Zając kica🐇, bocian leci🪺, w grudniu będą z tego dzieci🫄

AnMiPe, emilgiana, Nadzieja32 lubią tę wiadomość

AnMiPe, emilgiana, Nadzieja32 lubią tę wiadomość

Marzycielka94, Lani27, AnMiPe, Nadzieja32, Olisska lubią tę wiadomość

Marzycielka94, Lani27, AnMiPe, Nadzieja32, Olisska lubią tę wiadomość

Powder, Darrika lubią tę wiadomość

Powder, Darrika lubią tę wiadomość

Joanka# wrote:

Przepraszam ze to napisze ale dzidzius to nie rozwiązanie problemu. Najpierw trzeba naprawić zwiazek bo przy dziecku posypie sie jeszcze bardziej. Taka prawda. Ja bym zaczela najpierw od naprawienia relacji z mezem bo to na dluzsza mete nie pojedzie za daleko. Najpierw terapia potrm dzieci

Nigdzie nie napisałam, że dzidzia jest rozwiązaniem - całą sobą podpisuję się pod tym co napisałaś. Terapia jest konieczna w tym przypadku

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

Lani27, Darrika lubią tę wiadomość

Lani27, Darrika lubią tę wiadomość

Powder, grazka0022, Darrika lubią tę wiadomość

Powder, grazka0022, Darrika lubią tę wiadomość

Powder lubi tę wiadomość

Powder lubi tę wiadomość

frytka wrote:

Nigdzie nie napisałam, że dzidzia jest rozwiązaniem - całą sobą podpisuję się pod tym co napisałaś. Terapia jest konieczna w tym przypadku

Jasne, że jest, ale też pamiętajmy, że seks jest u różnych ludzi na różnym miejscu na liście priorytetów i potrzeb.
Dla mnie jets wysoko, ale może być przecież zupełnie inaczej.
Starania o dziecko wymuszają ten seks, ale może wcześniej to nie był ważny temat i to wszystko funkcjonowało względnie dobrze.

Aczkolwiek oczywiście rękami i nogami podpisuje się pod terapia. Ja byłam w sumie chyba w 3 i dopiero ostatnia najwięcej zmieniła w moim życiu i aktualnie jest mi naprawdę duzo łatwiej.

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

Nefretam wrote:

Jasne, że jest, ale też pamiętajmy, że seks jest u różnych ludzi na różnym miejscu na liście priorytetów i potrzeb.
Dla mnie jets wysoko, ale może być przecież zupełnie inaczej.
Starania o dziecko wymuszają ten seks, ale może wcześniej to nie był ważny temat i to wszystko funkcjonowało względnie dobrze.

Aczkolwiek oczywiście rękami i nogami podpisuje się pod terapia. Ja byłam w sumie chyba w 3 i dopiero ostatnia najwięcej zmieniła w moim życiu i aktualnie jest mi naprawdę duzo łatwiej.

Skoro poruszony był ten temat to rozumiem ze jej to przeszkadza, ze facet nie moze dojsc.
On też płacze z tego powodu wiec siłą rzeczy jest to dla nich problem- on nie chce isc na terapie to juz kolejny problem.
Moze poza tym jest ich zwiazek jest super i idealny wrecz
Ale tu coś leży i jesli teraz tego nie naprawia to bedzie wiekszy problem. Ktos zacznie szukac tych fetyszy i bodzcow gdzies indziej po prostu.
Moi znajomi byli idealnym malzenstwem, ale brak seksu powoli ich po prostu oddalał od siebie.
Wstyd przed tym ze nie moge dojsc - coraz mniej seksu, szukanie bodzcow gdzies indziej.
A co jak bedzie ciąża i seksu nie bedzie w ogole przez kilka miesiecy? Tylko masturbacja i szukanie bodzcow gdzies indziej?
No dla mnie to kwalifikacja na szybką terapie malzenska przed planowaniem dziecka.

