin porodu i jak chce się spotkać to jakoś takie mieszane uczucia mam. Cieszę się że u niej wszystko ok ale czuję straszną zazdrość.
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno ja jak ostatnio się naoglądałam tych wszystkich kobiet to cały wieczór miałam ciężki i noc. no faktycznie ciężka sprawa. powiem Ci, że moja bliska znajoma teraz podejrzewa, że jest w ciąży, ale to początki dopiero i też jej zazdroszczę. życzę jej jak najlepiej, ale strasznie mnie to boli...
Smużka, KinderBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny przyjmując jak najlepsze rozwiązania itd. Mam pytanie Co sądzicie o baby shower ? Dla mnie to trochę takie przereklamowane. A wiedząc jak ciężko jest z utrzymaniem ciąży to bym się nawet bała coś takiego wyprawić
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
Kati86 wrote:Nie chciałam nic pisać bo jeszcze w tym miesiącu podchodzę do IUI więc liczę jeszcze na ten rok
Demot zmusił mnie do napisania... u nas było puste jajo płodowe - od większości lekarzy i ludzi słyszałam "przecież dziecka nie było" dla mnie to było dziecko i koniec kropka ale Marzusia Tobie tak bardzo współczuję że nawet ciężko ubrać w słowa. Masz rację że tego demota zrozumie tylko aniołkowa mama! W ogóle aniołkową mamę mam wrażenie że zrozumie tylko aniołkowa mama
Trzymajcie się dziewczyny i walczcie!
Życzę Wam dzidziusia tak szybko jak tylko będziecie mogły i były gotowe i mocno mocno trzymam za Was kciuki :*
P.S
po moich życzeniach noworocznych już 4 ciąże są więc bójcie się -
nick nieaktualnyPotforzasta przykro mi, że Twoje starania po tak długim czasie nie owocują. Ale musisz być dobrej myśli w końcu przyjdzie taki dzień w którym i Ty zaznasz tego szczęścia i zobaczysz dwie kreseczki. trzeba tylko w to bardzo mocno wierzyć
KinderBaby, Smużka lubią tę wiadomość
-
Nawet nie wiesz jak mocno wierzę i wiem że w końcu przyjdzie moja kolej po prostu na razie są osoby które potrzebują tego bardziej niż ja i muszę poczekać na swoją kolej.
Smużka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłaśnie, a tym bardziej odnosząc się do Twojego podpisu to w 100 % prawda. Ja mimo, że straciłam swojego Groszka wierzę, że kiedyś się jeszcze z nim spotkam i będę mogła go przytulić, bo przecież "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego..." A starania o ziemskie dziecko też nie spisuję na straty, bo wierzę, że mi też jest pisane zostać mamą.
KinderBaby, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam przepraszam za tak długą nieobecność, ale dużo pracy, wyjazdów. teraz mam trochę luzu bo zachorowałam ehh tam . A poza tym muszę się pochwalić tylko aby nie zapeszyć ale spóźnia mi się okres już dwa dni, ale nie wiem czy to może nie jest wina przeziębienia jeszcze nie testowałam bo sie boję .
Paulette, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć nic się nie stało, przykro mi, że się rozchorowałaś. Mnie od kliku dni boli strasznie gardło, ale nic poza tym. Trzymam kciuki, żebyś mogła testować i oby @ nie przyszła Ale też możliwe, że to przez przeziębienie Ci się spóźnia
KinderBaby, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny