35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBoże Inessa trzymaj sie i działaj...można oszaleć! Ty powinnać mieć w domu juz cały arsenał lekow na taka okoliczność a nie szukać lekarza w dlugi weekend, paranoja jakaś!!!
inessa, Lucky, Andzia33, szczęśliwa 2, bliska77, Mango, grosza lubią tę wiadomość
-
no tak tylko, że Inessa ma daleko do lekarza
a słuchajcie czy internista może w takiej sytuacji to przepisać?
polarmiś wrote:Czekaj i bierz duże dawki progesteronu - mi podawali progesteron w zastrzykach i dowcipny dwa razy dziennie, dodatkowo na pobudzenie pracy ciała hormon hcg - który to właśnie pobudza prace ciała.
inessa, Lucky, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
tym bardziej, że poprzednim razem też to się działo w weekend jak wszystko pozamykane
Dorka71 wrote:Boże Inessa trzymaj sie i działaj...można oszaleć! Ty powinnać mieć w domu juz cały arsenał lekow na taka okoliczność a nie szukać lekarza w dlugi weekend, paranoja jakaś!!!
inessa, Lucky, szczęśliwa 2, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
też bym tak zrobiła - prosto na izbę przyjęć....może Cie pod jakąs kroplóe podłączą....Anna39 wrote:Inessa jedź do szpitala na izbe przyjęć,powiedz jaka jest sytuacja,tam poradzą,doradzą i ew.pomogą.
inessa, Andzia33, samira, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZadzwoniłam do mojej cioci która jest zakonnicą i ginekologiem bardzo dobrym zresztą tylko mieszka daleko powiedziała,zę mam odstawić luteine bo zaburze proces oczyszczania sie macicy bo to już jest poronienie niestety i dziwiła sie dlaczego nie dostałam luteiny od polowy cyklu co lekarz to inna teoria. ale powiedziała,ze jak chce to nawet teraz zajmie sie mną przez telefon i mi pomoże już od nowego cyklu bo tak najlepiej zresztą wiecie jak jest. A my za tydzidzień mamy urlop to moze uda nam sie z nia spotkać.
Na razie kochane rozstane sie z Wami na jakiś czas muszę odpocząć bede przekazywać wieści przez Samirke. BO wiem,ze to potrwa mam doła i koniec.
Pamietam o każdej i buziaki sle wielkie
Andzia33, Lucky, samira, bliska77, megan8, Mango, promyk, grosza lubią tę wiadomość
-
no niestety na izbie przyjęć czesto zlekceważą, wyśmieją i wyślą jako hipochondryczkę do domu

Inesso, ja bym brała po dwie luteiny 4 razy dziennie, zeby maksymalnie się wspomóc
mi gin mówil że tego nie można przedawkować
poza tym nospa przeciwskurczowo 2 x 80mg
czytałam o dziewczynach, które nie miały przyrostu na samym początku a potem drgnęło
czytałam wiele takich historii gdy przeżywałam swoje rozterki
nie trać nadziei
ściskam mocno!
Andzia33, inessa, bliska77, megan8, Mango, grosza lubią tę wiadomość
-
a nie miałaś luteiny od połowy cyklu?
ja myślałam że niemal każda tak ma
nie wiem czy luteina zaburza oczyszczanie i czy na pewno to już pozamiatane w Twoim przypadku
nie odpuszczałabym, nie zaszkodzisz sobie, a kto wie jak się sytuacja rozwinie
nie dawaj się kochana
Andzia33, inessa, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
kurcze Ineska przykro mi ale może jeszcze nic się nie dzieje
a miałas mieć w Krakowie w sierpniu wizyte chyba tam gdzie Bozia ? byłaś?
bo już się gubię
Lucky, inessa, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
jeśli jest dobra i jej ufasz i widzę, że jesteś też wierząca to może trzymaj się cioci? może ona Cię jednak dobrze poprowadzi
inessa wrote:Zadzwoniłam do mojej cioci która jest zakonnicą i ginekologiem bardzo dobrym zresztą tylko mieszka daleko powiedziała,zę mam odstawić luteine bo zaburze proces oczyszczania sie macicy bo to już jest poronienie niestety i dziwiła sie dlaczego nie dostałam luteiny od polowy cyklu co lekarz to inna teoria. ale powiedziała,ze jak chce to nawet teraz zajmie sie mną przez telefon i mi pomoże już od nowego cyklu bo tak najlepiej zresztą wiecie jak jest. A my za tydzidzień mamy urlop to moze uda nam sie z nia spotkać.
Na razie kochane rozstane sie z Wami na jakiś czas muszę odpocząć bede przekazywać wieści przez Samirke. BO wiem,ze to potrwa mam doła i koniec.
Pamietam o każdej i buziaki sle wielkie

Lucky, inessa, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
a może jednak za wcześnie te testy? wiem wałkowałyśmy już temat ale nadal uważam, że testy ciążowe za wcześnie robimy
i nie koniecznie poronienie może być z winy matki (więc Inessa nie załamuj się) a np jest słaby zarodek nerwy stres wszystko do kupy wzięte powoduje że organizm pozbywa się słabej ciąży a może i uszkodzonej
tak to sobie ja tłumaczę, żeby nie było przykro
Anna39 wrote:Czemu kobiety mają tak zawsze pod górke
Lucky, inessa, szczęśliwa 2, gosia7122, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
Reniu tak samo to sobie tłumaczyłam, chociaż niewiele mi pomagało
gdybym umiała zajść w ciążę np co dwa miesiące, to bym tak się nie stresowała jedną stratą, ale jeśli o ten jeden test pozytywny walczy się miesiącami, latami.... to żadne tłumaczenie nie leczy ran
inessa, Reni, szczęśliwa 2, Andzia33, bliska77, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeszcze nic nie zrobiłam. Szkoda ze nie zbadali ci wyrzutu lh - bo właśnie pomiędzy fazami dobrze go tez zrobić. Ale patrząc na wykres w ogóle nie było piku lh dlatego progesteron nie dostał informacji o swojej pracy i sobie odpoczywa na pograniczu 3 dnia cyklu. Prolaktyny do zabicia i to costangusem . Pomyśle i poczytam o estradiolu . Tak jakby dojrzewało jednocześnie kilka pecherzykow a z braku lh nie pekaja - stad taki wynik. TSH nie jest aż takie złe. Pewnie lekarz zaproponuje zabicie do poniżej dwóch - mój gin w ogóle się nie przyjmowała tsh które miałam 2'4. Obiecuje , ze poczytam i napisze coś wiecej.caffe wrote:Inessa, jakby nie było, to jest mi przykro

Misiu, dzięki za interpretację
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2013, 16:05
caffe, szczęśliwa 2, bliska77, Lucky lubią tę wiadomość






