X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zróbmy lipcowego bobasa 👶🏼żebym nie musiała już oglądać kuta*a 🥒 😂
Odpowiedz

Zróbmy lipcowego bobasa 👶🏼żebym nie musiała już oglądać kuta*a 🥒 😂

Oceń ten wątek:
  • Treaclynat Autorytet
    Postów: 393 767

    Wysłany: 14 lipca, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już mam wyniki, znowu mi spadła ferrytyna z 38 od maja na 25, bo były urlopy, więcej %, gorsza dieta, rzadziej suplementacja. MA SA KRA.
    Z takim parametrem to już sobie mogę darować ten cykl 😅
    Biorę się ostro do roboty i sprawdzę za miesiąc, dla mnie ten poziom 50 jest niesamowicie trudny do osiągnięcia, a o diecie i suplementacji na żelazo wiem chyba wszystko. O ile się pilnuję, to ładnie rośnie, ale tylko trochę „laby” i leci na łeb na szyję.

    Witamina D też z 43 wskoczyła tylko na 47, gdzie i tak suplementuje plus byłam wystawiona na mnóstwo słońca. Żeby wskoczyć z 26 na 43 to musiałam brać 11k jednostek dziennie i jak widać chyba dalej muszę brać większe dawki, żeby był poziom 50-60.
    Dla mnie te poziomy Wit to jest totalna katorga, jestem pewna że to one są odpowiedzialne za brak ciąży🤡

    1993 👱🏻‍♀️🧔🏻🐶
    Starania od 04.2024

    💊euthyrox 25, b complex, magnez, omega+ wit DEK, inozytol, shatavari, maca, selen, cynk, laktoferyna, maślan sodu, probiotyki, witamina C, koenzym Q10, jod

    USG piersi ✅
    Cytologia ✅
    USG tarczycy ✅
    prolaktyna 19
    TSH 1,65✅
    ferrytyna - 38 (maj) - 25(lipiec)‼️
    Witamina b12- 502 pg/ml✅
    Kwas foliowy - 14,50 ng/ml✅
    Witamina D -26 ng/ml (luty) -> 43 ng/ml (maj) -> 47 ng/ml (lipiec)
    Glukoza 79✅
    7dpo (grudzień):
    Estradiol 285 pg/ml❌
    Progesteron 16,50 ng/ml
    4 dc (styczeń)
    LH:FSH 0,91
    Estradiol 55
    USG dopochwowe ✅
    AMH 3,080 ng/ml
    Drożność ✅
    01.2025 1cs Ovitrelle 💉

    Badanie nasienia ✅ morfologia 4%
    Cykle regularne 27-29 dni
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 595 1419

    Wysłany: 14 lipca, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Treaclynat wrote:
    Ja już mam wyniki, znowu mi spadła ferrytyna z 38 od maja na 25, bo były urlopy, więcej %, gorsza dieta, rzadziej suplementacja. MA SA KRA.
    Z takim parametrem to już sobie mogę darować ten cykl 😅
    Biorę się ostro do roboty i sprawdzę za miesiąc, dla mnie ten poziom 50 jest niesamowicie trudny do osiągnięcia, a o diecie i suplementacji na żelazo wiem chyba wszystko. O ile się pilnuję, to ładnie rośnie, ale tylko trochę „laby” i leci na łeb na szyję.

    Witamina D też z 43 wskoczyła tylko na 47, gdzie i tak suplementuje plus byłam wystawiona na mnóstwo słońca. Żeby wskoczyć z 26 na 43 to musiałam brać 11k jednostek dziennie i jak widać chyba dalej muszę brać większe dawki, żeby był poziom 50-60.
    Dla mnie te poziomy Wit to jest totalna katorga, jestem pewna że to one są odpowiedzialne za brak ciąży🤡

    Moja ferrytyna z tego miesiąca to 18... i są ⏸️, ale to wcale nie znaczy, że mnie to nie martwi 🤪

    MoniaB, Treaclynat lubią tę wiadomość

    starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
    ⏸️ 10.07.2025 🤩
    beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
    tsh: 3,08 ---> 1,8
    prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
    👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
    żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
    ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
    HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️

    ‍🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
    🐕4 / niedobór masła
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 595 1419

    Wysłany: 14 lipca, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MMM123 kurcze ale beciora :O szalejecie Dziewczyny z tym betami.

    starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
    ⏸️ 10.07.2025 🤩
    beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
    tsh: 3,08 ---> 1,8
    prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
    👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
    żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
    ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
    HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️

    ‍🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
    🐕4 / niedobór masła
  • MoniaB Ekspertka
    Postów: 222 364

    Wysłany: 14 lipca, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🥴😞🙈

    Ja dziś mam dzień jak w mema o staraczce lub koszmaru..

    Jestem 10 dpo. Cykl super. Dwa pęcherzyki, dobry śluz i samopoczucie, ogórkowania dużo w dobre dni. Mam objawy progesteronu (ból piersi, zawroty głowy, mdłości). Do tego w ostatnich dniach ból jajników, większe mdłości, takie rozbicie, lekkie dreszcze. Myślałam, że może cudem to dobre znaki.

    Ale dziś obudziłam się z ogromnym bólem nerek i dziwnym moczem. Okazało się, że te objawy to nie była ciąża tylko zapalenie nerek! Stąd mdłości i to nie jajniki bolały tylko nerki.. Hmm

    Wioząc mocz do laboratorium w pojemniczku, zajechałam do Rossmanna i zrobiłam z tego moczu test w 10dpo. Żeby w razie czego lekarka wiedziała i dobry antybiotyk dała. Ale biel tak biała, że razi.

