35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczynki..
Polarmisiu witaj w Pl - wreszcie dotarłaś...
Mango - nie załamuj się - może będzie prezent...
U mnie znów chyba dupa blada...tempka leci na łeb na szyję...i mnie też już już opadają ręce...
No cóż wracam do pracy po labie...będę próbowała jakoś namierzyć Bursztynka........caffe, bliska77, Mango, inessa, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
caffe wrote:To taka pieprzona syzyfowa praca, przytulam
Boziu masz rację - spóźniony prezent też chętnie przyjmębliska77, inessa, caffe lubią tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
Reni wrote:a ja widzę już różnicę ..
odkąd wiem, że mam cykl bezowulacyjny to istało się przyjemniejsze
hm.. chyba czas odstawić termometr
Reni - bo ta presja też robi dużo złego...może za bardzo wszystkie jesteśmy wkręcone w to...bliska77, inessa, caffe, Mango lubią tę wiadomość
-
no za bardzo
ja mam się do gina odezwać jak dostanę @ ale tak sobie myślę, że dam sobie chyba jednak spokój i we wrześniu nie będę monitorować..
Bozia3 wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie..
Reni - bo ta presja też robi dużo złego...może za bardzo wszystkie jesteśmy wkręcone w to...bliska77, inessa, caffe lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:no za bardzo
ja mam się do gina odezwać jak dostanę @ ale tak sobie myślę, że dam sobie chyba jednak spokój i we wrześniu nie będę monitorować..no i znów tą presję czuję..- także ja osobiście pomimo wszystko jestem spokojniejsza, kiedy mam poczucie, że robię co w mojej mocy, żeby sobie pomóc
Ale jeśli ktoś potrafi odpuścić zupełnie - to chyba lepiej...wtedy wiele kobitkom udawało się nie wiadomo jak być w ciąży....bliska77, inessa, caffe, Iwone, Mango lubią tę wiadomość
-
wczoraj byłam u mojej przyjaciółki zobaczyć małego ssaka (ma tydzień)
tak na niego patrzyłam i wiecie co miałam różne myśli
i chciałabym i nie
i chciałabym i się boję
i chciałabym i.. cholera wie czego chcę!
Przyzwyczaiłam się do wygody, do spokoju, że robię co chcę i kiedy chcęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2013, 10:19
bliska77, inessa, caffe, samira, megan8, Mango, promyk, anna maria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:a ja widzę już różnicę ..
odkąd wiem, że mam cykl bezowulacyjny to istało się przyjemniejsze
hm.. chyba czas odstawić termometr, po obudzeniu w nocy nie muszę się zastanawiać która godzina i czy moge isc siku czy nie bo za godzinę muszę wstać a przed pomiarem muszę być 3 godziny w wyższe
, nie zaczynam dnia od czekania czy tempka skoczyła czy jeszcze nie itp, ogólnie jakoś lżej jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2013, 10:23
inessa, kalitria, caffe, samira, megan8, Dorka71 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:wczoraj byłam u mojej przyjaciółki zobaczyć małego ssaka (ma tydzień)
tak na niego patrzyłam i wiecie co miałam różne myśli
i chciałabym i nie
i chciałabym i się boję
i chciałabym i.. cholera wie czego chcę!
Przyzwyczaiłam się do wygody, do spokoju, że robię co chcę i kiedy chcębliska77, inessa, caffe, Iwone, megan8, Mango lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:dokładnie, powiem Ci że czuję się wolna
, po obudzeniu w nocy nie muszę się zastanawiać która godzina i czy moge isc siku czy nie bo za godzinę muszę wstać a przed pomiarem muszę być 3 godziny w wyrze
, nie zaczynam dnia od czekania czy tempka skoczyła czy jeszcze nie itp, ogólnie jakoś lżej jest
bliska77, inessa, caffe, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:to zależy, na ile jesteś silna....bo ja sobie mogę obiecywać, że nie będę monitorować, mierzyć i testować, ale jeśli przestaje to robić to mi się inna zajawka włącza - że czas ucieka....a ja marnuję go..
no i znów tą presję czuję..- także ja osobiście pomimo wszystko jestem spokojniejsza, kiedy mam poczucie, że robię co w mojej mocy, żeby sobie pomóc
Ale jeśli ktoś potrafi odpuścić zupełnie - to chyba lepiej...wtedy wiele kobitkom udawało się nie wiadomo jak być w ciąży....inessa, caffe, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia, ja do pomiarów już nie wracam
leki, tak jak napisałam, brać muszę, bo bez nich moje pęcherzyki osiągają max 10-11mm i pozostają, do grudnia sie staramy, jeśli nic z tych starań nie wyjdzie to TRUDNO, bedzie mi pewnie jeszcze nieraz przykro ale zaczynam to rozumieć i się z tym oswajać, zaczynam szukac plusówcaffe, inessa, Dorka71 lubią tę wiadomość
-
tu ograniczają mnie też finanse
jesteśmy w trakcie zakupu mieszkania więc każdy grosz się teraz przyda więc to mnie powstrzyma przed monitoringiem a jakby nie było 300 to tak na dzień dobry
ja też jestem spokojniejsza jak gin mi powie czy jest pęcherzyk czy go nie ma ale myślę, że jeden miesiąc wytrzymam
Bozia3 wrote:to zależy, na ile jesteś silna....bo ja sobie mogę obiecywać, że nie będę monitorować, mierzyć i testować, ale jeśli przestaje to robić to mi się inna zajawka włącza - że czas ucieka....a ja marnuję go..no i znów tą presję czuję..- także ja osobiście pomimo wszystko jestem spokojniejsza, kiedy mam poczucie, że robię co w mojej mocy, żeby sobie pomóc
Ale jeśli ktoś potrafi odpuścić zupełnie - to chyba lepiej...wtedy wiele kobitkom udawało się nie wiadomo jak być w ciąży....caffe, inessa, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:tu ograniczają mnie też finanse
jesteśmy w trakcie zakupu mieszkania więc każdy grosz się teraz przyda więc to mnie powstrzyma przed monitoringiem a jakby nie było 300 to tak na dzień dobry
ja też jestem spokojniejsza jak gin mi powie czy jest pęcherzyk czy go nie ma ale myślę, że jeden miesiąc wytrzymam
niby lepiej wiedzieć, ale czy to coś zmienia? Ja troszkę tęsknie za mierzeniem temperatury bo wtedy miałam oko na swój cykl. ale po co? tylko się nakręcałam niepotrzebnie a potem znowu foch. na wszystko. do każdej decyzji trzeba dojrzeć. a nasza intuicja jest niezawodna. masz ochotę na przerwę to sobie zrób. będziesz się czuła lepiej. na mnie to działa. na pewno psychicznie jestem zdrowsza. reszty nic nie zmieni.Reni, inessa, bliska77, samira, Mango lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:tu ograniczają mnie też finanse
jesteśmy w trakcie zakupu mieszkania więc każdy grosz się teraz przyda więc to mnie powstrzyma przed monitoringiem a jakby nie było 300 to tak na dzień dobry
ja też jestem spokojniejsza jak gin mi powie czy jest pęcherzyk czy go nie ma ale myślę, że jeden miesiąc wytrzymam
Iza zniknęła jakoś zupełnie - chyba sobie odpuściłą ovu - może wroci za jakiś czas z brzuszkiem....bo odpuściła...
No Iwka sie nie odzywa - ta od czekolady...jestem ciekawa co u niej...
inessa, bliska77, Iwone, megan8, Mango lubią tę wiadomość