35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Szkoda mi Inessy i tyle. Dają jej nadzieje na zajście w ciążę (słuszne z resztą bo jak widać problemu nie ma z tym), ale nie dają jej pomocy potem i zostawiają z tym wszystkim. A co ona sama może zrobić? mam nadzieję, ze się już to nigdy nie powtórzy i trafi w ręce kogoś kto szczerze i trafnie ją zdiagnozuje i powie na czym stoi.agafbh wrote:dokładnie, ja nie chcę zbytnio wypowiadać się na ten temat, bo jeszcze powiem za dużo na temat tego lekarza i będzie problem, ale normalnie nie mogę..., nie dać dziewczynie żadnych leków stymulująco-wpsomagających i zostawić Ją tak naprawdę samej sobie, to normalnie woła o pomstę do nieba, szlag mnie trafia
co do dupka czy luteiny to oczywiście, powinien być podawany stosownie do długości cyklu, im dłuższy tym później a ideałem jest po potwierdzonej owulacji....
Aga, fakt, ze dupka podaje się w odniesieniu do długości cyklu. Ale u mnie nie było okresu poprzednio, więc nie było bardzo się do czego dopasowywać. Nie miałam też badań, więc go dostałam żeby @ się pojawiła i żeby można było już działać od tego cyklu, włącznie z wynikami badań. Także uważam, że dobrze zrobił gin, bo inaczej to znowu bym się bujała miesiąc bądź dłużej żeby łaskawa pani @ nadeszła.
bliska77, Lucky, szczęśliwa 2, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zgadzam się z Agą, co do lekarza Inessy,
karygodna niedbałość
Cafe ja mam microlife taki z pamięcią ostatniego pomiaru, jest genialny, bo mierzę, ale nie muszę od razu sprawdzać, nie ma jednak podziałki 2 po przecinku a takie niby wymagania mają te typowo owulacyjne
mój mnie jednak nigdy nie zawiódł
Myślę ze powinnaś mierzyć temp kilka miesięcy własnie po to by widzieć jak i kiedy rośnie temp, by wiedzieć kiedy wejść z luteiną, bo mało którą z nas stać na monitoring każdego cyklu
bliska77, megan8, caffe, szczęśliwa 2, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Boziu ciekawa jestem jak pójdzie Twój drugi cykl z Clo, jak się zachowają pęcherzyki,
ja już się nie mogę doczekać usg, żeby zobaczyć jak poszło z pękaniem w tym miesiącu, w poniedziałek sprawdzę czy ktoś może mnie przyjąć, nie lubię sezonu urlopowego
bliska77, caffe, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
dziewczyn mam pytanie:
kiedy zaczynają was boleć piersi? tak poowulacyjnie, chodzi mi o odległość od owulacji
wiem że bez monitoringu to trochę takie gdybanie, niemniej jednak ciekawa jestem jak macie
caffe, szczęśliwa 2, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
może ktoś wie dlaczego mnie gin powiedział że stosunek lh do fsh powinien być jak 2:1
wy tu piszecie o 1:1
nic nie rozumiem
Cafe ale fajnie Ci się cykl skrócił, szybciej ruszasz do nowego boju, trzymam kciuki
bliska77, caffe, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:Może mi da takie skierowanie, powiem Wam jutro co planuje.
Przy takim wyniku estradiolu to nie ledwie sie rozwinął tylko pewnie miałas kilkavwielkich jajek które nie pękły i dlatego progesteron taki marny.
Odnośnie termometrów to słyszałam, że owulacyjne dobre są te tręciowe. Jest tego trochę do wyboru, widziałam na allegro. Zapytam też gina czy się w to bawić czy nie. Ciekawe co powie i jaki ma do tego stosunek.
Mnie się wydaje, pomijając już inne wyniki (nie znam się i mogę się mylić), że dupek też spowodował, że do owu nie doszło, bo skrócił mi cykl. W 28 dniowym to jego działanie jest ok od 16dc, ale w moim przypadku (najkrótszym 36 dniowym)pęcherzyk ledwie co zaczął się tworzyć i dostał po łbie. -
nick nieaktualnyJa miałam powiedzmy lh 4,5 a tsh 9 - stosunek 1/2 - był idealny ale tez spotkałam sie ze powinien być 1/1 i to tez dobrze. Nie wiem dlaczego tak. Dopytam i przestudiuje - teraz zacznę kolendowanie po polskich specjalistach.