    Idąc z laboratorium do auta czułam się jakby mi ktoś w twarz dał. Myślałam, że to ciąża, a to choroba. Ciągle coś ze mną nie tak. Nawet idąc rozebrałam test by szukać cienia.. Ale biało.

    I tak szłam po parkingu z resztką białego testu ściągniętą w dłoni, burzą smutnych myśli i łzami w oczach. I w tej właśnie chwili wpadłam na kuzynkę byłego męża, której nie widziałam od 8 lat. A ona od razu: "ooo, a co u Ciebie? Wszystko dobrze?" patrzy ostentacyjnie na mój brzuch i mówi dalej "A Ty co? Widzę po brzuchu, że się nie starasz powiększyć rodziny? Kiedy dzieci? Ja Ci polecam, dzieci to sens, moja już 16 lat ma! Patrz jak to zleciało. A wiesz, że Twój były mąż ma synka niemowlę? (nie wiedziałam). A wiesz, że nazwali go Szymek? (ja wymyśliłam to imię kiedyś z ex mężem dla naszego ewentualnego synka..). No ja Ci polecam się zacząć starać też. No to pa!"

    I tak zostałam na parkingu.

    Przyszły wyniki moczu, złe.. Moja lekarka na urlopie, muszę iść prywatnie, koszt 200 zł. Siedzę w poczekalni. Tu młoda mama (wygląda na 20 lat) z trójką maleńkich słodkich dzieci przede mną w kolejce..

    Dziwnie się czuję. Jakoś mi to życie pod kątem zdrowia nie idzie. Jak moja młodsza siostra zaszła w ciążę, ja dostałam nowotworu. Teraz liczyłam, że ciąża, a to zapalenie nerek (kompletnie nie wiem skąd i czemu). Ciagle coś...

    No ale to dopiero 10 dpo więc piłka w grze. Wezmę antybiotyk i rano znowu zrobię test. Zapewne znowu biały.. 😬⚪

    Życie staraczki...! 😁

    S_va_88 lubi tę wiadomość

    38💃💛🏃40

    16 cs

    🍒 od 11.2022 - bez żadnej antykoncepcji
    🍒 od 04.2024 - starania staranne
    🍒 od 07.2024 - pod opieką gin od płodności
    🍒 9 x cykle stymulowane + monitoring
    🍒 2 x IUI
    🍒PLANY: w sierpniu 3cia IUI i wizyta IVF

    AMH dobre 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,8 🔅 Nasienie lekko obniżone 💦 Inne wyniki moje i męża ok 😇
  • MMM123 Ekspertka
    Postów: 186 426

    Wysłany: 14 lipca, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudii wrote:
    Oooo kurde, to pojechałaś dziewczyno.. 🤪 Ale chyba na taką betę to krecha na teście już powinna być mocno czerwona? Albo jakoś zle dni liczyć i owulka była wcześniej, albo może coś tam więcej niż 1 kropeczka się kluje?

    Weź nasikaj jeszcze na jakiś test czy nie będzie ciemniejszy może? XD

    No właśnie pierwsze co mi przyszło do głowy to że ktoś w labie zle przecinek wstawil i miało być 59. Waham się czy poprostu jutro nie zrobić jeszcze raz, ale chyba jeszcze jakiś test w domu mam to sikne po pracy.
    Ale (jakkolwiek glupio to nie zabrzmi) jakoś mi się tak wydawało że przy takiej becie to się już czuje, a ja się czuje tak maks na 100

    MoniaB, S_va_88 lubią tę wiadomość

    Starania 02.2024
    Na poważnie od 11.2024
    01.2025 beta 20 💔
    03.2025 HyFoSy-prawy jajowod drożny, lewy udrozniono
    04.2025 wyniki biopsji-duże przewlekle zapalenie endometrium
    (Leczenie antybiotykami)
    AMH 1.98

    Ilość plemników 91 mln
    Koncentracja 45.5 mln/ml
    Ruch PR 0.2%, ruch PS 14.29% NP 20.61%
    Morfologia 4%
    Suplementacja TenFertil ON
  • MoniaB Ekspertka
    Postów: 222 364

    Wysłany: 14 lipca, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MMM123 gratulacje!!🥳💛💛💛

    MMM123 lubi tę wiadomość

    38💃💛🏃40

    16 cs

    🍒 od 11.2022 - bez żadnej antykoncepcji
    🍒 od 04.2024 - starania staranne
    🍒 od 07.2024 - pod opieką gin od płodności
    🍒 9 x cykle stymulowane + monitoring
    🍒 2 x IUI
    🍒PLANY: w sierpniu 3cia IUI i wizyta IVF

    AMH dobre 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,8 🔅 Nasienie lekko obniżone 💦 Inne wyniki moje i męża ok 😇
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 595 1419

    Wysłany: 14 lipca, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany mam wyniki, myślalam że się nie doczekam...

    Tsh 1,84
    Prog 13.9
    Beta 258,2 (po 3 dniach od 60,60)

    Czyli w normie, 2dniowy przyrost 165% 🤩🤩🥳🥳🥳

    Prog w miejscu, wjezdza dziś Cyclogest.

