Zostańmy mamami 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
celia wrote:Mi 13 w piątek i też było
Wszystko, co choć trochę podniesie moją nadzieję, mile widziane
Prawda? Mnie też to jakoś pozytywnie nastraja. Szczególnie, że mnie w tym miesiącu strasznie wzięło, mam ogromną nadzieję i strasznie się boję, że się rozczaruje. Jeszcze to, że na razie nie mam żadnych objawów jakie mi zawsze towarzyszą po ovu budzi mój niepokój, że może wcale ovu nie było. Nie czuje kompletnie nic. Nie boli mnie brzuch. Nie bolą mnie piersi. Nic... Tak wiem... Panikuje... Ale wolę się wygadać wam bo mąż na mnie krzyczy, że się nakręcam...
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Prawda? Mnie też to jakoś pozytywnie nastraja. Szczególnie, że mnie w tym miesiącu strasznie wzięło, mam ogromną nadzieję i strasznie się boję, że się rozczaruje. Jeszcze to, że na razie nie mam żadnych objawów jakie mi zawsze towarzyszą po ovu budzi mój niepokój, że może wcale ovu nie było. Nie czuje kompletnie nic. Nie boli mnie brzuch. Nie bolą mnie piersi. Nic... Tak wiem... Panikuje... Ale wolę się wygadać wam bo mąż na mnie krzyczy, że się nakręcam...
Adka ja z reguły mam wszystkie objawy wczesno-ciążowe, no i wszystkie oczywiście wyimaginowane Jak się dobrze skupię, to poczuję swędzenie piersi, mdłości albo ból brzucha
W tym cyklu postanowiłam się nie nakręcać. Gdzieś przeczytałam, że branie duphastonu może wywoływać takie 'halucynacje', więc zrzucam na niego
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
No a ja się właśnie dowiedziałam, że moja kuzynka jest w 7tyg ciąży. Ciesze się z jej szczęścia i absolutnie nie życzę jej źle ale jest mi strasznie przykro bo wiem, że starała się baaaardzo krótko. A ja już tyle czasu i nic. Po prostu uważam to za strasznie niesprawiedliwe w jakiś sposób... A jeszcze moja mama musiała znowu na mnie wiechać przekazując mi informacje, że ona tez już by chciała zostać babcią. Przykro mi po prostu, no! ;(
kaarolaa, mała_mi, Anutka, Andzia33, celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywiem jak to jest, sama tak mam prawie rok temu moja siostra została mama, a jest młodsza ode mnie o 3 lata (wpadka) kilka dni temu kuzynka urodziła jest rok młodsza ode mnie (wpadka) kolezanki w moim wieku rodza jak szalone a ja??? jakos to wszystko mnie omija ale w koncu i mi sie uda bedzie dobrze
Anutka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykaarolaa wrote:wiem jak to jest, sama tak mam prawie rok temu moja siostra została mama, a jest młodsza ode mnie o 3 lata (wpadka) kilka dni temu kuzynka urodziła jest rok młodsza ode mnie (wpadka) kolezanki w moim wieku rodza jak szalone a ja??? jakos to wszystko mnie omija ale w koncu i mi sie uda bedzie dobrze
kochana wiem co czujesz ja mam 21 lat a dwie ciąże już za mną zresztą sama wiesz w jakiej jestem sytuacji .. Mam nadzieje że to nas bardziej wzmocnikaarolaa, Anutka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja nie wiele starsza bo 23 i tez 2 ciaze za mna. ale do 3 razy sztuka i teraz juz napewno sie uda utrzymac fasoleczki mnie kazdy nowy dzien coraz bardziej wzmacnia, mimo ze czasami strace nadzieje, ale szybko ja odzyskuje i wtedy jestem jeszcze silniejsza
Carmen92, Andzia33, celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja sobie poczekam może się uda za jakiś czas, przede wszystkim badania muszę zrobić to jest teraz ważne.
dodatkowo powiedziałam dzisiaj mamie o całej sytuacji była bardzo zmartwiona faktem że to już druga taka sytuacja i kazała porobić wszystkie badania, no i dowiedziałam się że kiedyś też poroniła (12 tydzień)Andzia33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnytak bywa niestety, moja mama bez problemow urodzila 6 dzieci w tym blizniaki, ale kuzynka poroniła w 12 tyg, i szwagierka w 10 tyg. jednak szybko udało im sie zajsc ponownie (3 cykl) i teraz jedna ma 5 letnia coreczke a druga 3 letniego synka. taty siostra 3 razy zachodziła w pozamaciczna az w koncu wszystko jej wycieli i nie ma dzieci. to zycie takie jest, czasem okropne i złe a czasem radosne...