Lucky wrote:może ktoś wie dlaczego mnie gin powiedział że stosunek lh do fsh powinien być jak 2:1
wy tu piszecie o 1:1
nic nie rozumiem
Cafe ale fajnie Ci się cykl skrócił, szybciej ruszasz do nowego boju, trzymam kciuki
bliska77, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyoj dziewczyny, że to wszystko musi byc tak cholernie trudne......., jakoś tak bardzo osobiście przeżywam tą naszą Inessę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2013, 20:58
caffe, szczęśliwa 2, Lucky, Mango, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Aga, w dużym mieście trudno trafić na dobrego lekarza, a co dopiero w małym. Także Inessa, może mieć problem z wyborem. Dobrzy lekarze są jak perełki.agafbh wrote:dokładnie.........kur.......jak tak mozna
bliska77, szczęśliwa 2, Lucky, Mango, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja nie chcę mierzyć kilka miesięcyLucky wrote:Zgadzam się z Agą, co do lekarza Inessy,
karygodna niedbałość
Cafe ja mam microlife taki z pamięcią ostatniego pomiaru, jest genialny, bo mierzę, ale nie muszę od razu sprawdzać, nie ma jednak podziałki 2 po przecinku a takie niby wymagania mają te typowo owulacyjne
mój mnie jednak nigdy nie zawiódł
Myślę ze powinnaś mierzyć temp kilka miesięcy własnie po to by widzieć jak i kiedy rośnie temp, by wiedzieć kiedy wejść z luteiną, bo mało którą z nas stać na monitoring każdego cyklu
Wolę iść na monitoring, przynajmniej wiem czy jest "coś" czy nie ma. Trudno, jak trzeba wydać kasę to trzeba. Ja w tym miesiącu straciłam już z 1000 zł na te wygiby wszystkie.
bliska77, szczęśliwa 2, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Mnie wcale nie bolą. Nigdy. Teraz po dupku trochę sutki były wrażliwsze gdzieś 3 dni przed @ i to wszystko. Mnie łeb boli, tyle "odkryłam" z objawów.Lucky wrote:dziewczyn mam pytanie:
kiedy zaczynają was boleć piersi? tak poowulacyjnie, chodzi mi o odległość od owulacji
wiem że bez monitoringu to trochę takie gdybanie, niemniej jednak ciekawa jestem jak macie
bliska77, szczęśliwa 2, Lucky, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiem wiem, sama przez to przechodziłam, przez ponad 3,5 roku starania się o pierwsze dziecko, też pukałam od drzwi do drzwi nie mówiąc ile kasy zostawiłam cudownym specjalistom, było też poronienie, to wszystko jest jakieś chore, kurcze czy człowiek tak dużo chce od życia??? przeciez tu nie chodzi o nie wiadomo jakie sprawy, chodzi o cudowne małe dzieciątko, największy skarb, sorki ale troche się rozklejam a tego nie chcęcaffe wrote:Aga, w dużym mieście trudno trafić na dobrego lekarza, a co dopiero w małym. Także Inessa, może mieć problem z wyborem. Dobrzy lekarze są jak perełki.
caffe, szczęśliwa 2, Lucky, Mango, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Trzeba iść na dyskotekę, zwerbować swojego faceta i wpaść w krzakach, jak w szczeniackich latachagafbh wrote:Wiem wiem, sama przez to przechodziłam, przez ponad 3,5 roku starania się o pierwsze dziecko, też pukałam od drzwi do drzwi nie mówiąc ile kasy zostawiłam cudownym specjalistom, było też poronienie, to wszystko jest jakieś chore, kurcze czy człowiek tak dużo chce od życia??? przeciez tu nie chodzi o nie wiadomo jakie sprawy, chodzi o cudowne małe dzieciątko, największy skarb, sorki ale troche się rozklejam a tego nie chcę
bliska77, szczęśliwa 2, Lucky, Iwone, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
