WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    ja dziewczyny zaczynam mieć ze sobą wielki problem, kłócę sie z każdym o byle co, mam zawroty głowy, zrobiłam się agresywna i bardzo czepliwa, to chyba przez te cholerne hormony albo menopauza sie zbliża (w wieku 27 lat miałam wyniki odpowiadające kobietom w okresie pre-menopauzy), do tego doszły jakieś dziwne poty, zawroty głowy. Weekend miałam straszny pod względem psychiki, po długich przemyśleniach doszłam do wniosku, że już odpuszczam, po prostu zmęczyłam się tym wszystkim, mam córcie i będę sie cieszyć z tego co mam, czuję się jak kierowca, który wsiada do zadbanego na pozór samochodu, samochód ma wszystko co potrzeba, ma wymieniany olej przeglądy itp i jest wszystko podrasowane a mimo to po odpaleniu i wdepnięcia gazu nie rusza, stoi w miejscu......wiem już chyba pierdolca dostaję
    no nic, przepraszam za smutki ale musiałam
    miłego dnia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2013, 07:40

    Olena, promyk, samira, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betybet wrote:
    Od dziś się odchudzam o! Mam postanowienie na sierpień :D znalazłam dietę która już chwilę chodzi mi po głowie , a że ostre przyprawy lubię to może mi się uda , Jordin Sparks schudła na niej 20 kg a ja zamierzam 10 . Papa
    Betybet, doskonale to rozumiem, te syfy o wadze juz nie wspomnę....tylko szkoda mi mojego dziecka, tak bardzo chce miec rodzeństwo, wczoraj razem się poryczałyśmy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2013, 08:12

    Andzia33 lubi tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczynki,
    ja tez mialam wkur..a w sobote...pierwszy raz tak mnie ruszylo to ze nie dostalam @ i postanowilam nie mierzyc tempki i wiecie co? od 2 dni jestem szczesliwa, wyspana kobieta, niezestresowana. Co prawda mierzylam tylko 4 miesiace ale to wystarczylo. Moj maz mi zabronil jakichkolwiek cyrkow i powiedzial ze bedziemy to robic tak jak wtedy kiedy to postanowilismy miec dzidzie i uda nam sie za pierwszym podejsciem. Zastanowilam sie nad tym wszystkim i wydalo mi dziwne ze tyle lat uwazalismy zeby nie wpasc i kiedy po 17 latach postanowilismy jeszcze raz sprobowac to zaciazylam od reki. Wyliczylam sobie jak umialam kiedy mamy to robic zeby byl efekt i wyszlo, tylko skonczylo sie poronieniem. A po poronieniu jak zaczelismy wyliczac, cudowac, mierzyc temperature, robic to tylko w konkretne dni, chodzic do gina i ...nic!!! stwierdzilismy w weekend ze tak bardzo zaczelismy sie spinac ze musimy to zrobic ze wzgledu na wiek ze chyba przez to spinanie nie wychodzi,tak wiec odpuszczamy, tzn. robimy to tak jak wczesniej, naturalnie, kiedy mamy ochote i zobaczymy co wyjdzie.
    Milego dnia wszystki m zycze:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2013, 08:36

    bliska77, samira, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viola coś w tym musi być, tylko jak tu nie cudować, jak bez leków nawet żaden pęcherzyk nie raczy urosnąć więcej niż 9-10 mm a szkoda gadac

    Andzia33 lubi tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdaje sobie sprawe ze czasami trzeba sie wspomoc Aga....wiec w takim przypadku pomoc medyczna jest nieunikniona, ale jesli nie trzeba to po co sie dodatkowo stresowac...a wydaje mi sie ze to mierzenie tempki jednak wywiera straszny wplyw na nasze starania, ja np. po owulacji nie moglam spac w nocy bo sie stresowalam czy mi urosnie temperatura a pozniej sie stresowalam czy mi aby nie spadnie jak juz minie szczyt progestronu 7-go dnia....
    agafbh wrote:
    Viola coś w tym musi być, tylko jak tu nie cudować, jak bez leków nawet żaden pęcherzyk nie raczy urosnąć więcej niż 9-10 mm a szkoda gadac

    bliska77, Mango lubią tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viola wrote:
    Zdaje sobie sprawe ze czasami trzeba sie wspomoc Aga....wiec w takim przypadku pomoc medyczna jest nieunikniona, ale jesli nie trzeba to po co sie dodatkowo stresowac...a wydaje mi sie ze to mierzenie tempki jednak wywiera straszny wplyw na nasze starania, ja np. po owulacji nie moglam spac w nocy bo sie stresowalam czy mi urosnie temperatura a pozniej sie stresowalam czy mi aby nie spadnie jak juz minie szczyt progestronu 7-go dnia....
    dokładnie, masz rację

    Mango lubi tę wiadomość

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry dziewczęta
    a co to za jakieś czarne myśli
    o tym odpuszczaniu to słyszę co miesiąc
    słuchajcie a myślicie, że jak odpuścicie mierzenie temp to coś da? to będzie to odpuszczenie?..chyba grzechów
    dajcie spokój
    każda z Nas pragnie dziecka i gadanie, że odpuszczam jest okłamywaniem siebie
    bo czy będziemy mierzyć temp czy nie to i tak będziemy przy okazji spoglądać na śluz w majtkach ;-) ooo może to ten no to już ;-)
    i skoro chcemy dziecka to w podświadomości i tak ta myśl gdzieś głęboko siedzi
    Aga masz porąbane hormony.. więc tu trzeba się nimi zająć. I nie martw córki, że nie będzie rodzeństwa, bo będzie ale trzeba trochę jeszcze poczekać.
    Viola... przeczytaj to co napisałaś ;-) nie odpuszczasz nadal z Twojego postu wynika, że będziesz się starać ale w oparciu o inną metodę ;-)
    Starasz się dopiero 4 msce więc to nie jest jakaś masakra
    Dziewczyny nie załamywać się. Macie dzieci więc nimi się cieszcie.
    Bety wiesz, że odchudzanie nie sprzyja zachodzeniu w ciążę? ;-)
    Dziewczyny życzę Wam jak najlepiej..wszystkim.
    Tylko błagam nie pogrążajcie się w czarnej dziurze.

    samira, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni, dzięki za dobre słowo ale obawiam sie ze z moimi hormonami co można było zrobić, zostało już zrobione a córki nie obarczam moimi problemami, tylko niestety w sobotę usłyszała urywek mojej rozmowy z mężem na ten temat i wczoraj dopytywała, oszukiwać jej nie będę, nie powiedziałam, ze nie bedzie i koniec tylko wytłumaczyłam, że jest problem i nie wiadomo czy się uda, wiesz na ogół jestem wariatką i optymistką i jeszcze się nie załamałam ale człowiek czasem dochodzi do takiego momentu że coś w nim pęka, po prostu, jutro będzie lepiej ale wiem jedno, chyba naprawdę zaczynam olewać ten temat, i to tak naprawdę, a starać się w nieskończoność nie będę, trudno

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2013, 09:20

    Reni, samira, megan8 lubią tę wiadomość

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga rozumiem
    ale i tak będę trzymać kciuki.. lollol360.gif

    bliska77 lubi tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    Aga rozumiem
    ale i tak będę trzymać kciuki.. lollol360.gif
    Reni, dzięki, ja też za Ciebie i za każdą jedną trzymam kciuki, wiem jak każdej z nas zależy, tak jak sama to bardzo dobrze ujęłaś

    samira lubi tę wiadomość

  • Olena Autorytet
    Postów: 694 2656

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Witajcie,
    ja dziewczyny zaczynam mieć ze sobą wielki problem, kłócę sie z każdym o byle co, mam zawroty głowy, zrobiłam się agresywna i bardzo czepliwa, to chyba przez te cholerne hormony albo menopauza sie zbliża (w wieku 27 lat miałam wyniki odpowiadające kobietom w okresie pre-menopauzy), do tego doszły jakieś dziwne poty, zawroty głowy. Weekend miałam straszny pod względem psychiki, po długich przemyśleniach doszłam do wniosku, że już odpuszczam, po prostu zmęczyłam się tym wszystkim, mam córcie i będę sie cieszyć z tego co mam, czuję się jak kierowca, który wsiada do zadbanego na pozór samochodu, samochód ma wszystko co potrzeba, ma wymieniany olej przeglądy itp i jest wszystko podrasowane a mimo to po odpaleniu i wdepnięcia gazu nie rusza, stoi w miejscu......wiem już chyba pierdolca dostaję
    no nic, przepraszam za smutki ale musiałam
    miłego dnia
    Próbuję się wczuć w to co przeżywasz. Wiem jak sięczujesz. Doły zdarzają sie każdej z nas.
    Zastanawiam się jak Twoje żelazo? Ja ostatnio miałam braki. Wiem, że też masz problemy z tarczycą. Zbadaj sobie ferrytynę. Chyba, że już ją badałaś. Ona też tzn jej brak wpływa na psychikę i smutki. No i polecam przy wahaniach hormonów Mastodynon. Mi pomógł ma PMS super.