Marzycielka94, Nefretam, Nefretam, Nefretam, Olisska, Meggi_**, Paula08 lubią tę wiadomość

Marzycielka94, Nefretam, Nefretam, Nefretam, Olisska, Meggi_**, Paula08 lubią tę wiadomość

Lani27 wrote:

No to z Falloutem mamy dosłownie to samo! 😅

...kurde, jeszcze powiedz, że oglądałaś The Last of US, to w ogóle będę w szoku, bo nie każdy lubi takie klimaty serialowe 🙈

O ja, ja oglądałam! Super serial, czekam na drugi sezon 🤪
Jeśli chodzi o seriale z innej beczki to mega polecam Biały Lotos! Obecnie zaczęłam 3 sezon i do tej pory bardzo mi się podoba

Lani27 lubi tę wiadomość

Lani27 lubi tę wiadomość

Lani27 lubi tę wiadomość

Lani27 lubi tę wiadomość

frytka wrote:

O ja, ja oglądałam! Super serial, czekam na drugi sezon 🤪
Jeśli chodzi o seriale z innej beczki to mega polecam Biały Lotos! Obecnie zaczęłam 3 sezon i do tej pory bardzo mi się podoba

A ja się bałam tych zoombiaków 🤣

Loraa wrote:

W ogóle to naczytałam się jakie marne szanse są przy adenomiozie i jestem podłamana

I Ty biedziesz tą co pokazuje, że się da nawet z małą szansą! Mocno wierzę w to!!✨

Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 12:12

Joanka# wrote:

Skoro poruszony był ten temat to rozumiem ze jej to przeszkadza, ze facet nie moze dojsc.
On też płacze z tego powodu wiec siłą rzeczy jest to dla nich problem- on nie chce isc na terapie to juz kolejny problem.
Moze poza tym jest ich zwiazek jest super i idealny wrecz
Ale tu coś leży i jesli teraz tego nie naprawia to bedzie wiekszy problem. Ktos zacznie szukac tych fetyszy i bodzcow gdzies indziej po prostu.
Moi znajomi byli idealnym malzenstwem, ale brak seksu powoli ich po prostu oddalał od siebie.
Wstyd przed tym ze nie moge dojsc - coraz mniej seksu, szukanie bodzcow gdzies indziej.
A co jak bedzie ciąża i seksu nie bedzie w ogole przez kilka miesiecy? Tylko masturbacja i szukanie bodzcow gdzies indziej?
No dla mnie to kwalifikacja na szybką terapie malzenska przed planowaniem dziecka.

Ja już jestem w terapii u psychoterapeutki-seksuolożki, wczesniej probowalam u kilku innych, więc teo już się za mną ciągnie jakis czas, z mężem ostatnio bylismy u psychologa razem, z innym problemem, ale ten psycholog z naszej przychodni w ogóle nas nie zrozumiał, skupil się na zupelnie czyms innym, caly czas tylko mowił " dlaczego Pani nie wierzy, że może zajść w ciążę" gdy mowilam mu o tym jak mi trudno, plakalam,to pytanie mnie dobiło, bo widziałam, że specjalnie mnie tym bombarduje, a mąz przez spotkanie milczał i własciwie się nie odzywał, więc cóż jest terapia i terapia, widzialam, że go zraził ten psycholog, mnie tez, wolę kobiety psychoterapeutki, a do tego psychologa musielismy pójśc, bo skierował nas naprotechnolog, ale juz do niego nie wrócimy... zastanawiam sie, czy jest może jakis seksuolog na telefon, zeby mąż czul się mniej skrępowany... ogolnie nie mamy i tak kasy na terapie, a w nasze okolicy nie ma psychologow/psychoterapeutow, wiec musielibysmy doluczyc dojazdy lub opcję online, jak najbardziej chce zajac sie najpierw naszym małzenstwem, walcze tak juz 4 rok i jeszcze wczesniej tez walczylam aby poszedl na terapie, ale cóż... nie wyszlam za niego, bo chce miec dzieci, tylko dla calkoksztaltu, po prostu musimy przez to jakoś przejsc, choc serce rozrywa sie na milion części

Joanka# lubi tę wiadomość

Joanka# lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 12:29

Joanka#, Marzycielka94, karczoch321, Powder, CrazyDaisy, frytka, emilgiana, Wianek, Olisska, Meggi_**, Nadzieja32, brilka lubią tę wiadomość

Joanka#, Marzycielka94, karczoch321, Powder, CrazyDaisy, frytka, emilgiana, Wianek, Olisska, Meggi_**, Nadzieja32, brilka lubią tę wiadomość