    Monini15, Treaclynat, Gnom, Remedios, Sagi, ater, Locus, onalola, Mardotka, MoniaB, Bergamotka94, Świeżynka97, Daisy1, Imazolka, cukrzyk1991, S_va_88, karczoch321, assialbnn, Powder, Reja13, bambusek-94, Marzycielka94, Agat99, Mimi7, Malineczka, Bubu04, cysterka95, Pacynka, malrzrz, Ounai lubią tę wiadomość

    starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
    ⏸️ 10.07.2025 🤩
    beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
    tsh: 3,08 ---> 1,8
    prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
    👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
    żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
    ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
    HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️

    ‍🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
    🐕4 / niedobór masła
  • Monini15 Ekspertka
    Postów: 228 835

    Wysłany: 14 lipca, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja melduję trzecią betę 812,61 🎉
    Czekam jeszcze na wynik proga
    W środę poproszę o usg może będzie już kropek 🤞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca, 14:29

    Gnom, Treaclynat, Remedios, Sagi, ater, Locus, onalola, Mardotka, MoniaB, Velaria, Bergamotka94, Sylwia_G-K, Dżozu, Świeżynka97, cukrzyk1991, karczoch321, assialbnn, Powder, bambusek-94, Marzycielka94, Agat99, Mimi7, MMM123, Bubu04, cysterka95, Pacynka, malrzrz, Ounai lubią tę wiadomość

    Starania o rodzeństwo 🤰🏻
    👦🏼05.2022 1CS (cięcie cesarskie)
    Ona 👩🏻 IO, PCOS (AMH 5.38),niedoczynność tarczycy, Trombofilia❌ reszta z krwi ✅ MUCH✅ wymazy z szyjki✅ HSG-drożne ✅ KIR ✅ laparohistero ✅
    On 🙋🏻‍♂️02.2025 nasienie: morfologia,HBA, fragmentacja, posiewy ✅
    ——————————————————-
    🩷10cs (1 cykl na CLO, zivafert, utrogestan 3x300)
    🩸09.06
    🥚27.06 potrójna owulacja
    🤞10.07 ⏸️
    I beta 187,14. II beta 400,92. III beta 812,61
    16.07 usg- kropek 🥹
  • Gnom Autorytet
    Postów: 456 1043

    Wysłany: 14 lipca, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    🥴😞🙈

    Ja dziś mam dzień jak w mema o staraczce lub koszmaru..

    Jestem 10 dpo. Cykl super. Dwa pęcherzyki, dobry śluz i samopoczucie, ogórkowania dużo w dobre dni. Mam objawy progesteronu (ból piersi, zawroty głowy, mdłości). Do tego w ostatnich dniach ból jajników, większe mdłości, takie rozbicie, lekkie dreszcze. Myślałam, że może cudem to dobre znaki.

    Ale dziś obudziłam się z ogromnym bólem nerek i dziwnym moczem. Okazało się, że te objawy to nie była ciąża tylko zapalenie nerek! Stąd mdłości i to nie jajniki bolały tylko nerki.. Hmm

    Wioząc mocz do laboratorium w pojemniczku, zajechałam do Rossmanna i zrobiłam z tego moczu test w 10dpo. Żeby w razie czego lekarka wiedziała i dobry antybiotyk dała. Ale biel tak biała, że razi.

    Idąc z laboratorium do auta czułam się jakby mi ktoś w twarz dał. Myślałam, że to ciąża, a to choroba. Ciągle coś ze mną nie tak. Nawet idąc rozebrałam test by szukać cienia.. Ale biało.

    I tak szłam po parkingu z resztką białego testu ściągniętą w dłoni, burzą smutnych myśli i łzami w oczach. I w tej właśnie chwili wpadłam na kuzynkę byłego męża, której nie widziałam od 8 lat. A ona od razu: "ooo, a co u Ciebie? Wszystko dobrze?" patrzy ostentacyjnie na mój brzuch i mówi dalej "A Ty co? Widzę po brzuchu, że się nie starasz powiększyć rodziny? Kiedy dzieci? Ja Ci polecam, dzieci to sens, moja już 16 lat ma! Patrz jak to zleciało. A wiesz, że Twój były mąż ma synka niemowlę? (nie wiedziałam). A wiesz, że nazwali go Szymek? (ja wymyśliłam to imię kiedyś z ex mężem dla naszego ewentualnego synka..). No ja Ci polecam się zacząć starać też. No to pa!"

    I tak zostałam na parkingu.

    Przyszły wyniki moczu, złe.. Moja lekarka na urlopie, muszę iść prywatnie, koszt 200 zł. Siedzę w poczekalni. Tu młoda mama (wygląda na 20 lat) z trójką maleńkich słodkich dzieci przede mną w kolejce..

    Dziwnie się czuję. Jakoś mi to życie pod kątem zdrowia nie idzie. Jak moja młodsza siostra zaszła w ciążę, ja dostałam nowotworu. Teraz liczyłam, że ciąża, a to zapalenie nerek (kompletnie nie wiem skąd i czemu). Ciagle coś...

    No ale to dopiero 10 dpo więc piłka w grze. Wezmę antybiotyk i rano znowu zrobię test. Zapewne znowu biały.. 😬⚪

    Życie staraczki...! 😁

    Jejku, ale ci współczuję 🫂

    Kuzynka byłego męża to za przeproszeniem pi*da, brzmi jakby ci specjalnie chciała szpileczki powbijać.