i koniecznie rob badania, byc moze w nich tkwi odpowiedzWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2013, 22:09
Anutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
adk_1989 wrote:No a ja się właśnie dowiedziałam, że moja kuzynka jest w 7tyg ciąży. Ciesze się z jej szczęścia i absolutnie nie życzę jej źle ale jest mi strasznie przykro bo wiem, że starała się baaaardzo krótko. A ja już tyle czasu i nic. Po prostu uważam to za strasznie niesprawiedliwe w jakiś sposób... A jeszcze moja mama musiała znowu na mnie wiechać przekazując mi informacje, że ona tez już by chciała zostać babcią. Przykro mi po prostu, no! ;(
Kochana miałam też tak . starałam sie o dzidzke z moim N w zeszłym roku , udało sie niestety na krótko.. Poroniłam w 9 tyg. Poznije dochodziłam do siebie , zrobiłam badania , zero alkoholu zero papierosa ( okazjonalnego) i nic.. W marcu dowiadujemy sie , ze jego bratowa w ciązy .. papierosy alkohol non stop...watpie by sie starali o dziecko, kiedy sama mowiła ze nie chcą. Ale kiedy sie dowiedziała , ze ja zaszłam no to prosze by chyba nie być gorsza tez zaciążyła..Nie zapomne tego uczucia które we mnie sie wezbrało.. Tak bardzo chciałam dziecko a inni maja od tak..Czułam sie potwornie.. Nie zazdrosze nikomu wrecz nawet dopinguje kazdej , ciesze sie z dobrych nowin, kazdej bym dała gromadke dzieci..Ale kiedy widze zazdrośc w 2 kobiecie o to , że ktoś ma lepiej to taka osoab dla mnie nie istnieje.. I od tak mam rywalkę, która sama sie pojawiła i sam wytworzyła chorą atmosfere..Anutka, Andzia33 lubią tę wiadomość
aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
adk_1989 wrote:No a ja się właśnie dowiedziałam, że moja kuzynka jest w 7tyg ciąży. Ciesze się z jej szczęścia i absolutnie nie życzę jej źle ale jest mi strasznie przykro bo wiem, że starała się baaaardzo krótko. A ja już tyle czasu i nic. Po prostu uważam to za strasznie niesprawiedliwe w jakiś sposób... A jeszcze moja mama musiała znowu na mnie wiechać przekazując mi informacje, że ona tez już by chciała zostać babcią. Przykro mi po prostu, no! ;(
powiedz mamie, siostrze czy komu tam... najbliższym Ci osobom jaka jest sytuacja, że się staracie i nic z tego... ja w końcu powiedziałam mamie, mówiła, że ona nie miała problemów z zajściem więc podniosło mnie to na duchu i nie czuję presjiadk_1989, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:ja nie wiele starsza bo 23 i tez 2 ciaze za mna. ale do 3 razy sztuka i teraz juz napewno sie uda utrzymac fasoleczki mnie kazdy nowy dzien coraz bardziej wzmacnia, mimo ze czasami strace nadzieje, ale szybko ja odzyskuje i wtedy jestem jeszcze silniejsza
ja mam 25 lat i jestem przerażona... mogliśmy zacząć starania szybciej, ale oczywiście nie... kariera ślub... po Bożemu...kaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Anutka wrote:ja mam 25 lat i jestem przerażona... mogliśmy zacząć starania szybciej, ale oczywiście nie... kariera ślub... po Bożemu...
Anutka po Bożemu w tych czasach to sobie możesz radia Maryi posłuchać... z innymi sprawami to naprawde nie ma co czekać...Takie nadeszły czas , że im szybciej tym lepiej .. nie wiem czy te pedzune kurczaki i świnie na zmodyfikowanych paszach daja tak nam , środowisko zatrute wszedzie kunserwanty , nawet morchyw z ogródka nie nadaje sie do jedzenia bo ty nie psikosz a psiko obok ten co mo monstrualne pomidydki..Wszedzie chemia śmród i ..... Nawet już wody z karnu sie człowiek napić nie może...AnMi, celia lubią tę wiadomość
aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
MariaAntonina wrote:Anutka po Bożemu w tych czasach to sobie możesz radia Maryi posłuchać... z innymi sprawami to naprawde nie ma co czekać...Takie nadeszły czas , że im szybciej tym lepiej .. nie wiem czy te pedzune kurczaki i świnie na zmodyfikowanych paszach daja tak nam , środowisko zatrute wszedzie kunserwanty , nawet morchyw z ogródka nie nadaje sie do jedzenia bo ty nie psikosz a psiko obok ten co mo monstrualne pomidydki..Wszedzie chemia śmród i ..... Nawet już wody z karnu sie człowiek napić nie może...
chcieliśmy zaczekać do ślubu, bo... przecież zdrowi jesteśmy i od razu nam się uda... jaka ja głupia była
co do ogródka... heheh ja mam u rodziców ogóreczek warzywny i wszystko naturalne zero chemii, a mój prosiaczek tak się zjada ich marchewką, że aż się uszy trzęsą i kłi kłi ciągle głodomorek mój małyMariaAntonina lubi tę wiadomość
-
MariaAntonina wrote:Anutka a jak tam po Castangusie ??
plamiłam 3 dni i miałam twardy brzuch, ale od wczoraj jest już dobrze, temp mi tak nie wariuje na wykresie tylko łagodnie sobie rośnie, głowa boli czasami, ale na początku łatwo nie było czekam... liczę, że mi cyklu nie zaburzy - wydłuży nie liczę oczywiście na cud, tak jak pisałaś... na efekty trzeba czekać, póki co cycochy nie bolą i PMS - status BRAK
dziś robię przerwę w ... może jeszcze jakieś jutro wpadnie... to niedzieli najpóźniej a później przerwa na oddechWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2013, 08:44
MariaAntonina lubi tę wiadomość
-
Jest tam o testach ciazowych .. hee no ładnie
http://pixel.wp.tv/i,Najrzadsza-choroba-swiata-Pixel,mid,1307074,index.html#m1307074aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni.