35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziekuje Szczesliwa, mam nadzieje ze wlasnie tak bedzie..jak w marcu, bedziemy sie kochac bez pomiarow i stresu i moze cos z tego wyjdzie;-)
szczęśliwa 2 wrote:Dziewczyny hej u mnie nadal mdłosci i inne przypadłościale musiałam się odezwać
myślę Viola ,ze masz racje ja też mierzyłam 4 miesiace i świrowałam ,M mi tez zabronił tych wszystkich badań pomiarów i innych wymysłów i wiem ,że fajnie jest tutaj pisać ale we mnie też cos pękło jak pisała Aga i musiałam usunąc konto nie interesować się tym tematem i prosze udało się za pierwszym razem
więc do dzieła ja myslę że kobieta ma intuicje i wie kiedy ma faceta zbajerować żeby dzidziuś wyszedłszczęśliwa 2, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Reni to jest dobre w smaku ja pije to z mlekiem niektorzy z woda,nawet slodkie jest .Przez piewsze 3 dni odczuwalam glod ,ale jak zobaczylam ze po 2 dniach 0,5kg z wagi zeszlo to mnie zmotywowalo,a teraz wszystko jest ok nie chodze glodna.Takze da sie na tym ujechac.Reni wrote:Anna Maria
a jakie to jest w smaku?
da się na tym jechać?Reni, Mango, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
wlasnie nie wiem co mam zrobic Reni, czy tak jak mowi Szczesliwa calkowicie sie odciac na chwile i wyluzowac, czy 50/50 czyli pisac sobie z wami ale odpuscic wszystko inne...przyznam ze jestescie super babki i fajnie jest z wami na forum, wiec szkoda by bylo zrywac taka znajomosc...zostawie to chyba moim nastrojom...nic na sile....
a swoja droge Reni, tez widze na Twoim wykresie ze masz problemy ze spaniem. Czy to wynika ze stresu przy pomiarze tempki czy jestes po prostu Napoleonem?
Reni wrote:ale można wpaść tu czysto towarzysko nie koniecznie robiąc wykresy i popisać o dupie maryni
kurcze człowiek się zżywa mimo wszystko
więc nie porzucajcie Nasanna maria, bliska77, szczęśliwa 2, samira, megan8 lubią tę wiadomość
-
Ja teraz tez tu wpadam bez wykresowo,bez owulacyjnie,bez zamiarow itp.tak lubie z wami pogadac ,poczytac,posmiac sie ogolnie jestem zadowolona.Reni wrote:ale można wpaść tu czysto towarzysko nie koniecznie robiąc wykresy i popisać o dupie maryni
kurcze człowiek się zżywa mimo wszystko
więc nie porzucajcie Nasbliska77, Reni, Reni, Mango, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Viola wrote:Dziekuje Szczesliwa, mam nadzieje ze wlasnie tak bedzie..jak w marcu, bedziemy sie kochac bez pomiarow i stresu i moze cos z tego wyjdzie;-)
już kiedyś pisałyśmy ,że stres to zabójca a jednak takie nakręcanie i spinanie sie jest stresujące -
jest gorąco i to mnie budzi, poza tym mój mąż tak chrapie, że mnie budzi a potem nie mogę zasnąć i mam nerwa
a jak nie jest gorąco to mój pies do mnie przyłazi do łóżkai też mnie budzi..
ja tam popuszczam trochę w senie nie idę do lekarza nie robię badań
lubię Wasze towarzystwo więc zaglądam tu
zawsze ktoś się znajdzie do pogadania
ja nie mam stresu przy mierzeniu temp jak spada pod koniec cyklu to przez chwilę mam wkurwa i zaczynam kolejny cykl. W sumie tak na poważnie się przysiedliśmy do "pracy" dopiero w tym roku jak weszłam na ovu
wcześniej unikałam bzykanka w te dni, bo miałam śluz R i myślałam, że mam znowu cholerną infekcję! śmieszne ale prawdziwe..ale było mi głupio hahah zawsze taka czysta a tu gacie ufajdane
no ale teraz oczekujemy tego śluzu
mój mąż też się wiele uczy, bo dawkuję mu trochę wiedzę (na moje potrzeby)
Viola wrote:wlasnie nie wiem co mam zrobic Reni, czy tak jak mowi Szczesliwa calkowicie sie odciac na chwile i wyluzowac, czy 50/50 czyli pisac sobie z wami ale odpuscic wszystko inne...przyznam ze jestescie super babki i fajnie jest z wami na forum, wiec szkoda by bylo zrywac taka znajomosc...zostawie to chyba moim nastrojom...nic na sile....
a swoja droge Reni, tez widze na Twoim wykresie ze masz problemy ze spaniem. Czy to wynika ze stresu przy pomiarze tempki czy jestes po prostu Napoleonem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2013, 12:49
Mango, szczęśliwa 2, anna maria, bliska77, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość
-
A Ty wiesz ze moj M chrapie tak ze chyba cala wies go slyszy oprocz mnie? ja mam taki sen ze moje dziecko dzwonilo do mnie kilka dni temu w nocy z drugiego pokoju, bo sie zle czula a bala sie wstac i ja majac telefon przy uchu nic kompletnie nie slyszalam! taka matka ze mnie;-) rano wstalam patrze ktos dzwonil, patrze a to moje dziecko, lece do niej co sie stalo, a moj maz mowi ze wstal w nocy i dal Jej tabletke bo go obudzil moj telefon a ja nic, nawet sie nie ruszylam!
Reni wrote:jest gorąco i to mnie budzi, poza tym mój mąż tak chrapie, że mnie budzi a potem nie mogę zasnąć i mam nerwa
a jak nie jest gorąco to mój pies do mnie przyłazi do łóżkai też mnie budzi..
ja tam popuszczam trochę w senie nie idę do lekarza nie robię badań
lubię Wasze towarzystwo więc zaglądam tu
zawsze ktoś się znajdzie do pogadania
ja nie mam stresu przy mierzeniu temp jak spada pod koniec cyklu to przez chwilę mam wkurwa i zaczynam kolejny cykl. W sumie tak na poważnie się przysiedliśmy do "pracy" dopiero w tym roku jak weszłam na ovu
wcześniej unikałam bzykanka w te dni, bo miałam śluz R i myślałam, że mam znowu cholerną infekcję! śmieszne ale prawdziwe..ale było mi głupio hahah zawsze taka czysta a tu gacie ufajdane
no ale teraz oczekujemy tego śluzu
mój mąż też się wiele uczy, bo dawkuję mu trochę wiedzę (na moje potrzeby)anna maria, Reni, szczęśliwa 2, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
aga poprostu wpadaj tak jak ja na goscinne wystepy.Punkt 1 regulaminu mowi:zabrania sie odcinania od dziewczyn z Forum.Punkt drugi:patrz punkt pierwszy.agafbh wrote:u mnie też wykresu już nie będzie tylko gorzej właśnie z tym odcięciem się od wszystkiego, już nie potrafię bez Was żyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2013, 13:12
bliska77, Reni, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hahah
ja mojego na operację wysłałam ..cierpiał po niej strasznie.. i rok była cisza
niestety znowu chrapie.. śpię w zatyczkach do uszu i nic nie słyszę w nich oprócz tego cholernego rzępolenia..
jestem bardzo wyczulona na chrapanie.. mam mega wkurwa .. to mnie strasznie rozsierdza..
