35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPromyk, trzymamy kciuki z całych sił,
co do dentysty to moja szwagierka robiła na mnie kilka specjalizacji, na mnie dentysta nie robi wrażenia, żadnego, ale np moja mama raz uciekła z fotela
Bozia3, Reni, promyk, caffe, Lucky, Mango lubią tę wiadomość
-
Też tak mam często...caffe wrote:Bozia, nieraz sama go nie wyjmuję
Dzisiaj mi wypadł, nie wiem jak. Sięgam ręką po termometr (po mierzeniu) a tam kuźwa go nie ma. Pierwsza myśl: no qrwa wpadł do środka i jak ja go teraz wyjmę, jaki wstyd iść do lekarza żeby wyciągał... Ale obmacałam i nic nie wyczułam, więc stwierdziłam że musi być na zewnątrz. Ale rusz się teraz i zgnieć go żeby szkła się w tyłek wbiły. Po omacku, a spokojnie na niego natrafiłam i odczytałam temperature z kosmosu. Musiałam mierzyć jeszcze raz 
Mój facet się śmieje ze mnie...co ja wyprawiam....
bliska77, Reni, caffe, Lucky, Mango lubią tę wiadomość
-
ja nie mówię, że nie ale różne bóle dzielnie znosiłam
dla mnie najgorszy dentysta ten smród gabinetu i ten jazgot wiertła koszmar
Bozia3 wrote:o to współczuje Reni, ale zapewniam, ze przy porodzie Twój próg bólu Cię mocno zaskoczy..
nawet nie masz pojęcia, ile wytrzymasz....tymbardziej, że wtedy już ani paszczy ani niczego innego nie zamkniesz....cofnąć się tego nie da...
Ja rodziłąm z nastawienem, że spróbuje bez znieczulenia...po 3 skurczach wycofałam się i nawet powiedziałam lekarce, że rezygnuję z ciąży...
ale niestety ona nie przyjęła tego do wiadomości....
U dentysty uwielbiam być....siedzę sobie i odpoczywam - trochę boli - trudno...kiedyś na fotelu zasnęłam....lekarz mnie obudził, bo mi sie buzia zamykała...
bliska77, Bozia3, caffe, Lucky, Andzia33, Mango, polarmiś lubią tę wiadomość
-
Mam tak samo Aguś.....luz totalny....już w podstawówce, kiedy sie chodziło do dentystki szkolnej...z takim grubym wiertłem i srebrnymi plombami - to często wolałam iść do niej na lekcji, niż siedzieć w klasieagafbh wrote:Promyk, trzymamy kciuki z całych sił,
co do dentysty to moja szwagierka robiła na mnie kilka specjalizacji, na mnie dentysta nie robi wrażenia, żadnego, ale np moja mama raz uciekła z fotela
bliska77, Reni, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
to tak jak mój tata uciekł przez okno jak był dzieckiem hahaha
rodzinneagafbh wrote:Promyk, trzymamy kciuki z całych sił,
co do dentysty to moja szwagierka robiła na mnie kilka specjalizacji, na mnie dentysta nie robi wrażenia, żadnego, ale np moja mama raz uciekła z fotela
Bozia3, bliska77, caffe, Lucky, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurcze Bozia, jakbym czytała o sobie, jak na lekcji nie chciałam z różnych powodów siedzieć to szłam do szkolnej dentystkiBozia3 wrote:Mam tak samo Aguś.....luz totalny....już w podstawówce, kiedy sie chodziło do dentystki szkolnej...z takim grubym wiertłem i srebrnymi plombami - to często wolałam iść do niej na lekcji, niż siedzieć w klasie