    Wylecz te nerki, bo to nie żarty i trzymam kciuki żeby biel była tymczasowa. ❤️

    MoniaB lubi tę wiadomość

    👒29 🎩35 🐶~7

    5cs⏳

    🔸PCOS
    🔸Insulinooporność (ogarnięta): Glucophage xr 1500, Inofem
    🔸Niedoczynność tarczycy: Euthyrox
    🔸Macica dwurożna
  • Treaclynat Autorytet
    Postów: 393 767

    Wysłany: 14 lipca, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżozu wrote:
    Moja ferrytyna z tego miesiąca to 18... i są ⏸️, ale to wcale nie znaczy, że mnie to nie martwi 🤪


    No właśnie kurczę, bo zajście to jedno, ale jednak fajnie mieć ten organizm przygotowany. W każdym razie nie martw się, dbaj po prostu codziennie o podaż żelaza, to organizm będzie sobie codziennie korzystał z tego. Skoro zaszłaś, to znaczy, że organizm uznał, że da radę ;)
    A z ciekawości, jaki masz poziom wit D?

    MoniaB lubi tę wiadomość

    1993 👱🏻‍♀️🧔🏻🐶
    Starania od 04.2024

    💊euthyrox 25, b complex, magnez, omega+ wit DEK, inozytol, shatavari, maca, selen, cynk, laktoferyna, maślan sodu, probiotyki, witamina C, koenzym Q10, jod

    USG piersi ✅
    Cytologia ✅
    USG tarczycy ✅
    prolaktyna 19
    TSH 1,65✅
    ferrytyna - 38 (maj) - 25(lipiec)‼️
    Witamina b12- 502 pg/ml✅
    Kwas foliowy - 14,50 ng/ml✅
    Witamina D -26 ng/ml (luty) -> 43 ng/ml (maj) -> 47 ng/ml (lipiec)
    Glukoza 79✅
    7dpo (grudzień):
    Estradiol 285 pg/ml❌
    Progesteron 16,50 ng/ml
    4 dc (styczeń)
    LH:FSH 0,91
    Estradiol 55
    USG dopochwowe ✅
    AMH 3,080 ng/ml
    Drożność ✅
    01.2025 1cs Ovitrelle 💉

    Badanie nasienia ✅ morfologia 4%
    Cykle regularne 27-29 dni
  • Sagi Autorytet
    Postów: 1183 1764

    Wysłany: 14 lipca, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, co za zły człowiek z tej kuzynki. Nawet wyzwisk na nią szkoda. To po prostu zły do szpiku kości człowiek jest. Bardzo mi przykro, że tę mendę spotkałaś dziś na swojej drodze.
    Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia - zapalenie nerek brzmi jak góra cierpienia ☹️♥️

    MoniaB, AnMiPe lubią tę wiadomość

    👩🏻 34

    06.07.2025 - ⏸️

    09.02.2023 - ⏸️

    preg.png

    age.png
  • ater Autorytet
    Postów: 675 1975

    Wysłany: 14 lipca, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    🥴😞🙈

    Ja dziś mam dzień jak w mema o staraczce lub koszmaru..

    Jestem 10 dpo. Cykl super. Dwa pęcherzyki, dobry śluz i samopoczucie, ogórkowania dużo w dobre dni. Mam objawy progesteronu (ból piersi, zawroty głowy, mdłości). Do tego w ostatnich dniach ból jajników, większe mdłości, takie rozbicie, lekkie dreszcze. Myślałam, że może cudem to dobre znaki.

    Ale dziś obudziłam się z ogromnym bólem nerek i dziwnym moczem. Okazało się, że te objawy to nie była ciąża tylko zapalenie nerek! Stąd mdłości i to nie jajniki bolały tylko nerki.. Hmm

    Wioząc mocz do laboratorium w pojemniczku, zajechałam do Rossmanna i zrobiłam z tego moczu test w 10dpo. Żeby w razie czego lekarka wiedziała i dobry antybiotyk dała. Ale biel tak biała, że razi.

    Idąc z laboratorium do auta czułam się jakby mi ktoś w twarz dał. Myślałam, że to ciąża, a to choroba. Ciągle coś ze mną nie tak. Nawet idąc rozebrałam test by szukać cienia.. Ale biało.

    I tak szłam po parkingu z resztką białego testu ściągniętą w dłoni, burzą smutnych myśli i łzami w oczach. I w tej właśnie chwili wpadłam na kuzynkę byłego męża, której nie widziałam od 8 lat. A ona od razu: "ooo, a co u Ciebie? Wszystko dobrze?" patrzy ostentacyjnie na mój brzuch i mówi dalej "A Ty co? Widzę po brzuchu, że się nie starasz powiększyć rodziny? Kiedy dzieci? Ja Ci polecam, dzieci to sens, moja już 16 lat ma! Patrz jak to zleciało. A wiesz, że Twój były mąż ma synka niemowlę? (nie wiedziałam). A wiesz, że nazwali go Szymek? (ja wymyśliłam to imię kiedyś z ex mężem dla naszego ewentualnego synka..). No ja Ci polecam się zacząć starać też. No to pa!"

    I tak zostałam na parkingu.

    Przyszły wyniki moczu, złe.. Moja lekarka na urlopie, muszę iść prywatnie, koszt 200 zł. Siedzę w poczekalni. Tu młoda mama (wygląda na 20 lat) z trójką maleńkich słodkich dzieci przede mną w kolejce..

    Dziwnie się czuję. Jakoś mi to życie pod kątem zdrowia nie idzie. Jak moja młodsza siostra zaszła w ciążę, ja dostałam nowotworu. Teraz liczyłam, że ciąża, a to zapalenie nerek (kompletnie nie wiem skąd i czemu). Ciagle coś...