najgorzej jak idę do groty solnej się zrelaksować a tam trafi się jakiś borsuk co chrapie i dupa z relaksu albo na plaży lub w podróży
moi rodzice chrapią ..męża też koszmar
Viola wrote:A Ty wiesz ze moj M chrapie tak ze chyba cala wies go slyszy oprocz mnie? ja mam taki sen ze moje dziecko dzwonilo do mnie kilka dni temu w nocy z drugiego pokoju, bo sie zle czula a bala sie wstac i ja majac telefon przy uchu nic kompletnie nie slyszalam! taka matka ze mnie;-) rano wstalam patrze ktos dzwonil, patrze a to moje dziecko, lece do niej co sie stalo, a moj maz mowi ze wstal w nocy i dal Jej tabletke bo go obudzil moj telefon a ja nic, nawet sie nie ruszylam!samira lubi tę wiadomość
-
U mnie to sa zawody jak moja mama do mnie przyjedzie, zebys ty to slyszala! mamy taki ubaw z nich czyli z mojego M i z mojej kochanej mamusi ktora chrapie chyba gorzej jak stary chlop;-) ze mnie to sie smialy kolezanki w starej pracy, bo zawsze opowiadalam ze moje dzieci to sa takie cudowne ze przesypiaja cale noce a one w tym czasie chodzily na rzesach, bo ich dzieci nie spaly. I jak zaczelismy razem jezdzic na wyjazdy integracyjne to poznaly sie na mnie i juz wiedzialy czemu moje dzieci przesypiaja cale noce! po prostu ja ich nie slyszalam , tak mozno spie!!:-)tzn. babeczki tak stwierdzily, bo ja dalej uwazam ze moje dzieci byly i sa idealne..i nie plakaly w nocy;-)
Reni wrote:hahah
ja mojego na operację wysłałam ..cierpiał po niej strasznie.. i rok była cisza
niestety znowu chrapie.. śpię w zatyczkach do uszu i nic nie słyszę w nich oprócz tego cholernego rzępolenia..
jestem bardzo wyczulona na chrapanie.. mam mega wkurwa .. to mnie strasznie rozsierdza..
najgorzej jak idę do groty solnej się zrelaksować a tam trafi się jakiś borsuk co chrapie i dupa z relaksu albo na plaży lub w podróży
moi rodzice chrapią ..męża też koszmarWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2013, 13:31
bliska77, Reni, szczęśliwa 2, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziewczyny, nie potrafię Was opuścić
co do chrapania, to mój M nie chrapie ale nadrabia mój pies, bokser, jak wpadnie w trans to chrapiąc wydaje takie dźwięki jak zużyty stary silnik ropniaka, aż dom się trzęsieanna maria, Andzia33, samira, Mango, megan8 lubią tę wiadomość
-
kurcze kiedyś miałam tak, że jak przychodził wieczór to zasypiałam jakby mi ktoś tlen odciął a teraz? jakaś masakra śpię czujnie..
a jeszcze jak psina choruje to każdy jego stęk stawia mnie na równe nogiwięc może jest szansa, że jak pojawią się dzieci to będę je słyszała
chociaż wtedy to już w ogóle nie pośpię
Viola wrote:U mnie to sa zawody jak moja mama do mnie przyjedzie, zebys ty to slyszala! mamy taki ubaw z nich czyli z mojego M i z mojej kochanej mamusi ktora chrapie chyba gorzej jak stary chlop;-) ze mnie to sie smialy kolezanki w starej pracy, bo zawsze opowiadalam ze moje dzieci to sa takie cudowne ze przesypiaja cale noce a one w tym czasie chodzily na rzesach, bo ich dzieci nie spaly. I jak zaczelismy razem jezdzic na wyjazdy integracyjne to poznaly sie na mnie i juz wiedzialy czemu moje dzieci przesypiaja cale noce! po prostu ja ich nie slyszalam , tak mozno spie!!:-)tzn. babeczki tak stwierdzily, bo ja dalej uwazam ze moje dzieci byly i sa idealne..i nie plakaly w nocy;-)bliska77, szczęśliwa 2, Andzia33, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no własnie ja śpię w stoperach i chrapanie i psa słyszę
agafbh wrote:Caffe, mnie też wszystko budzi, śmieją się że mam nadsłyszalność, często zasypiam w stoperach......bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny