35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Margolcia88 wrote:Ale to świetne godziny na pranie, oczywiście jeżeli w tym czasie się nie pracuje.
Teraz to o każdej porze dnia i nocy szybko schnie.
Ale rozumiem, że ktoś Cię prosi,żeby nie prać w tych godzinach.krycha.stara, Aasiula, Margolcia88 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnymoremi wrote:Rząd Margolcia, rząd prosi. Kryzys jest. Prąd wyłączają, woda się w zbiornikach gotuje.
Rząd? Ja nic takiego nie słyszałam. Chociaż zaraz, coś mi się obiło ostatnio o uszy, że radzą mniej prądu używać. Ale że godziny wyznaczają, to nie wiedziałam.
Ale ja póki mogę (wakacje!), to będę prała w różnych godzinach. Koce szybciej jednak schną za dnia.krycha.stara lubi tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:No wiesz co. Rzad prosi, a Ty zaraz taka posluszna. A co rzad robi dla Ciebie jak poprosisz, co?
Margolcia, to pierz koce o 7 rano. Ja ładuję pralkę wieczorem, mąż włącza jak wstaje, później wyciągam pranie. Mozna nawet ze cztery prania dziennie zrobić w godzinach rannych i wieczornych.
A jakoś nie bardzo mi się usmiecha, żeby wyłączali mi prąd, bo setki ludzi mają urlop i to olewają.krycha.stara lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SolarPolar wrote:Ma klime w pracy ale jeszcze ma kolezanke ktora nie toleruje klimy a ja przez to kolezanke - juz niedlugo.
A poważnie, to też biorę pod uwagę, że pralka i zmywarka w tych godzinach dodatkowo podnoszą mi temperaturę w mieszkaniu. To ja dziękuję.
Wolę zatem prezentować postawę obywatelskąkrycha.stara, SolarPolar, ania.g, Aasiula lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
krycha.stara wrote:Ciekawe jak Dziobak po szychcie. Powinna juz byc, pisala cos o jakichs skroconych godzinach pracy...
W pracy nudy, nie lubie papierkowej roboty i przygotowywania sie do kolejnego roku szkolnego. Zdazylam sie za to urwac z Adasiem na szczepienie, zeby chlop sam nie musial isc. Cycka jeszcze dalam dzieciakowi w locie, zeby nie eksplodowac po calym dniu.
Wracam z fabryki, a w domu: posprzatane, pranie suszy sie w ogrodzie, obiad na stole (pyszny gulasz), a dziecko je zupke z tatusiem. I nie umarlo z tesknoty za mna, wrecz przeciwnie, wygladalo na zadowolone z zycia.
Cieszyc sie czy jak?
A cycki i tak mi malo nie pekly...Heretyczka, moremi, caffe, ania.g, ComeToMeBaby, dorbie, efcia, macduska, gosia7122, Mega, SolarPolar, krycha.stara lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziobak wrote:Ciiii! Dzieciaka usypiam...
W pracy nudy, nie lubie papierkowej roboty i przygotowywania sie do kolejnego roku szkolnego. Zdazylam sie za to urwac z Adasiem na szczepienie, zeby chlop sam nie musial isc. Cycka jeszcze dalam dzieciakowi w locie, zeby nie eksplodowac po calym dniu.
Wracam z fabryki, a w domu: posprzatane, pranie suszy sie w ogrodzie, obiad na stole (pyszny gulasz), a dziecko je zupke z tatusiem. I nie umarlo z tesknoty za mna, wrecz przeciwnie, wygladalo na zadowolone z zycia.
Cieszyc sie czy jak?
A cycki i tak mi malo nie pekly...Dziobak, caffe, krycha.stara lubią tę wiadomość