    No ale to dopiero 10 dpo więc piłka w grze. Wezmę antybiotyk i rano znowu zrobię test. Zapewne znowu biały.. 😬⚪

    Życie staraczki...! 😁

    Oh ten plaskacz w twarz to jedno z gorszych uczuć. I to, że się czuję taką niekompletną i że się dało nabrać swojemu organizmowi.
    Mam nadzieję, że tym razem to będzie ten rodzaj plaskacza tylko będzie za kilka dni zaskoczenie, że się udało 💛mocno trzymam kciuki 🫂

    MoniaB lubi tę wiadomość

    32🧝‍♀️33🧔🏻‍♂️
    starania od II.24
    pamiętaj jak wiele masz w sobie siły!✨
    •nac, inozytol, magnez,D3, omega3, bcomplex, ubiquinol,olej z wiesiołka, zioła ojca Sroki

    team #rodzew2026✨🍓🍓
  • MoniaB Ekspertka
    Postów: 222 364

    Wysłany: 14 lipca, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sagi wrote:
    Monia, co za zły człowiek z tej kuzynki. Nawet wyzwisk na nią szkoda. To po prostu zły do szpiku kości człowiek jest. Bardzo mi przykro, że tę mendę spotkałaś dziś na swojej drodze.
    Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia - zapalenie nerek brzmi jak góra cierpienia ☹️♥️

    Nie wiem na ile ona zła.. Raczej to taka prosta dziołcha. Ona zawsze taka była prosta baba. Ale akurat dziś to trafiła w moment z tym podpytaywaniem i z tekstami. Jak się ludzie nie widzą wiele lat to często się gada o tym kto ślub, kto umarł, kto dziecko. Ale wiadomo, że tyle się mówi, żeby do brzucha nie zaglądać, nie komentować starań, bo nie wiadomo jaka syt. Plus po co do kogoś plotkować o jego eks..


    Dzięki! 💛

    S_va_88, Mimi7 lubią tę wiadomość

    38💃💛🏃40

    16 cs

    🍒 od 11.2022 - bez żadnej antykoncepcji
    🍒 od 04.2024 - starania staranne
    🍒 od 07.2024 - pod opieką gin od płodności
    🍒 9 x cykle stymulowane + monitoring
    🍒 2 x IUI
    🍒PLANY: w sierpniu 3cia IUI i wizyta IVF

    AMH dobre 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,8 🔅 Nasienie lekko obniżone 💦 Inne wyniki moje i męża ok 😇
  • Monini15 Ekspertka
    Postów: 228 835

    Wysłany: 14 lipca, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    🥴😞🙈

    Ja dziś mam dzień jak w mema o staraczce lub koszmaru..

    Jestem 10 dpo. Cykl super. Dwa pęcherzyki, dobry śluz i samopoczucie, ogórkowania dużo w dobre dni. Mam objawy progesteronu (ból piersi, zawroty głowy, mdłości). Do tego w ostatnich dniach ból jajników, większe mdłości, takie rozbicie, lekkie dreszcze. Myślałam, że może cudem to dobre znaki.

    Ale dziś obudziłam się z ogromnym bólem nerek i dziwnym moczem. Okazało się, że te objawy to nie była ciąża tylko zapalenie nerek! Stąd mdłości i to nie jajniki bolały tylko nerki.. Hmm

    Wioząc mocz do laboratorium w pojemniczku, zajechałam do Rossmanna i zrobiłam z tego moczu test w 10dpo. Żeby w razie czego lekarka wiedziała i dobry antybiotyk dała. Ale biel tak biała, że razi.

    Idąc z laboratorium do auta czułam się jakby mi ktoś w twarz dał. Myślałam, że to ciąża, a to choroba. Ciągle coś ze mną nie tak. Nawet idąc rozebrałam test by szukać cienia.. Ale biało.

    I tak szłam po parkingu z resztką białego testu ściągniętą w dłoni, burzą smutnych myśli i łzami w oczach. I w tej właśnie chwili wpadłam na kuzynkę byłego męża, której nie widziałam od 8 lat. A ona od razu: "ooo, a co u Ciebie? Wszystko dobrze?" patrzy ostentacyjnie na mój brzuch i mówi dalej "A Ty co? Widzę po brzuchu, że się nie starasz powiększyć rodziny? Kiedy dzieci? Ja Ci polecam, dzieci to sens, moja już 16 lat ma! Patrz jak to zleciało. A wiesz, że Twój były mąż ma synka niemowlę? (nie wiedziałam). A wiesz, że nazwali go Szymek? (ja wymyśliłam to imię kiedyś z ex mężem dla naszego ewentualnego synka..). No ja Ci polecam się zacząć starać też. No to pa!"

    I tak zostałam na parkingu.

    Przyszły wyniki moczu, złe.. Moja lekarka na urlopie, muszę iść prywatnie, koszt 200 zł. Siedzę w poczekalni. Tu młoda mama (wygląda na 20 lat) z trójką maleńkich słodkich dzieci przede mną w kolejce..

    Dziwnie się czuję. Jakoś mi to życie pod kątem zdrowia nie idzie. Jak moja młodsza siostra zaszła w ciążę, ja dostałam nowotworu. Teraz liczyłam, że ciąża, a to zapalenie nerek (kompletnie nie wiem skąd i czemu). Ciagle coś...

