Zafasolkowane ze szczęśliwym finalem w 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjuż się tego doczekać nie mogę . muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie bo sfiksuje . chociaż nawet jak i tak jestem czymś bardzo zajęta to i tak myślę o swoim Aniołku i o tym, że tak bardzo bym chciała mieć zdrowego dzidziusia swojego *.*
KinderBaby, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymi niestety też nic nie pomaga, żeby sie oderwac od tego co krazy mi sie po glowie. to smutne ze tak sie stalo i caly czas nie potrafie sie z tym pogodzic. a mysl o nastepnej ciazy przyprawia mnie o gesia skorke bo sie tak boje ;/
Paulette, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywcale ci się nie dziwię. Ja również boję się o następną ciążę, ale staram się pocieszać tym, że teraz będzie o wiele lepiej, bo jestem bardziej doświadczona przez życie i będę wiedziała jak się zachować w pewnych sytuacjach. No i co najważniejsze swoje dziecko będę kochała podwójnie :*
KinderBaby, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytak. ja postanowiłam, że moje przygotowania nie będą wyglądały tylko na braniu witamin i wdrażaniu nowych diet, ale również będzie moje przygotowanie tym, że muszę się nauczyć z dnia na każdy kolejny dzień myśleć pozytywnie
Smużka, KinderBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ułoży się, ułoży zobaczysz!!! Wiesz co obecnie jest dobrze nie powiem że nie myślę już o tym co się wydarzyło, bo bym skłamała. Ale jakoś tak po tych wszystkich badaniach które miałam zrobić i które są dobre jest mi lepiej bo wiem teraz że to nie była moja wina. I myśl że możemy się starać jakoś mnie tak pozytywnie odmieniła. Wierze że teraz będzie dobrze mimo że strach jest. Smutek pojawia się często jak widzę kobitki z brzuszkami i wtedy nachodzą mnie myśli o ja teraz też bym pewnie taki miała i taki dołek mnie czasem łapie, ale ogólnie jest już dobrze
Paulette, KinderBaby lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrozumiem. ja czasami też już mam lepsze dni i w ogóle, ale jutro idę do pani psycholog. Boję się, że się zamknę na następną ciąże. I cały czas się obwiniam, że to przeze mnie się stało.. Może ona mi jakoś pomoże..
KinderBaby, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulette doskonale cie rozumiem. tez caly czas się obwiniam chociaż lekarza i tak powiedzieli mi, ze tak zwyczajnie natura dziala. pocieszam sie ze lepiej jak tak sie stalo niz jak by moje dziecko mialo sie meczyc i byc roslinka cale zycie. wiem ze mam teraz aniołka w niebie i to jest mój mały Aniol Stroz ;*
Paulette, Smużka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny taka prawda nie da się zapomnieć o tym co się stało, Paulette dobrze że idziesz do Pani psycholog na pewno Ci pomoże chociaż ciężko będzie Ci na początku o tym rozmawiać, ale będzie lepiej I nie możesz zamknąć się na następną ciąże, najgorsze jest obwinianie siebie też się obwiniałam. Robiłyście jakieś badania pp?
Paulette lubi tę wiadomość