ale fajnie
caffe, Lucky, polarmiś lubią tę wiadomość
-
przerażasz mnie
Bozia3 wrote:Mam tak samo Aguś.....luz totalny....już w podstawówce, kiedy sie chodziło do dentystki szkolnej...z takim grubym wiertłem i srebrnymi plombami - to często wolałam iść do niej na lekcji, niż siedzieć w klasie
caffe, bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
ja miałam mniej inwazyjne alibi
mówiłam, że zostawiłam zeszyt albo piórnik na stoliku czy gdzieś tam i czy mogę iść i się szło.. wracało się pod koniec lekcji
agafbh wrote:Kurcze Bozia, jakbym czytała o sobie, jak na lekcji nie chciałam z różnych powodów siedzieć to szłam do szkolnej dentystki
ale fajnie
bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
Pierwsza moja reakcja to był szok co się z nim stałoBozia3 wrote:Też tak mam często...
Mój facet się śmieje ze mnie...co ja wyprawiam....
nigdy wcześniej mi żaden nie wyleciał hahaha Widać otwór się "wyrobił" hahaha
bliska77, Lucky, Andzia33, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja w liceum na matmie opracowałam inną metodę, pan był bardzo zakręcony a ja byłam w klasie humanistyczno językowej wiec matmę każdy olewał, na przerwie przed matematyką zostawiałam torbę w wc i po jakis 20min lekcji pytałam czy mogę wyjść do toalety, pan pozwalał oczywiście i ja już..nie wracałam
caffe, Lucky, Mango, grosza lubią tę wiadomość
-
żeby Ci śledziona nie wypadła
caffe wrote:Pierwsza moja reakcja to był szok co się z nim stało
nigdy wcześniej mi żaden nie wyleciał hahaha Widać otwór się "wyrobił" hahaha
bliska77, caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
aga my na przysposobienoi obronnym często wmawiałyśmy staremu pułkownikowi że nie ćwiczyliśmy jeszcze ewakuacji
i też wracałyśmy na koniec po torby
facet pyta gdzie byłyśmy a my, że daleko uciekałyśmy,żeby nas siła rażenia nie dosięgnęła
załamywał ręce
bliska77, caffe, Lucky, Andzia33, grosza lubią tę wiadomość
-
Ja tez wole rodzic niz odwiedzac przybytek dentysty. Moze dlatego ze pierwszy porod byl 4godz a z drugim zmiescilam sie w niecale 2godz. Ale dzielnie stawiam czola mojej panice i chodze do sadysty co pol roku. Jesli cos znajdzie to mamy umowe ze daje mi podwojne znieczulenie on ma szybka robote a ja bol z glowy-choc musze przyznac ze zastrzyki nie naleza do przyjemnych ale za to trwaja krocej niz borowanie. Czuje sie jak w barze - podwojny kin poprosze:-)

Ide do apteki po test - sama mam nerwa co jest na rzeczy. Jutro nasiusiam i sie zobaczy
bliska77, caffe, Lucky, Andzia33, Mango, polarmiś lubią tę wiadomość
Promyk -
jutro masz bete
idź lej teraz bo się denerwujemy
promyk wrote:Ja tez wole rodzic niz odwiedzac przybytek dentysty. Moze dlatego ze pierwszy porod byl 4godz a z drugim zmiescilam sie w niecale 2godz. Ale dzielnie stawiam czola mojej panice i chodze do sadysty co pol roku. Jesli cos znajdzie to mamy umowe ze daje mi podwojne znieczulenie on ma szybka robote a ja bol z glowy-choc musze przyznac ze zastrzyki nie naleza do przyjemnych ale za to trwaja krocej niz borowanie. Czuje sie jak w barze - podwojny kin poprosze:-)
Ide do apteki po test - sama mam nerwa co jest na rzeczy. Jutro nasiusiam i sie zobaczy
bliska77, caffe, Lucky, Andzia33, Mango, promyk, Iwone lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyoj Reni czasy liceum (ale podstawówki też), powiem tak, problemów z nauką i ocenami nigdy nie miałam ale miałam za to bardzo wybujała wyobraźnię a co się z tym wiąże całe mnóstwo kretyńskich pomysłów ...... ale to były czasy, na wspomnienia chyba nowe forum by się przydało
caffe, Lucky, Andzia33, Mango, megan8 lubią tę wiadomość
-
to prawda.. pomysłów miałam zawsze kupę i często podpuszczałam innych do ich realizacji

agafbh wrote:oj Reni czasy liceum (ale podstawówki też), powiem tak, problemów z nauką i ocenami nigdy nie miałam ale miałam za to bardzo wybujała wyobraźnię a co się z tym wiąże całe mnóstwo kretyńskich pomysłów ...... ale to były czasy, na wspomnienia chyba nowe forum by się przydało
bliska77, caffe, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Wspomnienia stomatologiczne- w podstawowce tak mi dentystka szkolna urzadzila zab ze musialam na wieczor jechac do centrum poniewaz zab mi wrecz rozpadal sie w buzi. Spochnieta twarz to nic. Gdy otworzylam buzie dentysta zrobil oczy jak rozjechana zaba- nie dosc ze rozsadzilo zab to jeszcze popekalo dziaslo wokol. Trzeba bylo wyrwac i pozszywac
bliska77, Reni, Lucky, Mango lubią tę wiadomość
Promyk -
nick nieaktualny