    No ale to dopiero 10 dpo więc piłka w grze. Wezmę antybiotyk i rano znowu zrobię test. Zapewne znowu biały.. 😬⚪

    Życie staraczki...! 😁

    Ta kuzynka to kawał małpy 😡🤬

    MoniaB lubi tę wiadomość

    Starania o rodzeństwo 🤰🏻
    👦🏼05.2022 1CS (cięcie cesarskie)
    Ona 👩🏻 IO, PCOS (AMH 5.38),niedoczynność tarczycy, Trombofilia❌ reszta z krwi ✅ MUCH✅ wymazy z szyjki✅ HSG-drożne ✅ KIR ✅ laparohistero ✅
    On 🙋🏻‍♂️02.2025 nasienie: morfologia,HBA, fragmentacja, posiewy ✅
    ——————————————————-
    🩷10cs (1 cykl na CLO, zivafert, utrogestan 3x300)
    🩸09.06
    🥚27.06 potrójna owulacja
    🤞10.07 ⏸️
    I beta 187,14. II beta 400,92. III beta 812,61
    16.07 usg- kropek 🥹
  • Dżozu Autorytet
    Postów: 595 1419

    Wysłany: 14 lipca, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    🥴😞🙈

    Ja dziś mam dzień jak w mema o staraczce lub koszmaru..

    Jestem 10 dpo. Cykl super. Dwa pęcherzyki, dobry śluz i samopoczucie, ogórkowania dużo w dobre dni. Mam objawy progesteronu (ból piersi, zawroty głowy, mdłości). Do tego w ostatnich dniach ból jajników, większe mdłości, takie rozbicie, lekkie dreszcze. Myślałam, że może cudem to dobre znaki.

    Ale dziś obudziłam się z ogromnym bólem nerek i dziwnym moczem. Okazało się, że te objawy to nie była ciąża tylko zapalenie nerek! Stąd mdłości i to nie jajniki bolały tylko nerki.. Hmm

    Wioząc mocz do laboratorium w pojemniczku, zajechałam do Rossmanna i zrobiłam z tego moczu test w 10dpo. Żeby w razie czego lekarka wiedziała i dobry antybiotyk dała. Ale biel tak biała, że razi.

    Idąc z laboratorium do auta czułam się jakby mi ktoś w twarz dał. Myślałam, że to ciąża, a to choroba. Ciągle coś ze mną nie tak. Nawet idąc rozebrałam test by szukać cienia.. Ale biało.

    I tak szłam po parkingu z resztką białego testu ściągniętą w dłoni, burzą smutnych myśli i łzami w oczach. I w tej właśnie chwili wpadłam na kuzynkę byłego męża, której nie widziałam od 8 lat. A ona od razu: "ooo, a co u Ciebie? Wszystko dobrze?" patrzy ostentacyjnie na mój brzuch i mówi dalej "A Ty co? Widzę po brzuchu, że się nie starasz powiększyć rodziny? Kiedy dzieci? Ja Ci polecam, dzieci to sens, moja już 16 lat ma! Patrz jak to zleciało. A wiesz, że Twój były mąż ma synka niemowlę? (nie wiedziałam). A wiesz, że nazwali go Szymek? (ja wymyśliłam to imię kiedyś z ex mężem dla naszego ewentualnego synka..). No ja Ci polecam się zacząć starać też. No to pa!"

    I tak zostałam na parkingu.

    Przyszły wyniki moczu, złe.. Moja lekarka na urlopie, muszę iść prywatnie, koszt 200 zł. Siedzę w poczekalni. Tu młoda mama (wygląda na 20 lat) z trójką maleńkich słodkich dzieci przede mną w kolejce..

    Dziwnie się czuję. Jakoś mi to życie pod kątem zdrowia nie idzie. Jak moja młodsza siostra zaszła w ciążę, ja dostałam nowotworu. Teraz liczyłam, że ciąża, a to zapalenie nerek (kompletnie nie wiem skąd i czemu). Ciagle coś...

    No ale to dopiero 10 dpo więc piłka w grze. Wezmę antybiotyk i rano znowu zrobię test. Zapewne znowu biały.. 😬⚪

    Życie staraczki...! 😁
    Monia o rany co za historia.... skopać leżacego... chyba bylabym dla niej bardzo niemiła. Współczuję. Życzę Ci, żeby los się jeszcze odwrócił.

    MoniaB, S_va_88 lubią tę wiadomość

    starania na luza od 2/24; 📣 1szy cykl Clostilbegyt i monitoring cyklu
    ⏸️ 10.07.2025 🤩
    beta hcg: 60,60 (11.07.2025) ---> 258 (14.07)
    tsh: 3,08 ---> 1,8
    prog: 13,06 ---> 13,9 (wjeżdża Cyclogest)
    👩34 / ; nieregularne cykle, bezowulacyjne; hipoglikemia reaktywna; łagodne objawy pcos?; migreny, trądzik, refluks? / sanprobi barrier, pueria uno, inozytol, selen, tran, potas, magnez, wątroba wołowa sproszkowana, pyłek pszczeli, chlorofil, laktoferyna, acerola /
    żelazo 94,4 (50 - 170 ug/dL) ✔️
    ferrytyna 18,8 (4,6 - 204) ng/mL 🔻🔻
    HOMA-IR 1,03 ✔️ tarczyca ✔️ cynk🔺selen 🔻homocysteina ✔️ D3 🔻B 12 ✔️ kwas foliowy✔️

    ‍🥸 41 / seminogram ✔️ ten fertil on, wit D, probiotyki
    🐕4 / niedobór masła
  • BuBu90 Autorytet
    Postów: 12661 17111

    Wysłany: 14 lipca, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    🥴😞🙈

    Ja dziś mam dzień jak w mema o staraczce lub koszmaru..