    bliska77, megan8 lubią tę wiadomość

    590040cb82960119f78e126c9419cb34.png
  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni, oczywiscie ze nie odpuszczamy!! nigdy w zyciu, ale na pewno bez mierzenia tempki no i ja musze sie postarac zajac mysli czyms innym, bo przez te 4 miesiace wlasciwie wszystko krecilo sie tylko kolo "robienia" potomka...nie dzwigalam ciezkich rzeczy, moj maz staral sie mnie nie denerwowac(wychodzilo jak wychodzilo), lykanie witamin i innych rzeczy itd.... a jak sobie przypomne ciaze z moimi dziecmi 100 lat temu to nawet kwasu foliowego nie jadlam, po prostu zachodzilam w ciaze i rodzilam dzieci....wiem ze wiek nie ten sam, ale te starania doprowadzaja nas do obledu i schiz...
    Reni wrote:
    dzień dobry dziewczęta
    a co to za jakieś czarne myśli
    o tym odpuszczaniu to słyszę co miesiąc
    słuchajcie a myślicie, że jak odpuścicie mierzenie temp to coś da? to będzie to odpuszczenie?..chyba grzechów
    dajcie spokój
    każda z Nas pragnie dziecka i gadanie, że odpuszczam jest okłamywaniem siebie
    bo czy będziemy mierzyć temp czy nie to i tak będziemy przy okazji spoglądać na śluz w majtkach ;-) ooo może to ten no to już ;-)
    i skoro chcemy dziecka to w podświadomości i tak ta myśl gdzieś głęboko siedzi
    Aga masz porąbane hormony.. więc tu trzeba się nimi zająć. I nie martw córki, że nie będzie rodzeństwa, bo będzie ale trzeba trochę jeszcze poczekać.
    Viola... przeczytaj to co napisałaś ;-) nie odpuszczasz nadal z Twojego postu wynika, że będziesz się starać ale w oparciu o inną metodę ;-)
    Starasz się dopiero 4 msce więc to nie jest jakaś masakra
    Dziewczyny nie załamywać się. Macie dzieci więc nimi się cieszcie.
    Bety wiesz, że odchudzanie nie sprzyja zachodzeniu w ciążę? ;-)
    Dziewczyny życzę Wam jak najlepiej..wszystkim.
    Tylko błagam nie pogrążajcie się w czarnej dziurze.

    Reni, Mango, megan8 lubią tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olena wrote:
    Próbuję się wczuć w to co przeżywasz. Wiem jak sięczujesz. Doły zdarzają sie każdej z nas.
    Zastanawiam się jak Twoje żelazo? Ja ostatnio miałam braki. Wiem, że też masz problemy z tarczycą. Zbadaj sobie ferrytynę. Chyba, że już ją badałaś. Ona też tzn jej brak wpływa na psychikę i smutki. No i polecam przy wahaniach hormonów Mastodynon. Mi pomógł ma PMS super.
    dzięki, akurat ferrytyny jeszcze nie badałam ;-)
    Mastodynon w ogóle na mnie nie działa ani on ani castagnus, jak tylko ta cholerna @ przyjdzie to mam nadzieję, że chociaż nastrój będzie lepszy, tylko obecnie jestem na takim etapie, ze bardzo biję się z myslami czy brac leki w nowym cyklu, z jednej strony mam serdecznie dość a z drugiej wiem, że bez nich kompletnie nic się nie ruszy
    Dzięki dziewczyny

    Olena, Reni, Mango, samira, megan8 lubią tę wiadomość

  • Olena Autorytet
    Postów: 694 2656

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostaniesz @, nastrój się wyrówna, hormony opadną, nowa dawka energii i wiem, że zaczniesz od nowa plany i działanie. Działaj kochana, nie wolno się poddawać <3 Swoją drogą kobiety maja naprawdę ciężko, ile muszą przejść. Będzie dobrze.

    bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    590040cb82960119f78e126c9419cb34.png
  • Mango Autorytet
    Postów: 1102 4416

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zmierzam ku dolinie :( Mój M wyczuł to z mojego głosu i stwierdził, że bez pytania wie o co chodzi :(

    bliska77 lubi tę wiadomość

    Mango motylki.gif i jej marzenie <3
  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Mango caly weekend byl napiety, bo nie dosc ze wku#w ze nic nie wyszlo ze staran, to jeszcze PMS. Moj maz mnie omijal aby uniknac awantury ale i tak kilka spiec bylo.
    Mango wrote:
    Ja też zmierzam ku dolinie :( Mój M wyczuł to z mojego głosu i stwierdził, że bez pytania wie o co chodzi :(

    Mango, bliska77 lubią tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Mango Autorytet
    Postów: 1102 4416

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viola wrote:
    U nas Mango caly weekend byl napiety, bo nie dosc ze wku#w ze nic nie wyszlo ze staran, to jeszcze PMS. Moj maz mnie omijal aby uniknac awantury ale i tak kilka spiec bylo.
    Teraz to on jest u nas optymistą ;) Zaplanowaliśmy wyjazd nad morze w te dni ;) i twierdzi, ze tam musi się udać. A ja jak już widzę te brązowe plamienia przed @ wpadam w czarną d@pę :(

    Mango motylki.gif i jej marzenie <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj dziewczyny, widzę, że kilka z nas dotarło do tego samego etapu, cóż, chyba może byc już tylko lepiej

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj tak ja po ostatnim cyklu) na usg piękny pęcherzyk jak zaczęłam plamić to nic innego nie nasuwało mi się na język jak tylko " ku&*a nooooo!"
    ;-)

    bliska77, Mango, grosza lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • promyk Autorytet
    Postów: 572 2452

    Wysłany: 5 sierpnia 2013, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus wrzuc na luz. Za bardzo sie stresujesz,za bardzo chcesz. To chyba dotyczy kazdej z nas pokolei i z osobna.

    bliska77, Andzia33, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość

    Promyk
‹‹ 1006 1007 1008 1009 1010 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