    Jestem 10 dpo. Cykl super. Dwa pęcherzyki, dobry śluz i samopoczucie, ogórkowania dużo w dobre dni. Mam objawy progesteronu (ból piersi, zawroty głowy, mdłości). Do tego w ostatnich dniach ból jajników, większe mdłości, takie rozbicie, lekkie dreszcze. Myślałam, że może cudem to dobre znaki.

    Ale dziś obudziłam się z ogromnym bólem nerek i dziwnym moczem. Okazało się, że te objawy to nie była ciąża tylko zapalenie nerek! Stąd mdłości i to nie jajniki bolały tylko nerki.. Hmm

    Wioząc mocz do laboratorium w pojemniczku, zajechałam do Rossmanna i zrobiłam z tego moczu test w 10dpo. Żeby w razie czego lekarka wiedziała i dobry antybiotyk dała. Ale biel tak biała, że razi.

    Idąc z laboratorium do auta czułam się jakby mi ktoś w twarz dał. Myślałam, że to ciąża, a to choroba. Ciągle coś ze mną nie tak. Nawet idąc rozebrałam test by szukać cienia.. Ale biało.

    I tak szłam po parkingu z resztką białego testu ściągniętą w dłoni, burzą smutnych myśli i łzami w oczach. I w tej właśnie chwili wpadłam na kuzynkę byłego męża, której nie widziałam od 8 lat. A ona od razu: "ooo, a co u Ciebie? Wszystko dobrze?" patrzy ostentacyjnie na mój brzuch i mówi dalej "A Ty co? Widzę po brzuchu, że się nie starasz powiększyć rodziny? Kiedy dzieci? Ja Ci polecam, dzieci to sens, moja już 16 lat ma! Patrz jak to zleciało. A wiesz, że Twój były mąż ma synka niemowlę? (nie wiedziałam). A wiesz, że nazwali go Szymek? (ja wymyśliłam to imię kiedyś z ex mężem dla naszego ewentualnego synka..). No ja Ci polecam się zacząć starać też. No to pa!"

    I tak zostałam na parkingu.

    Przyszły wyniki moczu, złe.. Moja lekarka na urlopie, muszę iść prywatnie, koszt 200 zł. Siedzę w poczekalni. Tu młoda mama (wygląda na 20 lat) z trójką maleńkich słodkich dzieci przede mną w kolejce..

    Dziwnie się czuję. Jakoś mi to życie pod kątem zdrowia nie idzie. Jak moja młodsza siostra zaszła w ciążę, ja dostałam nowotworu. Teraz liczyłam, że ciąża, a to zapalenie nerek (kompletnie nie wiem skąd i czemu). Ciagle coś...

    No ale to dopiero 10 dpo więc piłka w grze. Wezmę antybiotyk i rano znowu zrobię test. Zapewne znowu biały.. 😬⚪

    Życie staraczki...! 😁
    10 dpo to bardzo wcześnie, zapalenie pęcherza/nerek i antybiotyk nie przekreśla cyklu. Antybiotyki nie są złe dla wczesnej ciąży, gorsze są infekcje nieleczone. Więc ten cykl może być z pozytywnym zakończeniem jeszcze 🥰

    MoniaB lubi tę wiadomość

    34 cs o pierwsze dziecko za nami
    Ja 34l. 👩‍🦰
    On 34l.👨‍🦱

    28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔

    Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
    🔹10.06 12 dpo ⏸️
    🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
    🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
    🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
    🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
    🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
    🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
    🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
    🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
    🔹05.11 24+6 997 g 🥔
    🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
    🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
    🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
    🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
    Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
    age.png
  • S_va_88 Autorytet
    Postów: 1195 1386

    Wysłany: 14 lipca, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    🥴😞🙈

    Ja dziś mam dzień jak w mema o staraczce lub koszmaru..

    Jestem 10 dpo. Cykl super. Dwa pęcherzyki, dobry śluz i samopoczucie, ogórkowania dużo w dobre dni. Mam objawy progesteronu (ból piersi, zawroty głowy, mdłości). Do tego w ostatnich dniach ból jajników, większe mdłości, takie rozbicie, lekkie dreszcze. Myślałam, że może cudem to dobre znaki.

    Ale dziś obudziłam się z ogromnym bólem nerek i dziwnym moczem. Okazało się, że te objawy to nie była ciąża tylko zapalenie nerek! Stąd mdłości i to nie jajniki bolały tylko nerki.. Hmm

    Wioząc mocz do laboratorium w pojemniczku, zajechałam do Rossmanna i zrobiłam z tego moczu test w 10dpo. Żeby w razie czego lekarka wiedziała i dobry antybiotyk dała. Ale biel tak biała, że razi.

    Idąc z laboratorium do auta czułam się jakby mi ktoś w twarz dał. Myślałam, że to ciąża, a to choroba. Ciągle coś ze mną nie tak. Nawet idąc rozebrałam test by szukać cienia.. Ale biało.

    I tak szłam po parkingu z resztką białego testu ściągniętą w dłoni, burzą smutnych myśli i łzami w oczach. I w tej właśnie chwili wpadłam na kuzynkę byłego męża, której nie widziałam od 8 lat. A ona od razu: "ooo, a co u Ciebie? Wszystko dobrze?" patrzy ostentacyjnie na mój brzuch i mówi dalej "A Ty co? Widzę po brzuchu, że się nie starasz powiększyć rodziny? Kiedy dzieci? Ja Ci polecam, dzieci to sens, moja już 16 lat ma! Patrz jak to zleciało. A wiesz, że Twój były mąż ma synka niemowlę? (nie wiedziałam). A wiesz, że nazwali go Szymek? (ja wymyśliłam to imię kiedyś z ex mężem dla naszego ewentualnego synka..). No ja Ci polecam się zacząć starać też. No to pa!"

    I tak zostałam na parkingu.

    Przyszły wyniki moczu, złe.. Moja lekarka na urlopie, muszę iść prywatnie, koszt 200 zł. Siedzę w poczekalni. Tu młoda mama (wygląda na 20 lat) z trójką maleńkich słodkich dzieci przede mną w kolejce..

    Dziwnie się czuję. Jakoś mi to życie pod kątem zdrowia nie idzie. Jak moja młodsza siostra zaszła w ciążę, ja dostałam nowotworu. Teraz liczyłam, że ciąża, a to zapalenie nerek (kompletnie nie wiem skąd i czemu). Ciagle coś...

    No ale to dopiero 10 dpo więc piłka w grze. Wezmę antybiotyk i rano znowu zrobię test. Zapewne znowu biały.. 😬⚪

    Życie staraczki...! 😁
    Jednym słowem jakieś apogeum przykrości na jeden dzień. Nie dość, że biały test, że wszystkie objawy jakie masz ostatnio to nerki, to jeszcze kuzynka byłego męża z glupimy tekstami i informacja o tym, że on ma małe dziecko i " ukradł" Ci imię.
    I teraz co napisać, żeby dodać trochę otuchy.
    🫂
    I pocieszenia, bo tylko sobie wyobrażam, jak się czujesz.
    Po pierwsze, test biały ⚪, ale szansa jeszcze jest, puki nie ma 🙈, bo 10dpo to bardzo wcześnie. Po drugie, nie wnikam, dlaczego z pierwszym mężem nie wyszło. Ale mam nadzieję, że przepełnia Cię myśl, ej uwolniłam się od niego i JEGO rodziny.

    Monia, trzymaj się, jesteś silną babeczka. Zobaczysz jeszcze będzie ☀️

    MoniaB lubi tę wiadomość

    Cykle: 25-28 dni
    1cs
    21.09.2024 ⏸️
    09.10.2024 💚na USG
    14.11.2024 👼🖤

    Suplementacja:
    🔹Pregna Start,
    🔹FoliActiv 400 Metylowany Kwas Foliowy,
    🔹Acard 75.

    ...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
  • S_va_88 Autorytet
    Postów: 1195 1386

    Wysłany: 14 lipca, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżozu wrote:
    O rany mam wyniki, myślalam że się nie doczekam...

    Tsh 1,84
    Prog 13.9
    Beta 258,2 (po 3 dniach od 60,60)

    Czyli w normie, 2dniowy przyrost 165% 🤩🤩🥳🥳🥳

    Prog w miejscu, wjezdza dziś Cyclogest.
    Pięknie❕❗❕❗Cieszę się razem z Tobą

    MoniaB lubi tę wiadomość

    Cykle: 25-28 dni
    1cs
    21.09.2024 ⏸️
    09.10.2024 💚na USG
    14.11.2024 👼🖤

    Suplementacja:
    🔹Pregna Start,
    🔹FoliActiv 400 Metylowany Kwas Foliowy,
    🔹Acard 75.

    ...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
  • S_va_88 Autorytet
    Postów: 1195 1386

    Wysłany: 14 lipca, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monini15 wrote:
    Ja melduję trzecią betę 812,61 🎉
    Czekam jeszcze na wynik proga
    W środę poproszę o usg może będzie już kropek 🤞
    Cudnie❤️💚

    Monini15 lubi tę wiadomość

    Cykle: 25-28 dni
    1cs
    21.09.2024 ⏸️
    09.10.2024 💚na USG
    14.11.2024 👼🖤

    Suplementacja:
    🔹Pregna Start,
    🔹FoliActiv 400 Metylowany Kwas Foliowy,
    🔹Acard 75.

    ...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1477 2268

    Wysłany: 14 lipca, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia - eh, zawsze tak jest że jak się jedna rzecz wali i sypie to kolejna też :( Miałaś dziś apogeum złych rzeczy :( Współczuje Ci spotkania z kuzynką byłego :( Dziś 10 dpo - możliwe, że piłka wciąż w grze ! <3

    MMM123 - beta piękna <3 <3 <3 nie jest za wysoka - nie musisz się stresować !
    Dzozu, Monini - również piękne bety <3 M<3 <3 aż zazdroszczę !

    Ale fajnie widzieć, że udaje się zajść w ciąże również osobom, które starają się już naście cykli <3

    Dżozu, MoniaB, S_va_88 lubią tę wiadomość

    nowy cel : schudnąć 5 kg

    nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40

    ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina

    Starania o pierwsze dziecko :
    5cs - cb 🩸
    7cs - naturals -⏸️
    2.10.19 - Antoś jest z nami 👶

    lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
    🤞 13 cykl starań o drugie dziecko ! (bez lametty 💉)

    👩34 lata
    🧔‍♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat), insulinooporność

    3.10.25 I wizyta in-vitro

‹‹ 130 131 132 133 134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